Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już niedługo

Pród - Ś L Ą S K - Ruda Śląska - Godula !!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość szajajaba
No, ja już po :d Zaczęłam sn, skończyłam cc. Ale powiem jedno - każdemu życzę takiego szpitala, takich lekarzy, położnych na oddziale, pielęgniarek noworodkowych. Co do dopajania - słowo honoru, jeśli twierdzicie, że chcecie być piersiowe to nie dadzą butelki (z małymi wyjątkami - gdy naprawdę już jest problem z dostawianiem lub z brakiem pokarmu na początku całkowitym), a jak już macie to potrafią zabrać ;) Przychodzą po dzieci do mycia i nic nie stoi na przeszkodzie, by nie dać. Na własne uszy słyszałam nawet, jak w dzień porodu pielęgniarka mamy pytała, czy brać do mycia czy nie. Odnośnie jeszcze butelki - jeśli dziecko na CAŁĄ noc idzie do pielęgniarek to nie ma co się dziwić, że tam mu dadzą butelkę - co mają zrobić? nie dać jeść, jeśli mama nie może/nie chce w nocy mieć dzieciątka? Ja miałam cc przed 2 w nocy, mowy nie było bym się małą zajęła, dostałam ją dopiero o 15 w dzień, logiczne że coś jadła. A z kąpieli czy zabiegów dzieci wracają mega spokojne, bo... to jest dla nich OGROMNE przeżycie i wysiłek. A mimo cc mam same pozytywne wspomnienia stamtąd i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożena....
Rodziłam sn 19go stycznia. Sala porodowa luksusowa ;-) mąż był cały czas przy mnie. Bardzo intymne i komfortowe warunki. Opieka połóżnych dobra. Moje wrażenia z porodu kiepskie, bo się nacierpiałam - miałam poród potylicowy i te koszmarne bóle pleców. Rodziłam praktycznie cały dzień i byłam zmęczona i fizycznie i psychicznie. Ale jak już mogłam przeć to byłam szczęśliwa, bo miałam świadomość, że to już nie potrwa długo ;-) Dzidziuś trafił na mój brzuch na 2h. Mąż został poproszony o opuszczenie sali tylko na czas kiedy rodziłam łożysko i byłam zszywana. Zarówno pani położna odbierająca mój poród jak i pan doktor to bardzo mili ludzie. Miałam pozytwne wrażenia ;-) Po porodzie trafiłam do małej i ciasnej sali, ale miałam pecha, bo inne sale były lepsze, tzn. więcej miejsca tam było. W mojej nie było nawet gdzie dzidziusia przewinąć i musiałam za każdym razem robić to na moim łóżku, co nie było zbyt fajne niestety. Synek był ze mną praktycznie cały czas. Panie od noworodków i pielęgniarki na oddziale poporodowym bardzo miłe i pomocne. Odpowiadały cierpliwie na wszelkie pytania ;-) Zawsze można było liczyć na ich pomoc. Wyszliśmy ze szpitala dopiero w 4 dobie, ze względu na stan zdrowia mojego maleństwa. Ale zasadniczo wypuszczają w 2 dobie jak wszystko jest ok. Sale czyste, sprzątane na bieżąco. Dostęp do laktatora elektronicznego, co w moim przypadku było wybawieniem, bo dostałam mega nawału mlecznego ;-) Dzieciaczki zabierane są tylko na niezbędne badania i kąpiele, co nie trwa długo. W razie jakichkolwiek problemów z dziećmi, można podejść do pań od noworodków - zawsze pomogą i doradzą. O wszystko można się dopytać. Moje ogółne wrażenia z porodu na Goduli w Rudzie są pozytywne i jestem zadowolona, że to właśnie tam zdecydowałam się rodzić mojego synka ;-) Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golaaaaa
Witam wszystkich, 21 stycznia urodziłam córeczkę właśnie w szpitalu na Goduli - wrażenia jak najbardziej pozytywne!! Sala porodowa dobrze wyposażona i ze wszystkiego można korzystać - prysznic, wanna, piłki, worki... Położne bardzo uprzejme poza jedną taką wysoką wymalowaną farbowaną blondyną z pasemkami - włosy krótkie była nieuprzejma i traktowała mnie jak pasożyta grr Dodatkowo towarzyszyły mi studentki które były bardzo sympatyczne i pomocne oraz ich nauczycielka zawodu rewelacyjna kobietka która bardzo mi pomagała i jasno tłumaczyła co i jak robić, mąż towarzyszył mi cały czas nawet podczas rodzenia łożyska i