Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nanananna

WITAM i mam pytanie czy pozwalacie czasem mężom samym wyjść bez was?

Polecane posty

Gość ja powiem tak.....
mój jest z zasady domatorem ale czasem ma ochotę wyskoczyć z kumplami a ja nie robię z tego problemu ...sama też umawiam się z koleżankami na pierdoły na mieście i mąż też nie widzi w tym nic złego a ze 3-4 razy w roku jadę na cały weekend odwiedzić przyjaciółkę która mieszka dość daleko ode mnie i też nie ma problemu moje drogie ( do kobiet które nie puszczają mężów samych )....trzymanie na smyczy niczego nie da bo jak kiedyś zerwie się taki mąż z tej smyczy to dopiero może zaszaleć :)....no i gdzie tutaj jest miejsce na zaufanie jakie powinno być w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Im so sorry for you
absolutnie nigdy=>tepa kretynke widzisz w lustrze. Skoro nie potrafisz ironizowac to tego nie rob. Glupia cipa:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_Trzydziestka
mgiełko, nie rozumiem, co to znaczy "mi się nie nalezy" ? brzmi dziwnie... .nie interesuje mnie. "JAKI" jest twój mąż -ale mniemam, że gdyby był złym człowiekiem, to byś z nim nie była... ok, ale ja nie chcę się tu zacząć kłócić, bo to nie ma sensu, więc może po prosu na tym skończmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chce gdzies wyjsc z kolegami to sie pyta czy moze:)nigdy nie poszedl uprzednio nie pytajac,ja rowniez sie zawsze go pytam,a w odpowiedzi na pytanie czy pozwolilabym na cala noc,to odpowiedz brzmi nie,sa taksowki od tego,zawsze mozna zamowic i wrocic do domu o odpowiedniej porze,a nie na drugi dzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie nigdy
to był żaaaaaaaart!!!!!!!!!!!!!! A co to jest w ogóle za pytanie, czy pozwalam mężowy gdzieś wyjść. Jak ma potrzebę, to mówi wcześniej i idzie, ot cała historia. A może ma jeszcze pisać podanie i załączyć 3 zdjęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_Trzydziestka
absolutnie nigdy - ty masz chyba PMS czy coś, weź się melisy może napij ... A ja noże mam w domu naostrzone, wiesz ? :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieszkamy za granica.Bylismy ostatnio w PL to bylo fajnie.On kilka razy wyszedl do kolegi,potem ja moglam wyjsc do kolezanki.Takie cos rozumiem,ale nie,ze kobieta musi siedziec w domu a chlop moze latac. Do baru nie chodzi,bo nie chcialby by gadali na niego,ze ma dziecko a sie szlaja z kolegami.Woli w domu,kameralnie usiasc i pogadac. Zreszta ja postawilam warunek,ze przy dziecku nie ma picia zadnego alkoholu.On podziela moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie nigdy
Im so sorry for you---"tępą kretynkę widzisz w lutrze"-buahahahahahaaha podsłuchałaś to pod przedszkolem????????????????????? :D buhahahahahahaahah, teraz powinnam napisać coś w tym stylu "sama jestes głupia" :D :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie nigdy
Anka_Trzydziestka--- i nadal nic nie rozumiesz :D Tępota pierwotna, wrodzona, głęboka i szeroka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_Trzydziestka
mgiełka jak też z zagranicy piszę - ale moim zdaniem nie jest to argument na nie, no chyba że nie miałaś tego na myśli. ok, znikam bo mnie dziecko woła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzydiestko_ Nie jest zlym czlowiekiem,ale zostal tak wychowany,ze "naprawianie" go zajelo mi troche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananna
myszka83 hehehe no ja też czasem może załóżmy topik dla rodziców czasem jarających heheheheh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to,ze ja nie mam tu kolezanek.Niestety,ale duzo tu siedzi znajomych mego meza ze szkoly sredniej,duzo kolezanek i w ogole.Ale one juz uwazaja sie za PANIE BELGIJKI a ja nienawidze tego ich wychwalania sie:-o Po za tym wszystkie pracuja i nie maja czasu:( siedze tu sama jak palec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananna
nie no to żart zamało tu mam wykręconych oczywiscie pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananna
łódź ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do myszki
Bo masz niski iloraz inteligencji co pokazujesz na "mądrych" topikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak.....
ja się nigdy nie pytam ja stwierdzam fakt....informuję męża że np na sobotę umówiłam się z koleżankami na pierdoły na 17 i tyle...oboje pracujemy więc w ciągu tygodnia nam się nie zdarzają takie wypady więc planujemy je dużo wcześniej ale to też nie znaczy że każdy weekend spędzamy osobno dla mnie pytanie się o pozwolenie jest śmieszne a co my mamy po 12 lat żeby pytać czy mogę wyjść z domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananna
a jak mieszkałaś w łodżi to imprezowałaś czasem po klubach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanananna
ja czasem chodziłam np do kontrastów lubię dnb i old skoole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgielka Ty
chyba kobieto z głową masz??? A sama nie masz ochoty wyrwać się z domu z koleżankami, z przyjaciółką?? No tak pewnie jesteś wilkiem-samotnikiem. Uważaj bo kiedyś mąż się skończy i zostaną Ci tylko dzieci. Oby nie wyrosły na takich egoistów jakim sama jesteś. Zal mi Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mgiełko, czy zdajesz sobie sprawę, że Twój mąż prędzej czy później zerwie się z tej smyczy i skutki tego będą katastrofalne?? Nie można więzić wolnego człowieka :o Mój mąż mówi mi dzień lub dwa, że chciałby gdzieś wyjść i ja problemu w tym nie widzę. Jeśli coś wykombinuje to ja prędzej czy później i tak się o tym dowiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dla mnie pytanie sie o pozwolenie jest smieszne a co my mamy po 12 lat zeby pytac czy moge wyjsc z domu?" nie, to nie jest smieszne ,lecz swiadczy o szacunku do partnera,o uzgodnienie czy nie ma innych planow,czy ma na tyle sil ,by sam mogl sie zajac dwojka malych dzieci,wiedzac ,ze wrocil z pracy,ot i to jest powod aby sie spytac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×