Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

100 lat dla Martynki :) Ale ten czas leci... Rok temu o tej porze jeszcze dzieci byly w brzuchach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou_La - ja też obiad szykuję rano jak Igor jest wyspany, tylko wtedy mam szansę dłużej posiedzieć w kuchni. Zazwyczaj bawi się koło mnie i mam go na oku. Czasami wsadzam go do łóżeczka i daje książeczki, ale to nie zawsze działa. A jak zaczyna mu się nudzić i marudzi to daje mu chrupka, biszkopta, wafelka ryżowego i mam znowu trochę czasu żeby coś dokończyć. Co do mleka to: 4.00 - 5.00 - butla 210ml 8.00 - 9.00 - 150ml kaszka mleczno-ryżowa bobovita łyżeczką 11.00 deserek 13.00 - 14.00 obiad 17.00 - 17.30 - 180ml butla mleka Nan Pro 2 (czasami zamiast mleka daje mu jakiś owoc lub deserek) 20.00 - 210ml butla mleczno-ryżowa Nan Pro 2R (po kąpieli przed samym spaniem, odbijam małego i odkładam do łóżeczka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100 lat dla małej Martynki! Jejku jak to zleciało. Ja ostatnio mam trudności w korzystaniu z komputera gdyż zaraz podchodzi do mnie mały łobuz i przejmuje komputer. Jedyny sposób to wyłączyć kompa:) albo uśpić łobuza. Wczoraj mi powyrywała literki z laptopa, więc się wkurzyłam i stwierdziłam, że muszę jej przetłumaczyć, że do komputera nie wolno. Zaczęłam do niej krzyczeć, że nie wolno, no no i grozić paluszkiem, ale ona się nie przejęła. Tylko się śmiała. Za to teraz kilka razy dziennie wymachuje paluszkiem i mówi ne, ne, ne, ne. I bardzo ją to cieszy. W ogóle przestała się słuchać. Jak mówię, że czegoś nie wolno to tym bardziej to robi:). Ewelinaer - Moja ostatnio jak czegoś chce to też woła da, da. Za pieskami się ogląda i robi łał łał. Też sypia w tej dziwnej pozycji:). Pestycyda, Aisha hm, Lou_la, Antena1985 - no listopadowi chłopcy są cudni:) U nas schemat dnia wygląda ostatnio tak: 6-7 pobudka + mleko 150 ml 8:30 - kaszka na 150 ml wody 10 - mała przekąska typu kawałek jabłka, banana, chrupkie pieczywo 11 - drzemka ok 1,5 h i wtedy zwykle gotuję obiad 13 - obiad (zwykle jemy już to samo, ewentualnie słoiczek) 14 - wychodzimy na spacer i wtedy czasem pod koniec spaceru zasypia 17-18 -owoce 19 - kąpiel, mleko 180 ml i śpi do rana:) Mała cały cza ma katar, już dwa tygodnie. Nic poza katarem się nie dzieje, no i jakby się już kończył więc do lekarza nie idziemy. U mnie też Natka ostatnio spadła z łóżka. Niby spała od ściany, ale przez kawałek tuż przy łóżku jest regalik. Jakimś cudem się przecisnęła i wpadła do tego regału. W nocy musiałam odsuwać łózko żeby ją wyciągnąć. Na szczęście nic się nie stało. Szafek nie blokuję. Jedynie powykręcałam uchwyty z szuflad, a jak nie ma za co pociągnąć to ją to nie interesuje. Mleko Natka pije z butli, ale w ciągu dnia używa kubka niekapka ze słomką Nuby, o takiego http://allegro.pl/nuby-kubek-pstryczek-z-uchwytami-i-slomka-240ml-i1768076115.html Wit D daję mniej więcej co drugi dzień, ale latem dawałam jeszcze rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW u nas też jest ne ne, a poza tym jeszcze niam-niam i przy zasypianiu jego-jego :) Elka też z łóżka spadła i to nie raz, tyle że jest niskie no i w nocy wierci się tak, że ostatecznie śpi w pozycji siedzącej, pochylonej do przodu, albo na brzuchu. Czy Wasze pociechy też już tuptają trzymane za rączki? Mała coraz lepiej sobie radzi trzymana za jedną. I znów się poskarżę na t. dziś wiał dość mocny wiatr, a że do końca sama nie wiem, czy mała jest całkiem zdrowa, to tylko poszłam z nią na szybkie zakupy i do domu. a ta że może ją na spacer wziąć, na co ja że wiatr wieje NO TO CZAPKĘ JEJ SIĘ ZAŁOŻY. normalnie ręce mi opadły. ja najczęściej gotuję jak śpi. Pytałam kiedyś mamy dziewczynek o przebijanie uszu, ale nikt nie odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinaer - co do przebijania uszu to myślę, że to nie jest najlepszy moment. Dziecko by nie zrozumiało, że nie może dotykać się do uszu, a Ty raczej nie byłabyś w tanie tego dopilnować. Moja siostra przekuła uszy swojej córeczce gdy ta miała miesiąc. Wtedy było ok, bo malutka się nie dotykała, a w razie czego można ją było zakokonować, ale teraz jakoś sobie tego nie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju, mamy już pierwszego roczniaka! Sto lat maleńka! Rośnij pięknie! Ech...Pamiętam jak przeżywałam pierwszy poród na naszym forum. Okropnie się przejęłam, bo uświadomiłam sobie że niedługo też mnie to czeka.Tak się bałam ;-) No i proszę, dopiero co pisałyśmy o naszych fasolkach pląsających w brzuchach, a nasze smyki już raczkująco poznają świat. Fajne to :-) Ech... Ja to mam pecha. Najpierw mały rozwalił łóżeczko, a teraz wygięła mi się oś między kołami wózka (nurse, z podwójnym kołami) A tyle kasy mój brat dał za ten wózek. Oby to się dało naprawic :-( Nie wiem skąd wzięlibyśmy kasę na kolejną spacerówkę. Biednemu to zawsze wiatr w oczy. Czy któraś z was bierze zasiłek wychowawczy? Orientujecie się w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STO LAT DLA MARTYNKI!!! ❤️ 🌻❤️ Lou_la> z Ignasiem będzie mój mąż, bo przejdzie na działalność gospodarczą i będzie mógł pracować, wtedy, kredy będzie mógł ;) Ignaś chory. Wysoka gorączka rano i wieczorem - 39 st. Boję się o niego. Wczoraj u pediatry wszystko OK- gardło czyste, płuca, oskrzela tak samo. Jutro też kontrolnie podjedziemy. Jeśli chodzi o obiady, to Ignaś bawi się albo w kuchni albo gdzie indziej, a ja co chwilę kontroluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW właśnie zamierzałam z tym poczekać jakiś czas, chociaż moja siostra przebijała na roczek i ok. Miracle10 a może to 3-dniówka? Elka kataru nie ma, ale dziś rano jak się darła żeby ją zabrać z łóżeczka to zakaszlała ze 3 razy. http://pokazywarka.pl/p2e7yf/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antena1985 - Ja tydzień temu złożyłam 2 wnioski bo staram się też za stary okres rozliczeniowy czyli musiałam mieć zaświadczenia za 2009rok i nowy okres rozliczeniowy zaświadczenia za 2010rok: - zasiłek wychowawczy 400pln (potrzebne były zaświadczenia za 2009rok, zasiłek który będzie przyznany za wrzesień i październik 2010roku) później już jest nowy okres rozliczeniowy i tu potrzebowałam (zaświadczenia za 2010rok, zasiłek które będzie przyznany od listopada 2011 do października 2012) - zasiłek rodzinny 68pln (potrzebne były zaświadczenia za 2009rok, zasiłek który będzie przyznany za wrzesień i październik 2010roku) później już jest nowy okres rozliczeniowy i tu potrzebowałam (zaświadczenia za 2010rok, zasiłek które będzie przyznany od listopada 2011 do października 2012) - drugie becikowe 1000pln (jednorazowo) podobno można się starać do 1 roku. Na początku nie wiedziałam gdzie mam się udać, więc zadzwoniłam do ośrodka pomocy społecznej i tam Pani mi powiedziała, że mam się zgłosić do urzędu gminy do świadczeń rodzinnych. Nie wiem jak jest u Ciebie gdzie znajduje się taki oddział może zadzwoń najpierw tak jak ja i się dowiedz gdzie masz się udać po wnioski i dopytać jakie dokumenty musisz skompletować. W urzędzie gminy dowiedziałam się co muszę złożyć żeby otrzymać te świadczenia: - wniosek o zasiłek (dostałam w świadczeniach rodzinnych) - dowód osobisty - akt urodzenia dziecka - nr konta bankowego ( dostałam druk do wypełnienia ) - zaświadczenie o urlopie wychowawczym (dostałam druk do wypełnienia) - zaświadczenie od ginekologa (dostałam druk do wypełnienia) - zaświadczenie z ZUS że pracodawca odprowadza składki na ubezpieczenie społeczne - zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o dochodach za 2009 i 2010rok (moje i męża) - PIT11 za 2009 i 2010 rok (moje i męża) -świadectwo pracy męża (bo akurat zmieniał pracę w 2010roku, więc pewnie dlatego) - nowa umowa o pracę męża - zaświadczenie od męża - dochód netto za 1 pełen przepracowany miesiąc Dochód na jednego członka rodziny nie może być wyższy niż 504pln.