Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LAVRAA

mam wielki problem

Polecane posty

a i Kochana spojrz sobie teraz na Twoj poprzedni plan...prawda ze troszke narzucilabys sobie tempo? a tricem sie nie przejmuj- wszsytko w swoim czasie:) pompki w podporze tylem pieknie CI go wzmocnia;) do spisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarta cytrynowa
Hej, Przyłącze się do waszego topiku jesli mozna :) przyznam, ze jestem na rozstaju drog i naprawde nie wiem, ktora wybrac. Generalnie jestem dosyc szczupla i od zawsze uprawiam sport. Nie jakos ekstremalnie, ale poprostu lubie to. Aktualnie przygotowuje sie do polmaratonu i biegam 3 razy w tygodniu (2 x po 30 min i jeden dluzszy weekendowy trening, ostatnio 15 km). Problem w tym, ze nie wiem dlaczego przybralam 4 kg, ktorych pomimo treningow i dosc rozsadnego jedzenia nie moge zrzucic...dodam, ze w obwodach tez mi przybylo po 2 cm. Normalnie waze 52-53 przy 166 cm, a teraz 56-57. wzrost wagi obserwuje regularnie po dluzszych terningach weekendowych, ale nie chce z nich zrezygnowac. -Moj jadlospis wyglada mniej wiecej tak: S: owsianka z jogo naturalnym, lyzeczka miodu i migdalami plus kawa DR: ciemna bulka z twarogiem/jakiem/wedlina i serem i jablko O; bialy ser z migdalami i luzeczka miodu i duza maslanka plus warzywa albo ryba w galarecie plus salata lub kawalek miecha z salata i bulka(nie mam mozliwosci jedzenia cieplych posilkow) P:ciastko owsiane lub kawalek gorzkiej czekolady lub batonik (zakladalam, ze moge sobie na to pozwolic, skoro biegam...) K: salata plus twarog lub kurczak w galarecie lub jakas rybka (jakies bialko) i czasem cos slodkiego malego (np. pasek gorzkiej czekolady). Wychodzi ok 1600-1800 kcal. Jak biegam na dluzszy dystans to jem oczywiscie wiecej, ale i tak 3000 kcal nie przekraczam, chyba ze w sobote piwem.. Moze przybieram przez za duza ilosc alko? Teraz mam zagwostke; albo bede mniej jadla, co wiem ze poskutkuje spadkiem wagi ( moge wprowadzic jadlospis pt. S:jogurt z musli plus jakblko DR: maslanka z bananem, O: salatka K: ser bialy z jogo nat i wiem, ze waga na tym poleci, ale wiem tez nie nie jest to racjonalne i rozwale sobie meta..). moge tez dalej stawiac na 1600-1800 kcal i bialko wieczorem, ale jakos nie widze rezultatow. Najczesciej jest tak, ze caly tydzien jest ok, w weekend wypije troche wina/piwa/drinkow, zjem troche slodyczy a w pon 1 kg w gore-jakas beznadzieja... Moze macie jakis komentarze? ja mam teraz postanowienie, ze bede strarala sie poprostu zrezygnowac z duzej ilosci alko i slodyczy w weeekendy i moze jakos to zrzuce, ale nie wiem czy to wystarczy. Bede bardzo wdzieczna za rady :)))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda, prawda :) Mialas racje. Dzieki za wszystkie rady i chyba rzeczywiscie bede robila mniej powtorzen,ale starajac sie robic te cwiczenia wolniej i dokladniej. Czuje prawie wszystkie miesnie w ciele, bo robilam tez przysiady ze sztanga. Jak skladalam pranie to rece mi sie trzesly :) Czy moglabym wieczorem wrzucic jadlospis do oceny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked, mam jeszcze jedno pytanie. Czy przy cwiczeniach silowych waga moze na poczatku wzrosnac albo sie zatrzymac? Nie chce dostac zalamania nerwowego nastepnym razem jak sie bede wazyc ;) Wole sie przygotowac na taka opcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinko- pewnie ze mozesz:) Przysiady ze sztanga? no no no - widze poszlasc na calosc:P..tylkouwazaj na siebie;) Tarta- witaj..zapraszamy:) na