Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Dziewczyny, ile z Was aktualnie chodzi do pracy, ale ile siedzi na zwolnieniach w domu? Zapanował taki upal, ze ja nie jestem w stanie funkcjonować, wybieram się do lekarza poprosić o zwolnienie, bo w biurze kolo 35*C jest i mi słabo od tego. Głupio się czuje z tym braniem zwolnienia i ciekawa jestem, czy miałyście podobne sytuacje? Oczywiście dla mnie zdrowie małej jest najważniejsze, a przegrzewanie w ciąży jest złe, wiec wole zostać w domu, gdzie w razie czego mogę wziąć chłodna kąpiel. Ale mimo wszystko już mi dziwne z myślą, że będę musiała lekarzowi powiedzieć, że właściwie to jestem zdrowa tylko mi za ciepło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem na zwolnieniu od 7 tyg ciąży chyba to już pisałam ale pracuję jako przedstawiciel medycznyi sami lekarze radzili mi abym nie wchodziła w ciąży do pzrychodni czy szpitali. Oczywiście nudzę się w domu ale teraz nie żałuję. Jak panują te upały to nie wychodzę z domu do 19, jem regularnie, nie męczę się w aucie jestem wyspana i wypoczęta i jeszce płacą za to 100%. Może kogoś zbulwersuje takie podejście ale to moje ostatnie kilka mieisęcy dla mnie i nie wyobrażam sobie pracować w takie upały z gniotącymi mnie w wątrobę bliźniakami. Firma nie zbiednieje a gdybym okazała się niepotrezbna nie mieliby żadnych problemów żeby mnie zwonić więc i ja nie czuję się źle. A w ciąży w każdej chwili można poprosić o zwolnienie aby odpocząć i nie trzeba się z tym źle czuć :) A co do sexu to ja niestety nie pamiętam już co to jest po prostu zero ochoty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenna1982 jestem tego samego zdania co Ty, z resztą fajnie jest w domku i już teraz móc poświęcać swojemu dziecku tyle uwagi mimo, że jest w brzuszku :) Ja niestety też bym nie wytrzymała tych upałów, gdybym chodziła do pracy, a tak to siedzę w domku i jak się kiepsko poczuje, to mam wyrko pod ręka, wode i jedzenie, no i prysznic ważna rzecz :) Ostatnio zaczęłam czytać bajki mojemu synkowi, duzo z Nim rozmawiam i jest mi z tym cudownie :) AWięć bez najmniejszych skrupułów śmigaj na wolne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia25 - ja tez miałam takie momenty że z M cały czas się kłóciliśmy i myślałam że ma mała gdzieś i że się ze mną za mało kocha jak miałam ten 4 miesiąc na szczęście mi trochę minęło potem i wróciłam do seksu jak zawsze a mąż tez zaczął się mna opiekować czujesz się pewnie nieobecna w towarzystwie męża ale myślę że to minie ale na wszelki wypadek powinnaś porozmawiac o tym z lekarzem bo to może być depresja ciążowa. Strawberrrrry nie no to wszystko to nie do szpitala to tak ogólnie dla dzidzi na początek do szpitala do jeszcze sie nie zastanawiałam ale dla dzidzi to za dużo chyba nie trzeba zależy ile cię będą trzymali pewnie wystarczy miec 2 komplety tak żeby obrać dzidzi na dwór a razie co mogą ci dowieść przecież i tak do ciebie ktos przyjedzie po porodzie chociaż żeby dziecko zobaczyć to ci dowiozą w razie a co kocyków to a będę miała łóżeczko takie normalne drewniane to pewnie kocyk tez większy będzie ale jak urośnie to małej jeszcze trochę posłuży :) i polecam te z akrylu teraz też pod takim spię i są super bo się nie wyciągają w praniu i nie tracą miekkości i kolorów. jeśli chodzi o zwolninie to ja jak bylam w 4-5 tyg w szpitalu w ciąży to od tej pory jestem na zwolnieniu i jest mi bardzo dobrze i korzystam z tego ile się da bo będąc nawet w 2 ciąży to już nie będzie tak samo bo już będzie na świecie pierwsze dziecko i będę nim zajęta i się juz nie polenię jak przy pierwszym więc korzystam ile się da :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Ja