Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga Wawa

Ślub we wrześniu/październiku 2010

Polecane posty

dziewczęta, a co myślicie o latających lampionach?? u nas można dopłacić 1000zł do sali i będzie pokaz fajerwerków...ale jeśli już bym miała decydować się na jakiś pokaz, to mniej kosztowny bym wybrała i dlatego pomyślałam o lampionach. co o tym sądzicie? zbyt oklepane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorąco się tu zrobiło:-( czy słusznie podejrzewam że to ktoś z naszego watku? Ja nie umiem tego sprawdzić, taki haker ze mnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
ja też nie mam pojęcia jak to się robi... nie wiem po co ona to robi... chyba zakompleksiona jakaś jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda sama wczoraj o tym pomyślałam:-) szczerze powiedziawszy to w mojej okolicy u nikogo nie było tych lampionów, więc może w nie zainwestuje?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam, że nie ma sensu się przejmować wypowiedzią tego kogoś. Ma ochotę to niech sobie gada i należy to olać. wiadomo, że każda z nas ma jakiś określony budżet przeznaczony na wesele i ślub i musi się w nim zmieścić. czasem trzeba z czegoś zrezygnować. ja nie przywiązuję większej wagi do zaproszeń, ponieważ i tak każdy to wyrzuci do kosza, dlatego nie kupię zaproszeń za 5 czy 6 zł jedno, wolę przygotować jakieś słodkości dla gości w ramach podziękowania. można by było przygotować je samemu, ale na to trzeba CZASU. uważam, że ten model zaproszenia, który zaprezentowała Loonah jest całkiem ładny i najważniejsze, że jej się podobają. nie wybrała go dla ciebie pomarańczko więc się nimi aż tak nie bulwersuj:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_k30
Niestety też nie umiem sprawdzić kto to pisał. Loonah nie przejmuj się, ja z tego sklepu zamawiałam winietki i zawieszki na alkohol :) A z zaproszeniami któraś dziewczyna miała rację , ludzie nie zwracają uwagi. Moje to już w ogóle są zwyczajne http://zaproszeniaslubne.bazarek.pl/opis/689831/zaproszenia-na-slub-730908.html Najważniejsze, żeby się nam podobały :) SKAzana lokalizacja fajna tylko, że jak są wakacje , ludzie leżą na plaży to ja pracuję od rana do nocy, ale.... nadrobię jak zawsze po wakacjach :)SKAzana a gdzie jedziecie na urlopik? O tych lampionach słyszałam, fajna sprawa :) my jednak zdecydowaliśmy się na mały pokaz fajerwerków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Widzę, że wkradła się Nam do dyskusji jakaś niezidentyfikowana osoba latająca ;P te literki ggggoooo to jakby skrót go-go ;) No cóż! Niektórzy bywają zakompleksieni ;) A wracając do tematu: Loonah: mnie tam się podobają te zaproszenia, szczerze Ci mówię, że jeszcze u mnie nikt nie rozdawał takich ;) Wiecie co? U mnie nie praktykuje się podarunków dla gości ale jak mnie by jakaś para obdarowała po zakończeniu wesela malutkim prezencikiem to bym się ucieszyła :) znaczyłoby to, że Para Młoda dziękuję mi za przybycie i że byłam jednak jakąś tam ważną dla nich osobą, a nie tylko ludkiem, którego zaprosili po to, by wypełnić salę ;P Podaję link do stronki: może się komuś przyda :) http://www.slubnezakupy.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbinka u mnie też się nie praktykuje, ale podoba mi się ten pomysł i zamierzam go zrealizować;) póki co przekonuję swojego faceta do tego, ale jest oporny:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, masz rację, można sobie gadać, ale trzeba też reprezentować jakiś poziom, a tu osoba zaprezentowała poziom denny, który do kulturalnej dyskusji się nie kwalifikuje. W zaproszenia po prostu nie chcieliśmy za wiele inwestować, bo i po co? One mają tylko poinformować gości "co? jak? gdzie? kiedy?"... Pokaż mi człowieka który przyjdzie na wesele tylko dlatego, że ktoś mu dał zaproszenia za 5 czy 6 zł, jak juz idziemy w tym kierunku, bo widzę, że dziewczyne i ich cena zbulwersowała. Osobiście wolę tak jak pisałyście dać złotówkę za zaproszenie, ale potem gościom miłą, słodką niespodziankę zrobić, napewno bardziej będą pamiętać to, że o każdym z nich pomyślałam i dałam mały prezent, niż to, jak wyglądały moje zaproszenia. Wolę też te "zaoszczędzone 500zł" wydać na swojego faceta lub siebie, żebyśmy dobrze na naszym ślubie wyglądali i dobrze się czuli... Zaproszenie to tylko kawałek papieru, zaleznie od gustu - ładny lub nie, kazdy lubi co innego i nie zmaierzam bynajmniej jakiejś pomarańczy dogadzać w tym temacie, bo ona sobie chciała popatrzeć na "ładne"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_k30
