Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Resident Evil 4

kto z was ma ponad 30 lat i nie ma kompletnie przyjaciół

Polecane posty

Gość samaJka
Domii-to fajnie trafiłaś. Życzę, by kolejne spotkania były nadal pozytywne. Ja niestety się załamałam efektami mojej obecności na portalu randkowym. I chwilowo mówię -nigdy więcej, ale kto to wie, co strzeli do głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
Czy trafiłam to się jeszcze może okazać. Zazwyczaj maile są krótkie, bo faceci proponują spotkanka erotyczne. Przyczym dodam , ze w żaden sposób na moim profilu nie zachęcam do takich propozycji. A ten taki normalny się wydał. Miło, na luzie sie rozmawiało i jest obustronna chęć spotkania się znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaJka
Niestety wielka to sztuka znaleźć tam normalnych, choć niby wszyscy wrażliwi, normalni,romantyczni! Raj na ziemi-same ideały.Jednak jestem zdania, że nie można szufladkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resident evill 4
domii powodzenia oby sie udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
ha, nawet złudzen sobie nie robię. Będzie bacznie obserwowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mynaa
Koleżanki mam głównie w pracy. Miło by było mieć taką, która wpadałaby czasami na kawę, ale z tym problem. Mam małe dziecko i pracuję. Trudno mi się zorganizować. Czasami jest okazja, żeby kogoś zaprosić na kawę, ale nie wiem akurat jak tam w domu, czy nie bałagan i wolę nie, bo trochę wstyd a przy dziecku to różnie bywa. Jak ktoś zaprasza to akurat nie mogę, bo po pracy musze zaraz do dziecka. Może jak mały podrośnie trochę, łatwiej będzie to wszystko ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie serdecznie tak wogole to myslala ze ze mna cos sie stalo ,bo do tej pory nie umila zyc bez towarzystwa kolezanek.Od pewnego czasu nie ciesza nie zadne spotkanka ,wole spokojnie po pracy wrocic do domku i odpoczac ww gronie mojej rodzinki (2 corki i maz).I nie wiem czy to ten wiek tak sprawil?ja w sumie tez tak ograniczylam spotkanka z tak zwanymi "przyjacolkami"zaduzo dziwnych sytuacji. Zastanawia sie czy warto moze udac sie do psychologa?!! pozdrawai was wszystkich podniesliscie nie odrobine na duchu bo wie ze nie jest sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onwawareter
Ja tak mam .Jakies 2 lata temu zerwalem kontakty z wszystkimi bo zawiodlem sie na ludziach. smutno jest ale staram sie jakos zyc i zapisalem sie na angielski a che wyjechac i zaczac nowe zycie gdzies daleko za granicami naszego kraju. Perspektywy 0 bo jade w ciemno sam ale takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem samotna. Mieszkam z mamą. Mam pracę przez internet. Piszę artykuły. Ale już się przyzwyczaiłam do tego. Mogę robić co chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja koziorozec
ja tez jestem sama,przeprowadzilam sie do Stolicy i kompletnie brak znajomych jest moze ktos chetny na kawke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość około 40 już..
Ja. Nie mam ani jednej kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ja też
No to witajcie w klubie. Chociaż nie wiem czy powinnam się w ogóle odzywać, bo trochę mnie tu ochrzanili, że jak mam szczęśliwą rodzinę, to powinno mi to wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem jedno..o znajomości trzeba dbać..i musi być to dbanie obustronne- jeżeli jedna strona będzie miała to w nosie to niestety nici z tego będą Jeżeli żyje się tylko pracą i dziećmi.. to nie ma się co dziwić że nie ma później przy boku dobrej koleżanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonczko24
