Dla tych, które uwielbiają mode

nibys - nie podniecaj sie juz tak, ja nie wiem dlaczego was to tak ruszylo. Przeciez ja sie na poczatku zwyczajnie spytalam tylko. A tu zaraz wielki szum, jakby bylo o co. To jest forum, akurat temat o ciuchach wiec moge sie spytac czy faktycznie was na te ciuchy stac. NIe pytalam sie jakimi samochodami jezdzicie czy jak bardzo drogich kosmetykow uzywacie. Nie chcecie odpowiadac - to powiedzcie ze nie a tu zaaaraz wieeelkie oburzenie :P Zlosc pieknosci szkodzi :P

nie podniecam się raczej jestem zniesmaczona i wkurzona na ludzi którzy uważają mnie za próżną tylko dla tego że kupuje dużo ciuchów. a to że mam rude włosy to będzie znaczyło że jestem fałszywa? to nie było miłe zwykłe pytanie przeczytaj jeszcze raz jak zarzuciłaś nam brak pasji, stwierdziłaś ze marnie pisze mgr? itd. teraz próbujesz to nadrobić. mam propozycje słowo przepraszam. zaraz się oburzysz ze nie masz za co itp. ehhhh życie... przecież nie zmyślamy że coś kupujemy niby po co? poza tym wielokrotnie podkreślam że lubię drogie ciuchy ale nigdy nie kupuje ich w regularnych cenach. czyli zamiast płacić 600 płace 200 zamiast 100 20 itd. dlatego stać mnie na wiele więcej niż tych którzy kupują normalnie mam oko o promocji większość koleżanek na widok nowego ciucha reaguje tylko nie denerwuj mnie znów dałaś za to jakieś marne grosze:P ww ten sposób jak ktoś kupi dżinsy za 150 zł w wranglerze czy levisie ja mam z tego około 4 par bo w trollu kupuje za 29 zł a h&m za 60zł teraz jak są promocje to staram się korzystać jak najwięcej.

dlatego sie pisze razem :P I nic nie probuje nadrobic :P

coś mnie ciekawi- nie "spytać" tylko zapytać- jeżeli już mamy być takie drobiazgowe Nie, nie zadałaś grzecznego pytania i Twoja wypowiedź nie była ani trochę miła, a ciekawość to pierwszy stopień do piekła, więc radzę ją porzucić. Nie mam zamiaru Tobą polemizować, gdyż wydaje mi się, że dziewczyny wszystko dokładnie wyjaśniły, a Ty jeżeli nie masz nic do powiedzenia odnośnie TEGO tematu, to może przerzuć się na inny topic, nie wiem, może coś w stylu "powylewajmy swoje żale". KONIEC. Hmmmmm jak dzisiaj było cudownie ciepło :) aż chce się żyć :) nibys- pytałaś o bluzki w mohito, ale jakie dokładnie masz na myśli :)? tak się zastanawiam do czego by porównać mohito i w sumie nie wiem... mają w zaszadzie wszystko, w regularnej cenie nie kupiłabym tam nić, ale na przecenach można upolować dużo fajnych rzeczy :) udało mi się kupić 2 fajne bluzki po 10 zł :)

mi mała- ja ostanią rzecz w Ravelu kupiłam chyba jakieś 7 lat temu, jakoś omijam ten sklep bo nic mnie tam nie przyciąga :)

mi mała -> ravel nie mój styl nie wiem czy kiedykolwiek kupiłam coś w tym sklepie. sportowy i bezpieczny tak mi się kojarzy a to całkowicie nie ja:P co do podkładów to na co dzień ja nie używam jedynie korektor i puder żeby się nie błyszczeć. lejdi -> chodzi mi o luźny styl, niedopasowane, szerokie, dowolnie się układające, kimono, nietoperz, dekolty woda. nie wiem jak to wytłumaczyć. najlepiej pokaże: http://imageshare.web.id/images/p9sdvy09m3q14548v2g8.jpg to oczywiście monnari jedyna firma w jakiej udaje mi się kupić takie bluzki w wydaniu bardziej eleganckim. raz pytałam gdzie można kupić coś w tym stylu i właśnie jakąś markę na m mi polecono. wiem ze wtedy w krk nie było sklepu a teraz nie kojarzę co to było:P może akurat Mohito.