pracuje w szkole więc obecnie mam wakacje, ale z domu wychodze często mimo upałów bo moja niunia by zwariwała w zamknięciu a ja z nią. Ostatni miałam straszny kryzys, mała posikala się na podłogę z 5 razy w ciągu godziny /trening nocniczkowy :P / i ją skrzyczałam, sama się połakałam i myślałam po co mi drugie dziecko skoro z jednym sobie nie radzę :). Jak przyszedł mąż wysłałam ich na spacer a sama wypucowałam chałupę i mi ulżyło. Wogóle dziewczyny cieszcie się pierwszą ciążą, z drugą jest inaczej, szkrabki poza brzuszkami tak totalnie absorbują czas, ze czasem nawet zapominam o tym że jestem w ciąży. W peirwszej bardziej ją celebrowałam, potrafiłam leżeć i patrzeć się na brzuchola gdzie dzidzia kopnie :) A co do zwolnień, jak potrzebujecie to bierzcie, ciążę przechodzi się teraz najwyżej kilka razy w życiu /często jeden raz/ i trzeba zadbać o swoje zdrowie i dizdziucha. A gorąc dla mnei to wystarczający powód, ludzie zdrowi i nie w ciąży mogą zasłabnąć, przegżać się itp. a co dopiero przy tych wszystkich zmianach w organizmie ciężarówki. Pikalinka... seks dla mnie móglby nie istnieć. Jak mąż ma ochotę to się kochamy i nie jest to nieprzyjemne, ale sama nie dążę do niego. Jak widać kobiety mają z tym różnie. Kazik śpiewał że kobiety w ciąży są gorące :P No bynajmniej ja jestem gorąca tylko pod wpływem słońca teraz :-D całą swoją energię przeżuciąlm na wicie gniazdka. Moj mąż też wyrozumiały. Nie chcę was straszyć ale ochoty na seks po porodzie jeszcze mniej, szczególnie jak karmicie piersią. Strawbery... masz niekonwencjonalną lekarkę, ciekawę jak będziesz rodzić :-D a co do wyprawki w szpitalu, to w wielu szpitalach masz takie małe ciuszki do użycia i potem im tam wrzucasz do rpania... codziennie wszystko uprane i pachnące, więc nie trzeba brać swojego za dużo. Ale to się dowiedz jak bedzie w twoim szpitalu. Tam jest bardzo ciepło przeważnie i dzidzi wystarczy jak leży w bodziaku czy nawet samym kaftaniku i tetrze /bo na początku kazali mi małą zawijać aw tetrę bo wtedy lepiej widać czy z kupką i siuisu gra/ i jest przykryta kocykiem czy jakimś rożkiem /zreszta one też były na wyposażeniu szpitala i jak dzidzia zaszczała to się zmieniało na nowe/. no i ubranka na wyjście, ale tego nie musisz brać do porodu, potem ci mąż przyneisie trylko mu naszykuj /chyba że taki obrotny ze sam będzie wiedział/... kombinezonik, czapkę. Amarantowy... jejku to ty przygotowana jesteś jak na trojaczki z wyprawką. A co do kocyków to polecam dużo i różnego rodzaju /bawełan, akryl/ bo tego się rozkłada pełno w łóżeczku, wózeczku, na kanapie, potem podłodze... no i czasami są zabrudzane. Zazdroszczę tej wody, ech. Asia... a koleżanki jakieś są wokół ciebie?, wychodz jak najczęściej do ludzi, bo samemu w ciąży można zwariować. Faceci troskze inaczej odczuwają ciążę, mój tak się nie cacka nad dzidzią w brzuszku... oglądanie filmów z usg, czy gananie do brzuszka to nie dla niego. Czasem mnie to drażni, ale niech mu będzie. A to że seksu chce rzadziej... niektórzy facceci napalają się jak ich babka jest w ciąży, a inni odwrotnie, stygną, bo boją się że coś zrobią nie tak, że zaszkodzą itp. A moze rzeczywiście jest zmęczony, może w pracy coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja siedze juz 2,5 tygodnia w domu, sami kazali mi isc na zwolnienie, firma w slabej kondycji finansowej i lepiej zeby placil zus ;d ja mam te stany poddepresyjne wlasnie z tego siedzenia w domu, nigdy nie lubilam siedziec w domu, zawsze bylam aktywna, i uwielbialam przychodzic do domu styrana ale szczesliwa ze zrobilam cos pozytecznego po prostu nie potrafie znalesc sobie w domu