Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

hej, moje dzieciaczki w 10 tc miały 1.7 cm i 2.3 cm. Malenstwa wg norm jakie znalazłam na necie, ale lekarz nie mial zastrzeżeń. Jest między nimi tydzień różnicy, co mnie bardzo zdziwiło. teraz idę 27.01 i pewnie będą już troszkę większe. Ale tak słodko się ruszają na usg :) cudowny widok i uczucie. Pozdrawiam ciepło kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bettykor Dzięki za informacje odnośnie tej herbatki.Napewno sobie zakupie:-) Jak Mały się obudzi staram się nie zaglądac do razu,czasami sie uspokaja sam,i zasypia.Ale jak zaczyna płakać to głaszczę go po brzuszku lub główce i mówię cichutko cichutko...No chyba że się rozpłacze na dobre to biorę w ramiona i tulę wtedy się uspokaja:-) Uciekam na krótką dźemkę jak się uda...bo nie wiem czy za chwilkę sie nie obudzi mój Smyk:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szangril
Bettykor hej:) dziękuję za informacje. Ja już powoli się zbieram do prania i prasowania. Kupiłam też proszek JELP ale już ten ze srodkiem zmiękczającym. Co do sterylizatora to jeszcze nie kupuję. Mam 2 butelki z serii Lovi , same się sterylizują w microweli, zobaczę jak bedize z karmieniem:) Napisz w co Ty Jasia ubierasz, ja nie wiem co przygotowac do szpitala dla małego aby odpowiednio go ubrać na wyjscie. Jeszzcze szukam śpiworka i nie wiem czy kupowac taki z mocnym ociepleniem czy bez korzuszka..bo to i tak bedzie na ten jeden sezon do wiosny:) Mamy już praktycznie wszytko kupione, szukam jeszcze pomysłu na "ocieplenie" ściany kolo łózeczka. Czy TY coś wieszałaś. myślałam nad takimi puzzlami piankowymi aby było kolorrowo i przyjemniej małemu:) ściana jest mało przyjemna i chłodem "wieje":) Dziękuję za podpowiedzi jak zawsze cenne:)...ja już jestem w 34tc...nie wiem kiedy to zleciało:) Wszystko wskazuje ze będzie CC, maly ułożył się miednicowo i nie ma raczej zamiaru tego zmienić:) Powiedz jak długo byłaś w szpitalu po CC i czy czymś smarowałaś,przemywałaś miejsce szycia aby się lepiej goiło? pozdrawiam serdecznie i zazdroszczę Ci że już mały jes taki fajny:) Mamusie, a czy Wy macie jakiś sprawdzony pomysł na zabezpieczenie ściany koło łóżeczka dziecka? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Szangril Ty masz termin tak jak ja Ja jestem w 35 tc , mała tez leży miednicowo - głowke ma u góry a nóżki sa w kanale rodnym. Ze względu ze mało przytyłam ok 7 kg i mam maly brzuszek tez mi lekarze mówią ze się już nie przekręci bo nie ma jak Zostały mi 3,5 tyg . Wszystko tez już mam , co do ściany do nic nie daje bo mam ciepły domek i wystarczy jak będzie ochraniacz w łóżeczku który ochrania dziecko np przed jakimś nie przewidzianym przeciągiem czy wiaterkiem. Poza tym mam jeszcze kołyskę tez na poczatek i tam tez założony mamy ochraniacz na szczebelki. Spakowałaś już torbę bo ja jeszcze nie , a jak u Ciebie z wagą ? bettykor Pytałam lekarza o cewnik mówił, ze zakładają przed znieczuleniem wiec tego się trochę boje. Ile trwa takie zakładanie a potem zdejmowanie ? A to po cesarce będę leząc 24 h? matko myślałam, ze szybciej to można odleżyn dostać. To po 24 h mogę iść dopiero pod prysznic ale przecież tej rany nie mogę zmoczyć. Jeny przerażona już jestem... A kiedy można zjeść np biszkopta czy chociaż sucharka jakiegoś ? Daga251183 Kupiłam takie staniki jak mi