zszywania mógł być obecny na sali. Lekarze bardzo uprzejmi, ja miałam to szczęście że mój lekarz towarzyszył mi podczas porodu i zszywania co sprawiło że czułam się bardzo bezpiecznie i ufałam całemu personelowi. Miałam możliwość skorzystania z gazu rozweselającego ale na mnie on nie zadziałał - nie odczułam jego działania w żadnym stopniu. Co do innych metod znieczulenia to niestety nie mogę się wypowiedzieć bo ze względu na krótki poród (1,5 godziny) nie miałam takiej możliwości. Oddział noworodkowy i położniczy ogólnie ok ale brak łazienki w salach jest dużym minusem zwłaszcza wtedy gdy do ogólnej łazienki się wchodzi a tam smród od papierosów :(:(:( Położne i pielęgniarki od noworodków bardzo sympatyczne i chętne do pomocy w każdej chwili, bez problemów odpowiadają na każde pytanie bez głupich spojrzeń czy komentarzy. Jeszcze wypowiem się co do dokarmiania przez pielęgniarki - same mi powiedziały że jeśli zabierają dziecko a rozpłacze im się tak że nie potrafią go uspokoić to podają butelkę z mlekiem bebilon chyba że mama dziecka na samym początku wyraźnie zakomunikuje że sobie tego nie życzy to wtedy nie podadzą dziecku żadnego mleka. Ja sama bardzo polecam szpital na Goduli mimo tego że kilka razy moja córcia dostała mleko z butelki to i tak ładnie ssie pierś!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
golaaaa gratulacje :) !!!! Ja się ma maleństwo? Moja już skończyła 3 miesiące, no prawie 3 i pół ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1029dz
Dziewczyny jakiego lekarza polecacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodziłam do dr Muchy w ramach nfz, na Halembie. Akurat jak rodziłam, nie miał dyżuru. Fajny facet :) czy dobry lekarz-nie wiem- moja ciaża przebiegała prawidłowo, bez problemów, więc wszystko było ok, wizyty jak wizyty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w2012
Ja polecam dr Ziomka, moja ciąża, pierwsza choć tak naprawde druga, biorąc pod uwagę poronienie była długo wyczekiwaną i nie wyobrażam sobie kolejenej straty dziecka. Dzięki fachowej opiece dr Ziomka czułam się bezpieczna i wierzyłam, że jestem w dobrych rękach. Urodziłam zdrowiutką córeczkę, która teraz ma już 8 miesięcy. Zawsze będę mu wdzięczna, że przywrócił mi wiarę w to, iz jeszcze kiedyś zostanę mamą - kiedy pierwszą ciążę poroniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golaaaaa
Krucha2007 wielkie dzięki :) Maleństwo ma już skończone 6 tygodni i waży już 4750 a ur się 3300 ;P Moja córcia jest imienniczką Twojej tez Natalka :) Jak ten czas leci dopiero co czytałam opinie gdzie rodzić a tu już 6 tyg za nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golaaaaa
Ja mogę z czystym sumieniem polecić Dr Wojciecha Cnotę, chodziłam do niego prywatnie do Katowic do Centrum Medycznego Sodowski. Jestem bardzo zadowolona z jego podejścia, każda wizyta bardzo sympatyczna z USG i wyczerpującymi odpowiedziami na moje wszystkie pytania. Mogę się nawet pochwalić że doktor był przy moim porodzie :) A Ziomek tez fajny miałam z nim do czynienia na patologii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
golaaaa, to moja Natka też jest na piersi i przybiera na wadze bardzo ładnie, aż sama nie dowierzam, że na moim mleczku tak ładnie rośnie, starsza córcia była na mm i zawsze m iała niedowage, zreszta do teraz ma ;) (prawie 6 lat i 15 kg ;) ) a Natusia zupełnie inaczej... super :) Powiedz, czy Ziomek to taki wysoki, szczupły, starszy facet, smieszny taki, a jak wygląda Cnota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golaaaaa
