Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Pia wlasnie objadlam sie moussaka Twojego przepisu mmmm pysznosci:) Ale mnie dzis glowa tak boli ze peknie chyba:( Mialam sprzatac bo jutro do pracy i musze na niedziele obiad naszykowac wszystko, ale nie mam sily:( normalnie lupie jak nie wiem chyba zaraz tabl wezme:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu:) mam nadzieję, że Ci glowa przestała JUŻ boleć :) , bo od trzech dni Cię boli i boli :P Obiadek smakował szwagrowi ? Pia:) jak tam po weselu ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly heh wzielam tabletki i juz nie boli:p A obiadku nie bylo bo w sobote Kuba wstal z goraczka powyzej 39 caly dzien... Nie wiedialam czy to dalsza czesc przeziebienia wczesniejszego sie rozwinela w chorobe czy od zebow i nie chcialam zeby sie maly Tomus zarazil i odmowilam gosci:( Ale dzisiaj juz dobrze wczoraj od popoludnia nie goraczkowal... no i rorabie wiec chyba w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomacham wam chociaz 🖐️ nadrabiam pranie po tygodniu lania no i po wszach mam wszystkie posciele reczniki ubrania itd do prania ale dzis sloneczko zasnelam o 1ej wstalam o 6 zajebiscie a pobudki w nocy adas zrobil 2 o 2 i o 4 no to sie wyspalam :P po 6ej wstawilam pranie i mam jedno wyprane jeszcze ze 4 pralki ehh oby nie lalo ide wieszac no i szykujemy sie do chrzcin wiec sprzatanie domu na mojej glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dzien ojca sie zbliza a ja sprzedalam prawie wszystkie szklanki piwa hehe dzis dostalam zamowienie na 3 :) juppi oj gdyby nie ten macierzynski... widze ze rozglaszanie sie i poczta pantoflowa przynosza efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allo, allo! ;) jak tam po weekendzie? u nas sobota bardzo deszczowa, lało non stop. po południu wzielismy Dusie pierwszy raz do bawialni takiej zamknietej, nowa u nas w miescie i jest NIESAMOWITA!!! Duńke zatkało! :D nie wiedziała za co sie brac najpierw :D pomieszczenie ogromne, ogrom sprzetów i zabawek i małpi gaj... pomieszczenie wysokie na dwa pietra a wiec ten małpi gaj pod sam sufit dwupoziomowy! drabiny, wałki, pochylnie, zjeżdżalnie, baseny z piłęczkami, istny tor przeszkód :D myślałam, ze moja mała pipka sobie nie poradzi bo ona bardzo ostrożna jest, ale tam zapomniałą o wszystkim i wszystkich :D nie chodziła normalnie, ona przez 2 godziny jak tam bylismy podkakiwała radośnie i tak sie przemieszczała :D zaskoczyłą mnie bardzo bo nie wiedziałam, ze jest taka sprytna, tu się trzeba wspiąć, tu zsunąć, tu przecisnąć - radzila sobie świetnie :) po wszystkim była tak sciorana, ze nie wiedziała jak sie nazywa :D potem pojechalismy na lody i do domu ;) w niedziele piekna pogoda wiec spacer i obiad na mieście :) czyli generalnie rodzinny, fajny weekend. aaa byłam w piatek u gina. zdrowa jestem!!! :D :D wybadał, usg zrobił. wsio ok. musiałam sobie podraznic tamponem ;) póki co mam ich nie uzywac (nie wiem jak to przezyje :o zwłaszcza latem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pranie powieszone... Meaaa - same dobre wiesci i super ze Nadia sobie tak swietnie radzila radosc dziecka bezcenna :) widzialam foty wyglada te wasze centrum jak nasz Fun House tez takie wielkie 2 pietrowe malpie gaje sa :) Izu - zdrowka dla Kubunia oby szybklo mu sie polepszylo i juz niech pogoda sie poprawi - u was tez tak leje? Holly - Ty nikogo nie odstraszasz spoko ;) maly od 6 nie spal zasnal godzine temu a Marta jak na zlosc w ryk (tak specjalnie cos w stylu leeeeeeeee leeeeeee leeeeee :o sic! drugie pranie wstawilam ale z 2 i