doradziłaś bezszwowe - sportowe. Sa super myślę ze spełnią swoja role :) dziękuje za rade. furbo Ja swoja córeczkę poczułam szybko bo równo w 17 tc Teraz tak daje czadu ze cały mój brzuszek chodzi :) i tak non stop nie wiem kiedy ona śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. I ja postanowiłam się dołączyć. Witam wszystkich i pozdrowienia na starych znajomych. Czytam od rana wasze forum od samego początku, ale troszkę czasu upłynie zanim dojdę do końca.Jestem w 7 tygodniu ciąży. Długo na to czekałam-udał się dopiero 7 transfer. Nie mogę cieszyć się tak na 100% bo od dwóch tygodni mam plamienia. Wylądowałam też raz z lekkim krwawieniem na pogotowiu. Lekarz stwierdził, że z dzidzią wszystko w porządku ale ja nie mogę się uspokoić tak naprawdę. Usłyszałam, że brunatne plamienia sa normalne i nie należy się nimi przejmować. Lekarze uzasadniają je ponadto zmniejszaniem leków (luteiny) i odstawieniem estrofemu i acesanu. Czy któraś z was borykała się z takim problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mena 27 niestety nie pomogę - ale trzymam kciuki i wiem, że wszystko będzie dobrze!! Mamuśki widziałam na początku jak ktoś wstawił taką listę "niezbędnik" czy "wyprawka" dla malucha na początek - i teraz nie mogę znaleźć. Czy ktoś może ma to skopiowane? Będę bardzo wdzięczna za pomoc mena 27 może jak Ty teraz czytasz wszystko od początku to wpadnie Ci w oko ta lista?? pozdrawiam Mamuśki i bardzo dziękuję za wcześniejsze odpowiedzi ;o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mena na inny forum poczatek ciązy po in vitro jest dziewczyna która po odstawianiu progesteronu dostała lekkiego brozowego krwawienia ale jest wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mena Ja tez jestem w 7 tygodniu :) Mam takie plamienia ze mozna powiedziec ze ich nie mam... (?) czasami biale. Jakis czas temu po odstawieniu progesteronu mialam maciupka plame koloru niby to cappucino -jasny braz? Sama nie wiem co to bylo, zdazylo sie w kazdym badz razie tylko raz i bardzo bardzo malutko. Czytalam ze plamienia sa normalne w ciazy :) Nie martw sie na zapas, wszystko bedzie ok! Jak lekarz mowi ze jest ok to jest ok! :D Kiedy masz pierwsza kontrol? Pzdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za słowa otuchy. Nordica w piątek mam wizytę -to mój 34 dpt. Jak znajdę tą listę to powiem, na razie jestem na etapie jakiegoś super kremu na rozstępy:) Chyba sama spróbuje, tak go wszyscy zachwalają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawalia Cieszę się że mogłam pomóc(odnośnie tych staników:-) ) mena 27 Gratulacje!!! Kolejna Szczęśliwa Przyszła Mamuśka:-) Trzymaj się-będzie ok!!! Co do Twojego pytania-nie pomogę,nie miałam takiego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę się pochwalić - bo nie wytrzymam!! własnie jestem po wizycie, dzisiaj Doktór pokazał nam siusiaka!!!! to najpiękniejszy siusiak jaki widziałam!!! jestem przeszczęśliwa...ehhh...warto było - jeszcze jak warto!! już nie wspomnę o moim M ;o))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szangril, Gewalia :) U mnie było tak: - o godz. 00.10 odeszły mi wody, to była noc z wtorku na środę. O 1.00 byłam już w szpitalu, podpieli mnie do ktg, a później połozyli na sali i kazali spać i się wyspać... Nie zmurżyłam oka oczywiście, bo jak tu spać :) (Zjadłam wieczorem