Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lola

PRAGNĘ DZIECKA-starające się i te przed staraniami.2010

Polecane posty

Cześć dziewczyny :) Jak wam mija weekend? Sally- Ja też zrobiłam sobie dzień piękności ;) Właśnie siedzę przed kompem z maseczką błotną ;) Trzeba zadbać troszkę o siebie i odprężyć się. A zaraz do wanny na dłuuugą kąpiel, wiem, że nie zdrowie ale raz na jakiś czas :) Niestety czuje zbliżający się PMS :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marylkaaa najpierw miłlam za wysoką prolaktynę biorę na nią bromergon i na początku było ok ale po 4 miesiącach zaczęło wszystko się psuć.Zobaczymy co mi powie lekarz w czwartek.Mam tylko nadzieję ,że nie będzie aż tak źle.Co do ślubu to mamy ustaloną datę na październik więc już niedługo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To spokojnie, musi być dobrze :). Październik doby czas, też brałam ślub w październiku :). A nie byłoby dla Ciebie problem jak być tera zaszła brać ślub w zaawansowanej ciąży? Bo ja szczerze mówiąc sobie tego nie wyobrażam, oczywiście każdy ma inne podejście :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę,że główną przyczyną moich wszystkich problemów zdrowotnych była niedokrwistość czyli anemia na którą chorowałam parę lat temu.Mój organizm od tego czasu jest dużo słabszy.Kiedyś znalazłam artykuł w którym było napisane,że niedokrwistość może być przyczyna niepłodności.Eh co by to nie było i tak się nie poddam i będę z tym walczyć!!!Taka już jestem:)Nigdy nie daję za wygraną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiać mi się ostatnio chciało, bo rozmawiałam z koleżanką o ciąży ostatnio, jest w moim wieku, więc już nie aż taka młódka ;). No i ona od kilku lat już mówi o dziecku, że bardzo chce i teraz niedawno wzięli ślub. No to się pytam kiedy dziecko ;), a ona na to że może w przyszłym roku, bo nie wyobraża sobie chodzić w zaawansowanej ciąży w zimie, że tak opatulona ;) i że ona nie wie, czy są jakieś kurtki zimowe dla ciężarnych :D. Pośmiałam się z niej, że wymyśla kiepskie wymówki, ale rozumiem, bo ja tez tuż po ślubie nie miałam głowy do starań ;), chyba z pół roku to musiałam psychicznie odpocząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola no właśnie niedokrwistość nawet taka lekka jest niebezpieczna, no ale podleczysz się i powinno być dobrze. A przed tą anemią, miałaś regularny cykl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marylkaaa jak na razie mam przerwę i poczekamy te dwa lub trzy miesiące:) Chyba,że wyniki wyjdą nie za dobrze wtedy będę chciała zacząć starania jak najszybciej:) żeby nie tracić czasu.Czasami liczy się każdy dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja koniecznie muszę zrobić sobie usg ginekologiczne, tak kontrolnie. Nie chodze regularnie po lekarzach, no ale już ze 2 lata zaczęłam się brać za siebie, bo lata beztroski studenckiej minęły ;). Poleczyłam zęby ;), krew przebadałam, trochę szczepionek porobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w dzieciństwie trochę chorowałam, no ale też nie jakoś bardzo poważnie, no ale wychorowałam się i teraz jest spokój, oby na jak najdłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola luz na prawdę masz czas...co nagle to po diable ;). Podziwiam Twoją dojrzałość, bo to na prawdę jest rzadkie w tym wieku w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marylkaaa ja niedokrwistość miałam kilka lat temu.Wszystko zaczęła mi się parę miesięcy przed pierwszą miesiączkom.Nie była taka lekka.Dwa razy była w szpitalu pierwszy raz miałam przetaczaną krew.Ta choroba trwała jakieś dwa i pół roku ponieważ nie mogli znaleźć przyczyny.Okazało się ,że miałam bakterie która zjadała mi całe żelazo.Dostałam silne antybiotyki i potem było już ok ale mój organizm od tamtej pory nie jest