Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

heja ho! :) dopiero wczoraj skonczylismy przeprowadzke.... uff a dzisiaj miałam wolne i zrobiłam błysk w mieszkanku ;) Babeczko!!! wieelki wielki SZACUN!!! ogromne gratulacje!! :D :D gratuluję tym bardziej, ze wiem co to za dieta i że wytrzymałam na niej zaledwie 3 tygodnie ;) jestes wielka!!! :) Amorku u nas dziwnie piątki wychodzą bez zadnych oznak ;) bałam sie bo przy trójkach i czwórkach była jazda a teraz? lewą dolną piątkę mamy już całą, prawa dolna sie przebiła i wyłazi do góry ;) górne prześwitują ;) a Dusia tylko mówi, że ma nowego ząbka i że sie "bija" przebija ;) humorek ma fajny tylko ten katar przez zęby... i kaszel... w nocy juz nie kaszle, zato cholernie mokry kaszel w dzień no i katar sie puścił nosem na zewnątrz - a to dobrze, bo do tej pory leciał do gardła. pięknie smarka w husteczkę, wiec walczymy... już kaszle trzeci tydzień... a dzis był u Nadusi kolega 2 tygodnie starszy ;) i... tak samo kaszlący od 3 tygodni :P identiko!!! dlatego nie bałysmy sie że sie pozarażają ;) Igorek też już bez pieluszki (jak jedno okupywało nocnik to drugie siedziało na kibelku - bo siusiali oczywiscie razem :P ) i też rozgadany ;) tylko z Dusią nie chciał sie za bardzo bawić tylko pozbierał jej samochodziki i jeździł ;) a ona go ciągle wołała IGOREK!!! IGOOOOOREEEK! jak nie przychodził to CHŁOPCZYKU!!!!!! albo KOLEGOOOO!!! :D i tulić go chciała... w odwecie za przytulasy zdzielił ją resorakiem w buzie ;) taki uczuciowy! :P :D facet... teraz śpi a Dżordż poszedł na pępkowe do kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wezwałyście mnie do tablicy, to się odzywam :) Czytam was regularnie, ale jakoś tak nie mam weny do pisania, chyba nie udało mi się do końca zadomowić na tym topiku, nieraz jak się odzywałam to prawie nikt mi nie odpowiadał, a jak wstawiłam zdjęcia w czasie wakacji to tylko Kessi je obejrzała... Ale bardzo was lubię i wciąż chętnie czytam. Co u mnie? Właśnie kończę I trymestr i mam nadzieję, że to koszmarne zmęczenie mi minie. Chyba już jest trochę lepiej, czasami pozwolę sobie na słabą kawkę jak padam z nóg. Rano przez 5 godzin tłumaczę, w tym czasie niania siedzi z Krzysiem, potem razem z Krzysiem mamy obowiązkową drzemkę, a potem obiad, zabawy itp. Też każdy dzień wygląda tak samo i za bardzo nie wiem, o czym miałabym wam pisać. Ogólnie czuję się dobrze, tylko kręgosłup zaczął mi nawalać po tym, jak ostatnio robiłam giga-zakupy w markecie, a potem wniosłam część z nich na nasze 3 piętro bez windy (licząc z garażem to czwarte). Krzyś zrobił się straszna gaduła, nieraz pękamy ze śmiechu z jego tekstów. Na przykład: mąż pyta go, gdzie jest pudełko na kredki, a on "Nie mam pojęcia" - chociaż chyba nie do końca rozumiał, co to znaczy. Albo raz na spacerze zobaczył, że dziewczynka miała pluszowego puchatka. Krzyś woła: -Kubuś puchatek! Timać (trzymać)! -Nie możesz go trzymać, bo to jest dziewczynki. -Kupić! Cwaniak mały :) Ostatnio wprowadziliśmy program "tuczenia", bo nasz chudzielec od paru miesięcy nie przybierał na wadze, a nawet trochę spadł. Podajemy mu posiłki częściej, wodę zamiast soków (ponoć niejadki potrafią się sokiem najeść) i żadnych