Mnie też to dziwi że mala tak ładnie przybiera na moim mleku :):) nic tylko się cieszyć :) Ziomek to faktycznie wysoki, normalnej budowy facet tak chyba po 50-tce i bardzo śmieszny :):):) a Cnota jest niewysoki jak na faceta jakieś 175 cm, wesoły wyraz twarzy odzwierciedlający jego osobowość i też normalnej budowy na sodowski.pl w zakładce kadra jest jego zdjęcie to sobie możesz zobaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki golaaaaa, zobaczyłam Cnotę, nie znam, nie spotkałam go, ale ziomek to chyba ten sam, o którym piszesz :) powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiulka78
Hej, cieszę się, że znalazłam ten wątek. Rodziłam na Goduli niecałe 4 lata temu i teraz też chyba będą (lada dzień). Jedno mnie wtedy wkurzyło, że gdy dotarłam w nocy to położyli mnie na patologii ciąży i kazali mężowi wracać do domu. To był zły pomysł, bo jednak przydałby się do pomocy. Jak tylko nad ranem dali mnie na salę porodową to przyjechał. Warunki ok, ale nie było gazu rozweselającego. Daje to coś? Ja po kilku prośbach dostałam zastrzyk przeciwbólowy - coś na d... ale kopło mnie okropnie. Wydawało mi się, że jacyś ludzie chodzą po dachach za oknem, he he ;) Szkoda, że od razu mnie nie położyli na sali porodowej - wtedy przy tych skurczach mogłabym wziąć kąpiel ;( Ogólnie jestem na tak, ale ... moja córa była mocno żółta, a mimo to puścili nas w 2 dobie - zgłaszam to pediatrze, ale powiedziała, że to normalne. A nie było...okazało się, że mała złapala w trakcie porodu jakieś bakterie i po kilku dniach wylądowałyśmy na patologii noworodka w Zabrzu, brrr... NIe dajcie się zbyć, jak uważacie, że z dzieckiem coś nie tak, lepiej poleżeć z maleństwem obok choćby 2 tyg, niż potem drżeć... Ja rodziłam jeszcze przed remontem - porodówka była u góry już ładna, a niżej remont. Jak to teraz wygląda? Na co można liczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plemplem
KATASTROFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jak najdalej od tego szpitala!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plemplem
Nikomu nie polecam pobytu w tym koszmarnym szpitalu. Ja mam dość. Byłam przenoszona z oddziału na oddział bo nie było miejsca. NA poród do cesarki czekałam 6 godzin czułam się totalnie olana. Opieka personelu też pozostawia wiele do życzenia. Zero organizacji na obu oddziałach i na patologii i na położnictwie!!!! Dostałam zakażenia cewki moczowej po cewniku który miałam do porodu, ranę po porodzie miałam przemytą JEDEN RAZZZZ!!!!!! Kiedy wychodziłam w 4 dobie do domu lekarze o mnie zapomnieli zostałam pominięta w badaniu i nikomu nic nie brakowała że jedna pacjentka nie została po porodzie zbadana! KATASTROFFFFAAAAAAAAAAA!!! Kobiety zastanówcie się MILION RAZY zanim tam pójdziecie! NIE WARTOOO!!!!!!!!!! Do znieczulenia zostałam zmuszona i miałam do kręosłupa i przeżyłam koszmar!!!!!!!!! Anestezjolog stara baba miała do mnie pretensje że się boję ukłucia igłą. Co za podejście do pacjenta do kobiety rodzącej! Koszmar! Po porodzie trafiłam na patologię zamiast na położnictwo bo nikt nie raczył poinformować oddziałowe że na następny dzień mam mieć cesarkę i nie mieli wolnego łóżka i z moim maleństwem widziałam sie 1 raz po porodzie kiedy mój mąż mi ją przywiózł bo nikt inny nie miał czasu. Żadnych informacji nikt nie udziela o wszystko trzeba się pytać. Kobiety traktowane sa jak kolejny numer a nie jak pacjent. Nie wiem jak ktoś może chwalić tamtejszy szpital i jakie tam są warunki a o jedzeniu już nie wspomnę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZdecydowanaNaCC
Witam drogie panie :) Mam konkretne pytanie i mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie udzielić mi odpowiedzi. Naczytałam się wiele dobrego o tym szpitalu i zamierzam tam urodzić, ale jestem zdecydowana na cesarkę - czy któraś z was załatwiła sobie tzw. cc na życzenie, tzn. bez wskazań medycznych? Czy któraś dała w łapę albo załatwiła sobie papierek od psychologa/psychiatry? Czy ktoś może polecić konkretnego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pazdziernikowa 2013