poczatek 'piateczka' dla biegaczki:) tez mialam kiedys w planach polmaraton ..takze sie na pewno dogadamy:D Faktycznie jesz bardzo rozsadnie i wydaje mi sie ze tutaj tkwi problem tych 4kilo...Obawiam sie ze zwolnil CI meta i zaczal odkladac jedzenie...za malutko tu wegli ( bo to z dnia kiedy biegasz godzinke?) jak na wysilek, bo pewnie procz biegania cos jeszcze robisz- nie lezysz caly dzien;) Nie mozesz jesc mniej bo bedzie jeszcze gorzej. Trzeba dolozyc wegli wrecz... Kochana a czemu tak dzielisz biegi na pol h? Nie lepiej CI od razu ? A jak biegasz w weekend to ile CI schodzi na te 15km? Tym kilogramem w pon, po tym jak zjesz wiecej w weekend, to sie nie przejmuj, bo to najczesciej schodzi po tym jak sie jadlo strawi. Z alko to mozesz od razu zrezygnowac:P Ze slodkosci niekoniecznie:) A jak dobijasz do tych 3000kcal w weekedny to glownie slodkosciami i piwem? czy np. wrzucasz pyrka do obiadu?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarta cytrynowa
Biegam dwa razy w tygodniu po pol godziny i raz dluzej :) No ale rzeczywiscie oprocz tego nie leze do gory brzuchem. Prace mam siedzaca, ale staram sie jak najwiecej chodzic na piechote, omijac windy no i zdaza mi sie poskakac w domu na skakance i wpasc na aerobik (taki dajacy naprawde niezly wycisk) raz w tygodniu. generaalnie 4-5 razy w tygodniu sie ruszam... Czyli myslisz, ze weglami rozruszam metabolizm? troche mi to nie pasuje-zawsze myslalam ze nalezy bialko szamac... jesli chodzi o weekendy, to przed i po biegu jem duzo wegli ( po wysilku wrzucam dodatkowo jakiws bialko), potem normalny obiad ( z kasza albo ziemniakami, makarono nie lubie) no i potem np. ide do znajomych gdzie lapie sie za ciasteczka iczekolade (ale bez przesady) no i to popijam ( i to w sumie wychodzi ok 3000 kcal) :p chyba rzeczywiscie z tego alko trzeba zrezygnowac...a w kazdym razie mocno ograniczyc... hmmm .... Fajnie, ze tez biegasz :) chociaz przyznam szczerze, ze mi sie powoli nudzi biezna i marze o wiosnie...Mam nadzieje, ze roztopy przyjda zanim zdaze znienawidzic bieganie..Naprawde sprawia mi to duza mniejsza przyjemnosc, jak musze to robic na silce. A ty jak sobie radzisz? 15 km- ok. 1h 30 min.-nie jestem wymiataczka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NakedTruth, wprowadziłam kilka zmian i potrzebuje Twoich uwag, czy obrałam dobry kierunek. 5.00 kanpka - razowy z masłem i polędwicą 6.00 - 6.40 - basen po basenie - banan 8.00 - chleb razowy z masłem i pomidorem + serek wiejski ok 200 g 11.30 jabłko, kiwi, 5 suszonych śliwek + serek homogenizowany 14.00 - kromka chleba razowego z polędwicą + ogórek 17.00 - piers z kurczaka i grilowna warzywa z ziołami - papryka, marchewka, cukinia, brokuły, kalafior 20.00 - 45 minut rowereku 21.00 trochę sera białego 22.30 spanie Kolejny dzień 5.00 kanpka - razowy z masłem i polędwicą 6.00 - 6.40 - basen po basenie - banan 8.00 - chleb razowy z masłem i wędzona ryba + ogórek 11.30 jabłko, kiwi, 5 suszonych śliwek + serek homogenizowany 14.30 - ryba po grecku z warzywami 17.00 - sałatka: sałata lodowa+ pomidor+ogórek+ serek feta+ oliwa 20.00 - 45 minut rowereku 21.00 trochę sera białego 22.30 spanie Daj znać co zmodyfikować... Acha czasem przed basenem wymiennie owsianka, tylko musze mieć czas ją przygotować. Czy mogę owsiankę jesć po basenie... a przed kanapkę z wędliną? Czekam na info, dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynko- 1,5 h to wcale nie tak wolno:) ja teraz tez na biezni smigalam i tez sie