Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Pretensja

Czworo lub wiecej dzieci-pogadajmy

Polecane posty

Monday a powiesz mi w której części Ina mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety moje dzieci osłabiły mi starsznie zęby...i nic poza tym...no może wrzody na żołądku jescze i nierwicę, żartuję troszkę sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie dzielne mamusie ja mam czworeczke, sami synowie i chyba wiekowo najstarsza w tym gronie, tak sie składa, ze ja jestem z Bydgoszczy wiec sporo nas z kuj-pomorskiego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę, że pewnie świadomie i z premedytacją to nie zdecydujemy sie na 3 dziecko, a szkoda:( no ale może nasz wszechmogący zdecyduje za nas inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia73
a ja z Torunia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llpp
O ludzie, patologia, jedyny cel w zyciu - rozmnazanie sie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tijo 2008 masz racje, chyba nikt swiadomie nie decyduje sie na posiadanie licznej gromadki a jesli to chyba naprawde nieliczni, zapewne w wiekszosci przypadkow to klasyczne wpadki / w moim rowniez, dwojka planowana i dwie kinder niespodzianki/. usłyszałam kiedys od kogos naprawde madrego, ze w małzenstwie nie ma przypadkowych dzieci i jak teraz z perspektywy czasu analizuje te słowa to wiem, ze to swieta prawda. nie wyobrazam sobie mojej rodziny bez moich wszystkich chłopakow, kazdy inny a razem wszyscy MOI. zapewne wszystkie mamusie dokładnie wiedza co mam na mysli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walicie się na maxa jak królice i dajecie tym waszym buhajom rozpłodowym kiedy tylko zechcą. Opamiętajcie się trochę!!! Nie umiecie się zabezpieczać tylko na te ciężkie czasy dzieciaki klepać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie ze topik sie rozrasta,ze jest nas coraz wiecej:) Widze ze nie tylko ja jestem "oszołomem".ktory ma taka liczna gromadke:) Mozecie mnie nazywac królikiem,krowa rozplodowa-mam to gdzies:)Wazne ze jestem szczesliwa i moje dziewczynki tez:) Pozdrawiam wszystkie mamy.Bede jutro:) paaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
Przeciez niektórych stać na to żeby mieć dużą rodzine i normalnie nadal pracować. Kwestia dobrego zorganizowania sie. Idziesz do pracy, dzieci do żłobka/przedszkola/z nianią/z babcią. Wracasz z pracy z mężem i wspólnie zajmujecie się dziećmi oraz domem. Jak małżeństwo ma ochote wyskoczyc gdzieś, to znowu zostawiaja dzieci pod opieką niani/dziadków. Można jedno z drugim pogodzić. Niektórzy marzą o dużej rodzinie i osiągają ten cel, a przy okazji rozwijają sie zawodowo lub mają w miare dobrze płatną prace. Jak sie jest w partnerskim związku jest o wiele łatwiej :) Czasem tez to mężowie tylko pracują, a kobiety zajmują sie domem i dziećmi. Tak, tak, wiem, zaraz sie odezwą złośliwce krzyczące o żonie-pasozycie, bez własnej kasy, ale uprzedzając fakty chciałabym zauważyć, że taki model rodziny w którym mąz pracuje a żona zajmuje sie domem jest WSPÓLNĄ decyzja małżonków, a nie tylko jednej ze stron i obojgu ten model odpowiada, poza tym nie znamy przeszłości małżonków i np. możemy nie wiedzieć że wczesniej oboje pracowali i mają teraz wspólne oszczędności na koncie lub każde swoje własne. A poza tym kobieta zajmująca sie domem i posiadająca kilkoro dzieci ma duzo zajęć, a małżonek ma ten komfort, że po powrocie z pracy może spkojnie zjeść obiad, ma wszystko wyprane, uprasowane, więc może spokojnie spędzic czas z zoną i dziećmi. Gdy dzieci sa już w wieku przedszkolnym/szkolnym kobieta może ponownie powrócic do pracy np. otwierając własna firme. Nie lubie gdy ktos naskakuje na innych że nic innego nie potrafia robic jak tylko rozmnażać sie jak króliki. Przecież niektórzy pragna dużej rodziny i tyle! Każdy ma inne pragnienia i nie należy nikogo wysmiewać. Posiadanie licznej gromady nie wiąże sie z zerowym czasem dla siebie i nie posiadaniem żadnych pasji! A ktos kto studiuje, pracuje, chodzi na basen, joge i setki róznych kursów, radzi sobie ze wszystkim doskonale i jest to całkiem normalne? Ale posiadanie np. czwórki dzieci wiąże sie z nie posiadaniem żadnych pasji i zajęć? Naprawde dziwnie myslą tu co poniektóre osoby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia_A.