Cześć!!! Mam pytanie,termin mam na 8 pazdziernika i zastanawiam się nad znieczuleniem zewnątrzoponowym.Czy jest taka możliwość i ile kosztuje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nassica 3333333
Położne są przeciwne podawaniu zzo! i to mi wystarczy w podjęciu decyzji o wyborze innego szpitala,ponieważ nie chce drugi raz tej rzeżni przechodzić!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam serdecznie! Jestem studentką studiów medycznych i prowadzę badania naukowe na temat porodu. W tym celu stworzyłam ankietę. Ankieta ta jest całkowicie anonimowa i dobrowolna, przeznaczona zarówno dla kobiet które już rodziły jak i do tych, które dopiero to czeka. Jeśli któraś z Pan zechciałaby wypełnić, będę dozgonnie wdzięczna. Każda wypełniona ankieta to malutki krok do przodu w napisaniu pracy :-) Podaję adres: http://ankiety.interaktywnie.com/ankieta/51cef6ffc8279/ Z góry dziękuję i życzę miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nassica 3333333
Najgorszym miejscem jaki można wybrać do porodu jest szpital na goduli !!! Trauma jaką mi tam zafundowali sprawiła,że nigdy więcej nie zdecyduje się na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
www.kinderswiat.pl Witam wszystkie obecne oraz przyszłe mamy! Serdecznie zapraszam do odwiedzenia naszego sklepu internetowego z artykułami dla Waszej Pociechy! www_kinderswiat_pl -podkreślniki oczywiście zmieniamy na kropki:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem w 36 tygodniu ciąży i mam zamiar rodzic w szpitalu na Goduli ( 6 lat temu rodziłam w Londynie ) wiec nie wiem jak jest w Polsce co trzeba do szpitala zabrać słyszałam ze ubrania ubierają ze szpitala dla dzidziusia? czy jeżeli odmowie kąpieli to mam swoje ubranka zabrać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie musisz zabierać swoich ubranek. W każdej chwili można tam pójść do pielęgniarki i wziąć czyste ubranka gdy będą ci potrzebne, np. gdy dzidziuś się zmoczy, uleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agahor86
Witam. Pragnę się podzielić informacjami odnośnie zajęć w szkole rodzenia w Bytomiu-Szombierki, które są prowadzone przez Panią Grażynkę Piechaczek. Jestem w 32 tygodniu ciąży. Na zajęcia poszłam z ciekawości oraz chęci pozyskania wiedzy, aby poród przebiegł sprawnie i przede wszystkim bez komplikacji dla dzidziusia. Po skończonych zajęciach mogę powiedzieć jedno, polecam każdej kobiecie szkołę rodzenia a jeśli macie możliwość uczęszczać na zajęcia do Pani Grażynki to polecam tym bardziej. Na zajęciach siadacie sobie na krzesełku, piłce lub worku ( w zależności co w danej chwili jest dla Was najwygodniejsze) i w ten sposób w pełni zrelaksowane przystępujecie do zajęć. Na każdym spotkaniu omawiany jest inny temat, co pozwala Wam się przygotować nie tylko do porodu ale i opieki nad Waszym pasażerem :) Osobiście polecam zajęcia z Panią Grażynką, ponieważ dzięki niej, wiem co mam robić jeśli nadejdą skurcze i rozpocznie się poród. Jestem doskonale przygotowane do tego dnia. Pani Grażynka przekonała nas aby uwierzyć w siebie i swoje siły. Ostatnie zajęcia to wizyta przyszłych rodziców na porodówce. Dziś wraz z mężem odwiedziliśmy porodówkę w Rudzie Śląskiej- Godula gdzie mam zamiar rodzić. Jestem bardzo miło zaskoczona wyglądem porodówki. Miałam całkiem inne wyobrażenia na temat tego oddziału. A tu niespodzianka :) Sale porodowe wyglądają jak pokoje :) są bardzo intymne, każde z łazienką i akcesoriami do ćwiczeń które pomagają podczas porodu. Aż chce się tam rodzić. Bardzo chętnie podzielę się z Wami wrażeniami z porodu, ale na ten wpis musicie zaczekać do 15 września :) Puki co bardzo dziękuję Pani Grażynie za wspaniałe i ciekawe zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam na Goduli, a moją położną była właśnie Grażyna Piechaczek. Cudowna kobieta! Dzięki niej poród przebiegł bardzo szybko, bez komplikacji, w fajnej atmosferze i naprawdę bardzo miło go wspominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola22222