nie moge wiosny doczekac:P z tym ze ja do 15 kilosow jeszcze nie dobieglam;) staram sie nie biegac wiecej niz godzine i przed kontuzja ( bo kostke skrecilam) udawalo mi sie w 50min zrobic dyche;) a interwaly sobie strzelasz ? moze HIIT? :D Kochana a robilas sobie badania?tarczyce? Ja mysle ze zdecydowanie musisz sfolgowac z ladowaniem kcal na noc w weekedny;] dobrze ze okolotreningu dorzucasz wegle. zdecydowanie podwieczorek zwieksz i popraw jakosc;]...poza tym malo zdrowego tluszczyku ( chyba ze zapomniaals dodac) Bialka trzeba szamac ale nie tylko skupiac sie na nich ( nadmiar bialka tez jest szkodliwy) Wiec co ja bym zrobila na Twoim miejscu to dodawala wegli ( to moze rownac sie z tym ze waga troszke sie zwiekszy poczatkowo bo meta zacznie szalec, ale to da sie zmiejszyc przez zwiekszenie wydajnosci cwiczen- nie czasu..czyli np. wskakujemy na szybsze obroty na biezni) no i przede wszsytkim te weekendy...:) Dbaj o miesnie, bo gdy nie dostarczasz jadla wg zapotrzebowania i spalasz dodatkowo kcal to posilki magazynowane sa jako zapas dla organizmu, z ktorego nie ma zamiaru czerpac..no i wtedy biada miesniom:( cziz-moge sie zalozyc ze niezly chaos mi powstal:P tez dlatego wlepiam bez czytania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ew.- nie robisz masy, wiec spokojna glowa:) miesnie beda sie ladnie rysowac a meta bedzie pedzil jak szalony:) Madzia- nadal nie to bialko co powinno byc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked, rzucisz okiem na to co zjadlam dzisiaj? sn: dwa jajak na miekko, dwa pelnoziarniste tosty z odrobina masla trening IIsn: 50gr brazowego makaronu + 70gr ryby wypilam kawe i zjadlam 20gr nerkowcow o: dwa nalesniki smazone na suchej patelni, z twarogiem poltlustym, jogurtym nat ,mandarynka polane syropem z agawy(cos takiego jak syrop klonowy, tylko zdrowsze i mniej kalorii zawiera) pod: 200ml jogurtu nat sojowego z dwoma lyzeczkami platkow owsianych i otrebow, dwa orzechy brazylijskie i sliwka k: 200gr twarogu poltlustego z pomidorem. Z gory dziekuje :) choc wiem,ze tego nie lubisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Ty w UK jestes? ogolnie bomba:)...tylko nadzieje ze tego twarogu do nalesniorow nie bylo zbyt duzo, bo troszke sie tak nabialowo zrobilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blisko UK - Irlandia :) Czy myslisz,ze wieczorem mozna do tego twarogu zjesc kromke ciemnego chleba czy lepiej unikac wegli wieczorem ? Zapomnialam napisac,ze zaraz po treningu zjadlam banana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam bo sama kiedys mialam okazje wcinac ten chleb tostowy i wg mnie absolutnie sie na posilek pzed trenigniem nie nadaje..podziwiam wszystkim emigrantow za spozywanie tego 'czegos' bo ja go wprost nie znosilam- musialam sobie niezle oddatkow na niego nawalic zeby sie najesc...ale do wszystkiego idzie sie przyzwyczaic, prawda? ..eh wyplulam z siebie te frustracje:P Wiesz co, ogolnie jest tak ze wegle mozesz szamac na kolacje, na srednio trzy h przed snem bo niewielka ich ilosc sie strawi..i nawet na redukcji niektorzy tak jedza. Sprobuj sobie jakis czas go wsuwac i obserwuj zmiany w organizmie;) z tym ze wtedy proponowalabym CI, mimo wszystko chociaz plaster twarogu przed snem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**niewielka ich ilosc I TAK sie strawi **- tak powinno byc:P a Doti jak sie miewa?