Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez pamięci...

Dorastający syn mojego faceta, a ja. Proszę o rady, muszę to jakoś wytrzymac.

Polecane posty

Gość nie jestem ladna
Ma. Ale nie mysl juz o tym. Moze to wcale nie Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie teraz zaciekawiłaś mnie jeszcze bardziej. Powiem ci dlaczego, bo jesli by się okazało , ze go znasz, chętnie dowiem się od Ciebie czegoś na jego temat. Jako osoby postronnej .Po to żeby go lepiej zrozumieć. Bo moja opinia jak by nie było jest bardzo subiektywna. Moze przejdziemy na maile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
Jesli to jestes Ty to ode mnie na jego temat niczego sie nie dowiesz. Sama go zapytaj. I przestan go bez przerwy porownywac do jego ojca. On jest twoim synem a nie mezem. Ale to chyba nie jestes Ty. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że nie chcesz pogadać. Ale to chyba naprawdę jest ktoś inny. Nigdy nie porównywałam go ojca . Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obserwuję te wątek codziennie... naprawdę bardzo zaciekawiła mnie ta cała sytuacja. nie przyłaczam się do rozmowy bo sama nie mam dzieci więc trudno Wam radzić :) Al proszę nie przechodzcie na meile,bo ja przychodząc z pracy pierwsze co robie to czytam Wasze posty pozdrawiam i serdecznie Wam kibicuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram waneską Nie przechodźcie na emaile. Ten topik myślę, jest sledzony przez wiele osób, ktore szujaką odpowiedzi na swoje problemy. Jest potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Miska
przesledzilam caly watek i bardzo mocno Wam kibicuje. Mam nadzieje, ze mimo paru przegranych bitew ostatecznie wygracie wojne. zauwazylam, ze Lukasz ponad wszystko stawia umiejetnosc bicia sie. Nie wiem na ile wazny dla niego jest honor i postepowanie fair, ale jesli zauwazysz, ze jest szansa by przeczytal jakas ksiazke to polecam 'Boso, ale w ostrogach' Stanislawa Grzesiuka. Jesli go to zainteresuje to sa jeszcze dwie jego ksiazki *5 lat kacetu* i 'Na marginesie zycia*. Pierwsza ksiazka opowiada o dziecinstiwe autora w przedwojennej W-wie. Pocztaj recenzje, zainteresuj go ta ksiazka, warto. Moze przemysli pare spraw i troche inaczej spojrzy na zycie. Jesli sie zainteresuje to niech siegnie potem po *5 lat...', to jakby kontynuacja.. trzymam za Wasza rodzine kciuki, Nie poddawaj sie! A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
zagladasz tu Pikok? masz na imie Ewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OczywiśIcie, że zaglądam bo temat ciekawy i jak wspomniałam nie dotyczy mojego syna. Wczoraj mnie trochę zaintrygowałaś ale to śwadczy o tym ,że nie jestem jedyna z takimi problemami. I nie jedyna nie posiadałam instrukcji do wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
kazdy ma jakies problemy. jak nie takie to inne. Pogadalas ze swoim synem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem ładna Próbowałam rozmowy nie raz. Dałam mu nie raz do zrozumienia to że go kocham takim jaki jest. A to że nie pozwoliłam sobie na molestownie psychiczne ( tak było ) to chyba jest na mój plus. Ale to już było - teraz on jest dorosły i nadal tego nie przyjmuje do wiadomości ( takie mam wrażenie ) . Może się mylę, nie wiem. Ja się pogodziłam z tym stanem jaki jest, moje marzenie - to to żeby sobie ułożył życie i potrafił być szczęśliwy. Wtedy i ja będę szczęśliwa. Ale chyba jesteś za młoda, ( sorry ) żeby to zrozumieć. A co sądzisz o chłopaku, który jest tematem topiku i postępowaniu jego rodziców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