Nie wiem co Wy takiego fajnego widzicie w tym szpitalu!!! Dla mnie poród tam był koszmarem!!! Każda kobieta,która już nie potrafi poradzić sobie z bólem powinna mieć możliwość otrzymania zzo na życzenie. Skoro nawet u dentysty można otrzymać znieczulenie to dlaczego na porodówce w goduli nie ma takiej opcji???? Jak dla mnie zzo powinno byc standardem w każdym szpitalu, bo zadne piłeczki,drabinki,gaz itp nie działa i położne dobrze o tym wiedzą. Jak dla mnie metody odbierania porodów niczym z lat 60.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Początek sierpnia jestem umówiona na cc. Jestem z Katowic i przyznam szczerze, że gdyby nie to, że cięcie będzie robić Pani dr która prowadziła całą ciążę, to po obejrzeniu szpitala od środka uciekłabym z wielkim krzykiem.. Jak można przyjmować ludzi w takim miejscu?.. Śmierdzi komuną na kilometr, stare firanki w oknach i posadzki jak w starych kamienicach. Mam wrażenie, że chyba więzienia lepiej wyglądają.. Mam nadzieję, że oprócz mojej przemiłej pani dr znajdzie się jeszcze jakaś życzliwa osoba z personelu.. Niech już będzie po wszystkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani "blask" jak chce pani miec ładne firanki to zapraszam do salonu z firankami a nie do szpitala. Na Boga jak czytam ze komuś sie kolor scian nie podobał to mi sie chce śmiać. Chyba ważniejszy jest sprzęt medyczny a taki godula posiada chyba najlepszy. Podejrzewam ze byla pani tylko na patologii giazy i ze jak trafi pani po cieciu na poloznictwo to zmieni pani zdanie o tym szpitalu. Na marginesie personel szpitala to anioły na ziemi. Rodzilam tam 3 lata temu poznałam chyba wszystkie zmiany położnych i złego słowa o nich powiedziec nie moge. Mają rece pełne roboty ale zawsze były uśmiechnięte :) mój porod odbierała mloda polozna bardzo usmiechnieta i z poczuciem humoru umiała podtrzymać mnie na duchu i bardzo jej za to dziękuję :) juz pracuje z mężem nad drugim dzieckiem i mam nadzieje ze znowu trafimy na panią Patrycje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atukaro
Witam. Ja zdecydowana również jestem na poród w szpitalu w Goduli. Wprawdzie martwi mnie to że mój lekarz prowadzący nie pracuje w tym szpitalu. Termin na październik więc jeszcze trochę czasu zostało. Na chwilę obecną zapisana jestem do szkoły rodzenia w Szombierkach właśnie do p. Grażyny Piechaczek. Mam nadzieję, patrząc na opinie poprzedniczek, że warto. Jeśli jest ktoś po porodzie w tym szpitalu aktualnie śledząc forum, czekamy na nowe wpisy i informacje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam w tym roku na Goduli i był to mój pierwszy poród. Jestem bardzo zadowolona. Sale porodowe jednoosobowe z wanną lub prysznicem, czyste, duże, zapewniają intymność. Położna wspaniale poprowadziła mój poród. Byłam zaskoczona, że tak szybko poszło (2h). Po porodzie przez 2h leży się jeszcze na sali porodowej z dzidziusiem przy piersi- zostaliśmy, sami z mężem i bobasem, mogliśmy się nim nacieszyć i nikt nam wtedy nie przeszkadzał. Sale poporodowe były przepełnione w tym okresie i kilka razy byłam przenoszona do innej sali. Ja trafiałam zawsze do 3 osobowej i nie wiem czy są inne. Teraz wiem, że nie chciałabym być w sali 1osobowej, bo gdy chciałam skorzystać z WC czy się wykąpać to koleżanki z sali zerkały na malucha, a gdybym była sama to z kim miałabym go zostawić? Łazienki są na korytarzu w wystarczającej ilości. Fajnie gdyby były w każdym pokoju, ale nie jest to jakoś uciążliwe, że tak nie jest. Dla dzieciaczka trzeba zabrać tylko pieluszki i ubranko na wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×