Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

no ja licytuje strój pielęgniarki ;) moze sie uda wygrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja tez chora, w sobote pojechalismy na dyzur bo czulam sie coraz gorzej, lekarz osluchal mnie ale tylko z tylu, zajrzal do gardla, ale zapisal antybiotyk. takze biore go widze juz poprawe bo nie czuje sie taka obrzeknieta od srodka ale sama juz nie wiem czy nie umowic sie do naszej lekarki zeby mnie dobrze osluchala na oskrzelach i moze jakis syrop by przepisala na lepsze oddcyhanie.bo nieraz czuje jak mi cos lezy na klatce piersiowej... sama nie wiem... Kubus juz tfu tfu dobrze, wczoraj wypil ost dawke antybiotyku. ale syropy jeszcze mu daje bo raz czy dwa razy na dzien zakaszle. poza tym rozgadal nam sie Kubus na calego:D:D nie musze chyba pisac jak bardzo sie ciesze z tego:D:D :D o 13 sasiadka podrzuci mi malego O. bo idzie do pracy i nie ma go z kim zostawic, takze chlopaki sie pobawia. Mamuniu- duzo zdrowka🌼 kuruj sie, i pod kocyk wygrzej sie dobrze i lykaj tam co trzeba. fajnie z tymi balami przebierancow:) pamietam jak sama bylam mala i rodzice szyli mi kostiumy, a to muchomorka a to indianki:) kiedys nie bylo w sklepach tak jak teraz i trzeba bylo samemu radzic:) Asik- ciesze sie, ze z Gabrysia juz lepiej, mam nadzieje, ze uchroni sie od ospy, wcale nie powiedziane, ze musi ja miec, za co trzymam kciuki. no i czekam na inf o inhalatorze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak być na L4 i ... nie mieć na nic czasu:o Urządzanie pokojów trwa nadal. Dlatego wybaczcie, ale tylko przeleciałam ... Mamunia >> zdrówka dla Ciebie kochana!!! Mleko z kodem i masłem, do tego kromal z czosnkiem i pod kołdrę;) U nas bal w lutym, a jedyna opcja na przebranie to ... księżniczka - musi być do ziemi i mega nastroszona:o A mi najbardziej podobają się pszczółki, biedronki, ehhhh moje dziecko to typowa kobieta - musi być strojnie i na obcasach, do tego "wykosmetykowana" (takim tekstem rzuca, jak zabiera się za ... moje kosmetyki) - a ja chciałam mieć kochaną chłopczycę:p Nic to - nadrobię przy chłopaku! Ok, znikam, do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)) Ja nadal zamarkana-nienawidze mieć kataru,zero smaku itd Kimizi heheh,a moja Zosia bedzie..bałwankiem-zaraz wrzuce fotke kostiumu do galerii:))Kupiłam w lumpku:)) Amorku zdrówka❤️ Moja Zoska wczoraj miala mega apetyt,normalnie non stop jadla ,w przedszkolu kisiel z owocami+dwa dania,w domu jogurt duzy,potem ziemniaki z sosem,paluszki,chrupki przegryzała+kolacja jeszcze-nie wiem gdzie ona to mieści??? Wiki wrocila z zawodow ze srebrem:)) Pogoda okropna,co z tego,ze pada snieg jak nie ma mrozu?:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane :) Kubus w przedszkolu, dzisiaj nie ma Tomcia wiec siedze sobie z kawusia spokojnie... jutro juz mi nie bedzie tak dobrze wiec kozystam. Mialam porobic kilka rzecz ale co tam :) zrobie potem:p Wczoraj bylam w londynie odebralam paszport, ale po nocce bylam tak zmeczona, ze idac oxford street nie mialam ochote na zakupy i wchodzenie do sklepow :p to jest najlepsze miejsce dla mnie na zakupy a ja wczoraj nic a nic:D Mamuniu wracaj do zdrowka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - mojemu Krzysiowi tyle jedzenia spokojnie na 2 dni by starczyło albo dłużej ;) Fajnie, że nie musisz martwić się o apetyt Zosi. U nas ospa w wersji full - obydwa dzieciaczki chore. Gabrysię wysypało 2 dni po Krzysiu. Na szczęście przechodzi lżej tę chorobę, przynajmniej na razie. Krostek ma dużo mniej, może