loonah masz rację. ja najpierw szukałam jakichś droższych zaproszeń, ale koleżanki mężatki wybiły mi to z głowy. Lepiej zaoszczędzoną kasę wydać na co innego. Jedyne na czym mi zależało to personalizacja na zaproszeniach (mam brzydki charakter pisma) i te były najtańsze jakie znalazłam. Dziewczyny, tak się zastanawiam jak u was z kosztami wesela? Sądzicie, że się zmieścicie w wyznaczonej sumie? Ja jak zaczęłam sobie dodawać wszystko to wyszło troszkę więcej, ale niektóre ceny dawałam z nawiązką więc może się jednak wyrobimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela ja tez sobie sumowałam koszta jakiś czas, choć to nie jest takie proste. ponieważ jeszcze nie mamy ustalonej listy gości co za tym idzie nie mamy ustalonej liczby gości więc nie mogę tego zsumować:( nie wiem ile ludzi będzie to i alkoholu nie wiemy ile. reszta, którą zamówiliśmy lub w której się orientowaliśmy kosztuje tyle ile planowaliśmy wydać, więc tragedii nie ma:) stresuję się tą listą gości, która jest nam potrzebna do zamówienia zaproszeń, a mama nie widzi potrzeby żeby się spieszyć:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że nie ja jedna mam problem z tą listą gości. Ogólnie powiem Wam, że jak założyłam sobie, że wydam maksymalnie 6 000 zł na kamerzystę, fotografa, kościół i zespół (razem wszystko miało tyle wynieść) to i się zmieściłam ;) z czego jestem dumna :) Lecz najgorszy jest problem, tak jak powiedziała Magda, z gośćmi :/ no i wódką :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela_k30 my lecimy do Egiptu, po raz trzeci;) Bo zakochaliśmy się w podwodnym świecie i choć obiecujemy sobie, że za rok polecimy gdzie indziej, znowu tam wracamy...:) Ale przez to zaniedbaliśmy wypady nad polskie morze, a takiej rybki jak nad Bałtykiem nie ma NIGDZIE! U nas też będą fajerwerki:) Lampiony na zdjęciach wyglądają pięknie, ale zastanawiałąm się jakby wyglądąlo ich puszczanie? Każdy z gości musiałby odpalać i puszczać? Efekt jest cudowny, ale obawiałam się takiego zakupu przez internet, że coś nie wyjdzie itp., a fajerwerkami u nas zajmuje się firma od początku do końca, więc oni biorą za to odpowiedzialność... Dziewczyny a czym będą u was sypać jak wyjdziecie z kościoła? ja myślałam o płatkach róż, ale wszędzie spotykam ryż i grosiki, które trzeba zbierać... Znalazłam też takie konfetti: http://www.allegro.pl/item1062136170_konfetti_strzelajace_platki_roz_zobacz_wkr_60.html ale to są sztuczne płatki i zastanawiam się czy ksiądz nie będzie kazał ich pozbierać...;) A żywe się rozłożą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
Lampiony slicznie wygladają :)) i fajerwerki też, ale my raczej nie będziemy mieć takich atrakcji:) nie chce nam się jeszcze bawić w takie rzeczy wyciagać gości na dwór itd. ale podziwiam Was, bo ładne to jest. Co do sypania przed kościołem to wydaje mi się, że od gości zależy co przyniosą... u mnie nie ma by najmniej takiego zwyczaju żeby młoda mówiła czym mają sypać :)). Co do kosztów hmmm trudno jest tak policzyć nie mając jeszcze wódki i potwierdzonej listy gości, bo jeśli odmówi np. 30 osób, to zobaczcie o ile koszt się zmniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
Lampiony ekstra fajerwerki też, my nie będziemy mieć jednak ani tego ani tego, nie chce się nam tym zajmować, mój P w ogóle za tym nie jest, mi też średnio zależy, ale podziwiam Was za chęci :). Co do kosztów hmmm.... nie wiem, zobaczymy ile osób potwierdzi przyjście, za ile alkohol kupimy itd. no bo jeśli nie przyjdzie nawet 20 osób to jednak koszt sporo się zmniejsza. Skazana u nas goście sami sobie wybierają czym sypią, mi to bez znaczenia w sumie czym, byle by ksiądz nie kazał sprzątać tego :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
hmmm a wydawało mi się że skasowało mi tą pierwszą wypowiedź no trudno:)) będą 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_k30
