Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Hej dziewczyny mam do was pytanie w związku z tymi upałami czy można sie kapac w jeziorze jak sie jest w ciazy bo niby slyszalam ze nie bardzo inni mowia ze jak jeziorko czyste to czemu nie. U mnie woda czysta nie ma zakazu kąpieli wiec sie kąpie. Ale sama juz nie wiem co mam robic zapytalam bym sie swojego gina ale na urlop wyjechala. Tak wiec jak macie orientacje to pomożcie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mgrEndus ja plażowałam ostatnie 2 dni ale do jeziora wchodziłam tylko do kolan. Woda czytsa zakazu nie ma ale jakoś tak się boję zarazków. Poza tym jak takie słońce to chodzę z chustką na brzuchu żeby dzieciaków nie raziło a i ludzie się gapią na brzuch a ja jakoś tak nago się czuję :) Nie dość że wkurza mnie dotykanie brzucha to jeszcze jego pokazywanie. To jakaś taka moja prywatna sprawa. A jakoś do tego ejziorka trzeba przejsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antena1985 mi również dokuczają upławy, ale gin przepisała globulki i tyle. Cytologię zrobiłam będąc w ciąży, ale jeszcze o tym nie wiedząc. Tydzień po cytologii okres się spóźniał i później sobie wyrzucałam, że mogłam poczekać z tym badaniem, bo potem miesiąc czekałam na wizytę. W efekcie kartę ciązy miałam założoną w 8 tc. A teraz tak przy okazji płci. Pewnie wcześniej sprawdzałyście różnymi sposobami, co tam w brzuszku nosicie. Nawet jedna z Was wkleiła link z kalendarzem chińskim. Otóż biorąc pod uwagę ten kalendarz, to mi się nie sprawdziło (bralam wiek w momencie poczęcia). Natomiast "prawdziwą" okazała się teoria głosząca to, że plemniki żeńskie żyją dłużej i należy współżyć 2-3 dni przed owulacją. A jak tam u Was było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evelinear mi sie akurat sprawdzilo z tym chinskim kalendarzem oraz moim 2 przyjaciolkom :) ale nasionek owsa i przenicy nie sadzilam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinear... ja poczęłam dzidziolka chyba tuż po owulacji, więc teoria ze słabymi ale szybszymi "męskimi" się potwierdza w moim przypadku. Było tak, ze we wtorek miałam wrażenie że jest owulacja /ogólnie nie badałam nic testem ale chcicę miałam i cała mokra byłam :P/ ale okazję zadziałać mieliśmy dopiero w sobotę. Myslałam, że już nic z tego nie będzie i z luzikiem się zabawiliśmy a miesiąc później niespodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina u mnie to było tak, że my ponad rok walczyliśmy o dziecko. Po długich oczekiwaniach, obniżonej prolaktynie ,wypędzonej hormonami torbieli i zabiegu drożności jajowodów wreszcie doczekałam się chyba drugiej w moim życiu owulacji Lekarz kazał próbować więc całe 7 dni okrąglutki tydzień, dzień w dzień prowadziliśmy starania :) Do dziś się śmiejemy, że ten ostatni dzień to był już taki mocno na siłę naprawdę nam się nie chciało i jakoś te plemniczki sobie przeżyły do bardzo późnego bo po 20 dniu pęknięcia dwóch pęcherzyków. A chodząc na monitoring lekarz mówił że jeden pęcherzyk się wchłonął a drugi to rosnąca pozostałośc po torbieli więc przeżyłam mega załamkę i kompletnie nie spodziewałam się tego że mogę być w ciąży i tego że będą bliźniaki z tych dwóch pęcherzyków co to ich miało nie być. A jak przeżyły i jakie plemniki to nie wiem bo będzie i chłopiec i dziewczynka :) Ehhh długa droga za mną ale wynagrodzona dwójką dzieci. I czuje się od pewnego czasu bardzo wyróżniona zwłaszcza, że dziś córcia zaczęła dawać kopniaki :) Będę mega szczęśliwą podwójną mama :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor wszystkim listopadowym mamom :) Wpadlam na chwile pochwalic sie, ze moj chlopak wczoraj mi sie oswiadczyl :) Kilkadziesiat minut po przyjezdzie. Calkowicie mnie zaskoczyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki:) i gratuluję synków i córeczek:). Ja już od tygodnia wiem, byłam na połówkowym, dziewczynka. mam problem z wodami płlodowymi i łożyskiem - niskoschodzce i lekarz mnie wysłał na l4 i narazei kontroluje co sie dizeje. mam nadzieje ze poziom wód się podniesie . Aktualizuję tabelkę i wpisuję moją córę, ważyła 362 g. to był 21 tydzień:) NICK.... ......WIEK..........PORÓD...........PŁ EĆ. ........MIASTO asia25...........25..............30.10........... ?.................Warszawa pestycyda.....20..............02.11.......chlopiec...... ....lubuskie Amarantowy ......23...TC 22..02.11.....Roksanka...........pomorskie Strawberrrrry.....29..........03.11.......chłopiec.... .....Poznań aneczka1986.......24........ 04.11..............?. ............ Dorka55.............29.........04.11.............. ?............. moppy...............24..........04.11..............?..... ..Holandia oleńka1989...........21........05.11............. ...?..........Lubin Kelis1.................26.........05.11............córcia.....świętokrzyskie mamaAnia............29.........05.11...........córcia.. .....Białystok dagetka ............29...........5.11..............?......... ..Poznań Ankanka.............32..........06.11...........chłopiec ......Opole ewelinaer............29..........06.11........dziewczynka .....Łódź Zareczona...........28..........6.11............. ?..........Pfungstadt Pikalinka............27..........07.11......chłopiec.... ....Frankfurt/Main slonko*...............27..........08.11............. .?.........Inowrocław mgrEndus............24.........08,11......chłopak....zac hodniopom. Kacha88.............22...........08,11...........chłopie c.....Lubin arla83 ..............27...........09.11..............? ..........pomorskie Sirusho...............22.........10.11............. .?... ......Tarnobrzeg Migrena73...........36.........10.11............? ...........Warszawa ciezarowkaa25.....25.........10.11........chłopak ......małopolska kaasik26............29...........10,11....dziewczynka.... ....łódzkie fasolinka............26...........10.11..........?....... ....świętokrzyskie PrzyszlaMamade....24..........11.11..........?.. ..........Mannheim Aisha_hm............25..........11.11.....chłopiec ...............śląskie lenna1982...........27...........12.11......bliźniaki- PARKA......lubuskie AWięc................33..........17.11......... ..?............Warszawa duskaaaaa.........21............20.11........... ? .............pomors mirabelkax..........30...........20.11....dziewczynka.... ..mazowieckie Pani.Kara..........21............20.11.....chłopiec..... wlkp. Antena1985.......25............23.11.....chłopiec.....do lnośląskie coraz grubsza Zosia33.........24.11..........?..........Antal ya kuleczka3..........30...........26.11.......... .?.........dolnośląskie A jeśli chodzi o wagę to jestem na plusie 3,5 kg, podobno w normnie jak na ten miesiąc, no ale skoczyło mi 3 kg prawie w 5 mcu:) brzuszek widać, chociaż rano jak wstaje to jest baardzo maluni, taki jakbym się najadła, za to wieczorem......widać:) i kopniaki czuje i widze gołym okiem ak pod skórą moja mała rybka pływa:) rusza sie cały brzuch w tym miejscu:) Powoli robie już zakupy, bo inaczej nie wyrobie:) dużo tego wszystkiego nam potrzeba:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antena1985