o sorry , wciagnelam sie w pyskowke z jakims brudnym niedorobionym tlukiem i nie zauwazylam , ze napisalas. jak nie wiem jak wygladala ta wasza rozmowa , mnie przy tym nie bylo. Jak sluchasz z dwoch stron to uslyszysz bardzo rozne rzeczy. To samo moze zupelnie inaczej wygladac w oczach dwoch roznych osob. O chlopaku nie sadze nic. Nie czytalam dokladnie tematu , tylko poczatek i koniec. Ale fajnie wam popsuli szyki. Oni sa c gora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sluchasz z dwoch stron to uslyszysz bardzo rozne rzeczy. To samo moze zupelnie inaczej wygladac w oczach dwoch roznych osob. I tutaj całkowicie się z Tobą zgadzam. Więc już wiesz dlaczego chciałam z tobą pogadać prywatnie. Właśnie dlatego. Po prostu chcę zrozumieć .Chcę wiedzieć. Chcę poznać to co przeoczyłam .Czy to Cię dziwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
chcialas ze mna pogadac bo liczylas na to ze cos ode mnie wyciagniesz. ale nie licz na to. Chcesz cos wiedziec to zapytaj jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc nie rozumiesz. Nie chcę od ciebie nic wyciągać. To co myślę o jego uczuciach to tylko moje domysły, ale mogę się mylić. Czasem w życiu jest tak , że coś co dla mnie np nie ma znaczenia może mieć duże znaczenie dla drugiej osoby. Ja o tym zapomnę i przejdę dalej a ten ktoś moze to rozpamiętywać latami. Tak było np. między mną i moją matką. Tak zapewne było między mną i synem.To co boli mnie niekoniecznie musi mieć znaczenie dla niego i odwrotnie. Mówisz porozmawiaj z nim - ok . Ale my nie umiemy rozmawiać . Za dużo w nas goryczy. A tak ja jak i on jesteśmy tylko ludźmi. Dlatego postawiłam na czas. Nawet gdybym się tego nie doczekała., to jeszcze raz powtarzam wystarczy mi świadomość, ze sobie z tym życiem poradził. I tego samego Tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
Nie chce Ci dokuczac ale to Ty nie rozumiesz. Nic nie rozumiesz. patrzysz tylko od jednej strony. swojej strony. to normalne. ale przeciez jestes starsza, powinnas wiedziec lepiej . a nie wiesz. ja wiem, ze to tak jest , to nie tylko ty tak masz. ale to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym wiedziała to bym nie zadawała tylu pytań, nie mówiłabym myślę - tylko mówiłabym wiem. Przecież to normalne , ze mówię o tym co czuję , co myślę ,co przypuszczam, ale cały czas poddaję to w wątpliwość , właśnie dlatego, ze nie nie znam tej drugiej strony. Ale jak mam ją znać skoro nie mam tylu lat co wy? i wychowna byłam w innych warunkach? Jak mam zrozumieć skoro nikt z młodych nie chce mi pomóc? Najłatwiej powiedzieć : jesteś starsza - nic nie rozumiesz. Tak jestem starsza, i nie moja to wina , ze młodzi boją się ze starszymi rozmawiać szczerze, bo każdego wkładają do jednego "worka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
jest juz pozno i chce isc spac. pewnie jeszcze ,kiedys napiszesz i ja tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc, ja też już idę spać, rano niestety do pracy :( Dziekuję za rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co u was Misiek
Jak radzicie sobie z synem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joda1972
Misiek napisz co u Was ,śledze ten wątek i jestem ciekawa jak radzicie sobie ze synem .Pozdrawiam i życze cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty joda
a może do szkoły wrócisz? "ze synem". żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UUUUUUUUUUUUUU...
akurat nie widze nic tak tragicznego że sie czepiasz,najwidoczniej nie masz żadnych problemów w życiu i zajmujesz się wyłącznie gnojeniem ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak tam wyglada sytuacja u naszych głównych bohaterów? coś ucichło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussa
co słychać autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie co dalej sie dzieje
halloooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba przeszli na email
szkoda, to była dobra lekcja dla rodziców zbuntowanych nastolatków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezmamproblemy
I co tam u Was? jak sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×