W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

U mnie dziś 8 dc. Albo 9 jesli liczyć plemienia przed tym. No i niedługo staranka :) jestem pelna nadziei ale z każdym rozczarowaniem jest coraz gorzej. .mysle ze jak teraz znów się nie uda to juz zupełnie się zalamie.... Ale na razie staram sie o tym nie myśleć. Wiem ze zle jest sprowadzać seks tylko do starań, ale teraz chyba tak zrobimy, mąż tez tak chce w tym miesiącu. Mówiłam ze gdzies tam wyczytałam, ze trzeba co dwa dni to śmiał się, ze pewnie to sobie wymyśliłam, bo nie moge wytrzymać długo:D może mu powiem, że trzeba jednak dwa razy dziennie :D hehe a jak u was dziewczyny? W ogóle, ile nas tu jest? :) Ola

Chyba jesteśmy tutaj 3 ? :P U mnie póki co spokojnie, jakoś tak fajnie :) Bez stresu, nerw, bez ciśnienia na dziecko.. W sumie prawie wcale o tym nie myślę, a jeśli już pojawi się myśl o dziecku to tak na spokojnie w sensie " o! jakie fajne są dzieciaki! " :) Ale tak się dzieje bo dopiero 2 dzień jestem po @.. Gorzej będzie gdy będzie się znowu zbliżał czas @.. Pewnie zacznie się stres, znowu zacznę "wariować" i znowu polecę kupić test.... :(

Ja tez dwa dni po @ :) trwala 6 dni. Czyli mniej więcej w podobnym czasie będziemy testować, stresować się. Ja chyba jutro kupie testy owulacyjne tak z ciekawości. Czytam czasami inne forum dla starających sie. Jedna z nich po długim czasie starań zaciazyla. Niby powinnam myśleć ze jak jej się udalo po długim czasie to mi tez się uda. A jednak pojawiła się zazdrość...ale to pewnie rozumiecie...

U mnie @ jest 18 października ciekawe pewnie znowu nic. Humor trochę lepiej po stracie mojej jedynej pociechy ale w czwartek trochę odreaguje bo jadę na mecz Polska Szkocja a później znowu powrót do rzeczywistości. Asia

Trzeba się wyluzować :) Ja planuje przytulać się do męża kiedy mnie najdzie ochota, nawet nie sprawdzałam i nie chce wiedzieć kiedy będzie niby dokładnie owulacja :P

Ja juz tez odpuściłam. Tylko przykro mi trochę słuchać tego jak mówi że chrzest będzie w Polsce trzeba zrobić ze pójdzie że mną do kościoła załatwiać i ze nie zostawi mnie z tym samej. Trochę mi głupio że on się nakręca że może akurat teraz się udało a wiadomo jak bywa...

Może tutaj mi ktoś pomoże, bo nie wiem co robić. Okres spóźnia mi się już 9 dni. Tak jakoś dziwnie ciągnie mnie w brzuchu no i chwilami boli jak na okres, a jego ciągle nie ma. No i jajniki kłują od czasu do czasu. Ostatnio mogłabym spać po 12 godzin. Czy to może być ciąża? kiedy mogę zrobić test żeby był wiarygodny? Z góry dziękuję za odpowedzi

Podobno test wiarygodny jest w dniu spodziewane miesiączki więc śmiało rob

Dziewczyno rób test! Nie wiem na co czekasz. Dawno byś zrobiła, zamiast pisać na każdym forum o ciąży i pytać czy możesz zrobic test.

Ja jestem niecierpliwa robię w dniu miesiączki i rozczarowuje się. Jeszcze tylko 11 dni i będę testować Już się boję. Asia

Hej! Czy moge sie przyłączyć? Tez z mężem staramy sie o dziecko. Pierwszy cykl starań za nami. Mamy juz synka półtorarocznego i bardzo pragniemy rodzeństwa dla niego. Poprzednim razem za 4 cyklem sie udało.. Jestem ciekawa jak teraz bedzie... Tak bardzo chciałabym być w ciazy... A tymczasem dziś 6 dc i niedługo starania :) pozdrawiam !