Ja też zaczynam zbierac sie do szykowania wyprawki dla maleństwa.Mam pojutrze USG szczegółowe.Lepiej zrobic 2D czy 3D? Różnica w cenie jest spora a jakośc?Nie wiem na które się zdecydowac.Czy zdjęcia w 3D są dużo wyrazniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestycyda ja rowniez gratuluje zareczyn! Masz rok obfitujacy w same najwazniejsze i przyjemne chwile :) Lenna- a to mialas przezycia z tymi staraniami :) i rzeczywiscie podwojna nagrode masz. Gratuluje, ze na tyle szybko Ci sie udalo (tzn Wam bo i tatus...) antena ja mialam polowkowe 4D, owszem 2 razy wiecej kosztuje ale chwile sa niezapomniane. oboje z mezem ustalilismy, ze to bedzie nasz pierwszy i z pewnoscia ostatni raz i ze raz poswecimy kase na usg zamiast na jakąs zachcianke. uwierz, ze warto! widzisz dzieciaczka jak bys go miala w lozeczku, oczka, nosek, ziewajace usteczka, paluszki, szparka- w przypadku dziewczynki :D. A lekarz i tak co jakis czas przelacza tryb na2D by zrobic pomiary. przynajmniej tak u mnie bylo Dobra dziewczyny ja lece zbierac kolejne jagody, milego dnia Wam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestycyda gratulacje!!! Ja na 3D wybieram się po 25tyg też stwierdziłam że musimy to zrobić bo pewnie więcej w ciąży nie będę :) U mnie to koszt 200 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pestycyda Gratuluje zaręczyn :) Ja równiez muszę się zabrac za wyrawkę. Wczoraj wypatrzyłam w jednym sklepie mega pake pampersów za rozsądną cenę, więc dziś mój M musi po nią iść i tachać do domu:) Oprócz paru ciuszków i większości kosmetyków pielęgnacyjnych i małego łózeczka nie mam nic :( Tak szczerze czytam czytam i czytam o wyprawkach dla bobasów i dalej jestem zielona co kupować. Ale w tym tygodniu zabieram swojego M na większe zakupy, pomarudze troche i coś wybiore:) Szczerze to nie sprawdzałam w żadnych kalendarzach chińskich itp jaka płeć. Jakos od początku czułam (kobieta to wie) że synuś. (Smutno mi troche było bo M chciał córeczkę, ale już mu przeszło-> już mówi o kolejnym dziecku :P).My staralismy się przez pół roku. COś nie wychodziło, a każdy kolejny test ciążowy był dla mnie tragedią. I im większe zaskoczenie jak wyszły 2 kreseczki :) :) -> chyba najszczęsliwszy dzień w moim dotychczasowym życiu. W tym miesiącu co poczęło sie moje dzidzi zaczęłam mierzyć temperaturke i obserwować swoje ciało i byłam święcie przekonana że żadnej owulacji nie było !! A tu proszę :D Mój mały MR.BEAN wyszedł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Strawberrrry
Cześć Kochane Mamuśki:) Chyba zostało przegłosowane i zostanie Filipek :) Dziękuję za dobre słowa :) Ankanka ja miałam robioną cytologię tylko raz przed ciążą, tyle że we wrześniu a dzidzia pojawiła się w lutym, teraz dopiero po ciąży mi zrobi. Upławy też mi dokuczają, są bezwonne i bez zapachu. W dni upalne to tragedia. Ale na poczatku drugiego trymestru byłam przeziębiona jakies 2 tyg i po chorobie miałam zielonkawe upławy przez 2 dni i przeszło, ja sie już wtedy zmartwiłam a ginekolog powiedziała, ze tam tez organizm się musiał oczyscić z choroby :p mamaAnia ja też uwielbiam kurki, ale niestety mało ich w tym roku, a jak juz są to takie maluskie przez tą susze :( Jest nadzieja dzisiaj w Poznaniu lało i to dosyć mocno:) Ale mnie teraz apetytu narobiłaś :) lenna1982 naprawdę należało Ci się od życia :) My też się staralismy 8 m-cy i kiedy już się poddaliśmy okazało się, ze jestem w ciązy:) Pestycyda Serdeczne Gratulacje :) Takie niespodzianki są najpiekniejsze:) Wszystkiego