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina> no mam cichą nadzieję, że to trzydniówka. Bowiem dziś jest trzeci dzień. Idziemy po południu do pediatry, niech jeszcze zerknie na małego.Dziś w nocy i rano znowu wysoka gorączka - ponad 39. Teraz po leku około 37. Ale te nasze dzieciaczki są juz duże :) Jak tak czasem patrzę na mamy zapitalające z gondolami, to mi ich trochę szkoda. Ale sajgon wtedy był :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle10 skoro taka gorączka i żadnych innych objawów to może faktycznie, ale kontrola u pediatry nie zaszkodzi. daj znać co i jak. mi było żal zamieniać gondolę na spacerówkę. też jak czasami patrzę na mamy z maluszkami, to w myślach pytam "kiedy to było..." przez ten pierwszy rok życia dziecka tak wiele i szybko się zmienia. co do świadczeń to jest różnie, ja musiałam zgłosić w MOPS. tam dostałam wniosek i pani w informacji podała co potrzebne. też się starałam o drugie becikowe -czekam na decyzję (wnioski można składać przed ukończeniem 1 roku życia) i rodzinne. w naszym przypadku gdzie zarówno ja jak i m nie mamy pracy potrzebne kopie i oryginały US - zaświadczenie o dochodach obojga rodziców za 2009 i 2010 UP - decyzja o statusie bezrobotnego obojga rodziców ja - świadectwo pracy m - zaświadczenie o likwidacji działalności akt urodzenia dziecka dowody osobiste obojga rodziców wcześniej był składany wniosek o to pierwsze becikowe, więc teczkę mają i zaświadczenie od lekarza oraz nr konta nie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję za informacje. W pon pójdę do MOPS-u. Ciekawe jak to u mnie wyjdzie. Sytuacja wygląda następująco. Jestem zameldowana z mamą, ojcem, bratem i synkiem. Mama i brat od lat mieszkają w Hiszpanii ale nie mogą się wymeldowac bo mieszkanie jest zadłużone. Z kolei ojciec dziecka jest zameldowany u swoich rodziców no i nie mamy ślubu... No i jak w tej sytuacji liczyc dochody na rodzinę? Kogo wliczac a kogo nie? Mam nadzieję że nie czepią się że nie podałam mojego narzeczonego o alimenty... Planujemy ślub jak już ogarniemy naszą sytuację finansową.Poplątane to trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antena jak na mój rozum rodzina to ty i dziecko, więc chyba nie ma znaczenia z kim mieszkasz. masz swoją rodzinę i tyle. ja mieszkam z teściową i nikogo nie obchodzą jej dochody, tylko moje i m. ważne żeby nie przekroczyć progu. skoro nie jesteście małżeństwem do staraj się też o dodatek dla osób samotnie wychowujących dzieci, zawsze to parę groszy więcej. a alimenty to już odrębna kwestia. ja dziś dostałam list, że mam uzupełnić dokumenty o zaświadczenie z UP o zasiłku dla bezrobotnych za lipiec, a pani w informacji na moje pytanie o to oczywiście powiedziała, że to nie ma znaczenia...wrrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) No u nas to trzydniówka była :) Mały dziś spał do 8:30 (jak nigdy). Jak sie obudził patrzę, a on wysypany. Co prawda jest też możliwość, ze to reakcja alergiczna na nowe leki, ale z tego, co patrzyłam na foty w internecie wygląda to jak wysypka trzydniówkowa. dziś mały ma 37 (bez leków), wiec jest juz dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle10 powiedz lekarzowi, że mały przechodził trzydniówkę i kiedy. Pamiętam, że u nas trzeba było przesunąć w związku z tym jakieś szczepienie, bo chyba dwa miesiące po nie można było szczepić, ale nie pamiętam dokładnie. W każdym razie lekarka odnotowała