już taki odporny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, skompilowane to. A co Ci ginekolog powiedział, że jak najszybciej powinnaś się starać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do lekarza chodzę dosyć często ponieważ muszę:( Chcę dowiedzieć się co jest przyczyną moich nieregularnych cykli i jak najszybciej to wyleczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam że się wymądrzam, ale wszystko w dobrej wierze piszę. Może lepiej by było żebyś poczekała powiedzmy rok, może dłużej i wyleczyła się z tego całkowicie, nabrała sił, wzmocniła się. Bo wiesz jak byś zaszła w ciążę tera, a jeszcze nie do końca jest z Tobą dobrze, to też by to mogło być niebezpieczne i dla Ciebie i dla dziecka. Może się mylę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio lekarz robił mi usg i dał mi skierowanie na badania.Po wykonaniu tych badań powinno się wszystko wyjaśnić.Jeżeli nie:(czeka mnie następna seria badań:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie chodzę często do lekarzy, bo nie muszę, no ale to też dobre nie jest, bo miałam czas, że kilka lat wcale...wiadomo młodość chmurna durna ;). Mam dość silny organizm, to oczywiście bardzo dobrze, tylko często tacy ludzie nie mają początkowych objawów jakiejś choroby np., nie czują, bo organizm z tym dobrze sobie radzi, walczy, a później się okazuje wszystko dopiero jak choroba jest mocno zaawansowana. Dlatego muszę zadbać o profilaktykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tylko że czasem jest tak ,że im szybciej tym lepiej.A w moim przypadku nie jest to takie łatwe.Ponieważ już pół roku starań mam za sobą i to bezskutecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola ale bądźmy szczerzy skoro masz rozwalone cykle, to chyba nie jest dziwne, że pól roku i nic? Spokojnie, spokojnie i jeszcze raz spokojnie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami dobrze jest odwiedzić lekarza żeby wiedzieć,że jest wszystko ok i być spokojną:)A jeżeli jest coś nie tak to jak najszybciej zacząć leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wiesz, to że zajdziesz w ciążę teraz nie gwarantuje, że za 9 miesięcy na pewno będziesz mamą, brutalne, ale prawdziwe. Niby to wiemy, ale często zapominamy, więc może faktycznie lepiej się wcześniej wzmocnić :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne jasne tylko mało kto w wieku 20 lat o tym myśli skoro jest teoretycznie zdrowy :). No ale teraz to już wzięłam się za siebie i już jakoś idzie, najgorzej to zacząć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już muszę kończyć.Życzę wszystkim miłego wieczorku:)Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki, że tak zniknęłam ale niespodziewanie nas znajomi odwiedzili i dopiero pojechali :) MARYLKA no ja powiem Ci , że żadna z moich koleżanek nie ma i nigdy nie miała krwawienia śródcyklicznego :) więc jak dla mnie jesteś pierwszą, która to ma :) a tabletki brałam ok 2 lat, z tym że regularnie badałam hormony, próby wątrobowe, miałam USG dopochowowe co 3 msce więc nie brałam tak jak większość, że biorę te co koleżanki ja byłam dokładnie przebadana itd a pierwszą miesiączkę dostałam jak miałam ok 13 lat a co do USG dopochwowego ja je miałam robione średnio co 3 msce a teraz jak nie biorę tabletek to chodze na takie USG raz na pół roku jakoś tak mi to w nawyk weszło, poza tym badanie to może pokazać jak coś się zacznie dziac niedobrego, wiec warto robić.... MORELA nie przejmuj się PMSem !! :) to nic nie oznacza :) bo popatrz co znalazłam tu na kafeterii, na innym topiku: "3 tydzień Twoje ciało jeszcze nie sygnalizuje ciąży. Co więcej, możesz czuć dolegliwości podobne, jak przed miesiączką: ogólną drażliwość (PMS), pogorszenie stanu cery, wrażliwość piersi, zatrzymanie wody. To dobra wiadomość: w organizmie