zajecia, nie mam motywacji do niczego, nawet nie mam ochoty pozmywac naczyn od rana! mam tez probem z samotnoscią, niecaly rok temu przeprowadzilismy się do innego miasta za pracą, oczywiscie, a tutaj nie mam znajomych, nikt mnie nie odwiedza, maz w pracy praktycznie do wieczora! przez to siedzenie w domu przychodza mi glupie mysli do glowy, czuje sie nieatrakcyjna, gruba, i wydaje mi się, że przez to ze jestem coraz grubsza, moj M tak zadko teraz sie ze mna kocha. Pytalam go dlaczego tak sie zrobilo, on mowi ze to nie przez ciaze, ze jest zmeczony, ze czasami tak ma, ze mu sie nie chce, ale to juz trwa dosc dlugo, a wczesniej kochalismy sie codziennie albo co drugi dzien..'/ nie mam juz sily do tego wszystkoego, a jeszcze tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w weekend byłam na basenie ze znajomymi. Strasznie dużo ludzi, ale zawsze można było się schłodzić jak było za gorąco. Ja jestem na zwolnieniu od 12 tyg i nie wyobrażam sobie iść w taki upał do pracy. Dziś musiałam zrobić sobie małą drzemkę popołudniową bo dopadło mnie takie zmęczenie a później chłodna kąpiel odświeżająca :) Rewelacja :) Staram się jak najwięcej korzystać z wolnych chwil. Czasami jest mi smutno bo mój mąż również nie poświęca mi tyle uwagi co bym chciała. Tłumaczy się, że to również jego ostatnie chwile wolności ;) Ale wiem, że cieszy się z synka. Czasami mam wrażenie, że po prostu się boi odpowiedzialności. Wszyscy Nasi znajomi jeszcze się bawią, wyjeżdżają na różne imprezy itp, Nikt nie myśli o małżeństwie, a już nie wspomnę o dzieciach, więc czasami mu jest smutno, że dla niego takie życie się kończy. Staram się mu uświadomić, że nie zostaniemy zamknięci w domu i nic nam nie będzie wolno, ale na pewno będziemy go potrzebowali w pierwszych miesiącach życia naszego synka. Co do seksu u nas jest różnie, ale raczej nie mam ochoty. Na szczęście mąż jest wyrozumiały i nie naciska. Czasami jestem zła na siebie jak mu odmówię, ale nic na siłę. Mam nadzieję, że po porodzie wszystko szybko się zagoi i będę miała więcej ochoty na igraszki :) Pozdrawiam i życzę dużo odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Na L 4 jestem już od miesiąca i jest mi z tym bardzo dobrze, ale szef to dalej się łudzi że jeszcze wrócę przed porodem i będę pracować do końca, podobno jestem niezastąpiona. Jeśli chodzi o sex to w ogóle nie mam na niego ochoty, mój M dzielnie to znosi :) Dziewczyny mam za to mały problem złapał mnie w weekend skurcz w nodze trzymało przez 30 min nie mogłam tego rozchodzić. Od tego czasu łydka straszni boli myślałam że przejdzie a tu nic boli tak samo, najgorzej jest wieczorem dodatkowo wieczorem łydka jest opuchnięta . Próbowałam tę nogę rozruszać, już myślałam że się udało ale jak usiadłam na chwilę to znowu bolało tak samo. Nie mogę nawet dotknąć tej nogi bo strasznie boli. Miała może któraś podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny...a ja dalej pracuje:) i dobrze mi z tym:) Pierwszą ciąże przelezałam całą w domu i dostawałam juz kręćka od siedzenia w domu wiec teraz jak moge to korzystam;) Fakt puchna mi nogi ale to głównie przez upały i zmęczona jestem ale odpoczywam ile sie da a ze praca sprawia mi satysfakcję i ją lubię to pracuje.Ale uwazam ze jak ktos czuje ze chce isc na zwolnienie to ma do tego pełne prawo:) A ja wogóle to nabawiłam sie zap.zatok i łykam antybiotyk..co najlepsze to nawet nie wiem skąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny potrzebuje SZYBKIEJ porady, gdzie mam wyslac kolejne L4, jeśli minely juz 33 dni w ciagu tego roku, dalej do pracodawcy czy juz do zus, jesli to on bedzie mi wypalal chorobowe? nie moge sie