Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gwiazdka1234567

Co byście zrobili naa moim miejscu?

Polecane posty

Gość gwiazdka1234567
Dlaczego zgłaszasz do usunięcia mój temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adi_P
po co masz ich zapraszac skoro między wami nie ma więzi rodzinnej ja na twoim miejscu bym ich wogóle nie zapraszała ani nie zawiadamiała jeszcze moglo by dojsc do awantury bo odzyły by stare urazy i pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamta
rzeczywiście trudna sytuacja. może dojrzałaś już do wybaczenia ale nie wiadomo czy rodzina dojrzała do przepraszania. jeżeli dobrze rozumiem całą winę przypisujesz im. pomyśl jeżeli zjawią się na uroczystości i nie będą czuli się winni i skorzy do przepraszania jak zareagujesz?jak będziesz się z tym czuła? nie mówię że nie masz ich zapraszać ale liczenie na pojednanie się na uroczystości jest ryzykowne. może zawożąc osobiście zaproszenia porozmawiasz i wyjaśnisz spory? ale pamiętając że od innych nie możesz wymagać tego co chcesz dostać możesz co najwyżej zabrać co Tobie ofiarują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co ja myślę
ja bym wysłała zawiadomienie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z autorem
nie zglaszam do usuniecia tylko skopiowalam moj wpis i wkleilam ponownie zebys go napewno przeczytala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka1234567
Do awantury na pewno by doszło. Wkurza mnie jednak to ,że mój mąż zaprasza swoją mamusię (ostatnią raszplę) a ja swoich nie, bo moja matka na mnie doniosła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona333
To że się nad tym wogóle zatanawiasz myślę że jest spowodowane tym że jednak nie do końca są dla Ciebie obojetni.Gdzieś tam głeboko czji się malutka nadzieja ze moż coś drgnie...... tak mi się wydaje. pomimo złych doświadczeń uważam że mogłabyś Ich zaprosić będzie to bardzo ładny gest z Twojej strony bez względu na wszystko.... Sama jakiś czs temu miałam podobny problem.....dziś jest już nieżle i nie żałuję niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adi_P
to tym bardziej jesli mialo by dojsc do awantury co ci da jak ty pierwsza do nich wyciagniesz ręke jak inni ci tutaj sugeruja odrazu by poczuli sie bez winy i zwalili by na ciebie cala wine wiec odpusc sobie nie zapraszaj nie zawiadamiaj bedziesz miala spokojniejsza glowe po co ci jeszcze awantury z ich strony jeszcze mogli by ci naublizac po co te nerwy mowie daj sobie spokój widze ze dajesz sobie rade bez ich pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamta
gwiazdko matka na Ciebie doniosła - czyli no to jednak Twoja wina była skoro miała co donosić.... chciałabyś bezwarunkowej miłości ale Twoja mama podjęła pewnie bardzo trudną i bolesną decyzję, ktora nie była dla niej łatwa. Pewnie też myślała ze w ten sposób Tobie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z autorem
przestancie nakrecac dziewczyne przeciw rodzicom, sam fakt ze tu napisala swiadczy ze jest jej ich brak, powinnismy dążyc do zgody a nie buntowac corke przeciw matce. pamietaj autorko ze ta matka jest tylko jedna i kiedys jej nie bedzie wiec nic nie tracisz wyciągając do niej rekę , a jesli tego nie zrobisz to kiedys mozesz zalowac swej zawziętości i tego ze nie umiesz wybaczyc, tym bardziej ze tych chcesz zgody, twoje dziecko chce miec babcie i dziadka. a dąsy schowaj na inne okazje. powodzenia mądrzejszy ustąpi głupi idzie w zaparte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psaaaaaaaaa
komunia w lutym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowakacja
...."Za miesiąc mam uroczystość, na której powinni być...." nie w lutym a pod koniec marca...komunia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka1234567
Moja matka nie doniosła po to, bym ja miała lepiej, tylko by jej żyło sie łatwiej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferglkrl
Coś mi tu śmierdzi :( Właśnie ten termin komunii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona333
Mam 32 lata Od 14 jestem mężatką.Życie z moją matką nie było łatwe w domu jak i po tym jak się wyprowadziłam po ślubie. Jest bardzo skąplikowaną osobą ,wiecznie obrażoną na coś, z honorem . Czasem jestem na nią tak zła że brak słów ale jadę tam mimo że nie wiem co mnie czeka właśnie głównie ze względu na dzieci które naprawdę ją lubią .I to mi wystarcza , nie rozczulam się nad sobą i nad tysiącami kłopotów które nam zafundowała. śkupiam się na tym co jest teraz i tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z autorem
skoro takdotego gwiazdko podchodzisz to nie ma sensu tego roztrząsać.ty zgody nie chcesz inie bedziesz jej miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×