z kilkanaście. Bidulka nie umie się podrapać, więc cierpi i jest marudna. Nocki masakra, ciągłe pobudki, albo jedno płacze albo drugie i budzą się nawzajem. Oboje z mężem chodzimy jak zombie. Wydaje mi się, że Krzyś najgorsze ma już za sobą - większość krostki to strupki. A Gabrysię najgorsze jeszcze czeka. No cóż, chyba lepiej, że razem są chorzy a nie jedno 2 tyg po drugim tak jak teoretycznie powinno być. Szybciej skończy się ten koszmar. No ale jesteśmy kompletnie uziemieni, żadnych kontaktów z ludźmi, zwłaszcza z dziećmi i starszymi osobami - ich nie powinniśmy odwiedzać aż przez 3 tyg od rozpoczęcia choroby, czyli prawie do końca stycznia. Najgorsze, że te łazienki mają być robione na początku lutego, a my nawet nie mamy jak razem pojechać do sklepu pooglądać kafelki, bo nie mamy z kim dzieci zostawić. A przez internet tego akurat wybrać się nie da ....... Z kuchnią tak samo - jutro jadę na spotkanie ze stolarzem, a mąż zostanie z dziećmi. Razem się nie da. Amorku - więc lekarka nie doradza tych inhalacji. Mówi, że inhalator oczywiście mogę kupić jeśli chcę, ale podawać w nim mogę tylko sól fizjologiczną, bo wszystkie leki trzeba konsultować z lekarzem. Inhalator poleca się dzieciom, które mają problemy z oddychaniem lub podejrzenie astmy oskrzelowej. U nas tego nie ma. Nawet w trakcie zapalenia płuc Gabrysia oddychała dość dobrze. Generalnie lekarka jest zdania, że na zwykłe choroby układu oddechowego taki inhalator nie pomoże. A w cięższych chorobach i tak kończy się w szpitalu, a tam inhalatory są dostępne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik wspolczuje choroby :( Mam nadzije tylko ze Gabrysia szybko pozegna chorobe i juz bedzie dobrze... Powiedz mi a dlaczego macie az tak dluga kwarantanne... z tego co wiem to ospa nie zaraza juz w momencie kiedy sa strupki? No i nie masz w rodzinie kogos kto molby podejsc do dzieci na chwilke a kto mial juz ospe?? Zeby na skokojnie z mezem wybrac te lazienki?? Albo w necie mniej wiecej podpatrzyc razem? moze w sklepie zdjecia porobic?? albo popros a dostaniesz probki kafelek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu - lekarka powiedziała, że dzieci nie powinny mieć kontaktu z dziećmi i osobami starszymi = dziadkami. Z ospą jest tak, że nie ma 100% gwarancji, że jak ktoś raz przeszedł, to już drugi raz nie zachoruje. Przy drugim kontakcie z ospą można zachorować na półpasiec i znam parę osób, którym się to zdarzyło (moja koleżanka ma 30 lat i ma już za sobą 1 ospę i 2 półpaśce). To jest naprawdę nieprzyjemna choroba, więc nie chciałabym nikogo narażać. Nasza niania nie wie, czy przeszła ospę, a ma 55 lat, więc też nie chcę jej narażać. Miałabym okropne wyrzuty sumienia gdyby ktokolwiek rozchorował się po kontakcie z naszymi dziećmi, więc nie będę ryzykować. Lekarka powiedziała, że żeby mieć 100-procentową pewność, że dzieci nie zarażają, muszą minąć 3 tyg od pierwszych objawów. I tego będę się trzymać. A z kafelkami... teraz szukamy w internecie, zastanawiamy się nad wzorami i kolorami, a na żywo pojedziemy oglądać w ostatnich dniach stycznia albo osobno. Jakoś musimy sobie poradzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Asik- zdrowka dla Gabrysi, dobrze ze przechodzi ta ospe lzej. ja tez slyszalam, ze w momencie jak sa strupki juz sie nie zaraza. zaraz sie ok 2 tyg przed wyst wysypki. i dzieki za inf, bardzo sie przydala:) Mamuniu-dzieki i Ty kuruj sie. ja juz lepiej mimo, ze kaszel okropny ale ogolnie czuje ze antybiotk dziala. wklejaj to fotke balwanka, jestem ciekawa, fajnie macie z tymi balami dla dzieci:) Izu- to odpoczniesz sobie troche dzisiaj:) naparwde musialas byc mega padnieta, ze nawet sklepy cie nie skusily.