-zgadzam sie z Toba w 100 procentach :) Ja jestem jedynaczka i zawsze pragnelam miec wiecej niz jedno dziecko.To ze urodzilam czworo wcale nie znaczy ze jestem pusta,ze niczego nie potrafie itd.Moge sobie pozwolic na ten komfort i nie pracowac bo moj maz dobrze zarabia.Nie jestem jakas zapuszczona kobieta,kktora krazy miedzy kuchnia a lazienka.Moze to sie wydac dziwne ale zawsze znajde cza stylko dla siebie.Tak samo,kiedy chcemy z mezem wyjsc,spedzic wieczor tylko we dwoje-przychodzi moja mama i wychodzimy.Nie ma zadnego problemu. Nie wiem czemu w polskiej mentalnosci utarlo sie ze rodziny wielodzietne to patologia.Wg mnie to luksus w dzisiejszych czasach moc pozwolic sobie na taka gromadke.Kocham moje dzieci i nie wyobrazam sobie zycia bez nich.Wiadomo ze chwilami jest ciezko,gdy np dzieci choruja ale wystarczy ze taka gromadka usiadzie kolo mnie,przytuli,powie-mamusiu kochamy cie i cale zmeczenie znika:) Tak wiec reasumujac,drogie mamuski,cieszmy sie naszym szczesciem i tym ze mamy tyle skarbow do kochania:) Zmykam juz .Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodziny wielodzietne są super:) zazdroszczę wam kobietki:) o co chodzi tym osobom co sie tak zle wypowiadają tu ?Jeśli rodziców stac i chcą miec tak liczną rodzinę to brawo:) patologią nazwałabym takie rzucanie jadem w stronę dziewczyn z tego topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa pokoje wyszorowane, jeszcze tylko duży został i już jutro zacznę to samo na nowym, nie ma to jak wypocząć na urlopie. Wiecie co mnie najbardziej śmieszy, że wychowując sama moją gromadkę nie oczekuję na pomoc nikogo z zewnątrz, żadna instytucja państwowa ani poza nie dofinansowuje mnie ani mojej rodziny. Tylko że krzywe opinie na mój temat zawsze słyszę od kogoś kto jest zgorzkniały nie potrafi patrzeć pozytywnie na życie. Pieskowa nic Ci do tego co kto ma w domu i ile tego ma, to nie Ty utrzymujesz nasze dzieci, a może się jeszcze w przyszłości okazać, że to ich ilość może wpłynąć na Twoją emeryturę, poza tym co to za przyjemność nie mieć do kogo się odezwać na starość. W naszych przypadkach zawsze będzie do kogo. Pogadałam sobie i idę dalej sprzątać. Dobrej nocy wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce utarło się takie przekonanie,że rodziny wielodzietne to patologia dzięki "zdobyczom" komunizmu,otóż to były czasy,kiedy próbowano rozbić instytucję rodziny,ośmieszyć,nawet program oświaty był "wciągnięty" w tą działalność,stąd nawet nauczyciele "edukowali" rodziców,co to za wstyd i hańba mieć wielodzietną rodzinę,kiedyś interesowałam się tym tematem(jako licealistka już),bo zauważyłam to zjawisko.Mniejsza z tym,warto o tym trochę poczytać. Nie każdy o tym wie,więc czytając te bardziej inteligentne wypowiedzi doszłam do wniosku,że mądre życiowo i moralnie kobiety same dochodzą do podobnych wniosków,a Ci,którzy o tych próbach rozbicia rodzin czytali albo słyszeli po prostu to wiedzą. Do dziś widać,że nawet starsze osoby żywią przekonanie,że to wstyd mieć wielodzietną rodzinę i że to świadczy rzekomo o niepohamowaniu seksualnym.To jest mit! Oczywiście,zdarzają się rodziny patologiczne,wielodzietne,ale to nie znaczy,że wszyscy tacy są! To tak,jak w czasach 2wojny światowej,kiedy okupant starał się zdemoralizować kraj,który podbił szerząc pijaństwo i zabijając całą inteligencję-co faktycznie osłabia moralność danego narodu Przepraszam,że tak dużo piszę,ale osoby,które starają się oświecić "królice" proszę Was poczytajcie trochę ,lepiej sami się oświecajcie,zanim cokolwiek napiszecie,bo tylko ciemnogród z Waszych głów wyziera,pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, że dziewczyny, które najgłośniej krzyczą o tym że wielodzietność to patologia, najprawdopodobniej