Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LAVRAA

mam wielki problem

Polecane posty

No ja dzisiaj już tak trochę wiosennie ( z okna patrząc ;)) się poczułam właśnie - jakoś tak więcej energii miałam i w ogóle.U nas fajnie słoneczko świeciło - byliśmy z małym na saneczkach godzinę do południa i drugi raz jeszcze po południu.;) W ogóle to dziś mam bardzo ruchliwy dzień. A jak Twoje samopoczucie ? Tak się zastanawiam czy taki marsz po śniegu czy odśnieżanie można też zaliczyć do jakiejś aktywności i zjeść sobie coś z wyższym IG ? ;) Fajnie wydedukowałaś z tą oliwą.;););) Lubię jaja ale tak codziennie ? Ponoć nie powinno się ich jeść tak często..Kiedyś przeczytałam że 3-4 w tygodniu nie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:P Doti co do tych jaj to nie skupiaj sie tak moja droga na tym ze ktos napisal ze nie powinno sie jesc wiecej niz... boja sie cholersterolu jak nie wiem czego a prawda jest taka ze to wszystko jest sprawa indywidualna. jajo ma mnostwo witamin, nnkt i aminokwasow latwoprzyswajalnaych. ja uwazam ze jesli nie jestes obciazona genetycznie i sama z siebie nie masz problemow z chol., odpowiednio sie odzywiasz i dodatkowo prowadzisz aktywny tryb zycia to jajka nie zabija:) i nie mowie tutaj zeby jesc je codziennie bo trzeba sobi e urozmaicac posilki, ale nie wolno sie ich bac;) ja jem duzo bialek jajek (do tych plackow ow. najczeciej) a takie cale to moze srednio wychodzi mi 5 tygodniowo;) Kochana jesli spojrzec na to ze machasz tym przyrzadem do odsniazania ( wyleciala mi z glowy fachowa nazwa:P) i przerzucasz i wbijasz w snieg i takie tam :D to jak najbardziej aktywnosc;) O prosze, jak widac i w zimie mozna sie ruszac:D no i nadal zazdroszcze tych sanek:P a ja Kochana wzielam sie za czytanie ksiazek ktore odkladalam na lepsze czasy:P co prawda czasy nie sa lepsze:P ale umozliwiaja spokojn e czytanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka NA ten przyrząd to łopata do śniegu u nas mówią.;):):):) Mały właśnie zasnął. Wczoraj go nie położyłam po południu i potem był u dziadków i tam im zasnął o 18.00....A mi dopiero o 23.30... Dziś lepiej niech pośpi sobie z godzinkę bo mamy gości po południu. Ja chyba też mniej więcej zjadam 4-5 jaj w tygodniu.;) Właśnie ja z cholesterolem chyba nie mam problemu ( jeszcze nie badałam ) ale mój ojciec ma i moja babcia miała więc jakieś tam obciążenie genetyczne jest. A ja byłam na zakupach i nabyłam też skakankę.:) Więc jeśli nie dziś to juto zamierzam poskakać jak napisałaś 2/2 .Tylko czy na obie nogi czy raz jedna raz druga lepiej ? ( wiesz chciałabym dziś poskakać ale wczoraj po tych ćwiczeniach przy płytce miałam małe plamienie które jest do dziś więc sama nie wiem...Już kiedyś po aerobiku tak miałam.MAm wizytę u moje gin za tydzień to jej powiem o tym.) Jeśli możesz to napisz Twoje menu z dzisiaj czy wczoraj.:) Miłego czytania.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) Doti a myslicie o kolejnym maluchu? ;) Super ze zakupilas skakanke;) skacz sobie na dwoch nozkach ale najpierw koniecznie sprawdz co z tym plamieniem. Moze za bardzo sie wysilasz? A moje jadlo z dzisiaj: pumpernikiel z maselkiem i miodem - jammi (cale wieki nie jadlam:P) plus kakao:D nalesniki z kapucha i pieczrkami homo i gorzka czeko (nie polecam polaczenia) pierska z brokula w sosie jog-czosnkowym (do jogo dodalam zosnku:P) wiesnior plus pomidor (takie zwykle i orzeszkow mi braklo i owocow:() milego popoludnia z goscmi;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka86
