Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nikusiaczek001

Panny Młode 2011 a przygotowania

Polecane posty

planuję pójśc zaraz po wakacjach , żeby dowiedzieć sie jakie dokumenty mi dokładnie będzie potrzeba itp we wakacje planuję juz "zaliczyć" jakże cudowny kurs przedmałżeński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! :) ja tak jak juz wczesniej pisalam wybieram sie na nauki pod koniec sierpnia i wtedy zamierzam zarezerwowac termin ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko, że ja mam już te nauki zaliczone, tak samo mój narzeczony. Wcześniej wspominałam, że u Nas takie nauki były od razy po bierzmowaniu. Słyszałam także, że ksiądz zakłada nowy kalendarzyk dopiero w styczniu na cały rok i prędzej nie zapisuje, nie wiem czy to prawda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikusiaczek----> to lepiej sie upewnij,żeby potem nie zostać "na lodzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) jeśli chodzi o kosciół to jak juz mowiłam termin dopiero we wrzesniu rezerwuje bo wtedy otwieraja księgi. A nauki przedmałżenskie załatwimy sobie zimą. Ja całe szczęście znalazłam kościół w którym jest kurs weekendowy idzie sie jedną sobote i niedziele i siedzi sie po 10h i na takim kusie jest ok 50par wiec nie jest sie "sam na sam" z księdzem jak to jest u mnie w parafii. Moja znajoma na kursie "sam na sam" przezyła koszmar wiec ja stwierdziłam ze wogóle nie bede ryzykowac :) a mianowicie, niektórzy ksieza sa tak bezczelni ze potafią sie pytac kobiety o sprawy ginekologiczne czy sa zdrowe, płodne itp., a jezeli sie powie ze jest sie dziewicą to sie zapyta czy w takim razie mozesz przyniesc zaswiadczenie od lekarza :O Własnie przedstawiłam wam swojego proboszcza w jak najlepszym swietle:) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ksieza tak maja.... heehh a wiecie juz jaki bedziecie miec kolor przystrojenia / dekoracji na sali ?? macie jakis "motyw przewodni" a to w ogole balony ? bo ja mysle bardziej o girlandach kwiatowych a jak moja dekoratorka nie bedzie takich miala < a tak mi sie wydaje ze nie :(:( > to sam material na suficie... nie mysle raczej o balonach... a wy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hymm ja to za bardzo nie mam nic do powiedzenia co do dekoracji sali bo mam ją cenie wesela, ale byłam juz na kilku imprezach na tej sali i za kazdym razem spisali sie swietnie. Moja siostra tez tam miała wesele ale ona wynjamowała dekoratorkę bo bała sie ze to wszystko bedzie brudne i zakurzone, no i okazało sie ze wyrzuciła w bloto 1,500zł bo sala jest tak wysoka z dekoracji pod sufitem praktycznie nie widac, a na ścianach była dekoracja sali wiec bezsensu u mnie kogos wynajmowac. Myslałam tylko ze moze we własnym zakresie dorzuce cos na lustra lub cos co ede mogła zrobic sama zeby zdjąc to po weselu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i ja balonikom zdecydowanie mówie Nie. jeśli juz to przygotuje kilka weselnych balonów dla dzieciaków zeby miały radoche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o barwy dekoracji u mnie wszystko zaczynając od zaproszeń a kończąc na wystrojeniu sali będzie w bieli , jasnym różu i ciemnym różu:) Gdyż są to moje ulubione kolorki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki! na szczęście nie musze zawracać sobie głowy strojeniem sali, bo u mnie podobnie jak u przytulkici sala dekoruje się sama :) lokal jest bardzo porządny i co sezon zmienia wystrój. Zawsze jest gustownie i elegancko ( bez kokardek, baloników etc., czego raczej bym nie zniosla :D::D:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, co do tego kosciola...to powiem wam ze ja zadzwonilam do tej parafii zeby sie zapytac kiedy muszze sie zglosic zeby zaklepac sobie termin...i co sie okazalo?...ze caly sierpien, lipiec i czerwiec no i prawie polowa wrzesnia byly juz zarezerwowane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam zaklepany wstepnie w tej parafii, ale nie udalo mi sie dojsc do swojego ksiedza i prosic o pozwolenie bo dopadla mnie grypa zoladkowo - jelitowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej grypa żołądkowo - jelitowa to coś strasznego :(( A JA Z MOIM UKOCHANY OBCHODZIMY DZISIAJ SWOJĄ DRUGA ROCZNICĘ :)))!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pogratulowac :) ale to druga od zareczyn czy calego zwiazku? a grypa to rzeczywiscie tragedia...na szczescie juz powoli mnie opuszcza...i zaczynam normalnie funkcjonowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz widze ze to o dlugosc zwiazku chodzi....to w sumie krotko jestescie ze soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo moje gratulacje :) nam niedługo stuknie 5lat :) jejku jak ten czas szybko leci ! Mila7 zdrowiej szybko! Ja cały poprzedni tydzien byłam chora, juz mi tylko lekki katarek został:) wiec i Tobie szybko przejdzie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no musze...bo przez to choróbsko nie widuje ukochanego :(....w ogole moj maz zaczal rozgladac sie za wodka...(za wczesnie no ale coz)... chce kupic razem ze swoim kuzynem ktory bierze slub nieco wczesniej...licza na to ze przy wiekszym zamowieniu beda znizki...i nie wiem jak on to policzyl ale stwierdzil z musimy kupic 300 butelek wodki :/ sama nie wiem, czy to wlasnie litr sie liczy na glowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wczoraj byliśmy z narzeczonym u księdza data 5 03 zaklepana g 15 :) ale się cieszymy. W sumie to mamy salę, dj-a, kościół załatwione a na resztę jest sporo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tylko ze u nas wesele jest kilkudniowe...zapomnialam zaznaczyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej 300 butelek to strasznie dużo. Zdecydowanie pół litra na pare i ewentualnie pare butelek zapasu, ale jeśli będzie też wino to powinno spokojnie starczyć. A i nie zapomnijcie doliczyć butelek na oczepiny i na bramki weselne :) jeśli takowe mieć będziecie, ale lepiej w bagażniku coś tam mieć zawsze warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
300 butelek na 150 - 160 osob...na minimum 3 dni...kurcze...sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa to chyba ze taaaak :P to w takim razie policzyłabym pół litra na pare na każdy dzień i jeszcze zależy ile dni planujecie :) bo jesli 4 to jest szansa ze ktoś po 2ch dniach odpadnie i juz alkoholu nie dotknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no fakt :P....wczesniej tak myslalma ze to strasznie duzo, ale jak sie zaczelam zastanawiac nad tym...to wcale tak nie wychodzi...a co do 0,5 l na pare to raczej za malo...przynajmniej w mojej i P. rodzinie...samych dobrych zawodników mamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mila7 a powiedz mi skoro bedziecie mieli tak długie wesele to u Was cała rodzina ma urlopy kilkudniowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praktycznie cala rodzina P. to rolnicy...wiec oni raczej rzadza sie swoimi prawami...a co do mojej rodziny...to uprzedze tylko tych najbliszych...rodzicow, braci, chrzesnych ze bedzie troche dluzej i zeby sie na to przygotowali...a to juz bedzie 30 osob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×