Wielki Post - czas nawrócenia i pokuty

Ale w czasie Drogi krzyżowej Pan Jezus sam dał św. Weronice swój obraz, a Faustynie sam siekazał namalować. Kamelia - nie zawracaj mi mózgu. Mnie ten obraz życie uratował :( Wprowadzasz ludzi w błąd :(

przytaczam prawdziwą wersję dekalogu- tą z Biblii, zebyś ludzi w błąd nie wprowadzała. I to nie ja z tymi obrazami w złocie , ale sam Bóg sprzeciwia sie takim praktykom. Okreslił to w 2 przykazaniu, które usunięto a 10 podzielono na 2 , przecież potrafisz czytać, zajrzyj do oryginału- jak tam jest napisane o obrazach i rzeźbach? Jak myslisz dlaczego usunieto to przykazanie w wersji katechizmu????

ci co mają Biblię- mogą znaleźć w internecie niech zobaczą kto kogo wprowadza w błąd.

No i to na tyle - każdy swoje i już. Boże - jak mozna komuś robić wodę z mózgu. Pól biedy jak z tego nie ma piekła. Ale jak z tego jest piekło dla wielu? I tyle. Co jeszcze można? Można mówić i pisać bez końca czasem - w każdym razie polecam ten rachunek sumienia - ku przemyśleniu.

Bóg nie zmienia zdania, objawienia które każa czcić obrazy nie pochodzą od Boga. Jego wola jest w Biblii- przejrzyj na oczy.

Kamelia - idż z tego wątku Ty diable. jest pełno cudownych wizerunków - np. Maryja w Częstochowie. Jedź sobie zobacz ile tam jest cudów po modlitwie, mszy do CUDOWNEGO OBRAZU. I ten obraz jest cudowny i takich miejsc jest pełno - Lichen też ma cudowny obraz. Np. w Guadalupe Maryja sama rzuciła swój obraz wiesniakowi na płaszczu - to nie jest ludzką ręką obraz namalowany - poczytaj sobie - tez jest cudowny i są uzdowienia. Coś Ty taka jakaś przeklęta? Okropność. Idź stąd :(

Piekło.....wyczytane w wysokich obcasach.....Lucyfer oprowadza duszę po piekle, duże jasne pomieszczenia, czasu nieskończona ilość, wieczność, niekończące się półki ze wszystkimi filozofami, i literaturą. Kolejna sala, a tam poustawiane kotły ze smołą i gotujące się w niej biedne dusze.....a cóż to pyta duszyczka.... a to odpowiada Lucuś, piekło katolików, takie sobie wymyślili, więc je mają....

Wzyam wam ludzie, żebyście nie słuchali Kamelii - to jest dobry rachunek sumienia i idżcie się wyspowiadać. Sama Biblia to za mało. Może nie zawsze, ale lepiej POJEDNAJCIE SIĘ Z BOGIEM póki czas ku temu. Kamelia - cała Polska istnieje dzięki Maryji dziś i historycznie od wieków. Co Ty tak nienawidzisz tej Maryji. Weź sobie to przemyśl. Oby Bóg się ulitował nad Tobą i obyś zrozumiała w jakim tkwisz błędzie. Módl sie o to i ufaj a może to nastąpi. Oby.

zajrzyj do Biblii i zobacz jak wyglądają przykaznia- dekalog. Jak brak argumentów przychodzą wyzwiska. Stare, sprawdzone. czczenie obrazów Bóg potępia- to bałwochwalstwo!!! 1Kor 6:9 Bw "Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy," (10) ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą. Ani bałwochwalcy... przejrzyj na oczy

wezwaniedonawrócenia nie nadużywaj imienia pana boga swego na daremno!

Kamelia to potwór i odłacza ludzi od Kościoła Chrytusowego poprzez agitację ( a pisze, że Słowo Boże głosi). No ale przy okazji jest Chrystusem, który... ZBAWIA. Chrystus już zbawił ale cóż z tego jeśli nie pozwolisz mu by odpuścił Tobie grzechy twe, grzeszniku. Idź spotkaj sie z jego Litością w Sakramencie Pojednania a na pewno poczujesz się lepiej niż po jakimś Chrzcie z Ducha św. I zawsze możesz się znów oczyścić i czuć się lepiej. Pamiętaj jednakże o warunkach dobrej spowiedzi, których jest 5: 1. rachunek sumienia 2. żal za grzechy 3. mocne postanowienie poprawy 4. spowiedz (wyznanie grzechów) - NAZWANIE ICH 5 zadośćuczynienie Każdy punkt jest tak samo ważny. A mocne postanowienie poprawy musi być szczególnie zauważone w czasie Wielkiego Postu. I przez cały rok równiez, ale w czas Wielkiego Postu zwłaszcza. AMEN