ehhh powiem wam, że u nas też z tą listą dziwnie... Planowaliśmy około 80 osób, ale wysłanych zaproszeń na około 110 osób. Do tego tacie co chwilę się jakaś ciotka przypomina, która nigdy nad morzem nie była ;) Poprosiliśmy o potwierdzenie do końca lipca, więc w sierpniu powinnam wiedzieć ilu gości będziemy mieli.Alkoholu kupiliśmy 150 butelek 0,5l , jak zabraknie, to koleżanka ma sklep to się dokupi :) Egipt.... fajna sprawa :) Nam jak się uda wyrwać na jakieś zagraniczne wczasy to chyba też wybierzemy Egipt. SKAzana może polecisz jakiś hotel jak już tam byłaś? :) Z tymi lampionami to wydaje mi się, że to goście mieliby puszczać. W naszym przypadku to mój tato wymyślił, że trzeba jakąś atrakcję wymyślić, więc stanęło na fajerwerkach (ośrodek gdzie będzie wesele jest przy takim tarasie widokowym przy morzu i wydaje mi się, że super widok będzie -fajerwerki na tle morza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela - Egipt po prostuu... powala bylismy w tamtym roku, hurghada hotel Sunrise Holidays Resort, jedyna na co moglam narzekac to na wlasna glupote... bo 2 ostatnie dni sie spalilam, a tak poza tym bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie ma mowy żeby teraz podliczyć koszty;) sami kupujemy wszelkie produkty i trudno powiedzieć po ile będzie sałata albo olej we wrześniu;-) u nas sypią czym chcą a ksiądz nie marudzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_k30
U nas też sypią czym chcą. Teraz to nawet bańki mydlane ponoć niektórzy mają zamiast sypania kwiatami czy ryżem... Keira rozmarzyłam się o tym Egipcie.... Polska jest piękna i staramy się ją zwiedzać, ale ten Egipt też kusi :) Ganesh skoro sami wszystko kupujecie to faktycznie prawie do końca nie macie pewności co do kosztów. Widziałyście topik "moje koszty ślubne"? niesamowita ta dziewczyna co 600zł na 30 osób na jedzenie chce wydać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skazana swietne te platki i konfetti wpadlo mi w oko! a powiedz w jakim czasie bywaliscie w egipcie?bo my chcemy jechac dopiero w lutym-last minute,bo bedziemy mieli czas wiec jakas okazja mam nadzieje ze sie trafi. a co polecasz hurghada czy sharm el sheikh?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) no fakt trudno to już teraz podliczyć wszystkie koszty. Ale w kwocie pewnie się zmieścimy:) według mnie tej dziewczynie z tamtego topiku może się to wszystko udać, kilka drobiazgów bym zmieniła(kupiła lepsze napoje)), ale w sumie my w mniejszej kwocie mieścimy się robiąc w domu imprezę na 30 osób na tyle samo godzin. Wiadomo, że w tej kwocie nie ma ona wielu produktów typu drób, jaja, warzywa, mleko, śmietana itp. Da sobie dziewczyna radę i za to trzeba ją i jej rodzinę podziwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niesamowite...600zł... żeby nie wymądralowała tak jak mój brat cioteczny, lecieli po kosztach jak to tylko było możliwe. w efekcie ludzie siedzieli na weselu głodni, nie było co jeść, zespół miał co chwila przerwy, pewnie za mało dostali, a obsługa ani razu nie zmieniła talerzyka na czysty.... autentycznie wymiotować mi się chciało na jego widok, no i kompletny brak jakiejkolwiek i gdziekolwiek dekoracji, czy to dom, czy kościół czy sala weselna. tylko gości umordowali Na wesele jego siostry masa rodziny nie przyszła, bo bali się, że znów będzie powtórka z rozrywki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina1904
A ja mam ślub 16 października. Póki co załatwiłam kościół, sale weselną, noclegi, a wczoraj kupiliśmy obrączki. Tak więc jestem jeszcze daleko w lesie i troche mnie to przeraża, hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina1904 ja też mam ślub 16 października:) nareszcie ktoś tu wychodzi za mąż tego samego dnia co ja;) nie martw się, ja też jestem daleko w lesie.p o obronie tj. po 2 lipca będę mogła się skupić na przygotowaniach weselnych. póki co to tylko oglądam i robię wstępną selekcję;) muszę wyciągnąć swojego faceta żebyśmy kupili mu garnitur, dwie koszule (rada Miarki;)), krawat i buty. Z nim to szybko pójdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Magda to faktycznie odlotowe wesele było:( kto to może wiedzieć, jak jej wyjdzie to wesele? Ja tam dziewczyny nie potępiam, bo może zrobi takie wesele, że nam wszystkim szczęka by opadła jakbyśmy to zobaczyli?:-) nie wiem czy dobrze przeczytałam, ale chciałaby drugi raz podać rosół? Błąd:) powinna zrobić czerwony barszczyk na tym pozostałym rosole, a do tego krokiety z kiszona kapusta i pieczarkami i już jest dodatkowe danie;-) ja to się martwię o to czy na moim weselem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×