Gaga witamy w naszym gronie ja mam na imię Asia ale staram się o pierwszego bobasa już 3 cykl mija niedługo testowanie ;)

Witaj! ;) Za nami 2 nieudane cykle, przed nami 3 owulacja, może i rym razem się uda..

Miło mi Was poznać! Ja jestem Ewelina ;) dziś zakupiłam castagnus i zaczęłam pic siemię lniane za pierwszym razem to nam pomogło bo zaszłam po miesiącu od regularnego stosowania :D zobaczymy jak teraz bedzie, bo na pewno nie zaszkodzi a czasem szczęściu trzeba pomoc :) trzymam kciuki za pozytywne testy!!!

Gaga też biorę cyclodynon ale teraz rodzicom prosiłam aby kupili mi zamiennik castingus i wysłali pocztą. Jestem dzień po dniach płodnych i nie wiem dlaczego ale pierwszy raz mam tak ze na wkładce znalazlam pełno białego gęstego śluzu nie wiem może podczas tego brania cyclodynonu zaczęło mi ciało pokazywać kiedy mam dni płodne a kiedy nie bardziej wyraźniej albo już sama nie wiem

Gościu moze akurat zaskoczyło ;) niestety trzeba czekać czego nie znoszę :p bardzo byśmy chcieli córeczkę dlatego staramy sie omijać okolice owulacji .. Moze sie uda zobaczymy :D paru znajomym sie tak wlasnie sprawdziło ;)

My chcemy synka ale z córeczki też będziemy się cieszyć. Zastanawia mnie tylko mój dzisiejszy śluz czemu tak jest a nigdy niw bylo

Nam obojętne czy będzie syn czy córka.. Byle w ogóle się udało mieć dziecko :)

Olenka nam też ale jednak wolimy syna oby był zdrowy. Płeć nie ważna. Byle aby było i zdrowe. Ja dzisiaj nadal mam ten śluz biały i gesty jest go dużo a pozatym mdli mnie ale to pewnie przez te tabletki cyclodynon bo w ulotce coś pisze ze mogą mdlic. Dzisiaj na szczęście wolny Dzień pracy. A co u was jak Samopoczucie?

U mnie samopoczucie póki co bardzo dobre :) Gorzej będzie gdy będzie się zbliżał czas @... Znowu się pojawi stres i nerwy. A co to są za tabletki które bierzesz? Lekarz Ci je przepisał czy sama zaczęłaś brać?

Lekarz mi mówił aby przyjmować bo okres miałam kiepski i jak byłam w Polsce to kupilam cyclodynon biorę może coś się zmieni w tym miesiącu

Ja tez biore cyclodynon, powiem ci, ze pmaga stopniowo, tak jak ma dzialac. po 3 miesiacach niby ma zupelnie pomoc. zobaczymy, ja biore na pms bo sie strasznie mecze. juz po pierwszym opakowaniu bylo lepiej no i okres po 30 dniach :) szok :D a czesto mam dlugie cykle, powyzej 30, czyli tak jakb sie normowalo. a no i pierwszy raz czułam w polowie cyklu taki gesty przezroczyty śluz i bok jajnika. ale i tak niz z tego nie wyszlo :( no ale zobaczymy jak bedzie dalej, slyszalam, ze niektore z pomoca tego leku zaciazyly, to jakas nadzieja jest. ja wczoraj bylam na usg, bo dzien wczesniej lekarza zaniepokily pecherzyki na jajniku co kiedys mialam, ale wczoraj wyszlo wszystko dobrze, czyli chyba nie ma pcos, tego sie najbardziej obawialam... mam za tydzien zrobic podstawowe badania hormonow. poki co 12 dzien cyklu wiec dzialamy :) tylko wiecie co, lekarz powiedzial, ze jakie uplawy mam. co prawda bardzo malo, ale jednak cos jest, dostalam globulki, tylko ze podczas leczenia nie moza wspolzyc... jak ja mam teraz nie wspolzyc jak to srodek cyklu... szkoda mi marnowac miesiaca. jak myslicie moge je brac mimo wszystko teraz czy lepiej poczekac i przed okresem?? Ola