do cos mnie ciekawi-a zajmijze sie kobieto swoimi sprawami,zamiast dociekania kto i skad ma pieniadze i dlaczego je wydaje w taki a nie inny sposob:),bo ch** powinno cie to obchodzic:) Pracujemy,zarabiamy,mamy,mozemy sobie wydawac na co nam sie podoba i nie bedziemy sie z tego tlumaczyc.Jedni daja na kosciol (znam kilka takich osob i ich jakos nikt sie nie czepia i nie pyta,skad maja na to pieniadze),inni kupuja samochody a my lubimy ciuchy i tyle:) Proste i logiczne.

do poprawki-dokladnie.Dlatego miedzy innymi ciesze sie,ze niemieszkam w Polsce.Tutaj,jak kolezance spodoba sie jakis moj ciuch to skomplementuje,zapyta gdzie kupilam i tyle.O cene nikt mnie jeszcze nie zapytal.Sama znam osoby,ktore zarabiaja tyle,ze chyba nie wiedza,co juz z tymi pieniedzmi robic,ale nie rzucam sie,ze wydaja na to czy tamto,a np.dzieci w Afryce gloduja,albo ktos ma 10 dzieci i biede klepia.Za to w Polsce..."fajna bluzka,ile dalas?" i zazwyczaj po uslyszanej odpowiedzi spojrzenie pelne politowania czy wyrzutu,z odpowiednim komentarzem w tle.Dawno temu przeczytalam o sondzie na najsmutniejszy narod na swiecie i Polska byla w czolowce.Coz,cos w tym musi byc.Ja bym jeszcze dodala,ze wiekszosc naszych rodakow jest niestety dosyc zazdrosna,sfrustrowana i lubi sie wtracac w nie swoje sprawy:)