ciasteczek. No i póki co przytył pół kilo przez 3 tygodnie. Teraz waży 11,8 i mierzy 86 cm. Czasem mam wrażenie, że on nie rośnie - wyciągnęłam z piwnicy zimową kurtkę z zeszłego roku, rok temu była za duża i teraz też jeszcze jest jeszcze trochę za duża. A ma napisany rozmiar 74... Babeczko - wielki szacun za schudnięcie, ja już myślę o tym, żeby przejść na Ducana po porodzie (tzn jak przestanę karmić), bo pamiętam jakiego miałam doła po urodzeniu Krzysia, że waga mi spadła tylko 3 kg :( Na pewno świetnie wyglądasz, pokaż zdjęcia! Mamuniu - miłego czytania, super są takie prezenty bez okazji. I gratuluję udanych zakupów. Pia - fajnie że Pascal się zaaklimatyzował w żłobku i że udało wam się wyrwać na wakacje do Polski. Izu - jak sobie przypomnę twoje zdjęcia z wakacji, to myślę sobie, że spokojnie możesz sobie te ciasta wcinać :) Kessi - fajnie że masz taki dobry kontakt z Anetką i że szybko od niej wyciągnęłaś, co ją gryzło. Oby humorek jej się poprawił na dobre. Samadamo - udanego spotkania jutro, na pewno będziesz wyglądać pięknie. A wujek sobie świetnie poradzi z Dawidkiem. Amorku - biedny Kubuś z tymi piątkami, oby jak najszybciej mu wyszły. A z tym smoczkiem może nie będzie tak ciężko jak myślisz? U nas było tak że jednej nocy nie podałam i zasnął od razu, taki był zmęczony, a od następnej nocy mówiłam, że się zgubił. I już nie pamięta co to smoczek :) Z tym, że miał go zawsze tylko do snu. Ewcia - gratuluję serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik no w koncu:) I nie plec glupot pisz czesciej ja lubie jak sie odzywasz:) I Krzys jaki gadula, ja mam wrazenie ze moj Kuba sie cofnol terz bo tylko no no no gada:/ Chlopaki sie kapia a ja drineczka pije:) I mysle co by tu zmienic :p Amorku Kessi no to trzeba sie zgadac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik- no jestes:D ja tam tez bardzo lubie Ciebie czytac:D i az polecialam do galeryjki obejrzec Twoje nowe fotki, lyso mi sie zrobilo, ale nieraz pewne rzeczy czlowiek przeczyta potem w natloku innych spraw zapomni i jakos tak wychodzi. no ale:) z Krzysia to juz prawdziwy kawaler, juz taki duzy chlopak i taki radosny:D super mu w tej fryzurce jak taki przedszolak:D Izu- a ja tez mialam ochote na jakies drineczka a tu dupa:O nie mam zadnego soku w domui zadowalam sie herbatka:P no my pod koniec pazdz mamy miec te auto a potem od 15 do 1 grudnia nie da rady, bo moja mama do nas przylatuje a potem my lecimy do PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem na kompie wieczorami ale pobawilam sie w alegro nie mam czasu na buszowanie w necie. Przelecialam jedna strone Pia fanie ze udal sie wyjazd.Daj zdjecie Pascala jedynek:) Asik brakuje tu Ciebie.Pisz czesciej. Babeczko po rodzicach dzieci dziedzicza w rownych czesciach.Nie ma tu znaczenia czy jest sie zameldowanym badz nie.W przypadku testamentu jest tak ze gdy spadek jest przekazany na jedno z dzieci to mimo wszystko inne dzieci maja prawo do zachowku.Mam nadzieje ze pomoglam.W Waszym przypadku ciocia musi przepisac swoja czesc na Twojego brata.Trzeba tylko wybrac tansza opcje:) W rodzinie w pierwszej lini przekazanie majatku jest wolne od podatku.W przypadku spadku od cioci to juz chyba bedzie