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku fotka w galerii:)) dobrze,że Ci lepiej:)) Asik jeju!!kobieto podziwiam Cię,bo ja bym juz chyba wariowala z nerwów,zmeczenia itd-dzielna jestes:))jesli u Krzysia są same strupki to za kilka dni odpadna i bedzie po:))Tylko malenkiej szkoda...ehhh Udanych zakupów:)) A ja robie zupe ogórkowa i za cholere nie wiem czy dobra jest,bo smaku zero u mnie:-P Przyjdzie tesciowa ok 14 to poprosze,żeby spróbowala i doprawila :)) Izu jak juz na zakupy nie mialas sily to musialas byc naprawde zmeczona;-))Udanego nic nie robienia!!!nalezy Ci się:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik nie wiedzialam o tym wszystkim co piszesz... Ale dziekuje za info bo widac bylam w wielkim bledzie z ta ospa:( Ehhh leze sobie na wyrku z kompem i gadam na gg z kolezanka. Biadne jest w ciazy i okazalo sie ze ma toksoplazmoze i mowi ze tylko ma zle mysli w glowie i nie wiem jak jej pomoc nawet :( No bylam tak zmeczona ze naprawde mialam w dupsku te sklepy... a dzisiaj bym juz pobuszowala bo wiosenne kolekcje wchodza powoli :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu dzięki za ciepłe słowa, po prostu muszę to przetrwać i tyle. Dodam tylko, że mnie też właśnie coś łapie - katar i gardło :) Ale ja już tak mam, że jak mi się coś sypie to naprawdę wszystko. Więc jestem gotowa na kolejne ciosy od losu ;) Najgorsze jest to, że nie wyrobię się w terminie z tłumaczeniem. I nawet nie potrafię powiedzieć, na kiedy dam radę to zrobić. Zawsze dotrzymywałam terminów i bardzo mi źle z tym, że zawaliłam. Wiem, że to niezależne ode mnie, ale co to kogo obchodzi w wydawnictwie. Miało być gotowe a nie będzie. Oby tylko to nie wpłynęło na mniej zleceń w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczoraj pierwszy raz skorzystaliśmy z wizyty pediatry w domu. Teściowa nam przypomniała, że pediatrzy i lekarze rodzinni mają obowiązek chodzić do pacjentów do domu, gdy jest taka potrzeba. Chodziło nam o diagnozę Gabrysi, czy to faktycznie ospa, bo te krostki takie malutkie i nieliczne, że nie byliśmy pewni. Dziwnie było tak w domu przyjmować lekarkę, do której chodzimy do przychodni. Przyszła w dżinsach, na luzie, zupełnie inna rozmowa niż w poradni. No i wizyta trwała dłużej niż 5 min w poradni ... :) Mąż kupił Krzysiowi w Castoramie małą skrzynkę na narzędzia - prawdziwą :) Kosztowała 8 zł, a radość dziecka nie do opisania. Cały dzień podchodził do mnie z nią z pytaniem "Chcesz zobaczyć moje narzędzia?". I musiałam wszystkie oglądać. A wieczorem skrzynka musiała stanąć koło łóżka, bo inaczej by nie zasnął :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zdrowka dla chorowitych:-) u mnie etz jak narazie malutki chory,oooo wlasnie marudzi znowu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobryyy :) wszystkim chorowitkom życzę duuużo zdrówka!!! przepraszam, nie jestem na bieżąco... nie uwierzycie jaki miałam poniedziałek :o zaczeło się całkiem nieźle. Nadusia w świetnym humorku tylko lekko pokasłując poszła do przedszkola. wróciła z katarem stulecia, silnym kaszlem i ropiejącym prawym oczkiem... normalnie żółta ropa gęsta. wytarte oczko - 5 minut później znów ropa - duuuzoo wiec biegiem do pediatry. zbadała. osłuchowo czysta. zmienione zapalnie gardło. stwierdziła, że musi dać antybiotyk bo oczko ropieje od ogromu bakterii, które zgromadziły sie w zatokach. my jeszcze