Ją bym po dniach płodnych zaczęła pewnie bo bardzo mi na nich zależy hehe.asia

No mi też zalezy :) ale ich nie można brać w ciąży, a jakby np ten cykl byl udany (zdarzylby sie cud) to jakbym je stosowała po owulacji,te kilka dni to nie zaszkodzi? Wiem wiem, powinnam spytac lekarza, ale ja jakos juz do nich zaufania nie mam...wie, ze się staram, a zapisuje mi globulki, których nie można brać w ciąży... Masakra jakaś. Ehhh no nic, jesli te uplawy będą po owulacji to wezmę kilka dni a jak nic nie będzie to nie.moze to tylko tak jeden dzień bylo. A może jest jakas infekcja jednak, która to wszystko utrudnia... Ehhh za dużo mysle, zbieram sie do pracy. Miłego dnia dziewczyny:)

Witajcie. Za mna pierwszy cykl starania. Spodziewany termin @ byl wczoraj, od jakichs 3 dni boli mnie brzuch jak w pierwszy dzien @ . Normalnie nie boli mnie brzuch przed tylko dokladnie pierwszego dnia. Troche mnie mdli ale to moze byc autosugestia dlatego nie chce sie nakrecac :) z testem poczekam do przyszlego tygodnia bo nie chce sie rozczarowac. Pozdrawiam :)

Ann oby był udany życzę Ci tego. Jak dla reszty dziewczyn oby wkoncu siw udało hehe

Ola ja bym wzięła od razu po płodnych bo zanim to wszystko sie zagnieździ to juz skończysz pewnie te globulki ;) także nic na tym etapie nie powinno jeszcze zaszkodzić. Bardziej szkodzi moim zdaniem jakaś infekcja, wiec lepiej nie zwlekać ;) my sie zabieramy do działania w niedziele i poniedziałek :D jestem jakos pozytywnie nastawiona w koncu musi sie przecież udać! :) męża wzięłam na wstrzymanie juz 2 tygodnie hehe zeby mocne plemniki były :p

Tak właśnie zrobie :) chociaż ja juz wcale żadnych upławów nie widzę, tylko jak u lekarza bylam i rano trochę poleciało. No nic zobaczę jak potem będzie. A wiecie, ze ja jakos teraz nie robię sobie nadziei...niby mam zamiar się starać jak zwykle ale jakos czuje, ze znów nic z tego, jakos się chyba do tego przyzwyczaiłam. A niby trzeba wierzyć ze się uda a ja powoli przyjmuje do wiadomości, ze znów się nie uda. Nie mam nadziei juz :( Ola

Ola ją SE też odpuscilam narazie ani nie nastawienie się na nie ani na takna będzie pewnie jak zwykle. A w piątek testuje jeszcze całe 6dni bez dni dzisiejszego nie mogę już się doczekać

Ja juz zaczęłam starania, dobrze, że to akurat weekend. Tylko jakos nadziei nie mam, ciągle się zadręczam ze pewnie jestem chora, ze coś jest nie tak i dlatego się nie udaje. Za tydzień robię podstawowe badania hormonów. Ale mam przeczucie,ze wina leży gdzie indziej i nie wiem czy jakiś lekarz odnajdzie przyczynę. Wiem, za dużo mysle o tym, a to nie pomaga, tylko wprost przeciwnie...ale ja nie potrafię o tym nie myśleć...nie da się... Ola