pol godziny sie bedzie pralo wiec jak pogoda sie nie zmieni to reczniki i posciel w tym czasie wyschna a pozniej to juz tylko w 30 stopniach te 'niebrudne' rzeczy popiore a kazde pranie wtedy 30 minut :) Kurcze martwie sie czy swieca i ubranko Adasia zdazy przyjsc do chrzcin niby 3 dni ma isc a zamowilam w piatek no ale dzis swieto i cholerka wie kiedy wyslali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja sie witam Mea fajne fotki!!!! Kessi,nie mysłalas,zeby zatrudnic jakas pania np na kilka godzin w tyg do sprzatania ?wykonczysz sie:(( Pia jak po weselu? Holly jak zdrowko? A ja mam...limo pod okiem-wygladam jak ofiara przemocy domowej:-P Wczoraj Zoska lezała na łózku i chciałam ją pocałowac w szyjke,a ona głowe podniosła i prosto z całej siły wycedziła mi pod oko:((nie zdążyłam dojsc do kuchni po cos zimnego,a juz limo jak sliwka:((ehh smaruje korektorerm,ale i tak widac... U nas upała od rana,my po zakupach,pranie sie suszy.Weekend byle jaki,bo pogoda w kratkę:-P Amorku mam nadzieje,ze jest super!!!! Misty czytałas Marthę Grimes?polecam:))a moze juz Ci pisałam??skleroza... Kimizi,Myszko wychodzic!!!!! Ewcia?????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea najwazniejsze,ze jestes zdrowa,ewentulana ciążę jakos bys przezyła;-))zdrowie jest nr 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - oj budulo takie limo :o oby szybko sobie zniklo 🌼 to Ci Zoska :P no wiesz jak to moj malzonek mowi sama jestem sobie winna... bo nie robie nic na biezaco... i ma racje ale czasem mi sie nie chce a czxasem nawet wysikac sie nie mam czasu i to nie jest tak ze non stop na kompie siedze :P wczoraj mialam kuchnie blysk i co? ano potem obiad i zachcialo mi sie robic mrozony koktajl truskawkowy no to chyba mozesz sobie wyobrazic jak teraz wyglada kuchnia bo wczoraj nie sprzatalam bo Marta ryczala ze chce na dwor a sama nie chciala byc bo Aneta jej nie pilnuje i ma w nosie i byle pies zaszczeka to Marta ryk pociag przejedzie ona ryk mucha przeleci ehhh no to bylam jedna noga w domu bo Adas i jedna na zewn bo marta :P Nie no nie bede narzekac teraz sie nazbieralo bo pranie znow wrzucalam do pokoju pustego i sie pietrzylo, Marty pokoj zrobilam na blysk u Anety polowe i to pare dni temu bo pozniej te cholerne wszy a teraz mam mega pranie no i Adas co go ubiore ulewa i wiecznie nie mam dla niego ubran wiec znow pranie heheh a caluski tydzien lalo.. Jeszcze trzeba pomalowac dzieciom pokoje wszystkie 3 no u Marty tylko jedna sciana ale Anecie caly i adasiowi tez caly bo za pare miesiecy go wyprowadzamy od nas :) Nonic lece zmywac woda sie zagrzala to mam pole do popisu - ze tez akurat rzeczy ktorych nie moge do zmywary wsadzic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi i dlatego MUSISZ miec kogos do pomocy!!!chocby raz w tygodniu!!!żeby Ci najnormalniej ulzyc,bo ja szczerze mówiąc juz bym wykorkowała:((pogadaj z mężem-na pewno zrozumie.Ile u Was kosztuje taka pani dp sprzatania na godzinę? A co z paszportem Adasia? Zosia spi,ja sie objadałam gulaszem+kasza gryczana+buraczki i ledwo dycham,bo tak gorąco. Czas na sjestę:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to i ja się witam po weekendzie... fajnie spędziliśmy czas - w sobotę pojechaliśmy na ZOO safari do Świerkocina, myśleliśmy, ze zrobimy Tomkowi wielką frajdę bo uwielbia wszelkie bajki i książeczki o zwierzętach a okazało się, że najbardziej zainteresowany był koparką i traktorem za płotem i tym, że na terenie zoo mógł sobie chodzić po tylnej kanapie samochodu - największy fun - przyciski do otwierania szym w aucie :P