Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez pamięci...

Dorastający syn mojego faceta, a ja. Proszę o rady, muszę to jakoś wytrzymac.

Polecane posty

Gość bez pamięci...
Jak ja to widzę ciężko powiedziec, wiem tylko, że praktycznie nie możliwe jest odcięcie go od tych kolegów, ale moze zamiast tego jakoś zapełnic mu ciekawie czas ( z tym, że nie wiem czy będzie chętny do tego) zeby nie miał na głupoty czasu, to w zasadzie jest dla nas dostępne i nie jest jakimś duzym problemem, ale nie wiem jak on się na to bedzie zapatrywał. Można by go wysłac do innego mista i innej szkoły ale to chyba nie najlepsze rozwiązanie. Marek jest chyba w wieku Pawła ma 36 lat, albo rok młodszy ( w grę wchodzi 36 i 35, na pewno nie więcej i nie mniej) ja mam dla ścisłości 32 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
1.Na ile Marek mialby chec zaangazowac sie w caly projekt przy zalozenie ze potrwa to +/- pol roku, nie da zyskow natomiast bedzie wymagalo regularnego nakladu czasu. Czy Marek ma dzieci i w jakim wieku ? 2. Z ktorymi z rodzicopw macie kontakt i z ktorymi bedziecie mogli ten kontakt nawiazac. 3. Co sadzisz na temat szkoly i nauczycieli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
A w ogole to jaki WY macie dalszy plan dzialania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pamięci...
Co do pytania I to myślę, że akurat na Marka możemy liczyc, on się przyjaźni z Pawłem od małego ( może ja kiepsko określiłam tą znajomośc, jako znajomy, ja nie znam go zbyt dobrze, ale z Pawłem mają super kontakt). Marek ma córkę lat 14, syna 10 letniego i syna ( właściwie jest to syn jego siostry, ale ona zginęła w wypadku i on chłopca adoptował z żoną jak mały miał gdzieś ze 4 lata) ma 18 lat. Po sąsiedzku mieszka najlepszy kumpel Łukasza, znamy się dobrze z jego rodzicami, czasem spotykamy się na jakieś ognisko, albo piwko. Uważam, ze szkoła jako gim to nic dobrego, ogólnie sami nauczyciele narzekają. Jest częśc nauczycieli, którzy naprawdę sobie radzą i pomagają tym dzieciom, ale np. wychowawczyni łukasza to według mnie osoba na nie takim stanowisku, przypadkowa, żadnego szacunku nie ma no nic i dużo jest w tej szkole nauczycieli, którzy sobie pozwalają na wszytsko, a potem tylko po rodziców dzownią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
swiat spada na psy i kropka - skoro studiujesz resocjalizację to albo jesteś na 1 roku albo musisz się jeszcze dużo nauczyć, dorabiasz sobie bowiem historię (do tego z emocjami "współczuję temu chłopcu takiej rodziny"), nie używa się tez słów "na pewno" jeśli historię rodziny znasz z kilku wypowiedzi na necie:/ zastanów się co piszesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pamięci...
To chyba nie najlepiej świadczy, ale narazie nie ma dalszego planu postępowania, jeszcze nie rozmawialiśmy, Paweł zapowiedział tylko, ze będzie łukasza codziennie woził do szkoły, a jak to nic nie da to go do klasy zaprowadzi ( nie wiem czy to ma sens, ale nic mi innego do głowy nie przychodzi) napewno będziemy się starac żeby zaliczył rok, będziemy dalej kombinowac z tym psychologiem, myślę, ze jak młody będzie chciał to Paweł będzie go zabierał na treningi ze sobą. No i Paweł zamierza trzyma sie tego co radził Marek z godz. powrotów do domu. Musimy pogadac moze coś ustalimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
1.Te dzieci z klasy Lukasza , ktore tez chodza na wagary - znasz ich rodzicow? Jacy sa? Ilu z rodzicow pozostalych czlonkow grupy znasz? Ewentualnie czy mozesz ich poznac? Jak szybko jestes sie w stanie zorientowac kto z nich bylby zainteresowany wspolpraca? 2. W jakim stopniu i w jaki sposob mozecie nawiazac wspolprace ze szkola? 3. Kto jeszcze moze chciec Wam pomoc i w jakim zakresie ? 4. Jakie autorytety ma Lukasz sposrod osob, ktore znasz. Jakie ma relacje i z kim /z doroslych i z rowiesnikow/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
DOM - kto miesz na stale, kto dam przebywa i jak czesto. Kto kiedy dysponuje czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pamięci...
