Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Hej Dziekuję za zyczenia:))Zoska sobie zrobiła prezent i..przespała cała noc-tak wiec juz chyba sie normuje to jej spanie(wreszcie!!!). Izu dasz rade:)) U nas po staremu-zostaly 3 krostki do zagojenia,oczko ma teraz kolor fiolet-żólty:-O Pogoda fajna,mąz dzis etz do 14,wiec sobie skocze do biblioteki po ksiązki,bo juz nie mam co czytac. Misty odezwij się:))Wallander obejrzany??bo u mnie nabiera mocy urzędowej-nie mam jak sie zebrac.Teraz zaczęliśmy ogladac 2 sezon Zakazanego Imperium-wciaga na maxa-polecam:)) Asik mam nadzieje,ze jest coraz lepiej? Pia pomachaj :)) Cari super fotki!!widac,ze urodziny udane:))i MIkolaj tez:))napisz co u Was?? Mamatomka wyjrzyj spod paierów:)) Gumiago???hop hop??? Samadamo czy noworoczne postanowienie to opuszczenie nas??:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu napisz co u Was?oby Nowy Rok zaczęł się dobrze... Kessi,a Ty tez cos mało tu zagladasz:((jak idzie z załatwianiem domu?i jak handelek?:)) Myszko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejooo Mamunia super, ze Zosia tak łagodnie przechodzi ospe :D u nas ok. Dusiek zadowolony w przedszkolu, pokasłuje ale nic nie jest gorzej. jej wychowawczyni powiedziała, ze mamy ją puszczac do przedszkola jesli tylko nie ma temperatury bo ona widziała dzieci kaszlące po kilka miesiecy i czasem tak po prostu jest. a że Dusia temperatury nie ma, kataru nie ma, humor ma wybitnie dobry ;) to chodzi zadowolona codziennie mi przynosi jakis rysunek i coraz bardziej te rysunki zaczynają przypominac cos rzeczywistego :D we wrzesniu jej rysunki to były zabazgrane kartki albo kilka kresek i juz. a wczoraj mi przyniosła własnoręcznie namalowanego ludzika. normalna głowa, oczka, nos, buzia i tułów - wiadomo jakiej jakości ale jednak! :D a jej pani mi powiedziała, ze Nadia musi bardzo mnie kochac (dostałam skrzydeł) bo codziennie dopomina sie, ze ona musi zrobic rysunek dla mamusi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ witam porannie dzis maz juz do pracy wiec my sami. nadal kaszlemy ale widze troche poprawy u Kubusia, ale jeszcze, jeszcze kaszle... chcialam kupic inhalator, naczytalam sie, ze tez bardzo dobre sa inhalacje przy kaszlu, ale nie ma tutaj takich, chcialam od razu z ta maseczka dla dzieci i dla doroslych, w Pl sobie kupie:) moze jakis polecicie? zaraz biore sie za obiad, mam nadzieje, ze dzisiaj zje cos Kubus, ost w ogole nie chce jesc obiadow, od swiat ani razu zjadl obiadu, na obiad chce " meko" (mleko) a tak caly czas jadlby serki, jogurty i chleb z maslem ewentualnie z szynka i niczym innym:O martwie sie tym jego niejedzeniem, choc wiem, ze przy infekcji gardla i jak on mial migdaly powiekszone moze byc tak, no ale martwie sie... teraz Kubus wlasnie maluje i zerka na bajki... hehehe moj artysta dzien w dzien musza byc farby:) Mea- brawo dla Nadii za pierwsze rysunki:D ja sobie zbieram Kubusia prace do teczki. naszym pierwszym rysunkiem bylo autko narysowane dlugopisem a potem wlasnie namalowany " tatus" farbkami:D a z kaszlem niestesty tak jest, ze nieraz moze sie ciagnac miesiacami wlasnie takie poinfekcyjne. Izu- no lecimy 22 ;)) ile bedziecie w PL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Przepraszam Was ale usiluje spelnic moje postanowienie noworoczne :P troche to jeszcze potrwa... Asik - kochana tule mocno po ostatnich Waszych przezyciach ❤️ oby juz teraz bylo tylko lepiej no i faktycznie zmien pediatre - Anetka czesto miala zapalenie oskrzeli zaczela jak miala rok ale nie zawsze dostawala antybiotyk. Amorku - zdrowka dla Was no i pochwal sie co wymyslilas na prezent dla dziadkow? Mamuniu - no to nie jeden a 2 prezenty se Zosia sprawila bo tak lagodnie przechodzi ta ospe :) jak se przypomne Anetke to matko kochana wszedzie miala doslownie wszedzie :( a zaraz po niej zlapal moj maz i to tez byl pocz stycznia wiec chyba taki czas na ospe :o Kimizi - ciesze sie razem z Toba i trzymam kciuki za fajny latwy i szybki porod. Meaaa - oj wspolczuje ci braku tych okien ze tez jeszcze takie biura istnieja.. a Dusia jest super i z rodzeniem lali i rysunkami i tekstami :) trzymam kciuki za ta umowe podpisana ;) Pia - wspolczuje sytuacji i mam nadzieje ze szybko i bezbolesnie dla Niny sie to wszystko pouklada. Zagladaj choc na troszke Barylko :) znowu pomylilas mnie z Kimizi :P a ja tak czytam na jakim ja USG bylam :D nie no spoko... Tobie tez zycze kochana latwego i szybkiego porodu - masz planowana cesarke czy nie? po tym jaka Natalka byla duza wiedza jaki moze byc braciszek? co to ja jeszcze mialam??? skleroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co u nas? z domem nadal czekamy... dzis robi bank swoja wlasna wycene i ponoc do 7 dni od wyceny ma byc decyzja ehhh wykoncze sie ta niepewnoscia... ale jakby cos to moze jeszcze w styczniu sie przeprowadzimy a jak nie to na pocz lutego :) Adas jest przeuroczy, jest taki slodziak z niego ze wszystkich kupi swoja minka :) potrafi sie tak uroczo wstydzic i straszny z niego pieszczoch a smieje sie rewelacyjnie na caly glos. Raczkuje juz w tempie ekspresowym, staje przy meblach i probuje chodzic ale martwia mnie jego nozki... nie wiem czy przesadzam czy nie ale ma je na prawde krzywe :( tak jakby na beczce siedzial i boje sie ze to krzywica :o no i ciemiaczko ma na prawde duze a tu ani razu mu tego ciemiaczka nie ogladali :( wymyslilam ze zaprosze health visitor do domu zeby popatrzyla jak staje chodzi raczkuje siedzi i niech oceni czy se wkrecam czy nie... Anetka od wczoraj wrocila do szkoly i jest nawet zadowolona wiec ok. Marta zrobila sie jeszcze wieksza przylepa i chyba zazdrosnica na swoj sposob bo czasem udaje ze cos ja boli zeby ja wziasc na kolana i jak mam wtedy Adasia to kaze mi go odlozyc i placze... nie musze dodac ze jak ona placze to on jej wtoruje :P no ale jak Adas placze to go probuje pocieszyc daje mu zabawki i wola mnie ze jest smutny :) Dzis mam 2 lata dzialalnosci :) uwierzylybyscie? 2 lata jak to zlecialo!!! poszerzam asortyment i teraz zamawiam pizamki i inne akcesoria i ubranka z Disneya. Pizamki Hello Kitty sa w drodze hihih moje krolewny juz sobie zaklepaly ze chca :P Dobra spadam bo 1sza dochodzi a musze jeszcze Adasia pomeczyc zeby mi zasnal Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa. Też bym chciała, żeby to był ostatni raz, ale patrząc na to, że ona taka słabiutka, a ja w domu mam przedszkolaka, który non stop coś przynosi, to mam mieszankę wybuchową. Trudno tu być dobrej myśli. Dziś byliśmy na szpitalu na kontroli. Dobra wiadomość jest taka, że nie jest gorzej, a zła taka, że lepiej też nie :( Dostaliśmy skierowanie na rentgena i zaraz pojechaliśmy zrobić zdjęcie. Dziś wieczorem mam dzwonić do lekarki, żeby się dowiedzieć, co dalej. Możliwe, że Gabrysia dostanie