Czy u Was też tak jest?W związku.

Hej :) Mam do was takie pytanie.Czy gdy wasi faceci są u znajomych,albo gdzieś z nimi wyszli,to czy umawiacie się,że o danej godzinie ma być na gg,żeby pokazał ,że już wrócił?Że tak powiem,,odmeldował się''.U mnie tak jest,zawsze umawiam się z facetem,gdy nie widujemy się w weekend,bo chcę mieć pewność,że nie wywinął mi numeru i nie pojechał na żadną imprezę,lub nie wrócił za bardzo % . Czy u Was też tak jest?Czy to normalne?Chyba to nie jest złe?

wszystkie zagrożenia już w szkole poprawiłaś? :)

Szkołę skończyłam już daawno temu :)

'chcę mieć pewność,że nie wywinął mi numeru i nie pojechał na żadną imprezę,lub nie wrócił za bardzo % .' To gg ma wbudowany alkomat czy co? :D

Heh, nie, nie ma czegoś takiego, ze ma się odmeldować, żeby zobaczyć czy nie wywinął numeru... ufasz mu trochę? u mnie tylko prosze zeby zadzwonił czy napisał i powiedział mniej wiecej co u niego, zebym sie nie martwiła. I że jak jest w domu i wraca w nocy, to niech mi esa napisze, jak sie boudze, zebym wiedziała, ze już wrocił. ale odme;ldowywanie sie, zeby go sprawdzic? nie..

tak facet kazał to pogoniłabym go,

Hehe,po prostu znam Jego sposób pisania na gg i gdy jest baardzo %,to już zupełnie inaczej pisze :) Tzn.ufam mu ,ale całkiem niedawno ze 2 razy zrobił taki numer,że napisał mi ,że jest już w domu i idzie spać,a się okazało,że dłużej zabalował u kumpla i siedział do 3 rano :/.Mógł u Niego balować,ale niepotrzebnie mnie oszukał,a kłamstwa wręcz nie cierpię.Dlatego teraz każę mu się,,odmeldować''.Chociaż przez jakiś czas,póki minie ten uraz.

no to w sumie mogę Cię zrozumieć... ale może jak Cię oszukał, to miał ku temu powody? w sensie, nie wiem, robiłaś mu jakieś awantury, czepiałaś się, cokolwiek?

dziecinada kiedyś miałem kumpla, który musiał w ten sposób meldować się swojej dziewczynie, że po powrocie do domu puszczał jej sygnał z domowego :o potem mu podpowiedziałem, że sygnał za niego może puszczać brat i to działało :) jesteś popierrdolona :o jak zechce ci numer wywinąć to i tak to zrobi

No właśnie nie miał powodów.Tłumaczył się tym,że był pijany i nie miał sił więcej pisać,bo bał się mojej reakcji,więc napisał tylko,,Jestem w domu,idę spać''.Inny Jego kolega napisał prawdę swojej dziewczynie i dostał ochrzan :/Więc mój chłopak bał się i dlatego mnie oszukał,ehh.Stąd teraz wolę ,gdy mi się odmelduje na gg

"jak zechce ci numer wywinąć to i tak to zrobi" No właśnie. A dlaczego wtedy nie powiedział, że jest u kumpla? Pytałaś go o to?

bydlak, dobre:) z gg tez mozna korzystać na innych komputerach a nawet..tamtararatam..w telefonach komórkowych...

Pytałam.Powiedział,że mimo wszystko bał się mojej reakcji,bo dziewczyna kolegi źle zareagowała,to on myślał,że ja też tak zareaguję:/Świetnie,że po 4 latach tak dobrze mnie zna,eh.

u nas tak nie ma, ale my mamy po dwadzieścia pare lat:)

"Więc mój chłopak bał się i dlatego mnie oszukał,ehh." Ochrzaniłaś go kiedyś w podobnej sytuacji? Dla mnie to wasze 'odmeldowywanie się' jest dziwne...albo mu ufasz, albo nie.

ile masz lat?

Oboje mamy po 23 lata,heh. Ochrzaniłam go wtedy za to,że mnie oszukał,bo nie cierpię kłamstwa,a nawet nie miał powodu,żeby kłamać.A on na to,,Byłabyś na mnie zła,wolałem nie mieć afery,a wy dziewczyny takie jesteście'' ;/

Znaczy się listę ma podpisać? :o

ja mam gg w komórce i więc teoretycznie dla mojego faceta byłabym zawsze w domu :D:D:D

Teraz to jej namieszaliście w głowie tą komórką :-D

nic a nic a gosc glupi i sie melduje. kiedys zmadzeje i albo ja zostawi albo ona da na luz

the_crawier wszystkie zagrożenia już w szkole poprawiłaś? buahahahahahahahahahahah melyduję się na ucziciowym i uciekam na erotyczny..

No właśnie,namieszaliście mi :D Nie no ,mam nadzieję,że nie okłamałby mnie,bo nie ma powodu,wystarczy być szczerym :/

saaabriiiinnnnaaaaaa - jak będzie miał ochotę, to w windzie jak będzie jechał do Ciebie, może Ci rogi przyprawić. jak mu nie ufasz, to go zostaw.

>>bo nie ma powodu skoro nie ma powodu, to dlaczego go kontrolujesz? :o nie ufasz mu, więc po co z nim jesteś?

Tu nie chodzi o zdrade,ze dlatego mu nie ufam.Po prostu ja juz taki jestem typ-wywesze klamstwo,a tego nienawidze!Wszystko tylko nie klamstwo i nie oszukiwanie.Jestem na tym punkcie cieta,jak juz ktos mnie oszuka,to jestem ostrozna,szkoda ze padlo na niego.Teraz i on sie zapewne meczy i ja.Troche czasu minie,jak znowu zaczne wierzyc na slowo.

oj. moim zdaniem takie kontrolowanie może przynieśc więcej szkody niż pożytku, bo nikt nie lubi gdy okazuje mu się brak zaufania oraz ogranicza wolnośc i. takie kontrolowanie może spowodować, że on na przekór bedzie chciał Ci udowodnić, że i tak nie dowiesz się wszystkiego .

A mnie się wydaje, że Ty specjalnie go kontrolujesz, żeby go na tym kłamstwie złapać i żeby wyszło na Twoje. Bo niby po co ta kontrola??:o

taka kontrola niczego dobrego nie wróży.

i moj chlopak powiedzial ze albo sie zmienie albo koniec z nami. zmienilam sie i zaufalam :)