PRAGNĘ DZIECKA-starające się i te przed staraniami.2010

moorella->A co tam u Ciebie??Jak samopoczucie ?? justys1818->A co tam u Ciebie słychać??Wszystko wróciło do normy?? MalaGosia29->Chyba o nas zapomniała:(

o i właśnie jest tabelka z moim zmienionym terminem @ :)

LOLA tylko 3 zostałyśmy na placu boju :( cała reszta o nas zapomniała ......

Na to wygląda:(Może to brak czasu. sally hansen jak tam samopoczucie??

Lola napisałam na stronie poprzedniej :)

Przepraszam nie zauważyłam:)

Witajcie, sporo czasu tu nie zaglądałam, ale niestety praca, praca, praca i zawirowania w rodzinie, także nie miałam czasu na neta. Próbowałam nadrobić temacik, ale sporo stronek się pojawiło! Widzę, że starania są. U nas też trochę się działo. Ale wątpię czy kruszynka się pojawi, bo zbytnio jestem zestresowana. Chyba musimy trochę odczekać. W każdym razie 24.03 idę do gina więc może coś mi doradzi. Pozdrowienia dla was i całuski. Trzymajcie się dzielnie :) uzupełniam tabeleczkę NICK.............WIEK.......CYKL STARAN.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ lola...............21................5.................. PRZERWA MalaGosia29....29................1...................24.03 justys1818......21................4....................? ???? Sally Hansen.....26................1...................15.03 starania za dwa miesiące...28..-...................20.03 moorella.........25.................4...............14 .03

Witajcie dziewczyny! Z lolą już się dziś witałam, ale nie zaszkodzi przywitać się jeszcze raz ;). Sally---> Realnie masz spore szanse, więc nie ma co krakać, na zapas że nie ;). No i masz jeden objaw, które ja nie mam ;), mnie cycki nigdy nie bolą, swego czasu kilka lat temu kilka dni przed okresem lekki ból czułam, ale po kilku cyklach się objaw się zmył ;). Teraz jestem w przedbiegach przez rozpoczęciem starań :D. MałaGosia---> Spokojnie, to dopiero pierwszy cykl starań :). Jakieś wątpiące kobitki żeście się zrobiły, no weźcie no :)

No wreszcie nasz topik trochę ruszył do przodu:) marylkaaa kiedy ty zaczynasz staranka??

Najwcześniej w maju, więc jeszcze troszkę, niestety...ale zleci :). Mam nadzieje, że cykl mi nie zwariuje tuż przed staraniami....

Nie wiem co Wy na to, ale może umówimy się na jakiś konkretny dzień i godzinę, żeby pogadać chociaż z godzinkę i żeby każda z Nas wtedy była na topiku? Kiedy Wam pasuje? :)

Nie wiem co Wy na to, ale może umówimy się na jakiś konkretny dzień i godzinę, żeby pogadać chociaż z godzinkę i żeby każda z Nas wtedy była na topiku? Kiedy Wam pasuje? :)

marylkaaa dobry pomysł:) ale raczej ciężko będzie tak zrobić.

Oj tam ciężko. Ja jutro pewnie był mogła, bo będę tyrać w domu ;). No i jakoś w ndz pewnie...Ale postaram się do Was dopasować? :)

Cześć dziewczyny ! Bardzo Was prosze o mocne trzymanie za mnie kciuków - jutro rano testuję, choć nadziei sobie nie robię. Obiecałam sobie, że jak się nie uda to na 100% ide do lekarza. Na ulotce testów owulacyjnych jest napisane, że po 3-4 nieduanych cyklach należy zgłosić się do lekarza. Pozatym u mnie wszystko wporządku. Troszkę mi smutno bo maz wyjechał a nie potrafię bez niego spać ;) A jesli moge to się pochwalę, że przez ten miesiąć zrzuciłam 4 kg :D

Mi będzie się trudno dopasować. Z uwagi na brak męża postanowiłam przez weekend nadrobić wszystkie spotkania towarzyskie :D

Morella powodzenia! :)

moorella trzymam kciuki!!Mam nadzieję,że Ci się udało!!!Czekamy na wieści:)

Niestety nic nie wyszlo, choć termin @ mam na niedziele, ale nie ma co się łudzić. Testowałam dzisiaj, bo miałam firmową lekko alkoholową impreze. Znowu się nie udało :( To juz będzie 5 cs :(

MORELKA skoro masz termin na niedzielę to jeszcze nie wszystko stracone :) bardzo często dzień przed terminem @ test pokazuje 1 kreskę a parę dni po terminie są już dwie kreski :) dlatego na każdej ulotce testu pisze, żeby go robić nie wcześniej niż w dniu spodziewanej miesiączki u mnie też niestety dupa, bo dostałam @ wczoraj ok 23 :O :P czyli jednak pierwszy termin @ był słuszny i niepotrzebnie go potem zmieniłam na 15.03 bo sugerowałam się, że owulacja się przesunęła na 1, 2 marca a jednak się nie przesunęła i wniosek z tego taki, że samym śluzem nie mogę sie sugerować tak więc od 4 d.c zaczynam mierzyć temp i prowadzić wykresy na 28dni.pl :) no a mąż mój się biedny zmartwił i zapytał tylko czy idziemy się przebadać :D wiec mu wytłumaczyłam, po raz milionowy, że zajście w ciąże to nie jest takie hop siup, że raz się pokochamy i od razu w ciąży będę i że to potrzeba czasu i że po pierwszym razie się na badania nie idzie bo mój gin i tak pewnie by nas wyśmiał :D ale się chłop przejął strasznie :D :D A ja osobiście się cieszę z faktu, że miniony cykl był 30 dniowy, gdyż ostatnio miałam 35 dni i już sie bałam że coś mi się pierdzieli w organiźmie :O ale widocznie to był tylko jednorazowy incydent z tamtym dłuższym cyklem i już wszystko wraca do normy :) .