cześć Wam dziewczyny:) Naked jakoś nie mam ochoty na tańce, może bliżej wiosny :) narazie ćwiczę godzinke dziennie i staram sie odżywiać tak jak trzeba. Laski wiecie co... moja waga chyba fiksuje, wczoraj rano się ważyłam i pokazała 60kg, a dziś stanęłam (wiem, że nie staje się codziennie) a tam 58,5. cos nie wierzę...fakt stara ta waga, na stancji tam gdzie studiuję mam nowszą, ale też nie jest elektroniczna:/ może zainwestuję w nową:) lepiej skakać żabką niż z nogi na nogę?? bo ja zazwyczaj skakałam z nogi na nogę i juz teraz nie wiem. dziewczyny a ile Wy macie wzrostu i ine ważycie?? Doti fajnie, że masz poukładane życie, tzn. Dom, męża i dziecko. ja w tym roku kończę studia i żadnej wizji na przyszłość nie mam. co gorsza w moim województwie to ciężko o pracę. trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka86
Naked nie znalazłam tego wątku... Aguss o którym mi wspominałaś:/ jak znajdziesz to prześlij mi link.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzaczko- w ciagu doby waga moze sie wahac nawet do 2 kg i glownie dlatego nie zaleca sie stawac na niej codziennie:P nie popadaj w obsesje;) np. dla mnie duzo wazniejszy jest procent miesni ( bo co z tego ze bede wazyc Xkg jak bede miala kupe tluszczu) i sama w domu wagi nie mam, wiec nie odpowiem na Twoje pytanie:P moge napisac wzrost jedynie:P- 169:P:P mam nadzieje ze odzywiasz sie jak trzeba;] oczywiscie mozesz wlepic tu jadlo to sprawidzmy co i jak;] sesese:P ja z tym skakaniem to kierowalam wypowiedz wprost do Doti bo to beda jej poczatki na skakance, a jestem zdania ze nie ma sie co forsowac;) a jesli godzi o Agnieszke (pozdrawiam) to nie posiada Ona swojego topicu ale na ktoryms z juz istniejacy ( cos w stylu ze ma ochote cos zjesc:P) wkleja czasami swoje jadlo. mam nadzieje ze Agnieszka sie nie obrazi ze przywoluje jej osobe jako przyklad;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edit: odchudzaczko teraz skumalam o co chodzi z tymi przeskokami z nagi na noge:P rzecz jest w tym ze skacze sie jakby biegnac w miejscu? sama kiedys tak skakalam i tak po zastanowieniu uwazam ze to bedzie lepsze ( a jeszcze jakby to zrobic w tempie to super sprawa, a i skuch mniej wypadnie pewnie:P) bo lydki nie beda tak cierpaly;) szkoda ze Was nie ma bo nudno:P Moja Doti to pewnie popija winko w doborowym towarzystwie;):):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked Truth, skoro Ci sie tak nudzi ;) to moze odpowiesz mi na jedno pytanko. Czy najpierw powinnam cwiczyc z hantelkami (jak dlugo) a pozniej cwiczyc na orbitreku czy na odwrot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Ewelinko bardzo chetnie odpowiem :P:P fajnie ze laczysz hantle z aerobami bo to najlepsze spalanie;) najpierw hantelki, pozniej aeroby (nigdy na odwrot). mysle ze hantelkami nie wiecej niz 45 minut (a masz jakis plan?) a aeroby pozniej nie wiecej niz 20 minut;) i po wszystkim koniecznie rozciaganko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Winka nie miałam ale za to szampana się napiłam a goście już pojechali.:) Więc dziś nici ze skakania ale może i dobrze.Myślę, że się aż tak bardzo nie wysilałam wczoraj ...hmmm ale wkurza mnie to ( miałam nadżerkę usuwaną ale rok temu i wszystko się ponoć wygoiło więc nie wiem o co kaman) DZięki za menu.;) Odchudzaczko ja mam 1,68m a ważę -ważyłam wg stopki.;) A skąd klikasz ? To może po studiach wyjedziesz do innego miasta gdzie są lepsze perspektywy na pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked Truth, jeszcze nie lacze,ale zamierzam :) Nie wiem czy dam rade od razu cwiczyc z hantlami przez 45 minut.Raczej myslalam,zeby znalezc sobie jakis 15 minutowy program a pozniej pocwiczyc na orbitreku z 40 minut. Czy przed cwiczeniami z hantlami powinnam sie jakos rozgrzac? I jak czesto powinnam wykonywac taki trening? Czy wystarczy jak zaczne z 1,5kg hantlami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli lepiej na skakance z nogi na nogę.:P Jutro na pewno poskaczę.:P NAked a zdarza Ci się czasem zjeść kisiel na podwieczorek ? Bo do tego budyniu z owsianką co robisz sobie na śniadanie nie dodajesz cukru nie ? Drugie baby może za 2-3 lata.