obowiazywal podatek chyba 22% wartosci.Wtedy lepiej sprawdzic czy taniej nie wyjdzie przekazanie jako sprzedaza.Mam nadzieje ze nie namieszalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku sliczne firany widzialam w necie w Wilkinsonie.W argosie tez mieli ostatnio fajowe na promocjach nawet.Ale ich wymiary nie pasuja do polskich pomieszczec bo sa za krotkie.Poszperaj w necie bo chyba 3 dlogosci i rozne szerokosci maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka pieknie mowi:) nie bede pisac bo bedzie ze sie przechwalam hehe Bylam z nia u kolezanki wczoraj.Ona ma coreczke 3 miesiace mlodsza.Pieknie sie bawily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik- pociesznie juz mowi Krzysiu. a te zmeczenie mam nadzieje, ze w koncu Ci minie. mnie tez tak na poczatku ciazy bardzo to meczylo. wiecznie spac i tylko spac, doslownie na stojaco moglabym zasnac i do tego mdlosci i wymioty. no ale po 3 mcu juz bylo o niebo lepiej a Ty juz prawie koncowka 1 trymestru takze wiesz:D a co do smoka u nas tez tylko "niby" do spania, ale jak tylko maz wyciaga z wanny Kubusia lobuziak juz pokazuje na buzke i ze chce " nydy". maz go wyciera i ubiera a Kubus musi miec swego "nyda" i swego kroliczka i juz sie tuli i przygotowuje do snu. Mea- super Nadii ida te zabki tak bezbolesnie u nas ciezko. i wszytsko laduje w buzi a juz nic nie wkladal i myslalam, ze ten etap za nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam do nadrobienia nadal kilka stron. SKomczylismy ocieplanie i podbitke.Ufff nareszcie.Wiecznosc to trwalo.A mialo byc w czerwcu:) skonczyli we wtorek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Barylko - 🖐️ :D a wiesz, ze nie wiem co to ten wilkinson chyba tego nie ma u nas. a wlasnie musze popatzrec i w tym argosie i na allegro bo ost ugrzezlam na stronie ikeowskiej i sobie robilam te swoje "wizje" hehehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skonczylismy:) A ja latam na poczte z przesylkami.Nie dla mnie to alegro.Nie mam czasu na to wszystko a to bardzo pracochlonne.Wystawilam kilka rzeczy ktorych nie sa na wydanie bo sie nie nadaja.Zawadzaja mi wlasciwie a nie bede ich brala ze soba do nowego domu.Wywalic szkoda bo jednak maja wartosc.Ale to byla jednorazowa zabawa:) Amorku jak chcesz to wkleje Ci jakies zdjecie drewnianej podbitki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylko- pewnie, ze chce:) super, ze kolejny etap za Wami, to na kiedy szykujecie sie z przeprowadzka? bedziecie juz na swieta na swoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas juz po 5-tkach.Nieznosna byla i mowila ze ja boli. Amorku musi byc http://www.wilkinsonplus.com/browse/28?ex=co_wizr-locayta&template=wz_locayta&pageno=1&itemsperpage=5&collate=pdxttype%3Apdxtcolourn%3Apdxtbrandn%3Apdxtsizen%3Apdxtmaterialn%3Apdxtpackqtyn%3Apdxtheightn%3Apdxtpower%3Apdxtcapacityn&fieldinvt=type&termtextinvt=invt&typeinvt=exact&fieldpcatid=pcatid&typepcatid=exact http://www.wilkinsonplus.com/browse/22?ex=co_wizr-locayta&template=wz_locayta&pageno=1&itemsperpage=5&collate=pdxttype%3Apdxtcolourn%3Apdxtbrandn%3Apdxtsizen%3Apdxtmaterialn%3Apdxtpackqtyn%3Apdxtheightn%3Apdxtpower%3Apdxtcapacityn&fieldinvt=type&termtextinvt=invt&typeinvt=exact&fieldpcatid=pcatid&typepcatid=exact