kolację) - w środę rano przyszła wizyta i stwierdzili, że poczekamy na skurcze. Jeżeli się nie pojawią do 12 w południe to dostanę kroplówkę... No i oczywiście się nie pojawiły więc podpieli mnie pod kroplówkę z oksytocyną. Nie dostałam przez całą środę nic do jedzenia bo w każdej chwili mógł się zacząć poród... Odżywiali mnie dozylnie. Te kroplówki z oksytocyny dostawałam do 20.00 czyli 8 godz i nic - ani jednegu skurczu. Ciągle podpinali mnie do ktg i monitorowali i tak całą noc - kolejna nieprzespana bo co godzinę mnie badali i monitorowali bo byłam beż większości wód - w czwartek rano stwierdzili, że skoro nic na mnie nie działa to robimy cc - wzięli mnie na salę o 10.00, znieczulili, załozyli cewnik i Jaś się pojawił na świecie o 10.35. Później było szycie i jazda na salę. O 11 miałam już małego przy sobie, a że musiałam leżeć plackiem to nawet go nie mogłam pooglądać. Leżał przy piersi i próbował ssać. Zabierali go na karmienie, kąpiel i przebieranie i przywozili i znów przystawiałm do piersi na leżąco. Oczywiście cały czwartek znów nic nie jadałam, tylko dostawałam kroplówki. Na noc zabrali JAsia żebym się mogła wyspać ale i tak nie spałam bo leżenie w jednej pozycji to dla mnie duzy dyskomfort ponieważ mam problemy z kręgosłupem :( - No cóż, przemęczyłam tę noc i rano wyciągnęli mi cewnik i pomogli iśc pod prysznic. Rana jest zaklejona więc nie ma problemu ale nie wolno się tam specjanie zamoczyć. I znów bez śniadania, obiadu :) Nie kazali mi jeść żebym nie dostała biegunki na dzień dobry bo ciężko było się wysikać, a co dopiero robić kupę ;) Dostałam lekką kolację ale i tak byłam już tak głodna, że zdążyłam podjeśc kilka ciastek - wzięłam Lu-Go bo są bardzo energetyczne i nie trzeba ich dużo zjeść ;) - w niedzielę o 12 jechałam już z JAsiem do domu - musiały upłynąć 3 doby od porodu, biorąc pod uwagę również godzinę porodu. Zakładanie i wyciąganie cewnika to nie jest nic takiego strasznego - no chyba, że pielęgniarka jest niedelikatna albo niewprawiona ale to się chyba rzadko zdarza więc się nie martwcie na zapas :) Co do ustawienia lóżeczka to moje stoi tym krótkim do ściany więc nie mam problemu i moge podchodzic do Jasia z dwóch stron, co jest dobre bo mały nie patrzy ciągle w jedną stronę. Jeżeli mogę coś Wam doradzić to odwracajcie pościel np. co miesiąc raz w jedną, raz w drugą stronę. Nie patrzcie tylko przez pryzmat tego jak Wam jest wygodnie wkładac pociechę do łóżeczka ale weźcie pod uwagę, że dzieci później chętnie odwarcają głowę w jedną stronę, a w drugą nie bo ciągle widzą rodzica np. po prawej. Poza tym ja mam od początku podłożone książki pod górne nogi łóżeczka bo Jas ulewał - tak jest bezpieczniej bo się nie zakrztusi jakby mu się ulało kiedy leży na pleckach, bo ma trochę wyżej główkę. Ja mam te ksiązki do dziś, chociaz już mu się to raczej nie zdarza :) Na ścianach ma poprzyklejane kolorowe obrazki: samochód, samolot, pociąg, zwierzęta. Jas początkowo ich nie widział ale teraz nie może od nich oderwać wzroku jak go przebieram :) Te obrazi sa dostępne w różnych sklepach dzieciecych i nie tylko - widziałam je nawet w Castoramie :) W kwestii ubioru maleństwa do wyjścia ze szpitala to proponuję kupić taki ciepły kombinezonik, który ma nie podzielony dół, tzn. nóżki jak w śpiworku, a na górze rękawy, bo w takim kombinezonie będzie mu ciepło