inny antybiotyk, bo ten jej nie pomaga. Kaszel wciąż ma taki, że ciary przechodzą. No ale najważniejsze, że jesteśmy w domu. Mój syn za to wykańcza mnie ze swoim niejedzeniem. Wczoraj przez cały dzień zjadł: pół kromki chleba, małą marchewkę, 10 łyżeczek obiadu i pół dużego kubka jogurtu. To chyba mniej niż Gabrysia! Ja nie wiem, czy on kiedykolwiek odczuwa głód. Chudzielec ma 13.5 kg - już Wam kiedyś pisałam, że przez ostatni rok przytył JEDEN kilogram. Masakra. Nie wiem, jak go namawiać do jedzenia. Pocieszam się, że anemii nie ma, bo energia go rozpiera, ale te wystające żebra.......ehhh Kessi - 2 latka, no pięknie! Rzeczywiście czas szybko zleciał. Cieszę się, że interes Ci się rozkręca. Mea - pięknie Ci się artystka rozwija. I życzę szybkiego podpisania umowy i ... wiesz czego ;) Mamuniu - teraz doczytałam, że Zosia ma/miała ospę. Dobrze, że tak łagodnie ją przeszła. Ale Ci się też trafiło na koniec roku! Amorku - ja właśnie też się zastanawiam nad tym inhalatorem. Chcę zapytać lekarkę, jak pojadę na następną kontrolę z Gabrysią - czyli w piątek. Mogę Ci przekazać, co mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi no wreszcie:))2 lata???jeju!!zlecialao-niedawno pisalas,ze bedziesz otwierac dzialanosc... Asik,a moze syrop dla Krzysia na apetyt?bo wiesz..dzieci niejadki maja słabszą odpornośc...biedna Gabrysia:((oby nic groznego nie było w tym rentgenie:(( Ospa juz sie konczy:))uff:)) Zoska oglada po raz 145789 makrokosmos:)),mąz poszedl z psem,potem ja z nia pójdę na wieczorny spacer:))wrociłam z biblioteki,a mąz mówi,ze po co szłam,bo pada,a ja,ze przynajmniej ludzi widziałam:)) Mea Zoska na etapie bazgrołów,ale to dlatego,ze ona nie lubi malowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski :) Amorku my wracamy 2.02 :) U nas byla dzisiaj pani z przedszkola, narazie Kubus bardzo za nia jest i nie przeszkadza mu ze ona mowi po ang, i bardzo ja lubi :) Dala mi segregator i sa tam poprzyczepiane na rzepy zalaminowane obrazki male, i kubus bedzie mogl jej pokazywac co chce a ona jemu. Np. toaleta ze chce siku, ogrod ze chce na dworze sie bawic, pociag lub autka :) I siedzimy i co chwilke go biore i mu pokazuje :) Na samej okladce ma przyklejone po kolei co bedzie robil : witamy sie, zabawa w grupie, sam wybiera czym chce sie bawic, potem ogrod, czytanie bajek i do domku :) Kessi ale ten czas leci ja pamietam jak dopiero wspominalas o tym :) Oby teraz sie rozkrecilo na dobre i zebys miala coraz wiecej pracy :) takie pozytywnej oczywiscie :) U mnie Tomus jest w tym samym wieku co Twoj Adas, i jest taka przylepa, chcialby zebym caly dzien go nosila na rekach, taki sie zrobil wygodnicki :) I np jednego dnia jest slodki i super a jak dziiaj byl caly dizen fajny a po 2 drzemce w jakis szal wpadl:( nie wiedialam co mu jest i wsciekal sie na wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik mam nadzieje, ze Gabrysia szybko wroci do zdrowia i bedziecie mogly odsapnac... A dla Krzysia moze pomysl o syropku na apetyt... Podajesz mu moze tran? Barylko, Kimizi ja sie nie moge nadziwic kiedy to minelo ze ju sie pakujecie... ja bym dala Wam z 5 miesiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik- trzymam kiucki za dobre wyniki rtg. mam nadzieje, ze juz bedzie tylko lepiej. chaialabym zeby Kubus zjadl mi 10 lyzek obiadu, serio... Izu- my 5 :) Kessi- niemozliwie jak ten czas leci, w takim razie dalszych