nibys - jak dla mnie,to mozesz miec nawet 1000 par butow;) :P jesli taka Twoja wola:) Powodzenia w pisaniu pracy mgr.Pamietam,jak pisalam swoja.Najgorsze bylo szukanie materialow,ale jak juz znalazlam wszystko czego potrzebowalam,to prace napisalam w tydzien,a drugi tydzien zajelo i przepisywanie i poprawki.Wariacki okres.Tez nie lubie przeplacac i czesto czekam,az upatrzona rzecz znajdzie sie na wyprzedazy...a jesli juz tego nie bedzie czy nie bedzie mojego rozmiaru,to nic wielkiego sie nie dzieje-widocznie dana rzecz nie byla mi przeznaczona;) kalos-faktycznie pod tym wzgledem w miesice jest lepiej (chodzi mi o tolereancje),ale zawsze moze znalezc sie ktos,komu Twoj stroj sie nie spodoba...Jak to moj maz mawia,nie mozna uszczesliwic wszystkich;) Jesli chodzi o buty,to widzialam czasami w zimie ludzi w butach wybitnie nie-zimowych,ale bardziej rzucaly mi sie w oczy dziewczyny ubrane w przykrotkie kurteczki,odslaniajace brzuch i troche plecow:) Nie wiem,czy to zjawisko mozna nadal spotkac,bo od kilku dobrych lat nie mieszkam w Polsce. anxi-mnie tez nie usmiechaja sie te przepychanki,no i rzeczywiscie trzeba miec na takie polowanie czas. Hmm...zawsze zastanawialo mnie,po jaka cholere ludzie robia sobie dzieci,skoro ich nie stac,i dlaczego potem z tego powodu narzekaja.Chyba mysla,ze "jakos to bedzie",a potem opowiadaja,ze ich nie stac na rozne rzeczy,bo dziecko maja?O cos mnie ciekawi-ja tez mam kilka par szpilek w szafie i czasem je zakladam na wieksze wyjscie.Jestem przyzwyczajona do plaskich podeszw.Samochod prowadzilam w wysokich obcasach moze 2-3 razy,ale musialam zjechac na pobocze i je zdjac,bo bylo mi niewygodnie. Jesli chodzi o kupowanie ciuchow-owszem,sa ludzie,ze biora kredyt za kredytem,bo kieruje nimi chec posiadania czegos,czego bez tych kredytow nie mogliby sobie kupic-cos na zasadzie "postaw sie,a zastaw sie",ale sa tez tacy,ktorych na prawde stac i kupuja nie po to,zeby sie np.przed innymi popisywac w celu wzbudzenia zazdrosci:P ;) ,tylko dlatego,ze sprawia im to przyjemnosc i po prostu moga. lejdi ma racje-twoje pytanie nie bylo "grzeczne":) nibys-tiaaa...Ty jestes ruda,wiec musisz byc falszywa,a ja wyszlam za maz za obcokrajowca nie dlatego,ze swiata poza nim nie widzialam i nie widze,ale pewnie dlatego,ze polecialam na jego kase,wyglad,zlapalam go na dziecko czy jeszcze cos innego:D lejdi-moim ulubionym pudro-podkladem jest mineralny z Revlon i ich baza pod makijaz.Do tego korektor lub rozswietlacz na since pod oczami,na policzki Dandelion z Benefit albo roz Clarins (nie pamietam nazwy),podkrecam zalotka rzesy,ewentualnie troche je tuszuje i tak wyglada moj makijaz na codzien.Zreszta na wieczor nie maluje sie mocno,bo mam raczej delikatna urode i kolorystyke (typ urody soft summer) i w mocniejszym makijazu wygladam,jak w masce. Jestem teraz na etapie szukania fajnych kozakow na malym obcasie,bo jesien powoli sie zbliza.W Polsce mialam kilka ulubionych sklepow,gdzie zawsze cos wypatrzylam-najbardziej lubilam Dr Martens na Slawkowskiej w Krakowie i tam zreszta kupilam swoje ukochane czerwone martensy w czarne rozyczki:) Tutaj nie ma zbyt duzego wyboru,bo tutejsza zima to polska jesien;)

fotka:) http://www.gangsters.pl/index.php?polec=61387

zadna fotka,tylko kolejna gra.Jak nie "menelgame",to "gangsters":)

A co sądzicie o markowych ciuchach? Ja nie patrzę obsesyjnie na metkę, ale jak mi się spodoba coś z górnej półki i akurat mnie stać, to kupuję. I raczej zawsze te ciuchy mają lepszą jakość i dłużej mi służą. Ostatnio się natknęłam na ekstrawagancko.pl, gdzie mają ładne ciuchy od Armaniego, Versace, Pracy, ciut taniej niż w innych sklepach. Zamówiłam sobie jeansy i leżą świetnie.

ewentualnie jakies zoo :) byłam wczoraj w galerii i uwierzcie - naprawde bardzo chcialam wydac jakies pieniadze. ale w całym wielkim centrum moja uwaqge zwórciły tylko jedne buty http://4.bp.blogspot.com/_e-bNq7kptFQ/Sxl6b9kZAsI/AAAAAAAAAJI/ivdZV05bo1E/s1600-h/IMG00769-20091201-2109.jpg (pousuwać spacje...), ale jak na złość nie było mojego rozmiaru. cała reszta ciuszków - nic czego bym nie mogła zestawić z tego co już mam. ograniczyłam się do kupienia kilku par dośc ekstrawaganckich pończoch i rajstop ;) niech sie chociaz maż cieszy :P

nibys- piękna ta bluzka :) hmm no nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie, bo buszowałam tam tylko na wyprzedaży, więc takich bluzek nie widziałam, ale kompletnie nie wiem co teraz mają w nowej kolekcji, musiałabyś się niestety przejechać do Bonarki i sama sprawdzić frufru- bardzo fajne te buty :)

no wlasnie, ale nie ma mojego rozmiaru :( ale jeszcze mają być, bede sie czaic :)