Ja mialam kilka upatrzonych.Pojechalam na budowie brac miary bo tato od razu mowil ze za krotkie.A w argosie mieli super przeceny ostatnio.Chcialam Dzordza wyslac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku watpie:( chcialam ale nie da sie.Dzordz bedzie w polowie GRudnia.Ja wszystkiego nie dopilnuje.Ale po Swietach powoli bedziemy sie przenosic.Zobaczymy jaka zima bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylko- kurcze serio nie kojarze tego sklepu. ale rozejrze sie i sobie na spokojnie potem przejrze. no te firanki dziwna maja rozmiarowke. my prawie okno mamy duze i tez mi za male te co maja. ja to musialabym miec sklep gdzie jakby co wytna na wymiar i juz. ale sobie pobuszuje na tych stronkach moze cos upoluje:) jej super macie, ze juz praktycznie jedna noga na swoim, pewnie jak Towj Dzordz bedzie w polowie grudnia to lepiej poczekac z tym na po swietach. same swieta to juz zamieszanie, przygotowywanie. moi rodzice wlasnie tak na swieta sie przeprowadzali, urwanie glowy bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszaleje 5 razy obcinam zdjecie i dupa! za duze zrobilam.Tak wyobcinalam ze szok:) Dzieki za pomoc w zmniejszaniu ale nie umiem nada:) wstawialam zdjecia doplacajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu - co wcinasz ? :-P Dopiero dzisiaj zobaczylam zdjecia - przy tym "rajtuzowym" to sie usmialam a przy tym z pieskiem (?) z samego patrzenia spocily mi sie rece ze strachu ... mamuniu - nie wiem ktorej sie bardziej naleza brawa :-P Zosi za przebycie drogi na nozkach czy Tobie za cierpliwosc :-) Kochana, Ty masz zlote dziecko , nawet nie pisze jakie u mnie sa cyrki z powodu klucza :-( Barylkooo - ale fajnie, ze juz sie przygotowujesz do przeprowadzki. Posegreguj w domu sobie juz teraz czego nie potrzebujesz i zobaczysz o ile mniej rzeczy bedzie do pakowania :-) Tzn. jak to rozumiec, Natalka mowi juz pelnymi zdaniami ?! Pascal w takim tepie to sie na zerowke zalapie z dwuletnim poslizgiem...:-P Moze powinnam faktycznie sfotografowac te jedynki na dowod na przyszlosc, ze je mial , bo kazdego dnia drze, ze wybije resztki :-) ( tak na serio to jestem nimi przerazona ) meaaa - przeprowadzka przeprowadzka ale co Ty robisz wieczorami w domu ??? Julka dla Nadi ? :-P Mozesz spokojnie patrzec jak wola Igooorek ? :-P Amorku - dokladnie jakbym widziala Pascala wieczorem, tylko u niego smoczek to "monia" i rwie sie do spiwora. Tak sie do niego tuli , ze czasami mam problem ubrac pizame bo nie chce wypuscic z reki. A smoczek tez tylko do spania. Kessi - pisalas ostatnio odnosnie j. angielskiego u Anetki i tego, ze nie wszystko potrafi powiedziec po polsku. Z podziwem i wstydem patrze tutaj na rodziny, ktore umialy bardziej dopilnowac dzieci i mowia lepiej po polsku jak moje. U mnie im mlodsze tym gorzej mowi i pokladam wielkie nadzieje w Pascalu i praktycznie mowie z nim tylko po polsku. Naszlo mnie tak bo mojemu bratu, ktory stoi na duzym zakrecie zyciowym trafila sie swietna okazja. Dostal propozycje pracy w duzym koncernie farmaceutycznym, na dosc dobrym stanowisku z urzadzonym mieszkaniem, sluzbowym samochodem, opalta za przejazdy bo