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.- ja nie pisalam zebys machala 45min tylko zeby nie wiecej;) wiadomo ze jak zaczynasz to nie bedziesz podnosila po 15kg przez 45 minut;) 1,5 kg jak najbardziej okej-jesli Tobie bedzie dobrze;) ja mialam zawsze slabe lapki wiec zaczynalam od dwojek;) musisz sama zobaczyc bo nie wiem na co CIe stac:) Lepiej zrobisz jak dluzej jednak pomachasz w stosunku do orbiego. Hantelki nakrecaja meta, stymuluja miesnie To jest takie mylne myslenia ze jak sie czlowiek poci to chudnie..tzn to prawda ale przy aero w duzej mierze traci sie miesnie tez, takze wazne sa odpowiednie posilki. Przed kazdymi cw trzeba sie rozgrzac;) pobiegac w miejscu a pozniej rozgrzac partie ktore bedziemy cwiczyc. Jesli chodzi o czestotliwosc to wazna jest regeneracja, takze dzien przerwy nie jest glupi:P szczegolnie ze zaczynasz a nie chcemy zebys sie szybko zniechcila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked, wielkie dzieki za odpowiedz :) Na pewno poslucham Twoich rad. Jutro sobie poszukam jakiegos treningu na lapki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti- dzieki za tego linka dla odchudzaczki:) jak pisalam o tym winku to pierwsze co mialam napisac to wlasnie ze popijasz szampana:P eh trzeba sluchac pierwszej mysli:P:P koniecznie sie przebadaj bo nie ma zartow..bobo w planach;) Tak i owszem:P szamie czasem kisielek ale sam nie jest zbyt zapychajacy wiec dodaje jakis dodatek- morelki do morelewego itepe:P a budyniek bez cukru;) ooo widzisz Doti- sprobuj sobie czegos takiego- wprost niebo w gebie:P jak juz sobie zrobisz te owsianke z budyniem np. czeko to wbij sobie w srodek kilka kostek czeko gorzkiej:P jeja , one sie tak rozpuszcza ze wrazenie jest niesamowite!!:) Poskacz sobie tylko sie nie przemeczaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA właśnie eksperymentuje teraz z owsiankami.Dziś miałam np. z orzechami włoskimi,chipsami jabłkowymi ( taka seria z Kamisa Fitt up ) ,łyżeczką miodu,cynamonem i rodzynkami.Pychotki i ponad 3 godz jestem pełna że hoho. A wiesz, że mam gorzką czeko w barku i jakoś tak leży sobie i leży ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka86
Doti dzięki za link:) Pewnie już wszystkie poszłyście spać a ja dopiero zasiadłam do laptopa:/ Naked zaciekawiłaś mnie tylki hankelkami... tylko kurcze ja nie wiem.. chyba nie mogę dzwigać przez te moją skoliozę. teraz nawet brzuszków nie robię:/ (zobaczę czy przestaną mnie plecy boleć). jak ćwiczę 8 ABS na ręce to macham 0,5 kg puszkami z ananasami:D wyciągnęłam mamie ze spizarki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka86
dziewczyny mam jedno pytanie, zapewne głupie, no cóż... dlaczego na diecie nie wolno jeść jogurtów?? a serek waniliowy np można?? czy też nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka86
zapomniałam dopisać, jestem z województwa warm. - maz. a dokładniej z Olsztyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka86