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked, ja tez na poczatku nie przepadalam za tym chlebem, ale wyboru za wielkiego nie mam wiec jem co jest :) Poza tym jest w nim dosc sporo blonnika. Nie musze jesc wegli na kolacje, no moze takie z warzyw. Juz sie przyzwyczailam jesc twarozki i serki tylko z warzywami. Tak chcialam sie tylko zapytac na wszelki wypadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pewnie tez z czasem przestawilabym sie;) a co do wegli na noc..to ja tez juz jakos nie lubie- tak ciezko mi sie spi... napisz jutro jak sie bedziesz czula po dzisiejszym mulowanku:P buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;) U mnie zdecydowanie lepiej.;) @ prawie nadeszła więc już wszystko się chyba uspokoiło i wracam na właściwą drogę.:) Na aerobiku byłam,miałyśmy niezły wycisk, że aż mnie wszystko boli.SŁODYCZY dziś ZEROOOOO :):):) To jak tak dziś jadło spisy dominują to ja mój wrzucę:( placka w końcu nie zrobiłam bo miałam jeszcze gości ) : I śn - owsianka z bakaliami + jabłko :P II Śn - kromka razowca z jajkiem i papryką O - roladka wołowa, kasza i surówka z kiszonej kapuchy P - jog natual z 4 łyżeczkami płatków żytnich i kilkoma rodzynkami oraz kromka razowca z wędlinką. ( tu mogło być lepsze białko...) AEROBIK K - banan, jajko bez żółtka i kromka razowca z odrobinką masła i z szynką . K 2 - Niedawno zjadłam plaster twarogu i ogórka kiszonego.:) A czy ten twaróg to też jest dobrze na ochronę mięśni zjeść ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Doti;) jadlospis bardzo ladny nie przejmuj sie tym ze czasem nie wyjda idealne posilki ok. ;) czasem jest to wrecz niemozliwe..wazne ze cos tam bylo;) ( tak jak pisalam z E. wczesniej- mnie juz zaczyna to meczyc, wiec jak tylko sie ogarne zaczynam sie za odzywka rozgladac:P) a twarog przez to ze sie wolno wchlonie, starczy na cala noc i w ten sposob zmniejszy katabolizm czyli spalanie bialek misniowych..i dlatego to jest dosc istotne-szczegolnie gdy korzysta sie z miesni;) to bylo do przewidzenia, ze odzyjesz po aero:P a powiedz, kiedy wybierasz sie do GoSPortu?:P milych snow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem właśnie ...Chyba szybciej coś przez allegro zamówię.;) Jutro się rozejrzę i wkleję linka jak coś.;) Ale miałam napisać wczoraj, że w tych ćwiczeniach z T.Webb były też z hantlami i użyłam 2 butelek wody 1,5l :P I nawet podobały mi się te ćwiczenia.Tylko jednego nie dałam rady zrobić bo trzeba było 2 hantle trzymać w jednej łapce a wiadomo 2 butli nie utrzymam.:P KOLOROWYCH SNÓW.:0 Nie wiem czy oglądasz ale Majka z M jak Miłość skręciła kostkę i jak tak oglądałam dziś ten serial to od razu o Tobie pomyślałam...Ale już nie długo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helllo :) Kupiłam dziś : ( dałam spację za www żeby się nie czepiał że to spam ) http://www. allegro.pl/item926559489_mango_halogen_oven_turbo_piekarnik_przepisy_24m_ce.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked, czuje dzisiaj wszystkie miescie oprocz miesni brzuch. Mam zamiar dzisiaj pocwiczyc interwaly przez 15-20minut wiec moze jak rozgrzeje miesnie to przestana bolec. Naked, moglabys napisac cos o cwiczeniach typu HIT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natknęłam się na post Ideal fita cyt :(odpowiadał dziewczynie która jeździ na rowerku stacjonarnym ) "cierpliwi zostaną wynagrodzeni" dokładnie sama sobie odpowiedziałaś No dobra, ale myślę że ta odpowiedź faktycznie Cię nie usatysfakcjonuje. Możesz jeszcze napisać od jak dawna ćwiczysz w taki sposób i jakie efekty do tej pory? Nie da się tak naprawdę ominąć zagadnienia