dodzwonic do ksiegowego. A jesli do zus do do oddzialu firmy w tym przypadku Wroclaw, czy tam gdzie jestem zameldowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wysyłałam do pracodawcy a on dalej do zusu..ale to było 3,5 roku temu. Choc mysle ze to sie nie zmieniło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amarantowy masz rację z tymi ciuszkami. Wciucholandzie można kupić za grosze i dużo lepszej jakości niż nowe. Koleżankę mama w takie ubranka zaopatrzyła, śliczne i milusie w dotyku. Ja w większości dostanę od sióstr, więc radziły kupić po 3 szt body, kaftaników itd. To w zupełności wystarczy, bo i tak pewnie tylko do szpitala i na jakieś wyjście do lekarza itd. Poza tym pewnie coś niecoś się dostanie, chociaż ja dziewczynom teraz kupiłam takie na 12 mies. Ta bezsenność i mnie się udziełiła. Wczoraj godzinę się męczyłam z bólem głowy, a o północy wymiękłam i wzięłam apap. Do tego ta temperatura... Ja cały czas pracuję, póki co nie narzekam, bo raz że w domu z nudów bym chyba więcej jadła, a dwa w pracy mamy klimatyzację, więc nie jest źle. Praca biurowa i niezbyt ciężka. Staram się też co jakiś czas ruszyć z miejsca i schodzę na magazyn. Ale przyznam, że czasami ma się dość i chętnie by się odpoczęło w domku. W przyszłym tyg mam 5 dni urlopu. Zamierzam pracować do końca września jak wszystko będzie ok - taki ukłon w stronę pracodawcy za umowę na rok, bo mógł tylko przedłużyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polecam serdecznie
Może jeszcze troszkę przedwcześnie :) ale polecam serdecznie- śliczne getry, legginsy i pieluszki wielorazowe dla maluszków!!! http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid= 47077 🌻 Życzę lekkich, szybkich i bezbolesnych porodów, zdrowiutkich dzieciaczków oraz samych radości z macierzyństwa!!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia jeśli jestes normalnie zatrudniona w firmie to zwolnienia az do porodu zanosisz/wysyłasz do firmy! Firma je sprawdza, wprowadza do kart z ewidencją czasu pracy i dalej przekazuje do zusu.Pracuję w kadrach w budżetówe i u nas tak jest, więc pewnie wszędzie tak samo:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również zwolnienie dostarczam pracodawcy a oni przekazują do ZUS-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jeszcze na chwilkę wieczorem wpadam, zanim mąż uśpi małą.Usypiamy na zmianę, ale teraz mąż ma dwie kolejki pod rząd bo usypialam w czasie finałów :P Asia... rób to co lubisz a na wszytko inne lej. Trudno jest w nowym miejscu, szczególnie że z wiekiem coraz trudniej zawierać znajomości jakieś takie "poważniejsze". Nie bój żaby, jak urodzisz dziecko przez jakieś trzy miechy będziesz styrana dzień w dzień ... hehe. Teraz odpoczywaj i nie martw się praca i mężem, wiem że to trudne. Praca ani zając /nie ucieknie/ ani ukochany /nie ta to inna/ a mąż też musi przyzwyczaić się do twego nowego stanu. Wszystkie jesteśmy coraz grubsze i na pewno seksualniem mniej atrakcyjne /ach gdzie to wcięcie w talii/ za to mamy większe cycki :P. Moje zajęcia na nudę w pierwszej ciąży na wakacjach /moze ci coś pomoże/ ... książki, gazety, filmy z internetu, latałam po sklepach /szczególnie ciuchach/ i kupowałam dla siebie /żeby być seksowna :-P/ i dla dzidzi. Ćwiczyłam jogę z książki, szyłam sobie cosik na dupkę, mrożona kawa w kawiarni, gotowałam dla siebie, robiąłm koktajle. Zawsze możesz pojechać na kilka dni do rodziców /daleko mieskzają?/ Aisha... ja bym poszła do lekarza, może to być zwykły niedobór magnezu, ale moze też coś z krążeniem, w każdym razie ja bym to sprawdziła. Kaasik... ile ma twoja mała /mały?