gwałtownie wzrósł poziom progesteronu hormonu odpowiedzialnego za prawidłowy przebieg ciąży" także PMS równie często występuje na początku ciąży co przed @ :) ok ja też mykam spać dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sally czuję się jak dziwoląg z tym, że mam te krwawienia śródcykliczne ;), ale to nie jest specjalnie uciążliwe więc niech sobie będzie skoro ma mi to ułatwić zajście w ciążę . Jak brałaś tylko 2 lata pigułki anty i często badania, to raczej to nic złego nie powinno Ci zrobić, może jestem zacofana ;), ale jednak nie jestem zwolenniczką pigułek. No ale jak pomyślę, że tym się integruje w naturalny cykl, no to odrzuca mnie...a są kobitki które to biorą 10 i więcej lat, to straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylka - ja się nie zgodzę z tą opinią, że tabletki anty szkodzą wiem, że wiele dziewczyn winą za swoją niepłodność obarcza właśnie tabletki ale powiedzmy sobie szczerze - ile z nich próbowało zajść w ciążę wcześniej ? pewnie żadna wiec nie wiedzą, czy wtedy były płodne czy nie a skoro nie wiedzą to zwalając winę na tabletki idą po najprostszej linii oporu... poza tym tabletki dobrane idealnie i brane pod kontrolą lekarza, podczas której pacjentka jest badana regularnie , nie powinny zostawić na kobiecym organiźmie jakiegoś poważnego śladu ale jak 80 % dziewczyn bierze tabletki w "Ciemno" w ogóle się przy tym nie badając to się nie dziwie, że potem mają cykle popierdzielone :O ja byłam badana b. często i odstawiłam właśnie dlatego, że mi się pogorszyły wyniki prób wątrobowych potem po odstawieniu wszystko wróciło do normy poza tym , tabletki mają też właściwości lecznicze :) mi np pomogły na bolesne @ i zmniejszyły mi endometrium, które było za grube :) więc jak dla mnie same plusy :) a jak teraz się okaże, że nie będę mogła zajść w ciąże to nie powiem, że to wina tabletek, bo wcześniej nigdy zajść nie próbowałam więc nie wiem czy już wtedy bym mogła :) LOLA a powiedz mi, bo piszesz że w październiku macie wesele tak ? czy nie lepiej byłoby się wstrzymać ze staraniami ? no bo jak teraz dostaniecie zielone światło od lekarza i uda wam się szybko zajść to do ślubu pójdziesz z wielkim brzuchem przecież :P :D :D nie wiem, ja osobiście bym tak nie chciała bo jednak ślub i wesele ma się raz w życiu i być na nim w ciąży , w 8 mscu i nie mogąc się nawet wybawić to średnio bym chciala :) ja bym poczekała albo już po ślubie albo tuż przed, chociaż to też ryzyko bo moja koleżanka brała ślub w 3 mscu i czuła się fatalnie, pól dnia przesiedziała w kiblu rzygając a ok 22:00 była tak zmęczona że dosłownie usypiała przy stole na siedząco :P :D także nie wiem, ja bym chyba tak nie chciała :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby! sally---> Ale ja napisałam, że jak ktoś długo bierze i się nie bada, to tabletki anty mogą szkodzić ;), Ty miałaś rozsądne do tego podejście, no ale bądźmy szczerzy mało kobiet ma tak rozsądne. Ja po prostu nie jestem zwolenniczką, ale też nie to, że uważam, to za wszelkie zło, bo właśnie niektóre dziewczyny tabletkami się leczą. Tylko jak ja mam wzorcowe cykle, od zawsze regularne i bez bolesne okresy, to uważam, że ingerencja w to pigułkami jest wręcz złem, no i są inne sposoby zabezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie niedawno wypatrzyłam, że jak byśmy zaczęli się strać w maju, to szczyt płodności będę miała 1 maja, dobra data ;), oczywiście jeśli dalej będę miała tak regularne cykle. No i chyba wtedy zaczniemy, bo już się nie możemy doczekać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i niestety są faceci, którzy wręcz każą brać kobiecie tabletki, bo to dla nich wygodne, masakra...i tak biorą 10 , czy więcej lat. Moja znajoma zaczęła brać w wieku 18 lat i już 10 lat bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×