diety , więc pozwól, że jednak trochę się tej dietki przyczepię. A odpowiedź znajdziesz na końcu Z tą dietą to ciężka sprawa jest. Szczególnie jeśli nie chce Ci sie wszystkiego liczyć i uczyć, i wcale Ci się nie dziwię Wszystko rozbija się o to czy w ciągu doby bedzie niedobór- deficyt kaloryczny, czy go nie będzie. Np. dzienne (czyt. dobowe) podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne to: 2000 kcal. Więc deficyt kaloryczny możesz osiągnąć: -zaczynasz ćwiczyć, nie zmieniając jednocześnie ilości spożywanych kalori. Czyli tak jak w Twoim przypadku, chcesz ćwiczyć, ale nie chcesz dbać o dietę. Wtedy do podstawowego zapotrzebowania dochodzi wydatek kaloryczny na trening i jego następstwa np. +500kcal. Czyli zapotrzebowanie masz już na poziomie 2500kcal. A jako, że wciąż jesz tyle samo (orientacyjnie) to dostarczasz o 500kcal za mało. I te kalorie pobierane są z tłuszczu czyli zapasowej energii Twojego organizmu. 1kg tłuszczu zapasowego to ok. 800kcal ( i tu uwaga, żeby nikt się nie czepiał- 8000kcal to uśrednienie, jedni badacze mówią, że to 7200kcal inni, że to 9000kcal, dlatego można przyjąć 800). Czyli 500kcal. to ok. 62g tłuszczu. Tzn. że tyle mniej tłuszczu będziesz miałą po jednej dobie z takim deficytem. Pojawia się tu jednak pewnie problem, szczególnie u osób lubiących jeść . Zwiększając swoje zapotrzebowanie możesz odczuwać także większy apetyt. Dlatego nie licząc kalorii trzeba poprostu uważać i obserwować swój organizm. -drugi sposób to ograniczenie kalorii. Masz te przykładowe 2000podstawowego zapotrzebowania. Więc zmniejszasz ilość kalorii w diecie również o te 500kcal. Dostarczasz 1500kcal. na dobę. I w ten sposób również uzyskujesz pożądany deficyt 500kcal. Skłonię się do stwierdzenia, że pierwszy sposób jest dużo lepszy od drugiego. A już napewno dużo, dużo zdrowszy. A ćwiczona sylwetka poprostu wygląda ładniej, niż wychudzona bez sprawnych jędrnych mięśni- a do tego właśnie prowadzi odchudznie się "nie jedzeneniem". Ćwiczenia dają sprawność, odporność i pożądany kształt sylwetki. Można też łączyć te kombinacje. Jednak naprawdę nie warto ze względu na zdrowie i trwałość efektów przekraczać dziennego deficytu 500kcal. Można oczywiście szybciej zrzucić wodę i zniszczyć mięśnie i również starcisz na wadze. Ale co z tego? Gdy zaprzestaniesz takiej diety, lub organizm po kilku tygodniach się do niej przyzwyczai pojawi się znany efekt jojo. I bardzo ciężko będzie go zatrzymać. Mięśnie odbudowuja się wolniej, więc organizm zrekompensuje sobie ich masę tłuszczem, który odkłada się zdecydowanie szybciej i łatwiej. I tak błędne koło będzie się dalej zamykać... Jak widzisz odpowiedź na Twoje pytanie jest taka: 500kcal dziennego deficytu= ok.60g tłuszczu mniej. Np. 30dni z takim deficytem= 15000kcal, czyli nie spełna 2kg tłuszczu. Akcentuję tu słowo tłuszcz. Bo przy takim zdrowym podejściu nie spalasz mięśni i nie zrzucasz wody tylko spalasz prawie sam tłuszcz, a chyba o to chodzi, tak? Pamiętaj, że zapotrzebowanie liczy się 24 x masa ciała x poziom aktywności (od 1,1- do nawet 1,8). A wiedz, że dwa kilogramy zrzuconego tłuszczu przy zchowaniu mięśni i wody daje naprawdę świetny efekt. Znowu rozpisałem się...ale nie mogę powiedzieź, że nie na temat bo jak widzisz jedno wiąże się z drugim. Podsumowując ważne, żebyś jeździła na tym rowerku i uważaj żeby nie zacząć jeść znaczeni więcej, a efejty- trwałe efekty masz murowane. KONIEC CYTATU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked - jak masz chwilę mogłabyś się ustosunkować do tego tekstu.;) W ogóle przeglądałam dziś strony Vitali - kurcze dużo tam niektóre dziewczyny schudły. Pewnie też odpłatnie przesyłają dietę. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka;) Ew. martwy ciag sobie porob- a brzuszek odczujesz;) co do HiIT - to swietna sprawa..20minut wysilku a efekty duzo duzo lepsze niz przy zwyklych interwalach. zasada taka sama jak przy inter. z tym ze tetno trzeba miec znacznie wyzsze..generalnie po HIIT trzeba byc czerwonym jak burak, pot ma sie lac, w glowie ma sie kolowac i trzeba czuc sie jak przed 'puszczeniem pawia' :) moim marzeniem jest wlasnie odwalic takiego porzadnego HIITa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti- swietny zakup;) i warzywka na tym zyskaja i Wasze zdrowie;) a co do tego cytatu- to Pan ma racje- zdecydowanie lepiej jest redukowac sie poprzez wysilek niz przez obcinanie kcal..:) dlatego tak wiele osob mimo tego ze je niewiele (duzo mniej niz zapotrzebowanie), cwiczy i sie dziwi dlaczego nie chudnie..:) Kochana, teraz na te kostki to plaga jakas jest:| co chwila slysze ze ktos cos skrecil, zlalamal itepe ..no i widze ze motyw do serialu sie przedostal:P A jasli chodzi o butelki, to przypomnialas mi moje poczatki :P Cw. z ciezarkami sa swietne i duzo lepsze i aero, takze Doti, zakupuj hantelki;)..ja dzisiaj tak sobie pocwiczylam ze w polowie trenignu glodna bylam jak wilk ..a sniadania wcale malego nie zjadalam:) Do spisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka86
Cześć dziewczyny:) niestety musze się przyznać, że zawaliłam kilka ostatnich dni:( nie trzymałam sie zasad. ale biorę się znowu za siebie:) co niestety nie będzie łatwe, bo zbliża mi się @ i ciągle jeść mi się chce. ale przeżyję jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzaczko jak milo Cie widziec;) prawie wszystkoie jestesmy przed albo w trakcie @ takze cud, ze sie nie klocimy :D Pisz Kochana w doli i niedoli, w szczesciu i w nieszczesciu..o wszystkim i o niczym:P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to albo jestem jakaś tempa albo nie wiem o co chodzi. Przeczytałam co mi napisałaś odnośnie jak jeść, co dziewczynom tutaj doradziłaś i skomponowałam jadłospis. I znów dostaje odpowiedź, że źle. Jakie białka są złe, bo na serio nie wiem co jest nie tak. Mam nie chodzi na basen nad głodnego, wmuszam w siebie kanapkę z chudą wędliną (czy to są złe białka?), po basenie... ser biały jest zły? czy źle ze z chlebem? Czy może nie powinnam jeść tej ryby wędzonej? No ale komuś, chyba Doti pisałaś, że mimo, że ma tłuszcz po treningu jest okej. Czy ser feta jest zły? Mogę go wyeliminować? Czy tez złe było w tej sałatce to, że było w niej za dużo warzyw? W sumie to ręce mi opadają i sama nie wiem co mam jesć, a czego nie. Wygląda na to, że wszystko robię źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzix, nie denerwuj sie :) Nie jestes tepa, ja tez na poczatku mialam problemy z ulozeniem porzadnego jadlospisu. Jesli moge mowic w imieniu Naked, to jej chodzilo o to,ze po treningu bialko powinno byc pelnowartosciowe,czyli nie serek czy twarozek, ale piers z kurczaka albo ryba, albo bialka kurze. Naked, sprobowalam treningu interwalowego,ale po 3 minutach dalam sobie spokoj, bo balam sie,ze puszcze pawia w salonie :P Poza tym tak mnie miesnie bolaly. Ale teraz rozgrzaly sie porzadnie i przestaly bolec :) Moze postaram sie zaczac te interwaly na skakance a nie na orbim robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×