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, też wpadlam jeszcze na chwilke wieczorem :) Amarantowy ale się wygłupiłam chyba z tym pytaniem :p No ale gdzieś natrafiłam na artykuł gdzie było wymienione chyba z 7 kompletów że trzeba zabrać, a przecież teraz chyba już po 3 dniach wypuszczają ze szpitala prawda? Ankanka wiesz co? ja to aż się boję rodzić, bo faktycznie ta moja lekarka jest chyba jakaś dziwna. Zawsze do Niej chodziłam i byłam zadowolona, teraz też niby jestem, ale czasem mnie zaskakuje swoim postępowaniem :( no ale teraz już nie będe kombinować i nie będe zmieniać lekarza ;/ Dziękuję za informacje o szpitalu bo nie miałam zielonego pojęcia że tak jest :) To jest naprawde fantastyczne rozwiązanie :) Co do mojej półówki to on raczej z tych któremu trzeba naszykować, bo i naczej mi przyniesie ręcznik zamiast ubranek :p Teraz mi się tak przypomniało że jak na poczatku byłam w ciązy to wybierał się do sklepu i spytał czy coś mi kupić przy okazji. Ja na to że proszę go o troche żółtego sera, surówke i sos pieczeniowy... no i poszedł. Wiecie co kupił? Piwo i chipsy :p Myślałam, że padne ze śmiechu :) Aisha ja również bym tego nie bagatelizowała i udała się do lekarza, bo to różnie bywa . Mnie chwytały skurcze rąk, ale trwały one dosłownie chwilke i wracało wszystko do normy, trochę magnezu i jest już ok. Skoro u Ciebie tak długo to trwało, to lepiej to zbadać. Co do L4 zawsze dostarczam pracodawcy, dalej idzie do księgowej a Ona przesyła do Zus-u :) Ależ dzisiaj duszno...ufff :) nawet listek nie drgnie :( Życzę Wam spokojnej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ale sie rozpisalyscie w weekend :) trudno teraz za Wami nadazyc :) Spedzilam cudowny weekend z mezem i naszymi synami (oraz corcia w brzuchu) na Mazurach w rodzinnej miejscowosci meza. Biwak w namiocie- upalne noce, pobudka o 5 z goraca i uciekalam z materacem w cien drzew :) spotkania z rodzina- bardzo mile- choc tesciowa wczesniej mnie raczej nie trawila :D Asia25 - ja od kilku dni mam takie humory, ze tez sie zastanawialam czy nie lapie mnie deprecha... ale to nasze hormonki :) ja dla relakcu wchodze na nasze forum i od razu mi lepiej :) Pomimo iz od kilku tygodni zle sypiam i chodze nieraz niewyspana do pracy to nie wybieram sie na zwolnienie- zwariowalabym w domu, szczegolnie z mama, poza tym lubie swoja prace i nie rpzemeczam sie a gdybym poszla na zwolnienie to przyjaciele z pewnoscia podrzucaliby mi swoja corcie do opieki (tą starsza) a ja nie mam cierpliwosci do niej :( ankanka - ja juz niewiele pamietam swoja 1-sza ciaze a teraz po 13 latach fajnie jest przezywac wszystko na nowo- z niecierpliwoscia czekam na kopniaczki corci, gorzej jak spac nie moge :) Mi ostatnio nogi bolaly- dosc mocno ale jeszcze nigdzie nie puchne :) sexik- do 4 m-ca niemal gwalcilam meza :D mialam wielka ochote, teraz troche mniej (od upalow) ale nadal dosc czesto mecze mojego "biednego", zmeczonego meza :) Ja kupuje uzywane ciuszki, duzo takze dostalam i dostane ale te uzywane sa z pewnoscia lepszej jakosci (i niektore "firmowe ;P) ufff! rozpisalam sie ale juz uciekam :) spijcie smacznie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aisha koniecznie idź z tym do lekarza. Będzie ok. Strawberrrrry wcale się nie wygłupiłaś z tym pytaniem :) Ja z tego co się orietuje to do szpitala mam zabrać ubranka na wyjście, bo wszytsko tutaj mają i dają więc spoko. Ale dokładniej się dopytam co i jak. Dziś tez dokupiłam 2 pary bodziaków:) ale juz nasuwają mi się pytania, czy to takie ma byc, ile tego itp. Męzuś we wrześniu sam jedzie do Polski więc zrobię mu liste i niech się uda do zaufanej ekspedientki to mu doradzi. Mamy juz wózek (+ spacerówka za jakies 2 lata:P) i łózeczko. Dobrze że na tym świecie śa jeszcze życzliwi ludzie:) Dostałam dziś nr tel do położnej. Jutro musze wykonać telefon i wreszcie się umówić. Szczerze nie mam zielonego pojęcia co mam jej powiedzieć.Jak zacząć rozmowe?! Doradźcie życzę milutkiej i chłodnej nocki. Pijcie duzo płynów!