Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość atom444

wrobiony w dziecko

Polecane posty

Gość atom444
Zadałem tu konkretne pytania. Jeżeli nie chcesz mi doradzić , a krytykować lepiej opuść ten temat. Nikomu nie życzę takiej sytuacji w jakiej się znajduję. Patrząc wtedy na tą laskę nie patrzyłem na jej charakter, nie obchodziło mnie to jaka jest-bo był to dla mnie tylko i wyłącznie czysty sex- he he i pomyśleć, że dla niej ponoć też. Na charakter mężczyzna patrzy szukając życiowej wybranki. Wtedy myślałem niedojrzale- byłem młodszy. Panna była starsza ode mnie i zapraszała do siebie nie tylko mnie. Teraz mam kobietę którą kocham i to właśnie z nią chcę mieć rodzinę i dziecko które wspólnie wychowamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atom444
Szkoda, że nie myślała o tym jak kłamała mnie, że bierze zastrzyki, na które zresztą jej dawałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smile0000000000
wytłumacz mii tylko jak mogla zajsc przy zastrzyku??? chyba go nie brala, tam jest takie stezenie hormonow ze ciaza jest wprost cudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atom444
z moją narzeczoną współżyliśmy 2 lata bez żadnego zabezpieczenia i nie zaszła w ciążę-. Jakoś dziwne jest to , że nam się to nie przytrafiło, a tu panna mi mówi, że bierze zastrzyki, a później dzwoni, że jest w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atom444
no właśnie- nie znałem się na środkach antykoncepcyjnych. ona mi mówiła, że musiały nie zadziałać,że ona tego nie planowała ale jak później czytałem na ten temat, to ponoć zastrzyki są niezawodne. Ponoć ciężko nawet po ich odstawieniu zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno dodam, chociaz juz tu ktos napisal na ten temat wiele: nie moge sie nadziwic, ze majac taka sytuacje, doprowadziles do tego, zeby miec z kolejna kobieta dziecko. To, w calej tej sytuacji jest paradoksem. Mam wrazenie, ze jesli Twoj zapal do plodzenia bedzie tak intensywny jak dotad, przedwczesne osiwienie gotowe ;) A tak powaznie - nic nie dzieje sie bez przyczyny i wylewanie teraz lez oraz utyskiwanie na swoj los, ktory sam sobie zgotowales, nic nie da. W sumie wspolczuje Wam wszystkim. To jakas patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smile0000000000
no ja je stosuje prawie dwa lata dlatego sie dziwie,bo to najlepsze zabezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielna i zaradna
Gumeczki są chłoptasiu, gumeczki. Facet, który zdaje się na zabezpieczenie dziwki . To tak jakby babka ię pusciła bez zabezpieczenia bo pewien nieznajomy powiedział, że jest nieplodny. Mamy XXI wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atom444
po raz kolejny pytam- czy to, że zostałem oszukany, że mam już dziecko, którego nie będę wychowywać nie pozwala mi już na założenie rodziny? chcę mieć dziecko z moją narzeczoną- kocham ją i wiem, że będę robił wszystko by być dla niego dobrym tatą a dla niej dobrym mężem. Zeby wychować tamto dziecko musiałbym je mieć przy sobie- jest to nie możliwe. Byłbym zobowiązany widzieć się z kobietą, której znienawidziłem z całego serca. Wiem postąpiłem źle, może trochę przedmiotowo... Ale ona? ona mnie potraktowała jak materiał genetyczny- myślała, że mnie przy sobie zatrzyma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atom444
Samodzielna i zaradna.... Wiem, że one były. Zaufałem jej, bo z moimi kumplami też sypiała i żadnego z nich nie wrobiła. Mówiła mi, że dla niej to czysty seks, dla mnie było to wtedy wygodne- byłem młody i nie myślałem poważnie. Uspiła moją czujność. Myślałem, że jak daję jej na zastrzyki, to je bierze.... Do tej pory nie mogę sobie wybaczyć, że dałem się tak oszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atom444
moja narzeczona tez mnie męczy, bym się poczuł do obowiązku. Uważa mnie pewnie za bestię... Nie wyobrażam sobie jednak, że musiałbym jeździć do XXX by zobaczyć dziecko. Prowadzi ze mną jakieś wojny... wypisuje do mnie sms, zastrasza... Przez to jeszcze bardziej jej nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samodzielna i zaradna
Ona wredna, on biedny, dziecko - coż...Będzie dobrym tatusiem. Heh ciekawe jakby ten świat wyglądal jakby matki kochaly tylko te upragnione dzieci. Spadam stad, beznadziejny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atom444