praca jest w PL ! Czy jest cos bardziej optymalnego jak zyc w Pl za zachodnia dobra wyplate ? Zwrocili sie do niego tylko dlatego, bo napisal w zyciorysie, ze zna j.polski. Dlugo szukali kogos z jego kwalifikacjami i znajomoscia j.pl i w sumie byl to wielki przypadek, ze na siebie trafili. On wyjechal z PL w II klasie i nigdy nieprzypuszczal, ze takie cos mu sie trafi. Asik - chyba to nie calkiem jest tak jak piszesz , bo ciagle ktos pyta co u Ciebie slychac - jak ciaza, jak Krzysiu zniosl podroz samolotem, jak urlop (...) Moze jest tak, ze nie wiadomo czy cos napisac bo sie zaklada, ze jesli ktos nie pisze oznacza, ze go tu nie ma i nigdy nie przeczyta wpisu do niego. Zakoncze kawalem : Kobieta po śmierci trafia do nieba i natychmiast rozpoczyna poszukiwania swego męża. Święty Piotr sprawdza w kartotece, ale w rubrykach: normalni, błogosławieni, święci nie ma nazwiska poszukiwanego. Podejrzewając najgorsze, czyli zsyłkę do konkurencji, św. Piotr pyta ze współczuciem: - A ile lat byliście państwo małżeństwem? - Ponad 50 lat! - odpowiada żona pochlipując. - To trzeba było od razu tak mówić! - uradowany Piotr podrywa się do kartoteki. - Z pewnością znajdziemy go w dziale "męczennicy" :-) Opowiedzialam go dzisiaj mezowi z okazji rocznicy slubu :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Pia heheh dooobre:-D Dla Ciebie i męza wszystkiego naj,kolejnych lat w zdrowiu i milości z Waszymi cudownymi dziecmi❤️👄 Asik kochana jak bedziesz głupoty wypisywac to Cie palnę;-))Ja tez czasem przelece na szybkiego po wpisach,a potem na raty doczytuje jak jest tego więcej-na pewno nikt Cie nie pomija złosliwie-no co Ty!!!👄 Oby zmęczenie minęło szybko.Krzysiu mały gaduła-fajnie masz:)) Barylko ja tak cos czułam,ze Cie allegro pochłonęło.Mam nadzieje,ze cosik zarobilas:)) Mea ,a miałam dzis pisac żebys wreszcie wytrzezwiała po przeprowadzce:-P;-)),a Ty sptrzatałas w domu...zwracam honor:-D Mąz pojechala przed 7 z chrzestnym Zosi na zielonki(maniacy grzybów!!!),maja wrócic do 10:30,bo ide z Wiki do miasta. Wieczorem zrobuiłam bigos,wiec mam luzik z obiadem.Wiki mi pomagała robic i wyszedł nam pyszka:))Potem pograłysmy sobie w scrable,a tatus usypiał Zosię(z marnym skutkiem:-P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Pia- haha meczennicy? ciekawe jakby bylo na odwrot? Barylko- to juz koniec tuz, tuz. Nowy Rok przywitacie juz w swoim wymarzonym domu, super. Babeczka- gratuluje wagi, wrzucaj zdjecia, choc pewnie trudno bedzie Cie na nich dojrzec :) Mamuniu- ja mam zawsze cyrk przed domem, ze on nie chce jeszcze do domu, chocby byl padniety, to do domu nie. Lapie sie sposobow typu, sam sprawdzisz skrzynke na listy, albo zapalisz swiatlo przed wejsciem. czasem dziala, a czasem nie mam wyjscia jak wniesc deklikwenta. Kessi- dobrze, ze obylo sie z psychologiem, bo roznie dzieci reaguja. Widac dla Anetki mama to najlepszy przyjaciel-psycholog. U nas 5 nie ma, cos tam jasniejszego jakby widac, ale chyba jeszcze poczekamy, bo Eryk zachowuje sie przykladnie (tzn. zgodnie z erysiowa norma). wczoraj tak mnie mdlilo, ze myslalam, ze nie dam rady w Realu. tu ryby, tam sery, tam wyperfumowana laska, a jeszcze malzon chcial stoisko samochodowe