Panny Młode 2011 a przygotowania

mila, powiem Ci szczerze że ja też o tym myślałam. Plastry na odciski też się przydadzą:) Ja mam teraz dylemat która piosenke wybrac na pierwszy taniec...

Ciesze sie, ze nie ja jedyna mysle o balerinkach :) Ja bede miec obcas 5 cm, troszke sie dzinie czuje w takich niskich, ale trudno, sama mam 174 cm wzrostu poza tym nie wyobrazam sobie zabawy przez cala noc np. w 11 cm ;) Dlatego podziwiam, ze jedna z Was sie na takie zdecydowala, zapomnialam ktora :P Wlasnie tez nie chce robic z wlasnego wesela festynu dlatego z gory odrzucilam jakies pokazy magiczne, prezentacje tancow, pokazy barmanskie itp :) szukam raczej czegos wlasnie w stylu fontanny czekoladowej - niby nic, ale zawsze jakis dodatek do tradycyjnych elementow weselnych, no i podobno fajny sposob na blizsza integracje gosci :) Martwie sie tylko jednym - nie bede miec welonu tylko kwiaty we wlosach, wiec czym ja bede rzucac podczas tych najbardziej znanych zabaw oczepinowych???? Bukietem??

Ja już chyba pisałam, nie jestem tylko pewna czy na tym forum :) My wybraliśmy "Jedyne słowo Ty" Czerwonych Gitar, nie dość, ze zakochałam się w tej piosence, jest taka "szybsza" a nie żaden smęt, to poza tym jakoś mi nie podchodzą te nowsze piosenki na pierwszy taniec, jakieś Kindle, Paulle i inne takie :) Nie wiem czemu, ale do pierwszego tańca, oczywiście wg mnie, bardziej pasują starsze, tzw. klasyki - Czerwone Gitary, S. Krajewski, J. Kiepura, Perfect, coś w ten deseń :) Ale każdy wybiera jak uważa :)

ja poczatkowo kupilam welon bo moja mama bardzo chciała bym go miala, ale ja nie jestem do konca przekonana czy go bede miec, jak pojde na probne czesanie to zobacze co i jak zaproponuje fryzjerka chciałam miec bardzo nisko upiety kok i do tego stroik z żywych kwiatów(takicch jak bukiet) a welon wepne przed oczepinami :)

ypsilon,słucham Waszej piosenki:)

ypsilon...spotkałam się nawet z rzucaniem podwiązki :D no ja na Twoim miejscu jednak zdecydowałabym sie na rzucanie bukietem :) co do tych "bajerów" na weselu...to też jakoś srednio jestem za tym. Choc dostałam oferte wypuszczenia gołębi po kościele...sama nie wiem jak na to spojrzeć. Co do fontanny z czekolady to ja jestem jak najbardziej za, bo sama mam ochote na truskawki w czekoladzie :D choc juz widze te dzieciaki całe umorusane :D

mila, wszystko zależy od bukietu, moja kolezanka miało ostanio tak duży że ważyl z 3kg....wiec lepiej nie tak trafic w jaks panne :)

Hanka i jak Ci sie podoba nasza piosenka?? :) Co do bukietu - jeszcze nie wiem z czego się będzie składał i ile będzie ważył, wiem tylko, że będzie w formie takiej kuleczki, bo strasznie mi się takie podobają :) Jak będzie ciężki to najwyżej rzucę podwiązką albo panem młodym:P A co do gołębi - też myślałam o tym, ale mój M. skutecznie mi to wybił z głowy.. Zapytał co będzie jak wypuścimy z rąk te biedne ptaki a one w podzięce zostaią nam na rękach pamiątki po sobie? Jak się za bardzo zestresują? :) No to przyznałam mu rację, wolę nie ryzykować :P

ypsilon, piosenka bardzo mi sie podoba:)macie zamiar isc na jakis kurs tanca? ja tez bede miec bukiet kulke zawieszony na perełkach:)

aaa zapomniałam...odpusc sobie gołebie, moja siostra kupiła takie tuby strzelajace płatkami jak bedziemy wychodzic z koscioła-bezpieczniejsze niz gołębie:)

buahahaha ja nic sobie nie zmyślam :D teraz nie udawaj takiego niewiniątka bo niezłe ścierwo z ciebie jaka naprawdę jesteś co z kolesiowi potrafiłaś zrobić nic się nie ukrywa a teraz cnotki niewydymki na forum nie udawaj

U mnie nie będzie żadnych dodatkowych atrakcji, oczepiny też tylko minimalizm, bo nie przepadam za tego typu zabawami. Jeśli chodzi o butki nadal ich nie mam, ale max 5cm obcas, bo ja mam 1,72 i na codzień w takich latam, więc jestem w stanie w takich przetanczyć całą noc;) Co do welonu nadal się zastanawiam, nie jestem jego zwolenniczką, ale chyba założę go tylko do kościoła,aby zasłonić nim ramiona, zamiast bolerkiem. Piosenka-Beata Bartelik "Sen na pogodne dni", ale już chyba o tym kiedyś wspominałam. A my też mamy zespół, 4 osobowy, ale mamy za połowę ceny, bo będzie to prezent od koleżanki która też w nim śpiewa. Repertuar sobie mamy wybrać, ale to ustalę miesiąc przed ślubem.

no fakt...ja mam jeszcze wyjatkowe szczescie co do golebi...a ich celnosc w moja osobe jest az nieprawdopodobna...wiec moze rzeczywiscie lepiej nie ryzykowac :D