Dobrego :) kelis1 Gratuluję córeczki :) Antena1985 podpisuję się pod tym co napisała mamaAnia, te chwile są bezcenne, razem z moim narzeczonym uroniliśmy łezkę z wzruszenia jak zobaczyliśmy jak sobie podpiera raczka główkę i tak ładnie spi. narzeczony wtedy stwierdził,że mały ma podobny noś do Niego a do mnie usta ha ha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde widzę że kompletujecie wyprawki a ja nie mam nic!!! Po usg kupilismy tylko mały różowy i mały niebieski zestaw dla naszej parki i szybko do szafy. Mąż mi każe czekać i nie zapeszać ale tak się powoli zbieram w sobie, żeby zacząć coś kupować bo w końcu mam tego 2 razy więcej :) 20 jadę nad morze na 2 tyg chyba -o powrocie się zabiorę. A kupujecie jakieś bodziaki z krótkim rękawem na zimę?Będą wogóle potrzebne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wszystkie przyszłe listopadowe mamusie :) Jestem tu nowa ale widzę, że prowadzicie bardzo interesujący topik i postanowiłam się do Was dołączyć. Fajnie, że dzielicie się radościami i wspieracie jak są zmartwienia ;) Krótko się przedstawię :) Termin mamy na 5 listopada, jestem w 23 tygodniu i widzę, że przybrałam znaczniej na wadze niż niektóre z was ;) przybyło mi już 8kg :) Brzuszek mam już bardzo duży a maleństwo coraz bardziej daje o sobie znać :) Jej są to chyba jedne z najpiękniejszych chwil w życiu kobiety a przynajmniej moje. Aaaa w 21tyg 5dni dowiedzieliśmy się z mężem, że będziemy mieli synka :) Mąż bardzo się ucieszył i byłam bardzo wzruszona bo było to nasze pierwsze wspólne USG :) Moja gin przełączyła w trakcie badania na 3D wiec mogliśmy już zobaczyć wyraźniej oczka, usteczka, nosek itp. Naprawdę coś niesamowitego :) Czy bardzo puchną wam stopy w te upały? Jeśli tak to jak sobie radzicie? Robię ćwiczenia krążeniowe na nogi ale to nie za bardzo pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi -witam nową mamuske, mamy termin w tym samym dniu :) lenna1982 - ja od kilku dni rozgladam sie za potrzebnymi sprzetami. ciuszki w wiekszosci dostane od 2 przyjaciolek po ich coreczkach ale na pewno bede musiala dokupic zimowe ciuszki- bo ich coreczki urodzily sie w kwietniu jak juz bylo cieplo. juz w tej chwili sporo ciuszkow dostalam, w tym bluzeczki, bodziaki z krotkim rekawem- wydaje mi sie, ze moga takze sie przydac. najbardziej marzy mi sie by malutkiej zakladac sukieneczki :) kupilismy z mezem uzywany fotelik-nosidelko do auta, kolyske, karuzele i lezaczek pozyczy nam przyjaciolka. lozeczko mamy po 1-szym dziecku a wozki zaoferowaly nam 3 osoby -za darmo - w bdb stanie. najbardziej to ja sie martwie pampersami :) lece do sklepu po smietane- niedlugo bede robic pierogi z jagodami :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi - Witam nowa mamusię :) Ja dzisiaj na 19.00 na usg połówkowe - CZEKAM I CZEKAM, skupić się nie mogę. Do tej pory przybrałam około 3kg, nie puchnę za bardzo w upał, w sumie to podobnie jak przed ciążą. Jak jest bardzo gorąco, to staram się baardzo dużo pić, bo gdzieś wyczytałam, że jak organizm ma stały dopływ wody, to się nie "martwi" suszą i nie zatrzymuje jej w sobie, tylko systematycznie się oczyszcza i wydala. Bardzo dużo wody to dla mnie około 1szklanki na 1-1,5 godziny, sączonej po kilka łyczków przez cały ten czas. Co do wyprawki, to ja jestem za Wami o jakieś 1000 lat. Nawet nie wiem czym się różni body od pajacyka i od śpioszków. Na razie nie kupujemy NIC, bynajmniej nie przez przesądy, tylko a) z braku miejsca, b) braku czasu. Póki co to tylko rozglądamy się po necie i sklepach, żeby sobie jakieś opinie wyrobić na temat różnych większych sprzętów. Zabierzemy się pewnie za przygotowania od sierpnia, najpierw musimy sprzedać meble z 1 pokoju który zamieniamy na dziecięcy, zrobić trochę porządków i dopiero wtedy będzie gdzie wsadzić nowe zakupy.. ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antena1985