dziewczyny jeszcze napiszę...:) jem 5 posiłków dziennie i chyba nie takie małe. w sumie wydaje mni się jakbym cały czas jadła:) chyba muszę przeliczyć to kiedyś na kalorie... a Wy ile średnio kalorii zjadacie?? ostatnio ćwiczę 17.30-18.30. a później jem, myślałam, że odpowiednią ilość, a już trzeci wieczór czuję jak mnie sciska w żołądku z głodu. no masakra. jutro zjem jeszcze więcej chyba. zacznę zapisywać co jem:) uciekam spać, papapaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka;) Doti koniecznie sprobuj z ta czeko;) zakochasz sie:P super ze tak sobie urozmaicasz te owsianki!:) polaczenia takie jak napisalas sa pelne zdrowia;) od rana owsianeczka to najlepsze co mozna zrobic dla ciala i ducha:P odchudzaczko- nie wiem jak skolioza ma sie do cwiczen silowych bo nigdy na ten temat nic nie czytalam:( chociaz wydaje mi sie ze czytanie na ten temat tez na nic sie zda- musisz Kochana odwiedzic lekarza medycyny sportowej, ktory fachowo spojrzy na Twe plecy i powie co i jak mozesz;) ja wiem jedno- powie zeby zapomniala o brzuszkach:] mozna jesc jogo naturalne ( same dodaje je do salatek, sosow itepe) ale duzo lepsze sa serki homo i niewaniliowe;] a tez naturalne. waniliowe to kupa zbednego cukru;) odchudzaczko, czyli tylko wydaje CI sie ze jesz odpoiwednia ilosc;] zamiesc dzisiejsze jadlo z zaznaczeniem co cwiczylas;) ja jem na oko:P nie krecilo mnie nigdy liczenie ( choc na etykietki patrze namietnie:P) i tak pewnie waham sie w 1600-2500:D (duzo to Ci pewnie nie powie:P) ciezko stweirdzic bo znam juz swoj organizm i wiem na ile moge sobie pozwolic;) na pewno gdy cwicze pozeram wiecej anizeli gdy siedze:P no i na pewno jestem na redukcji, ktora z racji kostki troszke przeciagnie sie w czasie:/ do spisania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka86
cześć:) kiedyś, w liceum liczyłam kalorie, pamiętam:) na co nie spojrzałam to widziałam w kaloriach, hehe wiecie co dziewczyny staram sie odpowiednio odżywiać i ćwiczę od początku stycznia i nic nie schudłam właściewie. już tracę nadzieję. przemiane materii mam ustabilizowaną a i tak nie chudnę. a tu już luty! wrrr i weź tu schudnij:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka86
w jakim czasie po zjedzeniu posiłku można ćwiczyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatruta strzalaaa
jajecznica?! przeciez to tuczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia_
Proszę zagłosujcie na moją walentynkę: www.ilovemilka.pl/vD8AD7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzaczko calkiem prosty jest powod Twoich problemow ze schudnieciem;] musisz zrozumiec ze zeby cos ruszylo musisz zaczac jesc... teraz jesz duzo ponizej zapotrzebowania i cwiczyc wiec Twoje cialo zaczelo magazynowac wszystko bo wie ze i tak mu nie dasz odpowiedniej pozywki...tak to juz jest i dopoki nie ruszysz z kopyta z zarlem bedziesz palila miesnie, zwalniala jeszcze bardziej przemiane i obrastala w tluszczyk. wg mnie nie masz ustabilizowanej przemiany, niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzaczka86
mije dzisiejsze jadło. przesadziłam chyba. z resztą i tak nie chudne:/ 10.00 2xchleb razowy +ser + papryka, kawa z mlekiem 2% 12.30 pół kubka płatków + mleko 2% (musli z orzeszkami i słonecznikiem) 15.30 ziemniaki 2 łyżki + surówka z buraczków 3 łyżki = kilka kawałków mięsa wieprzowego z sosu. łyżka jogurtu nat 17.30-18.30 świczenia: rozgrzewka, bieganie, skakanie, skakanka, 8 ABS ręce, nogi, pupa. 19.00 2x chleb razowy + 2 jajka 21.00 zamierzam serek homo wan 150g nie mam innego + troszke twarożku półtłustego. albo może se to odpuszcze bo przejedzona jestem. chodzę spać koło 24.00 czekam na komentarze. w domu mówią, że jak będę tyle jadła to napewno nie schudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×