pomyslnosci. Mamuniu- super, ze ospa mija i tak lekko Zosia ja przechodzi. u nas tez leje i wiejeeeee tak, ze az huczy i buczy. zaraz przyjdzie kolezanka z mala H. i mi ja podrzuci, trohce sie pobawia z Kubusiem. ona sie dzisiaj przeprowadza do naszego budynku takze w papciach bedziemy mogli do siebie chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi jejku przepraszam ze Was pomylilam.Nie pierwszy raz niestety ale jakas zakrecona jestem.Faktycznie ten czas leci ja pamietam jak doradzalysmy Ci ze stronka jak ja robilas:) Asik z moze cos na apetyt? ja bylam niejadkiem i mama dawala mi rozne rzeczy na apetyt.Wtedy ciezko bylo dostac a teraz to jest duzo tego.Rozpiera go energia i nie anemi wiec pewinie takie jego urok i widocznie wystacza mu to co zjada.Oby rendgen wyszedl dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj Dzordz ma wolne w tym tygodniu wiec wiecej czasu spedzaja z Natalka.ALe ona ostatnio strasznie nerwowa.ZLosci sie z byle powodu i krzyczy zaraz. Amorku i jak? zjadl obiadek? Przy chorobie tez ma slaby apetyt ale potem nadgoni. Izu fajna sprawa z tym pokazywaniem obrazkow.I super ze Krzysiowi spodobala sie pani.Zaraz zalapie angielksi w locie.Pamietam jak nasi znajomi przyjechali do UK z 3 letnia coreczka i w locie nauczyla sie jezyka z pieknym akcentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zle sie czuje w tzch krotkich wlosach no jak ciotka klotka ze spolem wygladam buuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufffff, ale miałam męczący dzień. Mama jest u nas, ale mimo to Lenka ostatnio bardzo za mną jest, więc właściwie nie mam kiedy usiąść bo wciąż coś z nią robię. Asik >> wiesz to chyba będzie tak, że Gabrysia teraz wychoruje te choroby, a potem nic jej nie złamie;) Zdrówka Wam życzę!!! Kessi >> ludzie jak ten czas leci!!! Pamiętam początki Twojej działalności, zresztą niedawno Marta sie rodziła, a tu juz Adaś podbija wszystkie serca ... fajnie, że nadal tu jesteśmy:D Meaaa >> gratulacje dla Dusi;) u Leny obrazki nadal na etapie - uruchom wyobraźnie, a zobaczysz na obrazku co chcesz - bo cokolwiek Lenka nie narysuje, to zawsze jest to zabazgrana kartka, tylko od jakiegoś czasu jest tam dużo kolorów, bo dawniej to jak złapała jedną kredkę to wszystko było w jednym kolorze. Za to nieźle wychodzi jej kolorowanie kolorowanek:) Amorku >> koleżanka, która niedawno wróciła z Anglii do Polski mówiła mi, że tam u Was podobno inhalatory dają za darmo w przychodni. Ona taki miała jak tam mieszkali, ale przy przeprowadzce zostawiła, bo w sumie raz go tylko używała, a tu zaraz po powrocie okazał się bardzo potrzebny i identyczny jak tamten kupiła w Polsce za ok. 100zł:o dowiedz sie może to nie będziesz musiała kupować. Mamunia >> zuch z Zosi:D i mam nadzieję, że Ciebie ospa oszczędzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa >> na innym forum doczytałam, że u dzieci zdarza sie taki kaszel krtaniowi (nie wiem czy taki właśnie męczy Dusię) i długo męczy maluchy. Dziewczyny pisały, że najbardziej pomaga ostre chłodne powietrze, stąd przede wszystkim ostre wietrzenie pokoju, a przy mocniejszych atakach nawet siedzenie opatulonym przy otwartym oknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas dzisiaj zaczął się sajgon, czyli szykowanie pokoików dla dziaciaków - jejku jeszcze w to nie wierzę, że juz niedługo będziemy mieć dwójkę dzieciaczków, hi hi:) Mąż z teściem przenieśli meble z pokoju Lenki do pokoju braciszka. A wieczorem kurier przywiózł nowe łóżeczko Lenki - jejku jaki szał, tak jej sie podoba, że już dzisiaj trzeba było je złożyć i póki co stoi w pokoju synka. I co chwilę chodziła tam ze swoimi lalkami i pytała "podoba ci sie moje łóżeczko?". A dzisiaj leżała obok mnie na kanapie, aż nagle zastrzeliła mnie tekstem "mamuńciu, ale ty masz wielką pupę" ?