i łatwo w niego włożyc dziecko. Poza tym idealnie się sprawdza w foteliku (bo ja zabierałam i wiozłam Jasia w foteliku), bo ma specjalny otwór międz nóżkami na zapięcie pasów. Wykorzystacie go również później, kiedy trzeba jechać z maleństwem do lekarza na kontrolną wizytę - ja kupiłam 2 rozmiary większy, żeby posłużył mi jak najdłużej i naprawdę jestem bardzo zadowolona :) To coś w tym stylu, chociaż ja mam praktyczniejszy, bo z 2 zamkami po bokach: http://www.dladziecka.com/p/24/1992421/mariquita-kombinezon-spiworek-petit-filou-68-74-rozmiar-68-kurtki-plaszcze-kombinezony-odziez-chlopcy.html. Do wózka mam ciepły śpiwór i wtedy nie zakładam mu tego ciepłego kombinezonu tylko taki lżejszy (coś a 'la ciepły pajacyk) żeby go nie przegrzać. Czapka, szalik, rękawiczki. Pod spodem jest normalnie ubrany, tak jak w domu. Niestety te zimowe ubranka sa na 1 sezon no ale trudno, nie wiadomo jak długo bedzie się utrzymywała zima :) furbo Gratulacje :) Kolejny synuś mamusi na forum :) mena 27 Gratulacje :) Trzymaj się dzielnie i nie przejmuj plamieniami, dopóki nie będą żywoczerwone - wtedy w te pędy do szpitala. Brązowe są normalne (tak mówiła moja dr) ale na wszeli wypadek dołożyła mi Duphaston (brałam ju z Luteinę). Obydwa leki brałam dośc długo i zmniejszałam sukcesywnie, a nie na szlag. Jakoś wcześnie lekarz zmniejsza Ci tę Luteinę, ja brałam leki gdzieś do 16 tc o ile dobrze pamiętam, tak jak pisałam w coraz mniejszych dawkach ale długo. nordica, mena 27, furbo Taką listę sporządziła kiedyś dla nas Lala79 i o ile dobrze pamiętam było to gdzieś w okolicach wrzesnia :) A krem na rozstępy polecam z Musteli lub Dr Eris. Ja kupiłam początkowo Mustelę- Podwójnie działający krem p/rozstępom ale jest dośc droga (ok. 80-90 zł) i przerzuciłam się na Pharmaceris M - Foliacti Krem zapobiegający rozstępom, jest o wiele tańszy (ok. 30-40 zł) i baaardzo skuteczny!!! Nie mam ani jednego rozstępu na brzuchu, biodrach ani na biuście :) Moje 2 koleżanki też go stosowały z podobnym skutkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
furbo No to Gratuluję SYNUSIA:-) Najważniejsze żeby był zdrowy-czego życzę z całego serca!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szangril, Gewalia Zapomniałam dodac, że przykrywam małego ciepłym kocykiem kiedy go przenosze w nosidełku np. z auta do Poradni, pomimo tego że jest w tym kombinezonie, bo jednak wiatr i mróż jest nieprzyjemny. W aucie ściągam kocyk. Tak też jeździłam niejdnokrotnie z małym na zakupy np. do galerii handlowych, bo wtedy odpinałam kombinezon :) Fotelik na kółka z wózka i heja na wyprzedaże :) Foteli i wózek działaja na moje dziecko usypiająco więc nie mam problemu z zakupami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może inne mamy mają inne praktyki :) Napiszcie dziewczyny jak Wy ubieracie pociechy zimą na spacerki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://dziecko.onet.pl/58124,0,43,mleko_matki_to_za_malo,1,artykul.html Czytałyście ten artykuł? Jest dziś na głównej stronie Onetu. Ja nie mam problemu bo karmię zarówno piersią jak i mlekiem z butelki. Za miesiąc będe wprowadzać jakieś inne jedzonka :) Lala79 - Twoja cócia ma już ponad pół roczku, jak tam u Ciebie z karmieniem? Co jej podajesz innego do jedzenia i od kiedy? Jaka jest duża? Ile wazy? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