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w koncu zdecydowalam nie brać zwolnienia. Owszem - jest gorąco, ale tak jest wszędzie. Pracę mam biurową, lekką, więc uznałam, że jednak jak się czymś będę zajmowac to mi łatwiej czas w ten upał zleci. Po powrocie do domu biorę chłodną kąpiel i nie jest źle. Tylko spać się chce od tej duchoty. Ad ciuszków, to ja będę kupować głównie bodziaki, śpiochy, pajacyki itp. Może z 1 komplet wyjściowy typu sukieneczka czy spodnie + bluza. Z tego co czytałam, to dziewczyny z doświadczenia piszą, że takie śpiochy sprawdzają się najlepiej - i dla dziecka i rodzicom przy zakładaniu. A poza tym małe strasznie szybko wyrasta z tych pierwszych ubranek, więc bez sensu przepłacać. Koleżanka przyniosła mi po siostrze całe pudło rzeczy, będę dzisiaj wieczorem przeglądać. Dziecko z wiosny, więc trzeba będzie pewnie coś uzupełnić, ale podejrzewam, że wszystkie podstawy tam dostanę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera, juz sama nie wiem, ksiegowy jest za granica na urlopie, ale odpisal zebym wyslala do zusu.... boje sie ze jeszcze zaginie, moze jednak zadzwonie do zusu i zapytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc to ja bym zadzwonila do firmy i poinformowała o wysłaniu do nich zwolnienia..w koncu to nie twoja wina ze ksiegowy na urlopie,raczej ktos go zastepuje.. Dziewczyny zaczynam sie rozpuszczac od tego upału...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ile przytylyscie- te ktore sa w 23/24 tydzien. Mnie sie wydaje ze jestem codziennie grubsza, chyba woda mi sie zatrzymuje w organizmie, dzis wchodze na wage 61,5 a waga poczatkowa to 56,3 ;/// chyba przez te wczorajsze 0,5l lodow ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikalinka - ja również dostałam telefon do położnej i nie mogę się zabrać żeby do niej zadzwonić. Nie wiem boję się chyba porodu i może dlatego. Czy może któraś z was już rozmawiała z położną i omawiała szczegóły ? Bo ja nie mam pojęcia jak się do tego zabrać :( Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja waga początkowa 65kg a teraz mam 74kg wiec aż strach myśleć jaka będzie na końcu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczynki.Bardzo dawno się nie odzywałam. Postaram się już być bardziej aktywna. Powoli nadrabiam zaległości w czytaniu :) Witam wszystkie nowe forumki i stare również :D Może najpierw odświeżę tabelkę: NICK.... ......WIEK..........PORÓD...........PŁ EĆ. ........MIASTO asia25...........25..............02.11........dziewczynka ...Warszawa pestycyda.....20..............02.11.......chlopiec...... ....lubuskie Amarantowy ......23...TC 22..02.11.....Roksanka...........pomorskie Strawberrrrry.....29..........03.11.......chłopiec.... .....Poznań aneczka1986.......24........ 04.11..............?. ............ Dorka55.............29.........04.11.............. ?............. moppy...............24..........04.11..............?..... ..Holandia oleńka1989...........21........05.11............. ...?..........Lubin Kelis1.................26.........05.11............córci a.....świętokrzyskie mamaAnia............29.........05.11...........córcia.. .....Białystok dagetka ............29...........05.11..............?......... ..Poznań Megi84...............26..........05.11..........chłopiec ......Warszawa Ankanka.............32..........06.11...........chłopiec ......Opole ewelinaer............29..........06.11........dziewczynka .....