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!? 😭😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja na moment... Kubus zazyczyl zeby mu puscic "galop" zakopwer i ze chce tanczyc ale na meza rekach, tzn maz ma tanczyc i go wziasc na rece i wariowac. na co mowie ze tanczymy kazde z osobna a Kubus ze zbolala minka i blagalnym tonem "nie mam sil", cwaniak maly;) Barylko- nic a nic nie zjadl ani lyzki obiadu, ale za to na kolacje zjadl omleta z owocami, dobre i to. Kimizi- nie slyszalalam o takiej akcji,ale dzieki za cynk;) super, ze Lence lozeczko przypasowalo:) tekst wymiata:) Kessi- jeszcze tak sobie mysle,a dajesz Adasiowi vit D3? wiem, ze tutaj tego nie praktykuja,czemu sie dziwie bo przy tak malej ilosci slonca az sie prosi i niestesty potem czesto maja takie nieksztaltne glowy:( nie chce bron boze cie straszyc ale jak nie dajesz Adasiowi moze lepiej jednak dawac? ja osobiscie dawalam vigantol, tylko latem nie. lece na film, mam fajny dokument nagrany, polecam Wam tez jakbyscie chcialy podesle wam link- dobry dokument na temat Korei Polnocnej, cos strasznego:( ale warto obejrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Izu- trzymam mocno kciuki za Kubalka. mnie sama sciska w dolku jak sobie pomysle o przedszkolu nie dosc, ze przezywa sie samo pojscie do przedszkola to jeszcze ten lek poteguje wlasnie obcy jezyk, jak te moje dziecko bedzie ich rozumiec? i bije sie z myslami, choc wiem, ze przedszkole to naparwde super sprawa dla dzieci. pomysl z obrazkami super ,na pewno sporo ulatwi w porozumieniu sie przynajmniej na poczatku, nie slyszalam tutaj o tej metodzie:O takze pewnie tutaj nie ma tak. :O kciukasy zacisniete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka.... popisze troszke Amorku - tez bardzo spodobal mi sie ten pomysl z ksiazeczka jaka dostala Izu. Potrzebowalabym taka przed laty u chlopakow i teraz tak sobie mysle, ze moze sama zrobisz swojemu Kubusiowi taka ksiazeczke ? Powklejasz obrazki i opiszesz i po polsku i po angielsku - bedzie i dla Kubusia i dla pan, zeby wiedzialy co to np. siku. Izu - ogromnie jestem ciekawa jak Kuba zareaguje na przedszkole ? mamy podobne dzieci i powiem Ci, ze Pascal przez caly czas pobytu w zlobku byl tam dlatego, bo musial. Natomiast w przedszkolu jest od poniedzialku i wstaje o 6 .00 rano bo nie moze sie doczekac. Dzisiaj przegial na maxa , bo pierwsze slowo jakie wypowiedzial po otwarciu oczu to " Michaela " . Michaela to pani przedszkolanka i jest to niewatpliwie milosc Pascala od pierwszego wejrzenia. Powiem Ci, ze bardzo duzo zalezy od tego jak Ty sie bedziesz czula pewnie jak go bedziesz prowadzila. Jak wyczuje Twoj niepokoj to i sam bedzie niepewny. Kessi - a juz przez chwile myslalam, ze czas zwariowal ja z nim a Ty w kolejnej ciazy :-P . Zawsze bylo wiadomo, ze rozkrecisz interes ! Pokaz ( jesli chcesz ) jak wyglada dzisiaj Twoja strona ? Asik - ojejku, ale sie porobilo :-( Mysl pozytywnie i nie dopuszczaj mysli, ze szpital moze sie