tak też zrób, widać- kobieca solidarność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takiego nieudacznika dawno nie widziałem, normalna żenada,nadajesz się tylko do otrucia i utylizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z całej sprawy wynika morał
że nie ma seksu bez zobowiązań i facet powinien bardzo starannie wybierać kobietę, z którą idzie do łóżka, bo może sprokurować pamiątkę na resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atom => nie prawda z ta kobieca solidarnoscia. Ja jestem po Twojej stronie Potrafie zrozumiec Twoja frustracje zwlaszcza, ze Ona w perfidny i bezczelny sposob Ciebie oklamala. Potraktowala ciaze jao towar przetargowy. Masz prawo jej nienawidziec za to i mowiac szczerze tez bym sie zastanowila czy nie lepiej po prostu kupowac malej co miesiac jakichs rzeczy zamiast placic matce ktora i tak nie wiadomo co robi z tymi pieniedzmi. Wiesz, mala nie jest tu niczemu winna i nie powinienes "karac" malego dziecka za zachowanie matki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrozumiales mnie. Masz prawo. Tyle, ze miales tez prawo postapic inaczej w wiadomym przypadku. Ty czekasz, az ktos przyzna Ci racje, i napisze - biedny facet, dal sie podejsc kobiecie. Nic z tego ! Ja tak nie napisze. Dojrzalosc wymaga aby pewne sprawy, a zwlaszcza takie, zalatwiac dorosle. Czekales 3. lata, zeby napisac tu o tym, zamiast wziac sprawy w swoje rece i zrobic badania na ojcostwo, to po pierwsze. Po drugie, czekales 3.lata, spotykajac sie z nowa kobieta, aby podzielila los poprzedniej i tez zaszla w ciaze. Martwisz sie o klopoty zwiazane z pirewszym dzieckiem ale tak naprawde, nie rozumiesz, ze tych klopotow zamiast Ci ubywac jest teraz podwojnie. Kiedy Twoja "narzeczona" zaszla z Toba w ciaze, nagle swiat Ci sie zawalil ? Przeciez ten swiat byl juz zawalony wczesniej bo nie zrobiles NIC, zeby to zmienic. Gdybys nie czekal tyle lat, a dzialal, styuacja moglaby wygladac dla Ciebie korzystniej. Powiedzmy, ze sprobowalbys sadownie uzyskac badania ddot.ojcostwa, juz w chwili, kiedy tamta dziewczyna urodzila dziecko. Wiem, ze te badania sa drogie, i pewnie ich suma przerazila Cie ale one byly konieczne wowczas po to, zeby byc moze uwolnic sie od syndromu "ofiary" na korzysc realnych faktow. W tej chwili jestescie wszyscy w niezbyt sympatycznym polozeniu: ta pierwsza dlatego, ze rozpaczliwie poszukuje ojca dla swojego i byc moze Twojego dziecka, Ty bo zmusza Cie do placenia na korzysc tegoz dziecka, dziecko bo nie wie, ze ma prymitywnych rodzicow, ktorzy wokol niego tocza rozgrywki jak z Matrixa, i Twoja narzeczona z brzuchem, w ktorym rozwija sie kolejne dziecko, ktora wiedzac o calej sprawie zapragnela tego dziecka. Wszystko moglo wygladac inaczej ale to spaprales. Odpowiednia kolejnosc tej loteryjki, i byc moze bylibyscie wszyscy szczesliwi. Teraz, zanim to nastapi, musi uplynac sporo czasu poniewaz kazde z elementow tej ukladanki, musi to sobie przemyslec, zaakceptowac, rozwiklac. W przyszlosci, tamto dziecko tez. To tyle. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atom444 pomimo, że jestem kobietą jestem w 100% za Tobą. Wiem, że już Ciebie zlinczowali i zaraz pewnie mi dowalą alemam to w dupie. Może wreszcie ktos by nazwał rzecz po imieniu: tak ten facet został wrobiony, bo jak inaczej to nazwać. Spotykaliście się na dobry seks, co wczęsniej ustaliliście, dawałeś na prochy anty i jest ok. Wiele ludzi tak robi. Niestety czasami trafi się taka larwa i problem gotowy aleprzecież nie można wszystkich najpierw wysłać na jakieś testy czy na wykrywacz kłamstw. Troche zaufania trzeba mieć do ludzi, mimo wszystko. Wkurzają mnie takie kobiety co wymyślą sobie jakiś plan, zrealizują go a potem płaczą. Żenada!!! Do cholery niech ona ponosi konsekwencje tego co zrobiła. Dlaczego litujecie się nad takimi kobietami, bo sobie zrobiły dziecko i mysłały że co on przyjmie to z usmiechem. Nie!!! Takie rzeczy się wspólnie, ustala, rozmawia. Człowieku żyj sowim życiem, bądź szczęśliwy tylko zrób wszystko żeby Twoja kobieta też była szczęśliwa i nie narażaj jej naoblegi ze strony tamtej. Nie poradzę Ci niestety nic chciałam tylko żbyś wiedział ze jestem za Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Wy za bzdury piszecie? Żeby odebrać matce prawa rodzicielskie musiałby w sądzie udowodnić, że je krzywdzi, bije, pije, ćpa itp. Fakt, że kasę na dziecko wydaje na siebie nie wystarczy. Poza tym - jako kto miałby wystąpić? Życzliwy sąsiad? Formalnie ojcem przecież nie jest. Żadnych praw do dziecka nie ma. W sądzie liczy się to, na co ma się dowody. Autorze topiku, powtarzam, na cokolwiek się zdecydujesz, najpierw idź do prawnika po poradę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nie rób więcej dzieci