zwierzątka zarejestrował, nazwał po kolei po swojemu (wszystkie antylopy i inne takie to były koniki). a jak nam struś zajrzał do środka to wołał "tatuniu zamykaj, bo mnie ugyzie".. potem zobaczył te wszystkie karuzele i juz w ogóle zwierzątek mogłoby nie być:) żeby mu już dopełnic szczęścia zajechaliśmy też na "kulki" (Meea:) ) do gorzowa. Tomek uwielbia takie miejsca, szczególnie jak jest dużo dzieci. u nas w mieście też jest taki małpi gaj, ale mały i prawie zawsze prawie pusty i szybko się tam nudzi. tutaj po godzinie nie mogliśmy go wyciągnąć i tylko obietnica lodów poskutkowała. wieczorem GP w żużlu przed TV i zleciało... niedziela też ciągle na świeżym powietrzu, po południu mały do dziadków a my na żużel (tym razem liga) do Gorzowa... a dzisiaj od rana ..... brrr... aż mam ciarki jak sobie przypomnę... wychodzę na parking przed blokiem, patrzę radiowóz, drugi nieoznakowany, ale policja w srodku, mysle sobie - pewnie komus zdemolowali samochod w nocy. ide dalej i co widzę? ciało przykryte czarnym workiem, tylko nogi wystają.... obok na murku siedzi sąsiadka z klatki obok, trzęsie się jak galareta i pali.... okazało się, że to jej mąż... nie wiem oczywiście co się stało, pewnie dzisiaj już plotka pójdzie po osiedlu... wczoraj o 23 u nich w klatce było pogotowie, ale widziałam że nikogo nie wzięli ze sobą. pewnie się okaże, że wczoraj byli u niego i tak mu pomogli, ze facet dzisiaj wyszedł do pracy i zszedł :( masakra..... Mamuniu - przemoc w rodzinie;) Kessi - Mamunia dobrze mówi. wykończysz się dziewczyno, a mąz niech się nie wymądrza, z tym robieniem na bieżąco, tylko niech Ci pomoże, albo zatrudni kogoś do pomocy :P Meaa - widziałam fotki na fb, widać ze weekend udany, a jak Ty wyglądasz dziewczyno..... laska, że hoho.. ah te Twoje nogi ;P Pia to pewnie odsypia weekendowe balety;) a reszta? Holly - pisz,pisz, nikogo nie odstraszasz! Baryłko - baaaardzo fajne imieniny:) love is in the air:) no to narazie tyle, czas na kawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :) Mamuniu :) nie, nie czytalam, w ogole teraz nie mam czasu na spokojne czytanie.... cos tu z organizacja czasu u mnie nie tak...ale skoro polecasz, poszukam :) Kessi :) no a myslalam tylko ze ja tak mam :) jak gotuje obiad to mi pół dnia schodzi i bajzel nie z tej ziemi, zje sie w 5 minut a godzine i wiecej mam na sprzątanie :o w ogole w poniedzialki mam sajgon i sie zloszcze ze wszedzie syf po weekendzie :) Mamotomka.. straszne widziec pod blokiem jeszcze cialo sąsiada.. weekend faajny :) a my z Wikusia w Auchanie bylysmy i ma na dzien dziecka kask na rower i autko za... 3 zł :D fajne terenowe jezdzi samo jak sie jej rozpędzi :) aha Meaa tak tez myslalam ze to nic powaznego zdrowie najwazniejsze :) a wiecie, czy ktoras z Was bolal kiedy cycek?tak przzy dotyku?nie wiem czy to gruczoly wyczuwam czy guzki... musze isc chyba do gina bo sie wybieram i wybieram :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItaski Meaa super weekendzik.Fotki piekne.A TY taka wtlaszczona ze HO-HO:) U nas tez sa takie 2 bawialnie.Natalka tak samo szalu radosci dostaje w nich:) fajna sprawa Mamotomka u i Was superowy weekendzik.Tomcio to prawdziwy facet skoro koparki ciekawsze:) A Meaa widze ze Nadia juz jednoslada dosiada:) Kessi no faktycznie przy 3 dzieci przydal by sie ktos kto by czasami dom posprzatal.Przynajmniej na jakis czas. Mamisiu ale jaja z tym okiem:) ja mialam kiedys tak na brodzie jak mi Natalka z piety kopa dala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misty mnie czsami cycochy bolay.ALe okazuje sie ze czasami