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=936193314

mam chandrę :( oczywiście próbowałam sobie poprawić nastrój zakupami ale jakoś marnie mi wyszło. skończyło się tylko na wielkim bólu śródstopia. i niczym specjalnym;/ kupiłam bluzkę tubę z cekinami (choć nie cierpię cekinów ale podobał mi się kolor szmaragdowy, cekiny są delikatne więc może będę ja nosić), czarny szal z bawełny, długi i cienki wiec mogę go nosić zarzucony na głowę także nie tylko wokół szyi, pasek brązowy z ćwiekami z zary dla dzieci:P, i 6 par białych skarpet nic na tyle fajnego żeby poprawiło mi humor:( także lepszego nastroju brak ;/ tak więc frufru łącze się z tobą w bólu;( Lauren_Hill-> co do markowych ciuchów. to na ciuchy projektantów mnie nie stać przynajmniej nie z tych kolekcji z których mi się podobają. nie wiem nie zależy mi na posiadaniu topu hugo bosa. kiedyś wypatrzyłam sobie dżinsy diesla ale jak przemyślałam ze standardowo cena moich dżinsów waha się od 29-79 zł policzyłam ile par mogę mieć to zrezygnowałam. akurat dżinsy mogę mieć jakiejkolwiek firmy. bardziej zależy mi na jakości bluzek i swetrów lubię solara, monnari i hexeline. nie płace tam standardowych cen tylko promocyjne:D inwestuje w materiały raczej rzadko kupuje coś syntetycznego w większości jedwab i bawełnę. lejdi -> dziękuje. tu mogę się pochwalić czymś kupiłam ją za 20 zł:P ja bardzo lubię luźne bluzki. oj strasznie mi się nie chce jechać do bonarki całe miasto muszę przejechać;/

myślę o jakiś kwiecistych wiosennych butach. muszę kupić coś radosnego:) http://www.allegro.pl/item929799768_przecudne_czolenka_cudowne_kwiaty_d80_35.html#gallery

Ja też ostatnio chodziłam po tych wszystkich galeriach w poszukiwaniu czegoś idealnego dla mnie i jest bieda z nędzą. Nic mi się nie podoba, bez kitu nic. Ostatnio dorwałam tylko jedne rewelacyjne spodnie, ale to w sklepie internetowym. O takie: http://ekstrawagancko.pl/sklep/product_info.php?cPath=31_43&products_id=43

ciuchy, m.in. Jennyfer http://www.allegro.pl/item935966016_bluzka_tunika_jennyfer_s_m_l_tu_s.html

spam pod wieloma nickami... to są właśnie najtańsze kolekcje (np. Armani ma klika marek Giorgio Armani, Emporio Armani, Armani Jeans). większość ciuchów to porostu poprzednie kolekcje z najtańszych marek projektantów. nic z tego co widać na wybiegach porostu basic.

mi mała -> właśnie dla tego potrzebuje samochodu:P:P żeby móc chodzić w takich butach:D muszę zrobić sobie terapię dzisiaj:P zwłaszcza ze stwierdziłam że moja tuba nie miłosiernie drapie. wiedziałam ze tak będzie! nie cierpię cekinów:P potrzebuje czegoś kolorowego na polepszenie humoru. przeglądam właśnie namiętnie allegro i liczę na coś co mnie zachwyci:P ja na wiosnę nie mam prawie butów:( sandałów całą kolekcje ale wiosennych nic a nic;/ 3 pary obcasów i 2 pary trampek. zgrałyśmy się z czerwonymi czółenkami także mam takie tylko lakierowane z zary. uwielbiam w nich chodzić. miałam problem z nimi bo się obiły i wyłam ze będę musieć je wyrzucić ale czego nie potrafi zdziałać lakier do paznokci:D ja poluje na jakiś kalosze ale te które mi się spodobają kosztują jakieś kosmiczne sumy;/ zdarłam już wszystkie balerinki jedyne jakie mam to takie w których przejście 100 metrów kończy się obdarciami do krwi... więc tu także czekają mnie zakupy jak będziecie widzieć gdzieś ładne to dawajcie znać (chodź już zapowiedziałam lejdi ze może kupie takie jak ona:P) Jeśli chodzi o mężczyzn to koszule hugo bossa lezą na nich idealnie:) pamiętam jedna mojego byłego wyglądał w niej ohhh..:P ja nie zarabiam tak dobrze żeby kupować ciuchy projektantów zwłaszcza ze w pl ceny są mocno zawyżone. no chyba że na placu żydowskim:P popieram wycieczka dużo ciekawsze przeżycie:)

