Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Resident Evil 4

kto z was ma ponad 30 lat i nie ma kompletnie przyjaciół

Polecane posty

Gość no dobra to tez cos powiem
od niedawna, od kiedy rozstalam sie z mezem zaczynam odczuwac uw temat. jeszcze jak nie bylam "sama" byly kolezanki, zazwyczaj te w zwiazkach. samotnych niewiele. jak odeszlam od meza, to jakos wiekszosc nie ma teraz czasu. te samotne juz nie chca wychodzic gdzie razem, bo od jednej uslyszalam: nie ubieraj tego czy owego bo robisz mi konkurencje ( a niby laska inteligentna), co mnie zszokowal strasznie. jak mialam strasznego dola to czasem ktos zadzwonil pocieszyc, a jak zaczyna sie cos ukladac to zostaje tylko kielbase na szyje zalozyc, zeby chociaz pies sie zainteresowal. mialam ostatnio rozmowe kwalifikacyjna do pracy i kumpelka dzwoni i mowi, czy aby jestem pewna, ze chce tam pracowac, ze to praca nie dla mnie, ze ona na moim miejscu by tam nie pracowalo. halo? ale to tez ma swoje dobre strony. masz czas dla siebie, pomyslec co w zyciu wazne... przyjaciele? co to znaczy w wieku 30-stu lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Resident evil 4
do niestety ja też to co piszesz to standard wręcz :-( żadnej sie nie chce jka ma zajęcie akurat, jak jej zajęcia zabraknie albo chłop ją rzuci to przyleci od razu :-( ja jestem z Łodzi i nie mam z kim pójśc na Avatara pozrawiam na Avatara pójdę sama :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Resident evil 4
do no dobra to tez cos powiem a ty kochana musisz się zmierzyć teraz z czymś taki jak: nie zapraszamy tej Pani bo jest wolna więc może będzie mi wyrywać faceta? męża? potencjalnego kochanka? zapomnij o zaproszeniach od Pań w związkach! mało która ma taka siłe i pewność że jej mąż to taki wierny żeby zaprosiła, ładna, samodzielną i wolną kobietę do swego domu! choćbyś miała nie wiem jak czyste intencje, ONA BĘDZIE WOLAŁA UWAŻAĆ NA cIEBIE! rozumiesz, z założenia jestes zdzira która poderwie jej bez woli mężą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ja też
,,Prawdziwi przyjaciele to ci, którzy są przy tobie gdy ci się dobrze wiedzie. Dopingują cię, cieszą się z twoich zwycięstw. Fałszywi przyjaciele to ci, którzy pojawiają się tylko w trudnych chwilach, ze smutną miną, niby solidarni, podczas gdy tak naprawdę twoje cierpienie jest pociechą w ich nędznym życiu." Nie pamiętam, gdzie to przeczytałam, ale pasuje do tego, co napisała ,,no dobra to też coś opowiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
Wiecie co , a ja myślę, że nie jest znowu tak źle jak to opisujecie. Fakt nie łatwo kogoś poznać. Szczególnie po 30-stce gdzie większość ma już rodziny i są zajęci rodzinami. Ale wciąż dużo osób jest samych i one chcą się znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 36 lat męza i 2 dzieci
nie mam nawet bliskiej koleżanki z którą mogłabym pogadać przy kawie.nie mam nawet rodzeństwa któremu mogłabym sie wyżalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
No ja mam jeszcze gorzej, ale co to da , ze będę narzekać. Ustalone jest , że o przyjaźnie trudno to może tu się poznamy chociaż wirtualnie i będzie radośniej. I będziemy i radościami i smutkami się dzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ja też
do ,,mam 36 lat'' to wyżal się tutaj, zaraz cię pocieszymy. Resident- jak już obejrzysz tego osławionego Avatara to powiedz, czy rzeczywiście taki dobry. Domii- ja już mówiłam, że nie narzekam. Cieszę się tym, co mam ale pisać z Wami chyba mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafetka____________
czy któras z Was jest z Lublina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
ja nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ja też
Nie jestem z Lublina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskóła
a może ktoś jest z Warszawy lub okolic? nie mam co prawda jeszcze 30 lat,ale też szukam bratniej duszy. kogoś z kim można by na kawe,albo na spacer pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
Też nie z Warszawy, ale może ktoś jest ze śląska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ja też
Ze Sląska też nie jestem. Miłego dnia Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
Widzę każdy zajęty swoimi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ja też
Domii... Może wróżka sypnęła czarami ze swojej różdżki i oto zjawili się przyjaciele i kochankowie? I nikt już nie jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