i aktualizuję tabelkę :) NICK.............WIEK.......CYKL STARAN.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ lola...............21................5.................. PRZERWA MalaGosia29....29................1...................24.0 3 justys1818......21................4....................? ???? Sally Hansen.....26................2...................13.04 starania za dwa miesiące...28..-...................20.03 moorella.........25.................4...............14 .03 .

I jeszcze Marylka Tobie zmienię nicka :) NICK.............WIEK.......CYKL STARAN.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ lola.................21................5.................. PRZERWA MalaGosia29......29................1....................24.0 3 justys1818.......21................4.....................????? Sally Hansen......26................2...................13.04 Maryla............28.................-...................20.03 moorella..........25.................4..................14 .03 no i uciekam na zakupy

Cześć dziewczyny??Nie ma dziś za dużo czasu:(Weszłam tylko na chwilkę. moorella sally hansen ma rację jeszcze nic straconego.Do puki nie ma @ jeszcze wszystko możliwe. sally hansen przykro mi:( Trzeba próbować dalej.Jak nie udało się teraz może uda się w następnym cyklu:)Pozdrawiam wszystkie serdecznie i życzę miłej soboty:)

Hej dziewczyny! Morella---> Spokojnie, może za wcześnie zrobiłaś test, mogłaś poczekać kilka dni ;). Sally---> Gratuluje zdrowego podejścia! :). Organizm kobiecy, to nie maszyna i nie zawsze działa według schematu, co nie znaczy od razu, że coś nie tak! Jak napisałaś jak zareagował Twój mąż na to, że nie jesteś w ciąży, to od razu pomyślałam, że mój możliwe, że podobnie by zareagował, inteligentny człowiek ;), ale o wielu sprawach związanych i ciążą i dzieckiem nie ma pojęcia ;). Na szczęście szybko się uczy ;). No właśnie sama obserwacja śluzu nie daje pewności, ja np. w tym cyklu nie wiem kiedy dokładnie miałam owulację, bo o dziwo nie miałam bólu owulacyjnego tylko samo krwawienie. Ale oczywiście nic to nie znaczy, bo mam teraz taką typową suchość, jak zawsze tydzień przed okresem.

Hey ! Dziś znowu robiłam test i niestety negatywny, choć @ jeszcze nie mam :( Mam już naprawde dość tego. Nie potrafię już myśleć pozytywnie. Musi być coś nie tak, 4 cykle starań z testami owu i nic nie wychodzi. To chyba niemożliwe, żeby 4 cykle były bezowulacyjne skoro napewno trafialiśmy w te dni ?

Morelka dopóki nie masz @ to nie trać nadziei :) z tymi testami ciążowymi to bywa PRZERÓŻNIE czytałam wiele przypadków gdzie dwie kreski pokazywały dopiero tydzień po terminie @ a wcześniej nic a co do "trafiania w te dni" - a czy myśleliście o tym, żeby mąż zbadał nasienie ? bo może to coś u niego nie grać ? MARYLKA no powiem Ci, że reakcja mojego męża mnie zaskoczyła a potem to się w sumie z niego śmiałam , że tak panikuje :P :D ciekawe jak Twój by zareagował :) .

Nie udało się, nie ma nadziei. Pomyślałam o mierzeniu temperatury w kolejnym cyklu i jakimś wyjeżdzie odprężającym. Dziewczyny co o takim termometrze myślicie? : http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=943310825

Cześć dziewczyny!Co tu tak pusto??Ja ostatnio byłam trochę zajęta i nie miałam czasu wejść na topik.Co tam u was słychać??

Hej! :) morella---> Hmm powiem Ci szczerze, że to trochę dziwne. Może przejdź się do lekarza? sally---> Wiesz tak reakcja Twojego męża to w sumie dobra reakcja, bo przynajmniej widać, że chce dziecka, że się przejmuje... lola---> Jak tam byłaś już u lekarza? U mnie w sumie nic nowego. Dopadły mnie ostatnio wątpliwości, czy na pewno chce dziecka ;).

Ja sie dziewczyny chyba poddaję. Jestem kłębkiem nerwów, beczeć mi się chce. Dziś podczas rozmowy z mężem o termometrze owulacyjnym, stwierdził, żebym nie mówiła, że się staramy, tylko,że my się poprostu bzykamy bez zabezpieczenia. Jak mówię, że się staramy to jemu się odechciewa i odpycha go to ;/ Za bardzo mnie ta cała sytuacja stresuje, on jest zupełnie obojętny. Stwierdził, że się zwyczajnie bzykamy bez zabezpieczenia a jak będzie z tego dziecko to będzie szczęśliwy. Może to i logiczne podejście do sytuacji ale ja nie potrafię do tego podchodzić na takim luzie. Czuję się zupełnie zrezygnowana. Poddaję się. Zresztą i tak jak by zaskoczyło w tym miesiącu to termin na koniec grudnia ;/