Do niedawna nawet nie wiedziałam jak powinna wyglądac taka wyprawka.Jest tego trochę.Czekają mnie duuuże zakupy a mojego narzeczonego remont.Chcę żeby przez pierwszy okres życia maluszek był z nami w pokoju.Wolę żeby w nocy był blisko mnie.Moja przyjaciółka(rodzi za jakieś 3 tyg.) zamierza od razu umieścic bobasa w pokoju dziecięcym.Wiem że są nianie elektroniczne itp. dzięki czemu będzie wiedziała kiedy dziecko jej potrzebuje.Ja jednak nie wyobrażam sobie biegania w nocy co kilka godzin z pokoju do pokoju żeby nakarmic niemowlę i sprawdzc czy wszystko jest ok.A potrzeba bliskosci?Watpię żeby bobas czuł się bezpiecznie nie czując obecności rodziców.Mój synek dostanie własny pokój dopiero gdy zacznie przesypiac spokojnie całe noce, a może i pózniej.Nie śpieszy mi się.Będę się musiała nacieszyc swoim groszkiem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie wyobrażam sobie żeby moj Skarbuś był w innym pokoju niż przy mnie. Mam taki cudowny kosz dla niemowlaczka gdzie w dzień po nieprzespanej nocy myśle go włózyć do tego kosza i spać razem z nim w łóżku. Chce żeby moje dziecko czuło się sie bezpiecznie i wiedziało że jestem przy nim . Czytałam kiedyś że nosząc dziecko na rękach, tuląc go, husiając itp. do bodajże 6 miesiąca życia nie rozpieszczamy go w ten sposób.(Jak niektórzy o tym mówią) Dziecko rodząc sie oderwane jest od bezpiecznego, cieplutkiego miejsca, do zimnego, pełnego świateł i różńych głosów świata. CZuje się zagubione. Więc noszenie na rękach, spanie w tym samym pokoju wg mnie jest jak najbardziej cudownym pomysłem na świecie. Niestety mamy jedną sypialnie w której nasz bobasek "skazany" jest do spania z nami w pokoju :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Synek też będzie spał razem z nami w pokoju na pewno do 2 roku, a potem zobaczymy. Jeśli chodzi o wyprawkę to już powoli kupuję mam już body z krótkim i długim rękawem, śpiochy z koszulką i 3 kaftaniki. Witam kolejną listopadową mamę :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z dostawaniem czegokolwiek od znajomych będzie ciężko. Zależy nam żeby maluchy miały te same łóżeczka i foteliki (łóżeczka do ich późniejszego pokoju) a to oznacza konieczność kupna nowych. Co do fotelikow to slyszalam ze używane owszem ale tylko i wyłącznie od kogoś znajomego aby mieć gwarancję że fotelik nie brał udziału w żadnym wypadku. A co do ubranek to ja mam jedną koleżankę która urodziła córeczkę miesiąc temu ale jakoś nie zaproponowała że coś sama odłoży a głupio mi samej pytać, nie przyjaźnimy się mocno. Wózek z wiadomych względów muszę kupic bo nikt takich za darmo nie oddaje ale na szczęście rodzinka robi zrzutkę i chyba nie dołożymy ani złotówki :) A mam kolegę od szczepionek i gdtbtm chciała na wzystko szczepić dzieci płatnymi szczepionkami łącznie z pneumokokami i rotawirusami to wersja "oszczędnościowa" na dwójke 4000 zł :) I to mi najbardzie spędza sen z powiek. Ale ma mi później doradzić z czego ewentualnie mogę zrezygnować Witam nową mamę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam za miłe przyjęcie do grona przyszłych mamusi :) Jeśli chodzi o wyprawkę jeszcze nic nie kupowaliśmy. Dostałam troszkę ciuszków po chłopcach koleżanek, ale