odwiedzic, na ktorym zapach opon doprowadzil mnie do szalu. efekt taki, ze wrocilam do auta, a panowie konczyli zakupy. tak je zrobili, ze i tak sama dzis musze uzupelnic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItaski Pia gratulacje dla brata.Super praca no-no.Natalka bardzo duzo mowi np. DZIADZIA OC TU NA KFILE:) WYZUC TO DO KOSA:) NIE TO DAJ INNE NANIE:) OOOOO NIE A CIO TO JEST:) MOW CO TO JEST:) itp. Amorku pochwalilam sie zdjeciami a narobilam takie krowiaste ze nie umiem wkleic teraz mimo ze obcinam jak sie da.Ale wkleilam jedno do fotosika i widac ta podbitke. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fc30d51f9f75d0f5.html Ewcia czytalam o wypadku z tym rowerem.Jejku co za palant.Ale dobrze ze nic groznego sie nie stalo. Mamusiu no strasznie mnie pochlonelo bo wstawilam troche rzeczy tak przez dwa dni i jak sie konczyly aukcje to naraz wszystko.Udalo mi sie troche sprzedac.Jak juz zakoncze to rozsylanie to podlicze ile mi wyszlo:) jak odlicze obsluge alegro bo ponad 100zl wyszlo.Nie wiedzialam ze jeszcze od sprzedanych rzeczy doliczaja prowizje.Ale to jednorazowy wybryk z tym alegro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wystawiłam na allegro buty bartki zimowe 22 Duńki z zeszłego roku. zapomniałam o nich!!! dobrze, ze dzisiaj namówiłam Duśkę na porządki w jej szafie. chciałam pochować za małe ubranka i patrze a tam... bartki zimowe!! w stanie idealnym ;) juz sa na allegro :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam dziś w plejadzie celem większych zakupów ciuchowych - bo zimno jak cholera!!! mój plan był taki: 1. płaszczyk dla Nadii bo jej kurteczka jesienna za cienka i ubieram ją na cebulkę 2. rękawiczki dla małej 3. płaszcz dla mnie 4. buty dla mnie, takie do kolan bo mam takie za kostke ale juz za chłodne... zrealizowałam tylko punkt 2 i od picu 3... taki byle jaki ale musze coś mieć... nic kompletnie nie ma!!! łaziłam 2 godziny i wielkie g.... najbardziej wkurzona jestem płaszczem dla Duńki, bo totalnie nic! tzn były kurteczki za tyłek w 5-10-15 ale w cenie 180 zł :o wiec odpuściłam. poszukam czegos na allegro, zeby doczekała do kombinezonu w grudniu.... eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeehhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt ze mna nie pogada>? rozmawiam na gg z kolegą z liceum zwanym SATAN!!! :o chyba nikt innym ze mną teraz nie chce rozmawiać :P :D :P ide spac.... bo mi sie satan bedzie snił... powiem tylko jedno: jak mielismy w liceum na lekcjach PO (przysposobienie obronne dla nie znających tematu :P ) zajęcia w terenie - na strzelnicy.... bronią ostrą... długą.... to śniło mi sie, ze mnie ów rzeczony satan zastrzelił :o i nie pomogła reanimacja!!! a teraz z nim gadam!!! zlitujcie sie!!! niech sie ktos odezwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OMG!!! rozmawiam z Satanem nad wyzszoscią posiadania i nie posiadania dziecka :D ale jaja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo!! witam w tę przepiękną niedzilę :P oby nie rozpoczeła sie ona kacem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet Satan sie pożegnał bo idzie jutro do szkoły - PODYPLOMÓWKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×