ja akurat do dżinsów mam podejście bardzo "tanie". mają spełniać tylko jedno wymaganie ładnie leżeć na moim tyłku:P od 6 lat nie kupiłam dżinsów w sklepach typowo dżinsowych:P zazwyczaj h&m kids zara kids:P (przynajmniej nie skracam i nie podwajam:P) jak nie to troll ( w czasie wyprzedaży 3 pary po 29 zł:P) nie przywiązuje do nich wagi ja spiorą się po praniu to kupuje nowe:P a spodnie bardzo średnie przynajmniej dla mnie ale komuś mogą się podobać. zresztą na pewno tez dobrze leżą i noszą się i nie stracą raczej koloru. wiec może i jest sens zainwestować jednak ja wybrała bym inne.

to nie spam, proponuje markowe ciuchy nowe http://www.allegro.pl/item935966016_bluzka_tunika_jennyfer_s_m_l_tu_s.html firmy Jennyfer, Zara i inne

kolejny nick. przecież oglądamy inne topicki. widziałam już 2 razy nie bój się nie przegapimy.

dziewczyny w ogóle nie mam czasu, żeby usiąść na spokojnie i napisać wszystko. założyłam ostatnio krótkie, jeansowe spodenki, do tego płaskie kozaki i oczywiście rajstopy czarne, 80 den, strój wydawał mi się prostu, nic nie było przekombinowane, bo bluzka do tego też była czarna, ogólnie całość raczej mega stonowana (buty czarne a jeansy ciemnogranatowe) no i padło pytanie, a raczej okrzyk- jezu ty masz krótkie spodenki!!! ( na zewnątrz +15 stopni bdw)... anxi- świetny wpis na bloggu!!! całkowicie popieram

już mnie mega wkur... za przeproszeniem te wszystkie spamy, aukcje na allegro brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Lejdi: dziekuje:* Ale mnie irytuja te aukcje allegrowe na kafe, o ile ktos sobie zaozy osobbny watek - spoko. Ale wpieprzanie sie w cudze watki ze swoimi aukcjami? Ilez mozna Dzisiaj bylam na chwile w H&Mie i jestem pozywtynie zaskoczona. Wiele rzeczy jest naprawde w niskich bvadz bardzo niskich cenach. Proste sukieneczki za 59 zl, legginsy 39 zl. dzinsowa kurtka 59, spodneki dzinsowe 39. I wiele wiele innych ladnych rzeczy do 100 zl. Poza tym zakochalam sie w nowym limitowanym zapachu Escady, slodki jak cukierki. Kocham takie zapachy. Szkoda, ze dopiero tydzien temu kupilam sobie Cody Armaniego, wiec bede musiala wstrzymac sie przez jakis czas z zakupem nowych Escad. Nawiasem mowiac jak do tej pory wszytskie limitowane zapachy escady mi sie podobaly, no moze Ocean Lounge byl juz zbyt przeslodzony, az mdly.

nibys: ja od dwoch lat dzinsy kupuje tylko w bershce, w zeszlym roku kupilam 4 pary za 19 zl kazda :) najwazniejsze dla mnie to: musza idealnie lezec na tylu, byc dosc niskie w stanie, i nogawki musza byc akurat w sam raz, a nie za dluge jak to w wiekszosci spodni. Nie wyobrazam kuic sobie dzisnow np. w wranglerzeza 300 zl czy innym tym podobnym. Kilka lat temu zakupilam i jakos szczegolnie nie odbiegaly od tych np. bershkowych, ktore sa duzo tansze.

Brokuły mniam :P I cypr, byłas juz kiedys? Ja poki co planuje wakacje na Krecie.