bettykor Ale się rozpisałaś , dziękujemy za Twoje uwagi ,spostrzeżenia itd Ale Cie przegłodzili bidulko. Ten link co zostawiłaś to reklama Ramy :) coś źle chyba skopiowałaś. Ja trzęsę majtami juz na myśl o porodzie ,ale cholera muszę urodzić zawsze chciałam cc to mam a teraz boje się 1 doby tego bólu jak czytam na niektórych forach to szok ! Jak pokonać ten ból prosić o te środki znieczulające ?to az tak boli ze trzeba brać morfinę czy ketonal w kroplówce . Jestem przerażona jak wstać ,tym ze nie będę się mogła ruszyć , nawet głową, albo jak kichnę czy zakaszlnę. Potem najgorsze jest iść siusiu czy się załatwić ... Nie jestem odporna na ból czy po tej pierwszej dobie też dają znieczulenia jakieś na następne dni ? Po ilu dniach jest już tak że ta rana się zejdzie wiem że jest zszyta ale będę się bała aby się nie rozeszła. Jak ja zazdroszczę tym kobitką co są już po . mena 27 Niestety nie pomogę odpukać ale przez moje 9 miesięcy (obecnie 35/36 tydz.) nie miałam żadnych plamień czy komplikacji w ciąży a zaszłam w ciąże za 1 razem Trzymam kciuki będzie dobrze. Niejedna tu kobitka miała plamienia a teraz zaraz rodzi bądź już urodziła. Bedzie git ! Powodzenia ! furbo Gratulacje dla siusiaka - chłopaka - myśl już o imieniu dla swojego Królewicza. Powodzenia dużo zdrówka dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mena dzisiaj jest moj 35 dpt, wizyte mam za tydzien -w nastepny czwartek... Nie moge sie doczekac :) Bardzo bardzo najbardziej na swiecie chcialabym uslyszec serduszko :) Jakies dolegliwosci? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bettykor, dzięki za cenne wskazówki, jestes kopalnia wiedzy. Zwłaszcza te dotyczące przekładania malucha z jednej na druga stonę łożeczka. No i co do tego spiworka, to uświadomiłam sobie ze mam taki spiworek i chyba go wezme ze szpitala do domu. Myslałam o kombinezonku ale nie wiem czy udało by mi sie tak prosto maluszka w ten kombinezon ubrać. Jutro jest mój termin porodu, czasem pobolewa mnie jak na @, no ale co z tego jak nic sie nie dzieje. wysłałam męża do apteki po herbatke zliści malin, moze cos pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buf
dziewczynki napiszcie prosze kiedy wam się brzuszek pojawił?? ja niemam żadnych objawów ciąży jem normalnie nic nie przytułam i brzuszek mam większy tylko wieczorkiem ale rano już jest normalny. Mam straszne mysli. Pocieszcie błagam. Dziś jest mój 11t0d z bliźniakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bettykor, Furbo, Nordica, Szangril, i wszystkie inne dziewczyny z forum ciąża po in vitro JAK MIŁO WAS WIDZIEĆ NA TYM FORUM I DO WAS DOŁĄCZYĆ. Nie wiam czy mnie kojarzycie. Nie udzielałam się tam za często ale śledziłam na bieżąco starania dziewczyn. Teraz i ja mogę do was dołączyć jako przyszła mama. Jestem w 14 tyg, pełna wiary i nadziei, ze w lipcu zobaczę moje maleństwo. Termin mam na ok 17 07. 