Rodziców dzieciaków z paczki klasowej Łukasza znam 3, bo nie wiem kim są te pozostałe osoby, w tym moze pomóc szkoła, jeżeli dostaniemy nazwiska tych dzieci myślę, ze będzie jakaś możliwośc, jednak sam pan pedagog powiedział, że sytuacją jest zainteresowanych 6 rodziców ( ponieważ dzis i w piatek rozmawiali ze wszystkimi) reszta odrzuca problem, niektórzy twierdzili podobno, że dziecko do szkoły nie chodziło bo było chore, co już jest dla mnie smieszne, inni nie byli zainteresowni rozmową, gdyż jak mówił ten facet powiedzieli, ze oni w domu problemów nie ma ja, a to jest sprawa szkoły, ale jeśli trzeba mogę dotrzec do wszystkich. W szkole dziś powiedzieli, że mogą do nas dzwonic za każdym razem jak łukasz ucieknie lub go nie będzie, poprosic pana który piluje wyjścia, aby kontrolował jego wyjścia, ale to jest według nich mało realne, bo dzieciaki i oknem uciekają. Zapewniają pomoc psychologa ( który jest jaki jest) Napewno włączą się w to sąsiedzi o których pisałam, już jakiś czas temu brat Pawła zaproponował, ze może wziąsc go na jakiś czas do siebie, zawsze się lubi i łukasz lubił kuzynostwo, ale jak nas odwiedzili w te wakacje to stwierdził, że lipa i nuda i sobie gdzies poszedł, a na pyatnie czy chce do nich na wakacje jechac tylko sie roześmiał, powiedział co w stylu, jasne i koniec tematu. Więc chyba odpada. Co do autorytetów, to jest taki chłopak ok 20 lat ma jak to mówią typowy blokers:) więc z nim raczej nie nawiąze kontaktów. Swego czasu miał więcej kolegów z klasy i sąsiedztwa, ale od kiedy poznał nowych znajomych całkowicie je zakończył. Przyjaźni się ze swoją grupą, czyli częśc osób pośród tych wagarujących, wiem tez ze się szwędają za jakimiś starszymi chłopakami, ale ich tylko kajrze z widzenia. Kiedyś był zapatrzony w mojego brata, ma teraz 21 lat, ale nie wiem na jakiej to by było zasadzie dzis brat mieszka z dziewczyną w Londynie, wiec raczej nie pomoze:(. A jegpo autorytetem największym to jest chyba eminem i cała masa raperów, bo ma ich gdzie sie da na scianach na zeszytach itp i ktoś znay pod pseudonimem Tony Halik ( jeszcze jakiś czas temu tylko o nim gadał, jak jeszcze z nami gadał) nie mam pojecia o co chodzi. W domu mieszkam ja, Paweł, Łukasz i nasz drugi syn. Moja mama, albo mama Pawła ( Łukasz toleruje i nawet lubi moją mamę) sa u nas jeżli my pracujemy dłużej niż do 15 i nie damy rady odebrac małego z przedszkola, wtedy one go biorą i do domu prowadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
W jakich dziedzinach zycia, spraw, kontaktow Ty sama czujesz sie najlepiej i najmocniej? Jakimi sprawami najlatwiej byloby Ci sie zajac, jakimi najchetniej? Na co na pewno nie masz ochoty, nie lubisz lub nie czujesz sie na silach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
To samo pytanie dotyczy wszystkich innych osob, ktore wyraza chec zaangazowania sie w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pamięci...