to w książeczce zdrowia jako pierwszą chorobę zakaźną Ja dziś wylicytowałam kombinezon dla Natki na allegro, a zaraz potem dostałam maila, że kombinezon został zniszczony podczas zabawy przez psa i że mi go nie sprzedadzą. Oczywiście jakoś w wersję z psem nie wierzę, na szczęście nie zapłaciłam i w sumie pierwszy raz spotkałam się z tak niepoważną osobą na allegro. Szkoda tylko, bo kombinezon był fajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW ja kupiłam kurtkę i czekam na przesyłkę. Wersja z psem to na pewno jakaś wymówka, mogli wymyślić coś bardziej wiarygodnego. Przypomniało mi się jak licytowałam wózek i odniosłam wrażenie, że aukcję wygrała osóbka z tego topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku dziewczyny jak to miło, że pamietałyście! dziękuję Wam serdecznie za życzenia oraz cieple słowa w imieniu Martynki ;-) wrzucam fotkę z urodzin mojego skarba [url=http://pokazywarka.pl/0h2xx7/]Moje 1-sze urodziny ;-) zleciał ten rok nie wiem kiedy! jak dzis pamietam jak lezałam na porodowce, a zaraz potem na sali poporodowej i pisalam do Was ze urodziłam miesiac przed terminem! dziekuje Bogu, ze Martynka pomimo tego ze urodziła sie w 35 t.c nie ucierpiala na tym wogole, i rozwija sie tak jak powinna! co poza tym........... jestem tak zaganiana, ze przyznaję się bez bicia, ze bardzo rzadko tu do Was zagladam, ale sercem jestem z Wami i Waszymi szkrabami Martynka jeszcze nie chodzi ale juz sama stoi ;-) w miejscu he he no i dalej tylko tata- chyba mama jej sie nie podoba ;/ robi sie coraz fajniejsza, coraz wiecej rzeczy rozumie, i latwiej sie z nia komunikowac ;-) moja siostra sie nia opiekuje i mam nadzieje ze tak bedzie do wiosny, na wiosne planuje zlobek...na wiosne tez planujemy zakupu domu, no ale jak bedzie to zobaczymy ;-) Ania WWW- moja zabka tez mowi da da jak czegos chce he he pozdrawiam Was serdecznie i postaram siue zagladac tutaj czesciej ;-) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW> dzięki za informację. Postaram sie jutro z małym podjechać do pediatry, żeby zobaczyli to na własne oczy, bo jeszcze mi nie uwierzą :) Dziś już temperatura normalna, ale mały nie ma apetytu. Wczoraj i 3 dni wcześniej wyrzygał, co zjadł, choć nigdy wcześniej mu się to nie zdarzało. Je może 1/3 tego co wcześniej. Mam nadzieję, że mu minie... A pamiętacie może której z nas dzidzia musi nosić te szelki z powodu wady bioderek? Jestem ciekawa jak to znosi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama.............. imię dziecka.............ilość ząbków......1-szy ząbek AniaWWW.........Natalia.....................8............ .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................8.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................5.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................7........... ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................7....... ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................4........ ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................4......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................4.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................4......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................2......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................1........ .................23.09