11 Pozdrawiam serdecznie przyszłe i już mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Govi!! jasne, że pamiętam - super, że jesteś!! Gratulacje i odezwij się czasem ;o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, bettykor, Gewalia dziękuje za wsparcie. Próbuję sobie wmawiać, że to nic groźnego. Lekarze chyba wiedzą co mówią:) Nordica a gdzie się leczysz? W novum byłam na pierwszej wizycie 25 dpt i wtedy widziałam zarodek i tętno. Drugą wizytę standardowo wyznaczają na 35 dpt. Też się nie mogę doczekać.Oprócz tych plamień mam jeszcze straszne mdłości.Wczoraj męczyły mnie cały dzień i musiałam mieć kwaśną minę, bo mąż w końcu powiedział, że mam zacząć się uśmiechać bo mu smutasa urodzę.Poza tym to w porządku. Furbo gratuluję syna-mój tata oddał by wszystko za wnuka.Zreszta chodzi cały czas i mówi tylko o wnuczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziękuję wszystkim za gratulacje ;o) to strasznie miłe, po tym wszystkim o przechodzimy to aż się chwilami zastanawiam czy to prawda ;o)) mena 27 trzeba przyznać, że faceci generalnie mają bzika na punkcie męskiego potomka - u mnie rodzinka była podzielona, panie kibicowały za dziewczynką, panowie za chłopakiem. Myślę że i tak najlepiej mają mamusie bliźniąt gdzie trafiła im się parka - w innym przypadku i tak nie uszczęśliwisz wszystkich ;o) - jeśli i Tobie zależy tak jak tacie to zaciskam kciuki żeby to był chłopak!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
buf U mnie pojawił się późno ,cale lato opalałam i spędzałam czas na na plaży nawet w październiku jeszcze się opalałam jak byłam na wyjedzie i nikt nic nie widział i nie przypuszczał że jestem w ciąży a był to jakoś 6 już miesiąc. U mnie pojawił się kolo 7 miesiąca teraz jestem w 9 mies. i w puchowej kurtce nic nie widać , wszystko zależy od figury ja jestem szczupła i przytyłam ok 7kg jestem . No brzuszek nie pojawia się od razu musisz trochę poczekać na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buf
dzięki Gewalia , stresuja mnie genetyczne badanka które mam za 1,5 tyg. nie mam żadnych objawów dodatkowo wczoraj się naczytałam o chorobach genetycnych i dzis to przeżywam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
buf Kobieto nie nakręcaj się ! nie czytaj ! po grzyb! nakopiemy Ci do tyłka !:) Kazda z nas po kolei :) No co za baba ! po co się denerwujesz i tylko szkodzisz dziecku tak nie wolno !!! Kazda z nas prawie robiła takie badania ja osobiście robiłam dla samej siebie wiek mnie nie obejmuje w 13 tyg i potem w 22 tyg. Później już nie robiłam. Teraz trochę trzęsę tyłkiem przed c.c. bo to za 3 tygodnie ale wmawiam sobie że będzie i ok i staram się nie myśleć jak weszło to i musi wyjść będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buf
to wszystko dlatego że już chciałabym być po najlepiej z super wynikami, boje się że moje dzieci są za małe i coś jest nie tak!!! dodatkowo żadnych objawów ciążowych, waga stoi w miejscu a brzucho wiekszy tylko wieczorkiem!! jakoś wytrwam mam nadzieję już bym chciała żeby żeby był przyszły tydz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buf Nie przejmuj się tak i nie czytaj bzdur!!! Nie zakładaj najgorszego!!! Musimy myśleć, że wszystko jest i będzie ok. :) U mnie brzuszek był już lekko widoczny w 9 tc ale to dlatego, że miałam znacznie powiększone jajniki i to one go rozpychały. Rano jak wstawałam brzuszek był normalny (powiększony ale taki sam jak po punkcji) a wieczorem powiększał się o jakieś 2-3 cm szczególnie jak nie trzymałam diety i zjadłam coś pieczonego. Dopiero teraz mogę powiedzieć, że powiększa się przez dzidzię :). Dzisiaj byliśmy u lekarza. Nasza kruszynka ma już 9,7 cm a jutro rozpoczyna się 15 tc :) Gratuluję wszystkim nowym mamuśką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×