Widzicie Kamelia woli trwać przy Biblii niż przy Kościele. Nie wiem jak to jest z tymi obrazami, ale skoro wycięli ten kawałek w KK to znaczy, że już nie obowiązuje. No bo już za zycia Chrystusa on się odciskał byle gdzie czytałam i to uzdrawiało. Na płótnie twarz najczęściej. Czy przychodzili go malować, żeby to działało. ? Po prostu przyszedł Nowy Testament i wykreślili Stary testament z Biblii w jakimś miejscu jako nie obowiązujący. Żeby np. ludzi w bład nie wprowadzać. A Ty Kamelio masz katechizm KK i tego masz słuchać bo Kościól to NAUCZYCIELE są. I tego masz słuchać a nie swoje widzimi się wymyślać. ?

Wiecie co - powiem wam tak - raz mnie porwał diabeł i wiem, że obrazy sa CUDOWNE i to jest bardzo ważne. Ja to wiem. Ale ja zawsze wierzyłam w objawienia i w to co widziałam najbardziej. No to ja wiem, że obrazy mają być i koniec.

Co Ty tak nienawidzisz tej Maryji. Weź sobie to przemyśl. Marii - jak już. Nie zmyślaj, gdzie ja napisałam, ze nienawidzę Marii? pokazuję ci w SŁowie Bozym ze czczenie obrazów, rzeźb, kult człowieka jest poważnym grzechem- bałwochwalstwem!!! Chcesz być wierna Bogu i pisać o Nim to uwierz Bogu i Jego SŁowu a nie tylko wierz w Boga.

Obrazy są ważne - diabeł nienawidzi cudownych obrazów, miejsc, Kościoła Katolickiego. Nienawidzi też Maryji. Cudowne obrazy jest to prawda. Diabeł z tym walczy i koniec. :(

tak własciwie to o co tu chodzi?

Jak już to Miriam - takie imię chyba miała chyba w orginale. Ale się uwzięłaś na te obrazy. A to jest prawda wszystko. Może sobie to przemyślisz. Ludzie zdrowie odzyskują DZIESIĄTKAMI a Ty nie i nie i nie bo w Biblii pisze. Wiesz - Pan Jezus też chodził po świecie i wołali "a w Biblii pisze" - nie mam więcej uwag :(

No nic - to tyle na razie. Trochę mi smutno, ze Kamelia tu przylazła. Ale reszta wpisów OK.

piszesz, ze skoro wycięli ten fragment w KK to już nie obowiązuje??? no tak, KK ważniejszy od SŁowa Bozego i Bozej woli...tragedia... ale wiesz, powiem ci tak- przekornie- bo racja tkwi w Bogu i Jego SŁowie , ale- obyś miała rację, ale jak nie masz to marny twój los i twojego całego kościoła. i przemyśl ostatnie słowa z Biblii Ap 22:18 Bw "Co do mnie, to świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa tej księgi: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze; (19) a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze jeśli ktoś coś ujmie ze słów tej księgi ....

Będę sobie włazić gdzie mi się podoba.Choroby umysłowe są tragedią ale w tym wypadku mnie śmieszą:D