kombinowalismy, ze moze sobie zatarła, cos jej wpadło. ale powiedziała, ze nie ma szans bo od takiego czegos nie rozwinełoby sie tak szybko taki stan. wiec to napewno od kataru wieczorem juz ropiały jej obydwa oczka, wiec antybiotyk słusznie przepisany. dostała Ceclor - pierwsze słysze. no i Biodacyne - antybiotyk w kroplach do oka, ale lekarka kazała poczekac całą dobe i jesli nie poprawią sie oczka to dac, a jesli sie poprawią to znaczy, ze Ceklor poradził sobie tez z oczkami ;) dostała wieczorem pierwszą dawkę. rano poszłam ją budzic na antybiotyk. oczka miała zaklejone, zdjełam jej dwie skorupki z powiek, ale nie koniec na tym... miała tak sklejone powieki, ze nie umiała oczu otworzyc. namoczyłam waciki ciepłym rumiankiem, polozyłam jej na oczkach, troche odmokło, powycierałam dobrze, pod powiekami morze ropy :( wszystko wyczysciłam. dostąła drugą dawke antybiotyku i pózniej koło 10 tej rano wytarłam małą kropelke ropy i na tym koniec :D oczka przestały ropiec, wiec nie trzeba było podawac tej Biodacyny. ale katar ma MEGA, do tego strasznie kaszle. ale ten Ceclor chyba z tych silnych antybiotyków wiec powinien pomóc. wczoraj byłam z nią cały dzien, wziełam sobie w pracy opieke. dzis i jutro moja mama jest z nią, w piatek Radek. no i cały przyszły tydzien tez ją potrzymamy w domu bidula moja a taka słodka... oczka zapuchniete i czerwone jakby ktos jej podbił! buzia zapuchnieta a radosna wczoraj jak skowronek. smiała sie cały dzien, szalała. a wieczorem przemywam jej oczka rumiankiem przed spaniem a ta do mnie: denerwuje mnie to! ja: co cię denerwuje kochanie? Nadia: denerwuje mnie to, że ciągle muszę spać!! :D :D padłam. nie była spiaca po prostu, ale kochana poszła lulu, pokręciła sie troszke w łózku i zasneła zaraz zadzwonie do mamy spytac jak tam eh, wiecie co? to mnie nei przestanie zadziwiac. rano dziecko prawie zdrowe (lekko pokaslujące) po południu chora na 100 fajerek! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwoniłam. wstała z czyściutkimi oczkami ;) wiec problem oczek mamy z głowy. został katar i kaszel. antybiotyk do poniedziałku bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasiu zdrowka dla małego🌼A jak Krystianek w przedszkolu? Mea o rany!!!sie porobiło:((biedna Dusia:((ehhh Ja tez keidys mialam zapalenie spojówek-ropa to masakra-oczy zaklejone,w pracy ledwo widzialam co pisze na kompie... Ja juz lepiej troche,katar mniejszy i smak juz mi wrócil:))Pogoda super,mala wstala radosna i poszla do przedszkola. Przeglądam oferty pracy i jak zwykle nic:-P Wczoraj w nocy ukradli nam wycieraczki z auta:((kuzwa!!!brak słów na zlodziei:-P Sąsiadowi znaczek z audi tez zwinęli-chyba na zamówienie Biorę się za mycie podłóg+obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra Mamuniu :o wszystko juz kradną! jam miałam focusa to ledwie po miesiacu jak go kupiłam ukradli mi zaślepkę ze zderzaka :o mały okrągły kawałek plastiku - na allegro 15 zł! ale po co! jak mozna ukraść :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba odprowadzony do przedszkola, ale cos czuje ze dzisiaj bedzie gorzej bo chcial zostac w domku z Tomciem a jak wszedl do przedszkola to zastal inna pania:( mam nadzieje, ze sie myle... Tomus spi a ja musze ogarnac sajgon w kuchni, i zrobic obiad, ale mam lenia strasznego... Do piatku jestem słomiana wdowa... maz polecial do Rumuni... Meaaa wspolczuje przygody z oczkami. Nam Kubusia w tamtym roku chyba zawialo i mial to samo ale dostal tylko antybiotyk w masci do oczek... Mamuniu dobrze ze choc smak wrocil :) Oby szybko i