powtorzyc, to naprawde wazne ! A Krzysiu pewnie nigdy nie bedzie musial dbac o linie, wiec ja mu tam zazdroszcze, ze ma tak dobra przemiane materii i nic mu sie nie odklada. meaaa - wiem, ze Cie to pewnie nie raz wkurza i tylko przez grzecznosc jeszcze nie przygadalas ale mysle sobie, ze jak bedziesz za bardzo poukladana i zorganizowana to z latami bedzie Ci coraz trudniej zdecydowac sie na Julka. Nie rob tego Nadii....:-) Ha ! Nie chwalilam sie jeszcze, ze jestem prawie rozwodka ! :-P Podwiozlam faceta, bo widzialam jak idzie nieborak ze stacji benzynowej z karnistrem benzyny do samochodu pozostawionym jakies 5 km. w polu. Nie chodzi o faceta ( jejku jakie ciacho !! ) , nie chodzi o to, ze nadrobilam te 10 km . Nie, chodzi o te kilka kropli benzyny jakie facetowi kaply na wycieraczke pod nogami w meza aucie ! Od dwoch dni tylko slysze jak mu w aucie cuchnie... Daje mu czas jeszcze przez dwa dni a pozniej to sie wyprowadzam na amen ! :-) Haha, jakby Twojego interesowalo to moj chlop bedzie do wziecia :-P Kimizi - Lenka rozbawila mnie swoim textem a Twoj opis z usg rozczulil. Zreszta jakos tak ujmuje za serce jak piszesz " dla syna "....Swietnie, ze juz nie dlugo bedziecie w komplecie ! A wlasnie chcialam zapytac czy Wasze dzieci znaja kolory ? My tylko kilka podstawowych, na oko chyba szesc. mamuniu - no to juz mozesz powiedziec, ze macie ospe za soba ! Jak Wam dobrze ! Pewnie jestem ostatnia ale tym mocniej wysciskaj urodzinowo Zosie ! Barylko - juz tyle razy chcialam zapytac jak maz sie zaklimatyzowal w Pl ? Z opisow wynika, ze nadgania czas z Nadia i pewnie obu im to dobrze robi ? pewnie sporo zapomnialam, ale juz musze konczyc..... buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka czytałam z samego rana a teraz dopiero mam czas pisać :( Pia - ja wiem... ja bym chciała, ale musze poczekac na tę umowę, musze poprostu :( fajnie, ze Pascalowi podoba się w przedszkolu :) moze mają lepiej zorganizowane zajęcia i dlatego tak chętnie chodzi. mąż i benzyna - :D :D nie moge sie nadziwic ;) Kimizi - oj zazdroszczę urządzania pokoików :) a z tymi kolorami to Nadia tez do tej pory tak miała, ze jak dorwała jakąś kredke to tylko nią rysowała. a jakoś dziwnie chętnie wybierała czarną :o więc te rysunki bywały bardzo mroczne :P teraz na szczescie interesują ją juz kolory ;) Nadia też kocha kolorowac, ale farbami, do kredek i pisaków nie ma cierpliwosci i zwykle zabazgra i zostawia, a farbkami siedzi, maluje i stara sie nie wyjezdzac za linie ;) generalnie przedszkole bardzo pomogło w takich zajęciach, bo dawniej nie usiedziała na tyłku przez 3 minuty, zaczynała kolorować czy lepic z plasteliny - 3 minuty i fru, leci gdzies dalej. a teraz nauczona przedszkolem ;) potrafi i godzinę siedziec i malowac, albo ugniatac plasteline ;) Mamuniu - i jak tam? nie jestes w ciapki? ;) Asik - mam nadzieje, ze rentgen wyszedl dobrze 🌼 Kessi - jejuuu ale zleciało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem... Wstalismy rano wczesnie zanim Tomek przyszedl, bo Kuba zlal sie nam do lozka... od swiat probujemy odpieluchowania w nocy i jak na poczatku bylo ok tak teraz leje jak najety... No wiec od rana nakrecony na przedszkole, zjadl z tatusiem sniadanko, ubral sie umyl zabki chwile sie pobawilismy bo przedszkole dopiero na 9. Ladnie szedl a jak zobaczyl budynek to nawet biec chcial :) Jak weszlismy do przedszkola to byl taki haos