witajcie to nie jest prawda ze do szczescia wystarczy maz i dzieciaczki.jest to ogromna radosc ale potrzebny jest ktos komu sie mozna wygadac i wyplakac ,bo najtwrdszym kobieta zdarza sie plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''niestety ja tez''-zgadzam sie z twa wyowiedzia to ze ma sie meza i dzieci nie oznacza ze nie potrzebna nam bratnia dusza,z mezem nie pogadam o ''kobiecych sprawach jak z druga kobietka np.nadal szukam nadzieja umiera ostatnia dlatego zapraszam mamusie chetne do korespondencji.szukam tak jak w ogloszeniu kumpelki...moze gdzies jest ''moja poloweczka''..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''mam 36 lat i dwojke dzieci''zapraszam na email,czasem zadrzaja sie osoby z ktorymi chcialoby sie nawiazac kontakt ale sa pod nickiem tymczasowym i tu problem ...i rzadko tu bywaja i mozna by rzecz ze juz nie jedna okazja poznania bratniej duszy ulata nam...a szkoda..szukamy dalej.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość massachusetts
Czesc dziewczyny, forum jakby dla mnie. Nie mam co prawda jeszcze 30 lat, ale od czasu przeprowadzki do innego kraju czuje sie potwornie samotna. Wczesniej byly studia, mnostwo znajomych, w tym przyjaciolka z czasow liceum, ale po prawie trzech latach wszystko zamarlo. Owszem, czasem zadzwonie do niej, ale to nie to samo. Mieszkam w Niemczech, gdzie ludzie nie sa tak towarzyscy jak u nas w kraju, po pracy kazdy zajmuje sie swoim zyciem i nie ma spontanicznych wypadow do kina, czy na kawe. Wszystko musi byc wczesniej zaplanowane i ustalone. Nie wspomne o roznicach w mentalnosci ludzi tu zyjacych. Jest to dla mnie, towarzyskiej osoby, duzym problemem. Bardzo brakuje mi przyjaciol, lub kogos z kim bezinteresownie moglabym milo spedzac czas.POzdrawiam wszystkie samotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam przyjaciol...fakt,czasem przydalby sie ktos do pogadania,wyjscia do knajpy odstresowac sie.. ale to tylko chwilowa mysl... bo mialam kiedys tzw "przyjaciolki",przez ktore pozniej przeplakalam niejedna noc...a to jakies plotki...a to podjazdy do mojego meza:))))))) Pozdrawiam Agnieszke;))z ktora bylysmy na jednej imprezie.w pewnym momencie wyszla...i nie wrocila... przychodze do domu a maz mi opowiada ze byla u niego Aga i pytala czy mu sie samemu nie nudzi:)))))))))))takie przyjaciolki to skarb:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam przyjaciol...fakt,czasem przydalby sie ktos do pogadania,wyjscia do knajpy odstresowac sie.. ale to tylko chwilowa mysl... bo mialam kiedys tzw "przyjaciolki",przez ktore pozniej przeplakalam niejedna noc...a to jakies plotki...a to podjazdy do mojego meza:))))))) Pozdrawiam Agnieszke;))z ktora bylysmy na jednej imprezie.w pewnym momencie wyszla...i nie wrocila... przychodze do domu a maz mi opowiada ze byla u niego Aga i pytala czy mu sie samemu nie nudzi:)))))))))))takie przyjaciolki to skarb:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ja też
Więc jednak prawdziwe są słowa: ,,Boże chroń mnie od przyjaciół. Z wrogami poradzę sobie sam"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
ewelina79...........niezła ta Twoja "przyjaciółka " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przekonalam ze przyjaciol ma sie do tej pory jak jestes/jestem potrzebna .a pozniej to polke jak stara zabawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
Bo tak to jest jak ktoś szczęśliwy to przyjaciół nie specjalnie potrzebuje. A gdy w trudnej sytuacji to chce się komuś wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ,ale wygadac sie takiej osobie co pomoze ,wesprze milym slowe i zostawi wszystko dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiiii
Właśnie tak. Ktoś na kogo możemy liczyć . I o takiego przyjaźnie trzeba dbać. I spotykać się gdy jesteśmy szczęśliwi i nie do końca szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×