dość głupków na tym świecie. Fujarka na supeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnaniezwyczajna
Już sam temat "wrobiony w dziecko" mnie powalił. Rozumię jeśli ktoś nie jest ojcem a laska wmawia że jest to nazywa sie wrobieniem, ale Ty pajacu jesteś ojcem!!!!! To co nie było Cie przy robieniu dziecka???? A może cię zgwałciła???? A może usiedliście na tym samym krześle???? Kolego jesli sie coś robi to trzeba być odpowiedzialnym za czyny i świadomym efektów. Nie dorosłeś do wychowania i baaaa nawet pokochania jednego dziecka a bierzesz sie za drugie....zastanów sie nad soba...i to poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do luna - niie popieram kobiet naciagajacych mezczyzn na dziecko. Potrafie jednak wyciagac wnioski z opowiadan autora. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzajcie. Facet umówił się z dziewczyną, że łączy ich tylko seks. Ona miała się zabezpieczać (choć dziwię się, że zrezygnował z gumek, choćby ze względu na ryzyko chorób wenerycznych. Tym bardziej, że dziewczyna była "rozrywykowa", miała wielu partnerów i o tym wiedział). tymczasem ona z premedytacją zaszła w ciążę. I teraz on płaci za swoją głupotę. W tym wszystkim szkoda tylko dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnaniezwyczajna
JASNY GWINT NIE MOGE "Może wreszcie ktos by nazwał rzecz po imieniu: tak ten facet został wrobiony, bo jak inaczej to nazwać. Spotykaliście się na dobry seks, co wczęsniej ustaliliście, dawałeś na prochy anty i jest ok. " to mnie naprawde rozbawiło... "dobry i czysty sex"...jak chcesz dobry i czysty sex to kup sobie dmuchaną lale!!!!!!! Masz jak w banku czysty sex... Facet musi sobie zdawać sprawe z tego co robi!!! Dla mnie jesteś zerem, bo nawet jesli juz sie stało to do dziś nie potrafisz stanać na wysokości zadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama...........ak
JESTEŚ OJCEM PAJACU! WCZUJ SIĘ W OBOWIĄZKI ŻAŁOSNY DZIECIOROBIE! To, co napisałeś jest żałosne! Bije głupotą i brakiem dojrzałości. Tacy ludzie jak Ty nie powinni zostawać rodzicami. współczuję dziewczynce, mając takiego ojca, lepiej chować się samemu :/ i powodzenia jeśli myślisz, że twoje alimenciki, które chcesz jej zabrać starczają na: pampersy, słoiczki, jedzenie, ubranka, buty, podręczniki, edukację, badania, lekarza, lekarstwa, komitety rodzinne, ubezpieczenie, później studia - nie wspomnę o ciąży, że zdjęcia usg, badania prenatalne, lekarz prowadzący nie biorą się z nieba. :/] hehe, wrobienie w dziecko, jasne. dziwne, że wrobiony sam pchał się tam, gdzie nie trzeba. kończ waść, wstydu sobie oszczędź :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wysokości jakiego zadania o czym Ty mówisz a zresztąco tu gadać autor sbie już dawno poszedł pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre, dobre. Niektórzy powinni siusiaków używać tylko do sikania. Dzieciorób a sam jak rozpieszczone dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnaniezwyczajna
stanąć na wysokości zadania tzn przynajmniej to dziecko pokochać...w końcu ma juz 3 lata i jakby nie było ma ojca...debila ale ma. Jeszcze coś mam wytłumaczyć równie pustej osobie jak autor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gytr
nie mogę już czytać bo mnie coś strzela: OBYDWOJE JESTEŚCIE SIEBIE WARCI, mamusia i tatuś. A jeżeli ktoś tu a problem to tylko to biedne dziecko. WEŻ SIĘ W GARŚĆ I ZABIERZ JĄ OD MATKI inaczej nigdy nic ci sie w życiu nie uda a za 10 lat strzelisz sobie w łeb z wyrzutów sumienia. ps. nie kochasz swojego dziecka? współczuje temu co jest w brzuszku. widocznie nie jesteś zdolny do miłości rodzicielskiej. TYLKO O TYM TO ŚWIADCZY! no! uff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama...........ak
pokochać, nie tylko.. bycie ojcem to nie tylko kochanie, ale bycie tu i teraz, bo trzeba - każda, która miała dobrego ojca zapewnie wie, że bez ojca to trochę jak bez nogi, to wychowywanie, bycie radą, bycie policjantem, bycie opiekunem, bycie bankiem, bycie ciągłym nauczycielem, przyjacielem + nieskończona ilość innych opcji :/ po to jest ojciec i matka, żeby mieć ich obydwu :/ do tanga trzeba dwojga :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×