ze sama sie nie umialam odnalezc, bo tu jest tak ze czeka sie przed drzwiami i punkt 9 otwieraja i wszyscy na raz wchodza. Zaprowadzilam go do pani i mowie mu ze juz musze isc to mnie tak mocno przytulil i buziaka dal ale siwtelko mi sie zapalilo ze im dluzej tam jestem tym gorzej... Poza tym Tomcia na rekach mialam dodatkowo, wiec pani go zajela i poszlam... Siedze i mysle czy sie tam dobrze czuje, czy nie placze:( Jaka szkoda ze nie moge go poobserwowac z ukrycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem... Wstalismy rano wczesnie zanim Tomek przyszedl, bo Kuba zlal sie nam do lozka... od swiat probujemy odpieluchowania w nocy i jak na poczatku bylo ok tak teraz leje jak najety... No wiec od rana nakrecony na przedszkole, zjadl z tatusiem sniadanko, ubral sie umyl zabki chwile sie pobawilismy bo przedszkole dopiero na 9. Ladnie szedl a jak zobaczyl budynek to nawet biec chcial :) Jak weszlismy do przedszkola to byl taki haos ze sama sie nie umialam odnalezc, bo tu jest tak ze czeka sie przed drzwiami i punkt 9 otwieraja i wszyscy na raz wchodza. Zaprowadzilam go do pani i mowie mu ze juz musze isc to mnie tak mocno przytulil i buziaka dal ale siwtelko mi sie zapalilo ze im dluzej tam jestem tym gorzej... Poza tym Tomcia na rekach mialam dodatkowo, wiec pani go zajela i poszlam... Siedze i mysle czy sie tam dobrze czuje, czy nie placze:( Jaka szkoda ze nie moge go poobserwowac z ukrycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem... Wstalismy rano wczesnie zanim Tomek przyszedl, bo Kuba zlal sie nam do lozka... od swiat probujemy odpieluchowania w nocy i jak na poczatku bylo ok tak teraz leje jak najety... No wiec od rana nakrecony na przedszkole, zjadl z tatusiem sniadanko, ubral sie umyl zabki chwile sie pobawilismy bo przedszkole dopiero na 9. Ladnie szedl a jak zobaczyl budynek to nawet biec chcial :) Jak weszlismy do przedszkola to byl taki haos ze sama sie nie umialam odnalezc, bo tu jest tak ze czeka sie przed drzwiami i punkt 9 otwieraja i wszyscy na raz wchodza. Zaprowadzilam go do pani i mowie mu ze juz musze isc to mnie tak mocno przytulil i buziaka dal ale siwtelko mi sie zapalilo ze im dluzej tam jestem tym gorzej... Poza tym Tomcia na rekach mialam dodatkowo, wiec pani go zajela i poszlam... Siedze i mysle czy sie tam dobrze czuje, czy nie placze:( Jaka szkoda ze nie moge go poobserwowac z ukrycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mea ciapek nie mam:))ospa wyleczna!!!!jupi!!!odpadl ostatni strupek z krostki-luuuuzik:)) Pia hehe,nie mogę,ze martwi sie benzyna,a nie tym,ze takie ciacho wiozłas:-D Izu oj,widac,ze sie stresujesz,bo post 3 razy wklejony;-))bedzie dobrze:))choc ja tez nie moglam sobie miejsca znalezć,mieszkanie mialam wyczyszczone tak,ze sanpeid mógł przyjsc na kontrol i ani pyłka by nie zanalezli:-D Zosia jeszcze na noc ma pampersa,bo ona duzo pije i czesto siusia-natomiast w dzien jest super,juz nie pamietam kiedy zmoczyla majtki:)) Pogoda u nas do kitu,od rana pada deszcz ze sniegiem,ale teraz jakos przestalo i tak mysle,ze po obiedzie pójdziemy choc na pól godzinki na powietrze,bo Zosia juz sobie miejsca nie moze znalezc w domu-2tygodnie bez podworka:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze 25 min i bedziemy sie ubierac po Kubusia :) Mamuniu ja za to wstawilam zupke, leb umylam, wypilam kawe i szukalam dresow dla Kubcia bo ma za malo a