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety Igora też dopadło. Choć byłam z nim 2dni temu u lekarza bo troszkę kaszlał, kichał i miał temp. 38st, ale doktór powiedziała, że to przeziębienie, oskrzela miał czyste, więc pewnie ode mnie się zaraził bo miałam chore zatoki w tamtym tygodniu. Dała mu syrop na kaszel i wit. C w kropelkach. A dziś w nocy Igor miał temp. 39,2 dałam mu ibufen i po pół godzinki zasnął. Wstał o 6 z temp. 38,4 i tak mu skacze do 39 i spada po ibufenie do 38,2. Teraz śpi już dziś 3 raz. Właśnie się obudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi84 a próbowałaś zbić temp kąpielą w wodzie chłodniejszej o 1-2 stopnie= po tabletce? my się prawie miesiąc męczymy, na szczęście katar minął zdrówka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! mój mały też znów chory. Ledwie minął mu katar od piątku ma go z powrotem. Myślałam ze to na zęby, bo mam wrażenie że idzie mu dwójka dolna. Wczoraj zaczął też kaszleć, bo spływa mu katar, ale dziś tak strasznie ciężko i głośno odzywa że na prawdę zaczęłam się bać:-( jutro biegnę do lekarza, mam nadzieję że nie rzuciło się na płucka albo oskrzela. Oczywiście Wojtuś antylekowy. Udało nam się wcisnąć tylko 1 porcję syropu. Na wieczór dolałam mu do mleka ale zjadł tylko 60ml;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula2500 - witaj w klubie mam maluchów, które lekarstwo wyczuwają na kilometr! Mój Krzyś absolutnie nie chciał pić żadnych syropków, na szczęście kaszelek przeszedł sam, bo inaczej musiałabym mu siłą wciskać, a tego bym nie zniosła. On tym bardziej :) Oczywiście ja jak zwykle zapóźniona ale Asiu221 - ode mnie też uściskaj urodzinowo Martynkę. Jest już taka duża!!! Śliczna dziewczyna na prawdę :) Ewelinaer - dziękuję za info o smoczku na lekarstwa. Nie wiedziałam nawet, że coś takiego jest... Ale obawiam się, że też mógłby być problem i plucie smoczkiem./ Ale pewnie wypróbuję kolejnym razem. Lou_La - co do mleczka to u nas aktualnie jest tak, że daję Krzysiowi samo mleko rano na pierwsze śniadanko, a wieczorem do niedawna też było samo mleczko (po kąpieli), ale od jakiegoś tygodnia robię mu z kleikiem, żeby dłużej trzymało. No i robię mu porcję jak dla chłopa bo 240 ml + kleik to już brakuje miarki na butelce :) U Was jak najbardziej wieczorny schemat może wyglądać: kapiel - cyc - spać :) Acha no i ja daję cały czas z butli, nie z kubka. Co do robienia obiadu to ja z reguły staram się wtedy kiedy Krzysio śpi, a jesli coś muszę dokończyć albo zrobić jak nie śpi to pozwalam mu buszować sobie gdzie tylko chce, ale i tak ciągle przydreptuje do kuchni, no i ostatnio to uczepia się moich spodni i na mnie wręcz wisi więc niewiele już wtedy mogę zrobić. Muszę odczepić dziadoka i czasem sadzam go w jego krzesełku i dostaje jakąś przekąskę albo po prostu zabawki i sobie obserwuje co robię :) Miracle - dobrze że to tylko trzydniówka! Ma to już przynajmniej za sobą. Podobno tylko raz w życiu się na to choruje. Dziwny jakiś wirus. Ale Ignaś się pewnie wymęczył biedulek przy takiej gorączce... Pozdrawiam Was wszystkie razem i każdą z osobna i ściskam Wasze Maluszki i każdemu życzę zdrówka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Późna pora i zmęczenie robi swoje. Lou_La - chciałam napisać, że zamiast schematu kąpiel - cyc - spanko może być kąpiel - butla z modyfikowanym - spanko. Przepraszam... No i zapomniałam dodać że Kamilek też jest słodki jak zwykle i ma cudną czuprynkę :) A jaka big love z kuzynem!!! No i gdzieś tam napisałam "na prawdę" zamiast "naprawdę"... Naprawdę źle się dzieje... ;) Dobranocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś24
Hej dziewczyny jak tam zdrówko maluszków? my od tygodnia się męczymy Radziu jest chory i strasznie marudny płaczliwy oszaleć można , ma zapalenie ucha lewego zapalenie gardełka i 38,5 gorączki do tego doszła wysypka na całym ciele rozwolnienie brak apetytu itd już 3 razy byliśmy u lekarza zmienili mu antybiotyk bo nie wiadomo od czego wysypka :( jestem wykończona brak mi sił brak snu :( czuje że powoli i ja się rozkładam ,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×