reszta przeszla :) Niech mnie ktos kopnie w 4 litery zebym sie ruszyla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i 3 nocki z rzedu kubus sie budzil i wolal siusiu ladnie:) dzis mial wypadek niestety, ale nad ranem zawolal na ubikacje tatusia jak sie szykowal na samolot... A potemw stal o 6 rano. a ja ledwo zyje. Kasiu zdrowka dla Was tez... Asik jak Krzys i Gabrysia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam Was...... to nie to forum i nie tu powinam, ale serce rwie mi sie z rozpaczy. Musze to wyrzucic z siebie bo na glos nie moge, moze bedzie mi lzej na sercu..... We wtorek co 20.00 moj brat ( 33 lata ) zginal tragicznie w wypadku samochodowym. Wracal ze sklepu ze skrzynka wody mineralnej, wylecial na drzewo , zabraklo mu jakis 700 m do domu. Dziewczyny, od wtorku nocy, kiedy mielismy u siebie policje,juz tylko funkcjonuje. Tego sie nie da opisac. Przepraszam Was ogromnie ale jestem po raz pierwszy sama w domu i po raz pierwszy mog wyc....... Wyje jak dzikie zwierze. Do tej pory musialam trzymac forme bo albo przed dzieci, albo rodzice i jakos wszyscy oczekuja ode mnie, ze bede silna jak zawsze. I jedna mysl, nie opusci mnie juz nigdy i wlasnie to boli najbardzie - czy nie zginal na wlasne zyczenie ?!..... Wiem, ze niespelna pol godziny przed wypadkiem spotkal sie ze swoja byla dziewczyna, ktora teraz jest w innym zwiazku a w moim bracie upatrzyla sobie kochanka. Policja dotarla do nas bo mial w portfelu kartke z moim adresem, telefonen i podpisem "siostra". I adres i telefon znal na pamiec, bo przeciez u nas mieszkal i ta kartka do konca zycia nie da mi spokoju..... Gdyby nie moje wlasne dzieci i moj maz, ktory jest mi najwiekszym wsparciem odeszlabym od zmyslow..... prosze, kto wierzy i moze niech sie za Niego pomodli i o sily dla mnie bo tak mi zle !!!! .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia bedziemy sie modlic i bedziemy wszystkie z Toba myslami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana nie mysl w ten sposob..ta kartka..ludzie często maja takie w portfelach,albo nr telefonu oznaczony jako sos w razie wypadku...czasem wpsiuja grupy krwi i przyczepiają w widocznym miejscu w aucie...pwenie stracił kontrole nad kierownicą,bo byl zdenerwowoany rozmowa z ex...może zadzwonił mu telefon i chcial odebrac??? modlę się za Was,bo ten rok przynosi Wam tak smutne wydarzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia :( :( o Boże... strasznie mi przykro!! nie wiem co napisać :( trzymajcie się!!! :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia łączę się z Tobą w bólu, nie wiem co napisać , brak mi słów które zazwyczaj lecą jak grad z nieba. Jest mi przykro, modlę się za Was. Moim zdaniem kartka w portfelu może świadczyć o wyznaczeniu Ciebie jako osoby do kontaktu w razie wypadku, ja też mam taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia - matko!!!! strasznie mi przykro,:(( nie wiem co napisac... modle sie za Was wszystkich:(:( kochana moja i nie mysl w ten sposob o tej kartce, ludzie czesto nosza w portfelach takowe w razie jakiegos wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia wciąz mysle o tym,co napisalas...że musisz być silna..nie!masz prawo byc smutna,masz prawo płakać,nosić żałobe w sercu,krzyczec..to Twój brat,nie napisze,ze to byl Twoj brat,bo wciąz nim jest i zawsze nim bedzie❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia - współczuję :-( myślami jestem z Tobą !!! wypłacz się bo to naprawdę pomaga ! Trzymaj się !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×