przed okresem sa wyczuwalne jakies zgrubienia i moga bolec. No a my wczoraj Krakow zaliczylismy sami.Natalka z dziadkami zostala:) Walcze z nocnikiem.Sika ladnie ale nie wola.Jak zapomne ja wysadzic na nocnik to sie zesika w gacie.No ale musze walczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Misty nie wiem-czasem mialam takie uczucie przed okresem,ale dawno-teraz nie. Barylko Zosia tez jak Natalka-jak posadze to zrobi, sama czasami mnie za reke wezmie i łapie sie w kroku ,ale moja niegadająca jest... Fajnie,ze sie wyrwaliscie sami:)) Pia wo bist Du?czy jakos tak:)) Kessi jak nocka?gadałas z mężem? u nas pieknie od rana,juz jestesmy po zakupach i spacerze,zaraz biore sie za obiad,potem mała spac, a ja do czytania:))Juz nie pamietam kiedy ogladalam tv-jakos mnie nie ciągnie.Sciągnęłam sobie wreszcie film"woda dla słoni",ale nie mam weny na obejrzenie,a tak na niego polowałam:)) Mamatomka jeju!!!straszny widok:((wiesz juz co sie stało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka w końcu mam czas aby napisać. Wczoraj miałam wszczepiany implant w szczękę więc większość czasu leżę i odpoczywam. Dawidek siedzi u moich rodziców i dostarcza im ogrom śmiechu. Ostatnio Dawid poprosił dziadzię aby mu poczytał, mój tata wykręcając się powiedział że nie umie czytać, Dawid jednak stanowczo oddał dziadzi książkę mówiąc " to ćwicz":P Mój bąbelek mały. Tęskni mi się za nim. Barylko bardzo dobrze że wyjechaliście, mam nadzieję że psychicznie dobrze to Tobie zrobiło i już nie widzisz wszystkiego w ciemnych barwach. A i mnie zawsze od zawsze boała prawa pierś przed okresem Pia mam nadzieję że nie zatruliście się tymi zakażonymi ogórkami, odezwij się bo zaczynam się niepokoić. Misty gratuluje zakupu:) Teraz Wiki będzie bezpieczna na rowerze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka .... alez tu zastoj ! U mnie tak czas pedzi, ze nadarzyc nie moge. Jutro zaczyna sie tu dlugi weekend i moze uda sie nam wyskoczyc nad morze choc pogoda sie psuje , wiec wyjazd pod znakiem zapytania. O weselu juz prawie zapomnialam, toz to bylo w ub. tygodniu ! :-P Bylo milo , z wlasnymi doroslymi dziecmi, z odchowanymi wnukami bardziej przyjecie jak wesele ale bardzo sympytycznie i ciesze sie dla tych dwojga, ze nie beda starosci spedzac w samotnosci. Samadama - teraz moje gotowanie to prawdziwe wyzwanie ! Nie dosc, ze maz nie tknie sie miesa to teraz jeszcze ta bakteria co nikt nie wie skad sie przyplatala. Do wczoraj winny byl ogorek ale oficjalnie sie z tej wersji wycofano i przyczyna moze tkwic doslownie wszedzie ( owoce, warzywa ). Teraz z jeszcze wiekszym namyslem robie zakupy i kupuje tylko to co da sie parzyc, gotowac. Po cichu mysle sobie, ze jak maz z miesiac czasu nie dostanie salaty to moze wroci do kotleta.....:-P meaaa - teraz juz wiem czemu Pascal do dzisiaj nie wie jak sie nazywa ( slowo ! nie umie powiedziec swojego imienia ! ) . On jest caly czas jak w malpim cyrku , tak jakby byl na haju :-) Misty - idz do lekarza wymacac cycuchy....:-P Kessi - masz juz ubranko i swiece czy nadal czekasz ? Mamuniu - jak sliwka , zmienia kolory ?....:-p Aha, moj maz ogladal jakis program w TV ( pewnie edukacyjny :-P ) i stwierdzil, ze cale zycie nosze zle cyckonosze i zapowiedzial, ze dzisiaj jedziemy kupic dla mnie stanik ! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Cisza jak makiem zasiał Dziś już Dawidek ze mną siedzi:) Lenistwo jest dobre ale nie za długie bo człowiek nie wi co z sobą zrobić. Siedzimy w domu bo bardzo gorąco, wystawiłam miskę na balkon i mały bawi się w wodzie ze swoimi autkami które zmieniają kolor pod wpływem ciepłej i zimnej wody. nienudząca się zabawka:) Pia mój też wariuje na punkcie warzyw, dziś dałam mu ogórki małosolne do śniadania to najpierw zrobił wywiad pt: jak chronię naszą rodzinę przed zarazkami:P A co do Twojego męża to podziwiam Cię bo pewnie dla Twoich synów obiad bez mięsa to nie obiad i gotujesz im osobno a to dodatkowa praca. No i nie lada wyzwanie gotować cały czas bez mięsa, mnie po miesiącu skończyłyby się pomysły. U mnie mięso to podstawa diety więc może dlatego nie umiem inaczej gotować. Ponoć połowa polek nosi źle dopasowany biustonosz. Mnie też kiedyś pani wyedukowała, bo okazało się że chodzę w za małych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Spokojnie,dziewczyny!!!po kolei piszcie,bo nie nadążam!!:-P Pia limo jest juz coraz mniejsze,ale nadal je maskuję. U nas troche sie dzieje-nie koniecznie dobrego,babcia męza lezy w szpitalu-miała udar i jest..kiepsko,oprocz tego ma cukrzycę,problemy z sercem+cisnieniem itd,no i wiek tez swoje robi,bo ponad 80 lat...rokowania nie sa dobre(tak dzis powiedział ordynator),bracia mojego tescia sa juz w drodze...babcia lezy pod kroplówkami,karmiona jest sondą. Zosia ma sie dobrze,Wiki jęczy,bo pogoda super,a ona musi sie uczyc na prace klasową-chyba nie ma takiej marudy do nauki jak ona:-O W srode jedziemy do kardiologa na kontrol,mąz wyjezdza na szkolenie w poniedziałek na 2 dni i Wiki na ten biwak-wszystko na raz. Dziewczyny dajcie mi złoty sposob na..chrapanie!!!juz nie daje rady-Dzordzowaty tak warczy w nocy,ze mam ochote go udusic-dzis nie spałam do 3:30:-P A jak go budze w nocy to sie pyta do kogo mówie i o co mi chodzi? W tym tygodniu ide zapisac Zosie do przedszkola:)) I..nie zapeszam,ale moze cos wypali z pracą-nie jest to pewne,ale moze od wrzesnia? WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA MALUCHÓW Z OKAZJI DNIA DZIECKA!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej STO LAT naszym dzieciaczkom :) melduje sie jeszcze w dwupaku, ale juz w piatek Hannah bedzie z nami. pisalam juz chyba ze zdecydowalam sie na cc, ze wzgledu na komplikacje po urodzeniu Eryka, z reszta lekarz tez zalecil mi cc. wybor jednak nalezal do mnie. no i teraz mam stracha. najwazniejsze jednak by Hania byla zdrowa, a reszta po malu sie ulozy. tak wiec trzymajcie za nas kciuki w piatek rano, najwczesniej wyjdziemy w srode i jak tylko bede mogla to sie odezwe i przesle zdjecia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ewciu - wszystko bedzie cacy i bedziecie niedlugo mogli wyprzytulac Hanusie 👄 Samadamo - a coz to Ci sie porobilo? no i dobrze sie czasem wyodpoczywac.. Mamuniu - no to ja trzymam kciukasy za przedszkole Zosi i ta niepewna prace... zeby byla pewna ;) Pia - a no nie mam jeszcze nic i tylko czekam mam nadzieje ze jutro przyjdzie paczuszka.. a ja wcale nie mam juz ochoty na te chrzciny i wogole na nic... nie bede tu pisac bo to nie na forum temat ale kosa z mezem to za slabe slowo w tym przypadku normalnie wyc mi sie chce... ehhh chlopy... przegial tym razem bardzo... zebym miala gdzie to doslownie pakuje sie i dzieci i ide.. odezwe sie moze jutro teraz ide szykowac zamowienie na jutro i sprzatac do gory :( aha Mamuniu - nie rozmawialam z nim o tym ale wymyslilam sobie ze poszukamy niani ja jakos nie widze tego zeby obca baba mi sprzatala i robila wszystko nie po mojemu... dlatego wole jha sprzatac i zajac sie domem a dzieciom nic nie bedzie jak w tym czasie zajmie sie nimi jakas mila pani i tak beda czesciowo pod moja opieka i jak przypadnie im i nam do gustu to bedzie