niestety ja też ...może wróżka aż tak nie musi być hojna :) I takie bliższe znajomości wymają jednak czasu. Ja ogólnie do osób nowo poznanych podchodzę bardzo na luzie. Ale spotkać się zawsze mogę. Zawsze to jakieś atrakcje i mile spędzony czas. Mam parę osób które mogę nazwać przyjaciółmi, lubię z nimi przebywać, ale mają też swoje spway i najczęściej kontakt ogranicza się do gg, czy smsa. Ja akurat jestem taką osobą, że bycie samej mi nie przeszkadza. Owszem brakuje mi takiej bliskości, przytulenia. I chyba do tego najbardziej tęsknię. To jest takie poczucie bezpieczeństwa, które bardzo jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Resident evil 4
do mam 36 lat męza i 2 dzieci witam witam :-) pisz co Cie boli tu! nie ma nikogo z Łodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Resident evil 4
domiiii? a czemu masz jeszcze gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ja też
Nie pracuję zawodowo. Mąż pracuje prawie cały dzień. Dzieci chodzą do szkoły. A ja ich wysyłam i czekam na nich i robię to wszystko, co jest w domu do zrobienia. Mieszkam w małym mieście, prawie wieś ale nie jest to jakaś zabita dechami dziura. Chociaż rozrywek tu nie ma. Lubię czytać książki. Właściwie to bardzo lubię. Do kina chodzę rzadko. Jak już idziemy cała rodziną to na filmy dla dzieci. Co mnie ciekawi oglądam w domu, chociaż wiadomo, że kino to co innego. Ja wiem, że mogę jechać do szwagierki, bratowej czy kuzynki. Wiem, że posiedzimy, pogadamy i będzie milo. Ale to taka wymuszona znajomość. Jesteśmy rodziną i spotykamy się ale nie ma w tym głębszego zaangażowania. Gdyby nie to, że jesteśmy rodziną, nigdy byśmy się nie spotkały i żadnej nie byłoby przykro z tego powodu. Jednak dobre i to. U mnie taka piękna zima za oknem. A u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
dziewczyny, ja mam wrażenie , że te co mają rodzinę narzekają zupełnie bez powodu. No tak nuda może być. Ale wiecie mnie wkurza takie gadanie. Nie lubię gdybać, ale wiem , że mając rodzinę atrakcji by mi nie brakowało. I taka nawet monotonia mogłaby być ciekawa. Samej to są dopiero atrakcje - wyobraźcie to sobie ! Nie, nie zrozumiecie, Wam i tak nudno z mężami. No jak się Waszym mężem zajmie kochanka wtedy będą atrakcje. Mam dość. Nie , nie zrozumiemy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Resident Evil 4
do niestety ja też bardzo wybacz ale czemu cierpisz z smaotności> masz męża, dzieci i kupę zajęć, ja zakładając ten topic myślałam o kobietach które nie mają bliskich, żadnycndzieci, nikogo do kogo moga sie odezwac, oczywiście miło że piszesz ale jak to ma się do tego że my ani męża ani dziecie ani nawet znajomych!!!!! nie wiem jak bym miała męża to myślę że nie brak by mi było znajomych? a może dlatego nie mam męża bo mąż niczego tak naprawde nie załtawia? pozdrawiam do niestety ja też i nie uciekaj stąd :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Resident Evil 4
dziewczyny a zrobiłyście coś żeby z tego stanu wyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaJka
Witam. Ja zrobiłam "coś",co zawsze uważałam za akt desperacji,ale stało się.Otóż zarejestrowałm się na portalu randkowym i porażka.Po prostu okazalo się ,jak w życiu,że przyciągam tych, którymi się nie interesuję , a nic chcą mnie ci,którymi ja się interesuję. Odpuściłam po 2 miesiącach.Złudzenia to nie dla mnie. No i tym sposobem znów samotne wieczory przed komputerem, ale już bez zagladania na portal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "niestety ja też" Pięknie piszesz. Dziewczyny, taka osoba również może być osamotniona... Samotność wśród ludzi, samotność w rodzinie, gdy nie ma wspólnego języka z mężem/partnerem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Resident Evil 4
do samaJka hahha ja tez miałam profil na kilku porta;ach kurczę czasem naprawde się fajnie gadało ale ja nie wierze w to, w taką forme poznawania ludzi może jestem zbyt wymagająca jak na portale randkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaJka
Resident...śmieję się, bo doszłam do tego samego wniosku! Jakoś też jestem sceptyczna co do takich znajomości, ale jak człowiek nie spróbuje, to się nie przekona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
To i ja dołączę do tych co się na portalu randkowym zarejestrowały. Spotkałam z jednym gościem. Nawet pozytywnie mnie zaskoczył. Takie dobre wrażenie zrobił. I jest chęć następnego spotkania z nim. A co tam, mogę się spotkać i tak innych atrakcji brak. Ale mam podobne nastwienie do takich typu portali , do takiego poznawania ludzi. No ale jakoś się trzeba znaleźć , jakoś się trzeba poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×