w dzinsach go tam nie bede posylala :) Tomciu wstal wsunol bananka i sie bawimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m niadani e 🖐️ hejka no i ja nadal mam urwanie glowy bo i przerabiam ciut stronke i uzupelniam ja o nowe towary i mam nowe zamowienie na tort/prezent na sobote wiec pelna para :) Moj maz jest pewny ze nie wytrwam w moim postanowieniu dluzej jak do lutego no to sie myli :P a postanowilam sobie sama dla siebie zeby sie bardziej starac i byc bardziej zorganizowana tym sposobem codziennie rano wchodze do prawie wysprzatanej kuchni a nie jak kiedys piramid w zlewie i zawalonego blatu, sprzatam sobie rano salon, siadam na fb kolo 6ej i na stronke moja, odpowiadam na maile i tak mi zlatuje do 8ej-tylko wtedy tak naprawde mam czas dla siebie. Jem sniadanie, budze Anetke, szykuje dzieci i po 9ej wychodzimy do szkoly wracam to sie bawimy jedza drugie sniadanie, zmywam i biore sie za szykowanie obiadu albo choc mysle co by zrobic :) No i po 2ej po Anetke potem usypiam Adasia (piernik maly juz tylko 1 drzemke ma zazwyczaj :( ) i znow mam chwile dla mojej 'pracy' pozniej obiad po 4ej i dzieci sie bawia razem (roznie to bywa) a ja sie bycze troszke bo jak juz maz po 6ej wroici to z byczenia nici :P No i jak maz juz jest je obiad siedzimy chwilke razem, pogadamy i juz dzieci wolaja kolacje a pozniej mycie i do spania wszyscy po 9ej (oprocz mnie) ja wtedy wlasnie ide do kuchni i sobie zmywam sprzatam, pranie wstawiam i laduje w lozku po 23ej :) pobudka znow po 5ej hihihi Poki co daje rade i tak mi ten dzien sie czasem dluzy ze masakra zwlaszcza jak Adas sie budzi w nocy co godzine :o Ale daje rade i nawet lepiej sie czuje jak mam taki pelny dzien :) Ponudzilam wam co? a moja stronka Pia wyglada nadal podobnie www.katestreasures.co.uk a tu fb https://www.facebook.com/KatesTreasures spadam bo nudzi sie dzieciom i glodna Marta znow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItaski Dzis z rana Natalka do mnie: Mama wygladasz jak ziemniak:) to na te wlosy:) Pia haha ja myslalam ze Cie ktos widzial ze sie wozisz z ciachami i maz mysli ze masz romans jakis:) a tu o zapach benzynky chodzi hehe Moj Dzordz juz zaklimatyzowany.Zadowlony i nie mysli o UK:) juz miedzy praca zaczyna ukladac sobie swoje granie,cwiczenia tzn. mysli o dawaniu lekcji.Z pracy zadowolony narazie.W domku fajnie sie mieszka wiec jakos ciopiemy powoli.Jak jest w domu to caly czas z Natalka spedzaja bo ona mnie wtedy nie chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez lubi malowac ale narazie wyglada to dziwnie i ciezko okreslic co to jest.Ona maluje i mowi ze maluje kotka,pieska itp. ale narazie to tego nie przypomina:) Moja tez ma pieluchy na noc zakladane.W dzien bez biega i ladnie wola siku ale w nocy siknie sobie czasami wiec wole ja w pieluchach niz prac posciel co chwile. Kimizi dzieciaki beda miec swoje pokoje? My zrobilismy narazie kacik w sypialni dla dziecka.Sypialnie mam 2 czesciowa i z jednej czesci wynioslam sofe a wstawilam lezanke narazie i ten kacik tam bedzie miec dziecko.Potem pomysle gdzie ulokowac na stale dzieciaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiu super ze u Was juz po ospie.ALe szybko sie Zosia uporala z nia i ma z glowy:) Meaa no to od dnia podpisania umowy uznamy Cie sa staraczke braciszka dla Nadi:) Izu napisz jak w przedszkolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×