wzywana w razie W albo jak np bedziemy chcieli isc do kina choc na chwile obecna nie mam ochoty na rzadne wyjscia z nim :( dobra spadam ide sie wyzyc na porzadkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis przyszly akty urodzenia z polski wiec marty paszport bedzie zalatwiony bez problemu :) a Adasia bedzie na podstawie tutejszego :) Jejku co ja zrobie jak te ubranko nie dotrze do soboty buuuu Misty - ja tak mam nie tylko w poniedzialek :o Pia - oby Wam sie udal ten wypad nad morze:) Marta wlasnie ryczy tak ze nie moge nic zrobic Adas o dziwo spi bo dzis mial szczepienie wazy 7,5kg i ma skonczone 4 miesiace wiec niezle :) wczoraj bylam zrobic sobie brwi a w sobote przychodzi fryzjerka i po co to? wcale nie czuje sie na silach organizowac wszystko i... nawet nie mam z kim pogadac... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to was odstraszylam ja zwijam sie juz spac maz ma nocke wiec nie wiem kkiedy jutro zajjrze Adas po szczepieniu tylko spi - ciekawe co zrobi w nocy jak wstanie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo chyba większośc z nas ma jakis spadek formy pisarskiej ;) ew. połączony z brakiem weny ;) ja melduje ze u nas wszystko ok ;) ale rzeczywiscie nie mam o czym pisać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ u mnie dzis lepiej chyba :o przynajmniej sie nie poklocilismy :P W kazdym razie duuuuzo wczoraj poczytalam i pomyslalam i zobaczymy co z tego bedzie... bo mam plan Generalnie doszlam do wniosku ze nie jest u nas az tak zle i moze byc gorzej co nie znaczy ze ma tak zostac ;) Tak wiec zobaczymy czy moje mocne postanowenie poprawy przyniesie efekt i czy szanowny malzonek pojdzie na to i swoje tez zrealizuje (oczywiscie jeszczed o nim nie wie) :P A teraz zmykam bo mam kolejne zamowienie i o 3ej musze je dostarczyc.. Jak nie macie o czym pisac to choc machajcie no i ja wam dam temat do popisania Co ja mam zrobic za salatki na te chrzciny?? Nie chce znowu powtarzac sie i mam ochote na cos fajnego i nowego moze jakies pomysly? ooo a jak ktoras ma przepis na ta z zupki chinskiej to jeszcze jej nie robilam No to teraz piszcie! tylko powoli co zdaze przeczytac do wieczora :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja sie melduje:)) Kessi oto przepis:(uwielbiam ta sałatkę!!!). Pokruszony makaron z zupek wrzucasz do miski,dodajesz pokrojonego ogorka,pomidory(2 wystarczą),kukurydzę z puszki,solisz,pieprzysz:-D,dodajesz majonez i wszystko dokladnie mieszasz,majonezu daj wiecej,bo makaron go "wyssie",jak robie z 10 zupek to wychodzi taka spora miska. Do obiadu mozesz zrobci z kapusty słodkiej-jest szybka ,prosta i smaczna. Slodka kapuste kroisz drobno,dodajesz starta marchew na grubych oczkach,do smaku wegeta,zagniec to wszystko ręka zeby kapusta pusciła sok,dodaj oliwy i...juz!!:)) Mam nadzieje,ze sie u Was wszystko wyklaruje... Mamy piekna pogode!!zosia spi,potem obiad i na podwórko(polko) Ewciu no to jutro wielki dzien!!!!bedzie dobrze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - dzieki brzmi smacznie a cos nowego by bylo :) Przyszla wlasnie swieczka i... jestem wsciekla bo zrobili blad w imieniu- no jak mozna patrzec na zlecenie gdzie wypoisane bylo imie i napisac z bledem?/ noi jak?? ehhh jak ochlone to wezme sie za poprawianie sciagne jedna literke po prostu i przeloze ta wlasciwa na to miejsce bo dolozyli sobie o tak dla jaj chyba przed ostatnia litera drugiego imienia 😡 niech to ubranko przyjdzie we wlasciwym rozmiarze bo sie pochlastam i... przeloze chrzciny o 2 tyg znowu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×