Witajcie Kamelio i Złotowłosa88 No nie wiem czy nawrócenie to choroba psychiczna. Osobiście wątpię. To po prostu skierowanie się ku innym wartościom niż dotychczasowe ponad wszystko. No cóz... czy to świadczy o chorobie psychicznej? Osobiście bym zwariowała gdybym własnie nie nawróciła się. Ludzie mnie zniszczyli, wszystko przestało mieć sens. Takie jakieś wygodnickie dupy, przypadkowe zupełnie zniszczyły mi życie i durni, skąpi rodzice żałujący mi na wszystko co miałoby JAKIKOLWIEK SENS ( z własnymi pieniędzmi przede wszystkim bo to by ich chyba bolało dosłownie jakbym wcześniej niż miałam coś sama zarobiła, chybaby dostali APOPLEKSJI) . I jeszcze z takimi zerami do dziś siedzę. Obecnie nie mam pracy, ale nawróciłam sie już wcześniej. Jeszcze miałam pracę wtedy więc to nie zalezy od mam czy nia mam pracę. Ale przyznaję już wtedy całość była bez sensu - po prostu w pracy mnie wcześniej zniszczono, myślałam, że mi jakoś papiery uregulują, ale nic. No to jak już widziałam , że nic to się nawróciłam. W sumie 2 lata temu. Czemu? No bo co za ideologię miałam dorabiać do tej pracy wielką w Polsce. Kompletne dno. No ale z powodu pracy nie skończyłam szkoły, a to miałam skończyć i tyle. I chciałam ale musiałabym z 4 lata temu być pół roku w domu po normalnie PIEKLE w pracy, a tu moja matka i jej koleżaneczki mnie tak urządziły pięknie. W sumie wiadomo - w Polsce tylko kraść - to, że byłam uczciwa to ruina od początku do końca. No ale mogłam mieć szkołę skończoną lecz... ? No to na dzień dzisiejszy w Polsce nie zamierzam już palca na krzyż złożyć. Jak to kiedyś gdzieś obronię to za granicą, że z Polski i tyle. Może mi coś dadzą - jak będę mieć kasę. No chodziło mi o pracę - zrujnowano mi życie, jeszcze nie mam rodziny to siedzę i piszę. Co mam robić? Dziś ofen powiedziałam matce,ze jest moim najwiękjszym wrogiem i nigdy to się nie zmieni, ale cóz... jej sprawa. Nie musiała mnie kłamać. Jest zerem i tyle. Jakby się posłuchała to by zwymiotowała, ale cóz... mądrość wiejska górą. I strach przez starym bratowej. A to, że ja przez nią pół roku nie mam pracy - cicho. To nie jej wina, że jestem biedna? A czyja? jest zerem i koniec. Niech buduje 3 piramidy WALI MNIE TO. Co jeszcze? No nie wiem... No cóz... daję wam tu rachunek sumienia bo nie musicie aż się wyprowadzać z Polski, żeby żyć sobie zgodnie z waszym sumieniem. To i tak nie jest możliwe do końca, ale debilki ze mnie matka robić już dłużej nie będzie -34 lata to chyba jej starczy, a po co jej dzieci były to ja nie wiem. Idiotka kompletna - nie nadużywa ona mózgu bynajmniej. I tyle :( No co jeszcze mam wam napisać? cieszcie się, że nie musicie z Polski wyjeżdżać, żeby nie zwariować choć mi matka dziś powiedziała "idź sielecz psychicznie" - a ona niech idzie znowu do kościółka. Znowu poczuje się lepiej. Ja najwyżej już pójdę do psychiatry - przez nią :( I tak 34 lata i po co ja jej? Nie wiem. Wariatka i koniec :( Tyle.

Ale ona to jeszcze - choć jest OHYDĄ naprawdę ta moja matka. Ale bratowa i jej stary. Ło Boże - to normalnie 3 razy ohyda, ale ponieważ matka moja zdradziła mnie i poszła do bratowej no cóz... nie chcę jej widzieć. A ojca też. Nikogo. I wiecie - no jak ja w tej sytuacji mogę siewyrzec Maryji? Jedyne co mi zostało to wiara w Maryję bo chyba jedyna to Osoba, któraby mi pieniedzy nie zazdrościła czy powodzenia w życiu. I w ogóle nie wierzę, że taka głupia jest jak moja macocha. Bo to macocha jest a nie matka. Ohydna. I tyle :( Jedynie że łazi do kościoła, ale to tylko zgorszenie już by było moje i nikt by mnie tam nie zobaczył jednakże gdy już byłam tak w miarę nawrócona porwał mnie diabeł. Naprawdę :( I dlatego chodzę do kościoła i wiem, że te obrazy są ważne. I zawsze będę chodzić do kościoła - ale przez to porwanie a nie przez matkę. Przez nią już by mnie nikt w kościele NIGDY nie zobaczył, a tak się boję diabła i tam łażę. Tyle. A reszta? Zachęcam bo jednak dobrze jest samego siebie przeanalizować i być lepszym człowiekiem znaczy właśnie DOBRZE SIĘ SPOWIADAĆ moim zdaniem. Oczywiście w pewnym środowisku (jak moje obecne) nie można być dobrą, można się tylko pogorszyć, ale cóz... no zawsze można wysnuć sobie wnioski, że możnaby to czy tamto gdyby... i tak dalej. Zycie zawsze idzie do przodu , nigdy do tyłu. I nie pozostawia luk. A zatem nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.

Mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze coś napisze - postaram sie coś poszukać i o nawróceniach wkleić. No cóz... moge sobie to czynić gdyż jestem osobą samotną. Dlatego mam tyle problemów. Ale po co mi ten doktorat jako osobie zamężnej? I oto mam pretensje jak stąd do piekła i koniec. Co to ma być i koniec ? :( Pozdrawiam. Może jednak wy macie jakieś świadectwa nawróceń przez spowiedź. Albo w Wielkim Poście. WKLEJAJCIE ŚMIAŁO

Ja się nawróciłam z powodu filmu. Bo mnie zaczął nękać szatan. Diabeł. Dosłownie tak się nawróciłam. Jednakże po co ten film oglądałam to do dziś nie wiem... jedna głupota moja to była bo po prostu nie wiedziałam co robię - o i tak sie nawróciłam, że wszystko mi zaczeło fruwać i stukać i leciała muzyka w ciszy. Takie rzeczy :( Oj działo sie, działo... a sny jakie zaczęłam mieć? DRAMAT. :(

Ja ten film zobaczyłam sobie z ..ciekawości. Bo byłam ciekawa i tyle. No i to był pierwszy stopień do piekła. O Boże - zanim ja się doprowadziłam do porządku po tym filmie minął rok. Zanim sie doprowadziłam do porządku po porwaniu diabła - drugi rok. No skoro tak się zaczęlo to jak się mogło skończyć, nie? Ale cóz... Kamelię to nie obchodzi. Co Ją w ogóle obchodzi prawda? Nie dla niej Wielki Post... :( No ale może ktoś się nawróci... albo może lepiej dam tu linki z filmem, który oglądałam? :(

Ewangeliczny siewca kazał przekazać że dołączy sie później do ewangelizacji. POKÓJ WAM LUDZIE DOBREJ WOLI!

Bo wiecie to był film o egzorcyzmach i tego filmu nie wolno było robić. To znaczy wolno było, ale było nie powiedziane, że ta osoba zmarła przez te egzorcyzmy. To znaczy niby to było powiedziane, ale do mnie to nie docierało. A to w sumie był film satanistyczny więc... Ja ją nawet jakby we śnie widziałam póxniej tę bohaterkę - w takiej wizji, ale coś mi to nie wyglądało, że ona w Niebie jest :( Takie coś mi się zrobiło. No i tyle :( No i tak sie nawróciłam. Z głupoty własnej, że tak napiszę. No ale reszta jeszcze bardziej bez sensu była więc chyba stąd już mnie zniosło na film satanistyczny (mierna sensacja) :(

zrób sobie porządny orgazm przy pomocy wibratora i Feminum, to ci przejdzie to nawrócenie i zaczniesz się zachowywać jak normalna kobieta. Jest to klasyczny objaw braku orgazmu i poszukiwanie czegoś zastępczego w postaci uniesień religijnych. U niektórych kobiet przeradza się to w obsesje i tak zaistniały św Faustyny i inne "święte", dobrze ci radzie, dopóki ci jeszcze dokładnie i w całości nie siadło na mózgm niedoruchana świętoyebliwa babo....

Fajnie, ze ewangeliczny siewca przyjdzie. Może rzucić coś o nawróceniach. Choć powiem egzorcyzmy zawsze mnie interesowały. Ksiązki miałam w domu o egzorcyzmach już wcześniej. Ten film też o tyle - o egzorcyzmy jakieś lecą - ciekawe. A to taka chała była a nie film :( No ale... te książki miałam, ale do końca też nie wiedziałam o co chodzi z tymi egzorcyzmami. Wiem tylko, że był tam przypadek śmiertelny też, że chora psychicznie była egzorcyzmowana i matka na nią się zaczęła drzeć i ona przez okno z 10 piętra...wybiegła. No skutek wiadomy. No to pamiętałam, że to też sie zastanawiali czy to śmierć przez egzorcyzmy, ale no tak z ciekawości popatrzyłam i później była Wielkanoc, a dalej myślałam, ze zjadę dosłownie :( Ale jakoś przeżyłam. W kwietniu , maju, czerwcu - cały czas było strasznie. Ale później się skończyło. No to nawet nie rok - 3 miesiące mnie diabeł gnębił po głupim filmie :(

Idżcie stąd ludzie, którzy oskarażacie lub gorszycie - idżcie, idźcie. Niektórzy siedzą cały dzien przed telewizorem, inni cały dzień myśla o seksie. A inni o zyciu. Sami sie umieśćcie gdzie chcecie. Bazieńka - Ja nie jestem osobą, której możesz rzucać oskrżenia, a Bóg też nie lubi takich ludzi. Pojednaj się z nim i tyle. A ksiądz? Ksiądz myślisz do piekła nie trafia jak gorsząco żyje czy jest złym księdzem? Zostaw osąd Bogu. Ty masz się z Bogiem pojednać a nie z księdzem.