Wiesz ciężko mi odpowiedziec na to pytanie bo nie wiem na co się nastwic ja np. nie lubię prasowac, ale to chyba nie ma nic wspólnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
Pytanie opiera sie na zalozenie , ze czlowiek najlepiej wykonuje to co lubi. Jednym z etapow bedzie zorganizowanie wspolpracy z rodzicami iszkola. Nawiazanie kontaktow, wymiana doswiadczen, moze jakies wspolne spoytkanie. Lubisz takie rzeczy czy raczej nalezy obarczyc tym tesciowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
Zajecia bedzie dosyc dla kazdego , wiec nie musisz sie obawiac , ze bedziesz bezrobotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pamięci...
Ja jestem z natury osobą towarzyską, łatwo też nawiązuje kontakt z ludźmi, w tej kwestii jestem bardzo otwarta w przeciwieństwie do Pawła, dziś ta wizyta była dla niego koszmarem bo obcy wchodzili w nasze życie krytykowali jego syna. Jest raczej człowiekiem zamkniętym. Lubie też oragnizowac małe przyjęcia, więc to się myśle moze przedac, lubie gości w moim domu ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pamięci...
Jednak odpadam jeżeli chodzi i jakiś sportowe klimaty, nie cierpię się męczyc, nie mam smykałki do sportu, nie bawią mnie też podróże typu biwaki, kuligi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
No to bedziesz miala swietna okazje sie wykazac: Twoje zadanie bedzie polegalo na zorganizowaniu siatki rodzicow, ktorzy widza problem i chca cos z tym zrobic. Tylko tacy sie licza. Ludzie, ktorzy sami nie wyraza zainteresowania nie powinni byc w to wciagani. Wy nie macie prowadzic krucjaty celem zbawienia narodu. Ile czasu moze Ci to zajac? Dzieciom Rodzicow Zainteresowanych /RZ/trzeba bedzie zorganizowac program zajec aby je odciagnac od niewlasciwego towarzystwa. Tu pomocny moze byc Marek /jesli zechce/ np trening sztuk walki i samoobrony? /To moze zainteresowac Lukasza i innych- tak wynikalo z tego co napisalas/ Przy dobrej organizacji mozna to bedzie zrobic tak aby dzieciaki dostawaly wycisk po libacjach alkoholowych . To im dodatkowo uswiadomi jak niekorzystny jest wplyw alkoholu na ich organizm. Swoja droga mozecie sie zrzucic na jakas rekompensate za ten trening. Alternatywa to silownia razem z Pawlem lub obie sciezki prowadzone rownolegle. Wazne bedzie rowniez uzupelnianie brakow ze szkoly. Zorientuj sie kto z rodzicow jest dobry z korepetycji i czy moze poswiecic troche czasu . Kolejna sprawa to zebranie jak najwiekszej ilosci informacji. Kto z kim, kiedy, za ile. Kto ma na kogo wplyw, Kto w Twoim otoczeniu jest najlepszy od serwisu plotkarskiego? Dobrze tez byloby zorientowac sie kto jest na jakim etapie i co sie dzialao na spotkaniach grupy. Alkohol i papierosy juz mamy potwierdzone. Czy rzeczywiscie ktos bral narkotyki. Kto , ile kiedy, jak czesto , skad te rzeczy pochodzily. W miedzyczasie trzeba bedzie odbudowac autorytet - na ten temat bede chciala pogadac z Miskiem , chetnie rowniez z Markiem. Ostatnim punktem bedzie obalanie autorytetu liderow grupy. Jakies pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaden psycholog. po prostu chlopak zasluguje na porzadne wciry od ojca. jesli on nie nauczy go szacunku do kobiet, nikt inny tego nie zrobi i nawet nie LUDZ sie ze bedziesz miala na niego jakikolwiek wplyw dopoki chlopak nie dorosnie. ty jako macocha mozesz go ignorowac i nie dawac sie sprowokowac, zeby nie mial na ciebie haka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
wszystko pięknie, tylko jak go do tego zachęcicie jak on NIE CHCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
Autorko daj znac czy interesuje Cie dalsza rozmowa na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe a jakby tak podpalali bogaczom samochody jak na Zachodzie to chyba byscie na zawał zmarli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pamięci...
hejka, właśnie siadłam na kompa, pewnie, ze mnie interesuje, zaraz moze napisze co się dowiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pamięci...