pochodzą z tego rodzaju rodzin i to jedyny model rodziny wielodzietnej jaki znają. Pijany ojciec, który bije i bierze matkę jak chce i kiedy chce. Płodzi jej kolejne dzieci, które od urodzenia będą się przyglądały tym uroczym scenkom i za jakiś czas sami będą tak żyli w swoich związkach:o ogarnijcie się dziewczyny wreszcie!!! co w tym złego że ktoś żyje tak jak chce. Gdyby wszystkie z nas były takimi pustymi egoistkami to za parę lat nie miałby kto zapierdalać na wasze emerytury. Model rodziny 2+1 lub 2+2 to niestety prosta droga do wyludnienia naszego kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tijo masz rację-te osoby coś o tym muszą wiedzieć,bo inaczej skąd u nich takie opinie by się pojawiały?Znikąd?Nikt,kto tego gdzieś nie widział tak się nie wypowiada,bo niby po co? W dodatku ta złośliwość i jad zdecydowanie nie biorą się z ust szczęśliwych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) zosia5 -podziwiam Ciebie ze sama dajesz sobie rade z szósteczka i na dodatej jeszcze pracujesz:)Ja chyba nie dalabym rady pracowac zawodowo.Gdy jest ciezki dzien to juz nie raz i nie dwa zasnelam w ubraniu i przebieralam sie dopiero nad ranem:)W jakim wieku sa Twoje dzieci? Ja dzis mialalm ciezka noc bo moja Zuzia.ktora ma ospe bardzo marudzila.Smaruje jej te krosty taka biala pasta(strasznie wrzeszczy przy tym smarowaniu-chyba ja ta piecze albo tak bardzo swedzi)ale to guzik daje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady, moje dzieci są w wieku (piszę rocznikowo) 12, 11,10,9,6 i 3. Pracuję i się z tego cieszę bo się odrywam od codzienności chociaż na trochę. Ja też czasami wieczorem, szczególnie kiedy kończę pracę o 19 wracam do domu i tylko szybko przegląd lekcji kąpiel dzieci oczywiście w trakcie mała kolacja i jak tylko usiądę to od razu zasypiam. W piątki, z racji tego że ciężko by było z nimi wszystkimi wybrać się do kina co tydzień( finansowo) robimy sobie wieczorki z filmem coś wypożyczamy i oglądamy...chociaż zazwyczaj jest tak że ja pierwsza zaczynam chrapać. Na szczęście moje dzieci są już po ospie, a chorowały wszystkie po kolei, to smarowanie krostek już mi się śniło po nocach. Bardzo zazdroszczę tym które mają mamusie w pobliżu, ja już swojej nie mam a była teściowa niestety chociaż i tak dobrze tylko w ferie i część wakacji kiedy ja nie mam urlopu a one szkoły. Pozdrawiam i postaram się jeszcze dzisiaj pokazać...mam nadzieję że dzisiaj już skończę przeprowadzkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzieki mojej mamie moge sie wyrwac na spokojnie do sklepu czy cos zalatwic jakas sprawe.Wczoraj np pojechalam do miasta,przyjezdzam po godzinie a tam....umyte wszystkie okienka.Moja mama nie umie siedziec bezczynnie;)Wiedzialam co robie,szukajac mieszkania do kupienia blisko niej ;) Teraz jedna poszla do szkoly,druga idzie na 10-ta,maluchy spia a zamiast polozyc sie jeszcze na godzinke -siedze przed komp:P Zosia a mam pytanie-czy Twoje starsze dzieci tez miedzy soba wojują?Moje dwie starsze non stop sie kloca,jedna nie moze wziasc zabawki drugiej bo zaraz jest wojna i mowia ze sie nienawidza.Owszem sa takie dni ze sie fajnie bawia ale to rzadko:(Pytam bo jestem jedynaczka i nie wiem jak to jest miedzy rodzenstwem.Znajomi mowia ze to normalne,ze one z tego wyrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-D Mam nadzieję że mogę do Was dołączyć...mam czworo dzieciaczków; najstarsza córka rocznik 98 młodsza 2000 bliźniaki 2003 Jeszcze bym chciała...co by ta rzekoma patologia:-P na całego już była...ale mąż pracuje daleko a samej to raczej się nie da:-P A tak na poważnie to pozdrawiam wszystkie mamusie licznych gromadek🌻 Aaaaa jestem Kaśka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kasia-Emila z tej strony ;) Fajnie ze dolaczylas do nas,do naszej patologii;) Skad jetes ,jesli mozna zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D jestem z Podkarpacia...taka troche dziura ...ale wszystko to kwestia przyzwyczajenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×