Łódź Zareczona...........28..........6.11............. ?..........Pfungstadt Pikalinka............27..........07.11......chłopiec.... ....Frankfurt/Main slonko*...............27..........08.11............. .?.........Inowrocław mgrEndus............24.........08,11......chłopak....zac hodniopom. Kacha88.............22...........08,11...........chłopie c.....Lubin arla83 ..............27...........09.11..............? ..........pomorskie Migrena73...........36.........10.11............? ...........Warszawa ciezarowkaa25.....25.........10.11........chłopak ......małopolska kaasik26............29...........10,11....dziewczynka.... ....łódzkie fasolinka............26...........10.11..........?....... ....świętokrzyskie PrzyszlaMamade....24..........11.11..........?.. ..........Mannheim Aisha_hm............25..........11.11.....chłopiec ...............śląskie lenna1982...........27...........12.11......bliźniaki- PARKA......lubuskie AWięc................33..........17.11.....kobietka .....Warszawa duskaaaaa.........21............20.11........... ? .............pomors mirabelkax..........30...........20.11....dziewczynka.... ..mazowieckie Pani.Kara..........21............20.11.....chłopiec..... wlkp. Sirusho...............23.........20.11.....dziewczynka.. ......Tarnobrzeg Antena1985.......25............23.11.....chłopiec.....do lnośląskie coraz grubsza Zosia33.........24.11..........?..........Antal ya kuleczka3..........30...........26.11.......... .?.........dolnośląskie Wiemy już że będzie dziewczynka. Mamy też imię: Olga :) Termin z 10tego zmienił się na 20. Przybyło mi też lat hehe bo z 22 zmieniłam na 23 :) Odpowiem na ostatnie pytanie. Na starcie ważyłam 64 kg a teraz ważę 64,6. Podejrzewam że dowali mi kilosów koło października... no oby nie :D Pozdrawiam i życzę przyjemnego ochłodzenia się w jakikolwiek sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam na początku 57, teraz mam 61 czyli wychodzi +4. Mierzę też biodra, żeby wiedzieć, czy idzie w brzuch, czy gdzieś jeszcze i biodra mam na szczęście bez zmian:) teraz jest 22tc+2dni U mnie dziewczynka będzie Julia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie dostałam numeru do położnej, nawet jeszcze nie ustalilam z moja ginekolog gdzie bede rodzić, a chciałabym w szpitalu gdzie Ona również pracuje. Ta kobieta to ze wszystkim czeka na ostatnią chwile, a ja zielona nie wiem kiedy sie o co pytać :( Dobrze że Was tu mam bo bym zdziczała :p W piątek mam wizyte to się jej podpytam:) Co do wagi to moja waga poczatkowa to 63.5 a teraz 71 :( Wszyscy mówią, że nie widać (chyba z grzeczności), jednak kiedy patrzę w lustro zaczynam widzieć wireloryba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zadzwonilam do zus- i się okazalo, że rzeczywiscie mam wyslac do pracodawcy, a on pozniej odsyla go do zus wraz z jakims tam druczkiem. Bylam w sklepie, myslalam ze nie dojde, jest taka duchota, że az strach, dodatkowo, ja czuje ze mam napady zaduszki, wiec pewnie dlatego. W domu, też gorąco bo mieszkamy na poddaszu i naprawde wykonczyc sie mozna. Jutro musze jechac do centrum zalatwic kilka spraw- jak nie zemdleje to bedzie dobrze. ja czuje sie jak slon! wszystkie ruchy mam bardzo powolne, szczegolnie ciezko mi porzychodzi podnoszenie się z lozka bo mam przy tym bol w podbrzuszu po lewej s tronie- tak jakby promieniowanie od jajnika nie wiem co to jest.....a o przewracaniu się z boku na bok w nocy juz nie mowie heh masakra jak babka 90-letnia ;DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×