Z tego co mam na dzisiaj to jest tak po I wkręciłam w to tą moją sąsiadkę ona skombinowała numery do rodziców tych dzieci, którzy w szkole uznali, że trzeba coś z tym zrobic. W sumie jest z nami 5 rodziców chętnych, spotkanie organizacyjne:) w sobote. Ta sama mama będzie chciała organizowac korki, bo ona tak lubi rządzic, więc niech ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pamięci...
Kolejna sprawa to zebranie jak najwiekszej ilosci informacji. Kto z kim, kiedy, za ile. Kto ma na kogo wplyw, Kto w Twoim otoczeniu jest najlepszy od serwisu plotkarskiego? Dobrze tez byloby zorientowac sie kto jest na jakim etapie i co sie dzialao na spotkaniach grupy. Alkohol i papierosy juz mamy potwierdzone. Czy rzeczywiscie ktos bral narkotyki. Kto , ile kiedy, jak czesto , skad te rzeczy pochodzily. Myślę, że to będzie problem, ale owa koleżanka poszpera, ( generalnie złota babka, nie pracuje siedzi w domu i się bierze za wszystko, no ale ona ma zanjomości wszędzie chyba). Obalanie autorytetu to chyba trudny proces? No i nie mamy pojęcia jak się zachowac w stosunku do młodego, siedzimy i myślimy ma byc dziś w domu o 19 i Paweł teraz kombinuje jaką by tu rozmowę na temat wczorajszych wydarzeń w szkole i po podjąc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
Obalanie autorytetu to bedzie najwazniejsza czesc programu /jesli nie doszlo do uzaleznienia fizycznego od alkoholu ewent narkotykow/ Jak obalicie autorytet to bedziecie mieli problem z glowy. Ta sasiadka brzmi jak "wlasciwa osoba do wlasciwego zajecia". Jednak najlepszych informacji zasiega sie zawsze u zrodla. Jak bylo wczoraj i dzisiaj. Czy Lukasz byl w szkole? Czy rzeczywiscie uczyl sie wczoraj u kolegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pamięci...
No myśle, ze to jest dobra osoba:) Dzis był w szkole cały dzień, to znaczy ze szkoły nikt nie dzwonił. Wczoraj wrócił ok 23 poszedł do pokoju i nie chciał rozmawiac, dziś rano wyszedł, potem wrócił, zjadł obiad, bo babcia była znowu powiedział, że idze sie uczyc i, ze bd koło 19-20 i wyszedł. Wątpie w to, żeby się uczył wkońcu od miesiąca nie był w szkole:( Paweł pozdrawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
Wrocil trzezwy czy pijany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej planety
"Pawel pozdrawia" Czesc Pawel. Jesli nie masz nic przeciwko to wole "Misiek" Opowiedz swoimi slowami te scene z markiem i scene w szkole. /To nie znaczy , ze ktores z Was klamie ale rozne osoby zwracaja czesto uwage na rozne szczegoly a tu jest wazne wszystko co tylko mozna zauwazyc/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż tudzież misiek
No ja wolę Paweł, ale może byc Misiek. Nie wiem co pisała Ania wcześniej, Marek był trochę porozmawialiśmy we trzech. Marek opowiadał rzeczy o których bym mu nigdy nie powiedział, bo to raczej nie ciekawy przykład był. Potem mały chciał, żebym go nauczył się bic, no więc go ze sobą zabrałem. Wczoraj bylismy w szkole i szczerze powiem, że ledwo się powstrzymałem, taki wstyd, od miesiąca do szkoły niechodzi, ale są szanse, że zda, jeszcze na pytanie czy wogóle chce to odp. że nie bo mu się nie chce. To by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż tudzież misiek
Wczoraj ja wrócił od razu poszedł do pokoju więc nie wiem czy pił, czy też nie pił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×