sporo jest na większego malucha. Kompletowanie wyprawki zaczniemy pewnie pod koniec sierpnia, ale to ze względu na brak miejsca. Mamy kawalerkę, więc jeszcze musimy zrobić remont przed zakupami. Zastanawiamy się nad szafą komandora, duży koszt ale zaoszczędzimy wtedy sporo miejsca i będzie łatwiej zmieścić nasze i synka ubranka itp. mamaAnia - ja też mam na imię Ania :) zastanawiam się nad porodem w Wawie na Madalińskiego. Dostałam numer do położnej i zastanawiam się czy nie warto zapłacić jej żeby była do naszej dyspozycji w tym ważnym dniu. Dziewczyny, a jak ze szkoła rodzenia będziecie chodziły? Jeśli tak to czy już się zapisywałyście bo słyszałam, że nie zawsze chcą zapisywać wcześniej. My właśnie zastanawiamy się nad szkołą rodzenia "Bocian".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antena1985
Megi84-witam! Ja sobie szkołę rodzenia odpuszczam.W mojej miejscowości takiej nie ma a nie chce mi się dojeżdżac.Poza tym najprawdopodobniej czeka mnie cesarka.Miałam połamaną miednice i pęknięte spojenie łonowe.Za kilka miesięcy czeka mnie konsultacja z ortopedą i wtedy dowiem sie czy mam szansę na poród naturalny.Na razie czuję się dobrze, miednica pobolewa tylko od czasu do czasu, ale to chyba normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w weekend nad morzem byłam..i choc sie nie opalałam to całe nogi mam zjarane:( Ale chociaz popływałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antena1985 - życzę Ci żeby wszystko się ułożyło jak najlepiej dla Ciebie i maleństwa. kaasik26 - nie martw się będzie dobrze. Jak tylko możesz to nawilżaj nogi balsamem, a na przemian możesz robić zimne okłady na nogi. Mi pomogło pocierpiałam 2 dni i powoli przechodziło. Byliśmy z mężem w połowie czerwca nad morzem na parę dni i choć nie było słonecznie, a nawet bardzo pochmurnie to dość mocno spiekłam nogi i buzie. Na szczęście siedząc na plaży cały czas miałam na sobie koszulkę, więc chociaż brzuszek ochroniłam. Robiłam sobie później straszne wyrzuty, że nie uważałam na słońce, które przebija się co jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenna moi znajomi zaszczepili 2corki tylko od rotawirusow, ja tez o tym mysle ale rzeczywiscie koszty sa straszne, a myslalyscie o Banku krwi pepowinowej? koszt wielki ale zastanawiam sie czy nie zbierac kasy... najbardziej oplaca sie na 18 lat... eh, te wydatki :) p.s. w weekend mamy spotkanie z rodzicami mezai jego siostry rodzina (siostry nei znam bo od lat jest w stanach) juz teraz trzymajcie kciuki za conajmniej pozytywne spotkanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia no właśnie ten kolega powiedział, że jak planujemy dać dzieci do żłobka a tak planujemy i później do przedszkola to muszą być i na rota i na pneumokoki zaszczepione :( Nie wiem jak to faktycznie jest z pneumokokami czy one naprawdę są takie groźne?Lekarka mi powiedziała, że jak w domu jest czysto i sucho a na ścianach nie ma pleśni to szczepić nie trzeba i już zakręcona jestem :) A przyjaciólki mały przechodził rota a raczej całą rodzina i jakoś to było. Fakt że miał biegunkę i gorączkę 3 dni ale dało się przeżyć bez szczepienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenna ja bartka szczepiłam od pneumokoków a od rota nie bo mielismy opóźnienia w szczepieniach bo chorował.I bardzo załuje bo jak miał 2 lata to miał tygodniowa biegunke i bylismy w szpitalu bo włąsnie miał podejrzenie rota. szczepienia to duzy wydatek ale jest rozłozony w czasie wiec najgorzej nie jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×