Nie, nie idziemy na zaden kurs tanca :) To bedzie pelna improizacja, mamy na celu zadnego 'kiwania sie' w rytm muzyki i zadnego przygotowania :) a co tam raz sie zyje :)

Renixxx teraz słucham Twojej:) ja sie zastanawiamnad piosenkami Perfect "kochajmnie" Lady Pank zawsze tam gdzie Ty, Macie balcar "Moja Rozmowa, Farba "Chce tu zostać"

my myslimy o Sławku Uniatowskim i "Kocham Cie"...choc w planach jest też Michał Bajor i "Taka miłość w sam raz"...no i jeszcze "Nothing's gonna change my love for you"...chyba pierwsza i trzecia maja najwieksze szanse na wygrana...ale walka trwa :)

tfu...druga i trzecia :P

My wybraliśmy Krzysztofa krawczyka" tylko ty tylko ja "bo to nasza ulubiona piosenka. A M. Bajora "Taka miłośc w sam raz " będziemy mieli jako podkład na płycie :) A co do balerinek też będę miała w zapasie :) wolę nie ryzykować :) tak jak igłe i nitke;p Mojej koleżance ktoś ustał na suknie i kawałek koronki jej się odpruł i musieli szyc... A czy w waszych stronach na oczepicach zbiera się na tzw pieluchy za taniec???

U nas się zbiera :) Tylko u nas się mówi, że to na wózek :) Byłam tydzień temu na weselu to para młoda zebrała w ten sposób prawie 2 tysiące, goście dawali tak średnio po dyszce lub dwie i się uzbierało :) U nas też to będzie, bo nie dość, że większość gości ma okazję zatańczyć z państwem młodym to i młodzi na tym korzystają ;)

z gości i chuj tylko po to wam to wesele całe

ustał - co to za wyraz ? ty nawet pisać nie potrafisz po polsku to za ślub się nie bierz

To samo:) u nas też mówi się na wózek i na pieluchy właśnie ... my ogólnie dawaliśmy zaproszenia z wkładką że chcemy pieniądze a nie prezenty bo już w domu wszystko mamy.

ypsilon18 widzę że jeszcze wczoraj odpisałaś ale ja już odpadłam :)

"wkładką że chcemy pieniądze a nie prezenty " o kurwa ale romantyczne :D

To samo u nas też mówi się na wózek i na pieluchy właśnie ... my ogólnie dawaliśmy zaproszenia z wkładką że chcemy pieniądze a nie prezenty bo już w domu wszystko mamy. Ja pierdole ale materialistyczna blachara Kurwa hipokrytka do kwadratu o co jeszcze prosiłaś gości oprócz kasy?

Tak czytam i tak przeglądam te wasz wpisy i nie wiem czy mam się śmiać czy płakać na żałosnym obrządkiem jakim jest to wasze pseudo 'wesele" Piosenki oklepane, kase wyrywacie gościom z kieszeni na jakieś wózki, do zaproszeń dołączacie wkładki że mają goście kasę dać kiecki jakies takie do niczego nie podobne i tak sie zastanawiam czy wy jesteście zdrowe na umyśle? Ja tylko współczuję tym biednym panom co to za żony biorą takie materialistyczno-wieśniackie bezguścia jakimi jesteście bidoki nawet nie wiedzą co za ścierwa biorą za żony

My w zaproszeniach zaznaczylismy, ze zamiast kwiatow chcemy kupon totolotka a zamiast prezentow artykuly szkolne dla dzieci z pobliskiego domu dziecka. Uznalismy, ze kwiaty zwiedna szybko, wiec to zbedny wydatek, a co do prezentow.. No wolimy uniknac 7 zelazek czy 10 kompletow poscieli ;) Nad kasa nie myslelismy, jak goscie beda chcieli to i tak dadza, a jak nie to moze jeden z tych kilkudziesieciu kuponow lotto bedzie trafiony ;)

Aaaavila nie rozumiem czemu tak przeżywasz nasze "pseudo wesela"?? Miałaś lub będziesz mieć swoje to ustalisz wszystko po swojemu, my robimy tak samo. Gusta są różne, sprawie wesel także. Najwyżej to my będziemy mieć nieudane wesela, Ty na tym nie stracisz. Więc to czego oczekujemy od gości, jakie wybieramy sukienki i jakie życie będą mieć z nami nasi panowie to raczej nie powinno być udręką Twojego życia?? Robimy tak jak uważamy za stosowne i tyle :)

Ypsilon18 komu to ciągle ta sama osoba wczesniej wymyślała ze niby mnie zna heheh juz nawet nie zamierzam tego komentować i reagować... No my mamy własnie taką wkładkę sugerującą na zasadzie ile kto może :)

nie przeżywam bo mnie to chuj obchodzi wskazuje wam tylko prostactwo i żałosne gusta które prezentujecie,nic więcej żądanie od gości czegokolwiek w jakiekolwiek formie jest po prostu żenułą wszelkiej masci zapraszacie gości i żądacie co mają kupić i co wam dać ( kasa zamiast prezentów ,totki zamiast kwiatów itp,itd) a co będzie jak goscie wam nic nie dadzą? powiecie im WYPIERDALAC? bo przecież wyraznie pisało na zaproszeniach CHCEMY KASE jestescie załosne,dwulicowe i nie posiadacie za grosz kultury bierzecie sie za organizację wesel a niewiele wiecie o drobrym wychowaniu i kulturze dla gości