Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

Katia 33 myślę, że nam się nie pomyliło...czuje jak przyłoży mocno dłoń do brzucha. Uważasz, że to niemożliwe? oczywiście nie są to jakieś mega kopniaki ale czuć, że się rusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Szangril Hej ja czuje się super , młoda się wierci jak cholera drapie , puka ,stuka, kopie, boks wszystko na raz :) Co do okien to pomyłam parę dni temu a tu znów dziś śnieg z deszczem i znów muszę umyć ja myję od początku ciąży okna co miesiąc regularnie w całym domu. Jutro sobota więc też biorę się za większe porządki :) Ja jestem taka" Zosia-samosia "wszystko sama bo nikt takt nie zrobi jak ja :) Jeszcze tydzień wiec mogę sobie spokojnie sprzątać potem z maleństwem będzie gorzej :) Ja mam brzuszek malutki więc mi nie przeszkadza w wykonywaniu prac , jedynie to co mnie wkurza że mam go jeszcze wysoko i ciężko mi czasem oddychać. Ja już nie mam wizyt u lekarza czeka mnie tylko wizyta na oddziale :) i spotkanie z naszym maleństwem. Czego już nie możemy się doczekać wraz z moim kochanym mężem. Jeszcze muszę zaliczy fryzjera (farbę położyć bo potem nie będzie czasu) ale to już na następny tydzień się umówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny już po porodzie mam pytanie jak to jest w szpitalach w kwestii informacji o in vitro? Czy to jest traktowane w dyskretny sposób czy raczej personel medyczny mówi o tym głośno? Jedna z moich kolezanek miała nieprzyjemną sytuację, kiedy położna weszła na sale ( 4 osobową) i spytała: która to z Pań po in vitro bo mam pytanie..:) dodam, że u pozostałych pacjentek byli odwiedzający. U mnie wie niewiele osób i tak chcę to zostawić, dlatego pytam.Czy miałyście jakieś wpisy w kartach dzidziusia? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Furbo super uczucie poczuć maleństwo ja pod rękom też odczuwam ale jak mój mąż kładzie dłoń tak malutka ani drgnie:-) DZIEWCZYNKI JAKIE ZNACIE IMIONA DLA DZIEWCZYNKI!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szangril Ja mam wpis w książeczce zdrowia że ciąża po 3 IVF.Jak lekarze,położne i pielęgniarki przychodziły na obchód i podchodzili do łóżek pacjętek to mówiono ze stan po in vitro ale dyskretnie. Nikt nie krzyczał za mną na korytarzu ani na sali. W moim otoczeniu również wiedzą tylko nieliczni(nawet rodzice nie wiedzą,po co im dodatkowe zmartwienia). ailona My mieliśmy kilka imion dla dziewczynki i jak będziemy mieli drugie dziecko(zobaczymy czy sytuacja finansowa nam na to pozwoli i będzie to dzieczynka) to będziemy wybierać między: BLANKA,NINA,NADIA:-) jak na razie Tobiaszek pochłania cały mój czas,więc nawet nie w myślach drugi dzidziuś:-) Gawalia To Ty masz jak ja też lubie wszystko sama zrobić wtedy wiem że jest ok!!!ale cóż na końcu również mąż wykonywał większość rzeczy bo ja nie maiłam na to siły:-) Masz rację idź do fryzjera bo później nie będzie na to czasu(ja też zaliczyłam przed rozwiązaniem:-) ) Trzymaj się-jeszcze troszkę Ci zostało!!!Zobaczysz szybko czas minie... Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Furbo to musi być coś. Szczerze zazdroszczę. Oby jak najwięcej takich pięknych chwil. Szangril ja co prawda nie po porodzie ale powiem ci, że też jestem tym zaniepokojona.Jak miałam sytuację z krwawieniem i wylądowałam na pogotowiu to wyszło jakie maja do tego podejście. I żeby było fajniej przyjmował mnie mój dawny lekarz, który doskonale znał problem.Nie miał żadnych skrupułów i pytał o datę transferu zarodków.Pani pielęgniarka wbiła we mnie oczy jak sroka w gnat. Nawet wychodząc chciałam powiedzieć głośno, że mam nadzieję, że zna pojęcie tajemnicy lekarskiej ale się ugryzłam w język. Mieszkam w małej mieścinie gdzie ludzie czekają tylko na takie newsy. Dlatego zdecydowałam, że rodzić u siebie nie będę. Nie chcę żeby ktoś podejmował decyzje za mnie i opowiadał o moich sprawach-bo to jest wyłącznie moja sprawa. Pani z kliniki doradziła mi, żeby lekarz założył mi nową książeczkę ciąży.Po cholerę mi teraz wizyty u dwóch lekarzy itd. Wole trafić w miejsce gdzie będę anonimowa a wtedy niech sobie gadają, że jestem po in vitro. Mam gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliona jeśli chodzi o pytanie o imiona dziewczynek to fajnie, że padło. Sama mam problem. Dla chłopców jakoś od dawna wybrane a dla dziewczynki gorzej. Na razie jestem na etapie Alicji ale nie wiem czy się utrzyma. Nadia bardzo mi się podoba ale jestem wyjątkiem w rodzinie. Nordica mało bystra jestem. Już doczytałam gdzie mieszkasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga gdzie znalazłaś imie Tobiaszek śliczne imie takie nie spotykane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ailona Od najmłodsztch lat jak byłam jeszcze panienką mówiłam że jak będę miała syna będzie miał na imię TOBIASZ:-)sama nie wiem skąd taki pomysł?Rozważaliśmy również imię Błażej jak i Filip-ale kuzynka mojego M na Filipka więc nie chceiliśmy się powtarzać. Stwierdziliśmy że Tobi jest mniej spotykane i nikt nie ma takiego w naszym otoczeniu.Oczywiście przejrzałam też księgę imion kilka razy ale nasz typ pozostał:-) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie też podoba Miriam,Liliana,Aljela a dla chłopca to Ariel,Daniel,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
furbo penie że możecie czuc już ruchy.u mnie w 18 tyg ciąży dzidzia tak się wypięła,że było to widać gołym okiem i nie mialam zadnych wątpliwości, że dzidzia fika.duzo te z zależy od figury.szczupłe dziewczyny , a zwłaszcza ich partnerzy moga poczuć szybciej ruchy niz puszyte dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Maly spi więc mogę spokojnie pisać ;) Daga My chrzcilismy Jasia jak miał 2,5 mies. Mieliśmy 22 osoby razem z nami więc nie miałam ochoty zasuwać wokół wszystkich w domu i zrobilismy w kanjpie - i całe szczęście, bo wszystko podali nam pod nos, a później zapakowali do domu taką masę jedzenia, że mieliśmy na kilka kolejnych dni ;) Na UKG nic nie wyszło, serduszko zdrowe, a ten świst może być spowodowany miękką chrząstką w krtani i z czasem minie. Jasiek uśmiechał się do pani kardiolog, nie zareagował nawet na zimne ręce pani dr, słuchawki czy żel do ukg!!! Dzielny chłopczyk :) Pani dr nie mogła się nadziwić jego gabarytom ;) Nie wierzyła, że to 3,5 mies dziecko ;) Pani pediatra natomiast osłuchała Jasia, pielęgniarki poważyły (8300g !!!) i pomierzyły i ....poszliśmy do domu, bo mój M złapał jakieś przeziębienie, ma okrutny katar i pani dr nie kazała szczepić, bo istnieje ryzyko, że mały sie rozchoruje. Tak więc kolejna wizyta za tydzień - jeśli Jaś nie złapie infekcji od tatusia to będziemy się szczepić. My szczepimy 6w1 plus rotawirusy i pneumokoki. O dziwo Jas znosi to bardzo dzielnie i naprawdę króciutko płacze. Mam w domu na wszelki wypadek Altacet w żelu i Paracetamol dla dzieci, bo pani dr uczuliła nas, że może wystapić gorączka albo np. obrzęk tego miejsca po szczepieniu. Kupiłam więc te leki na wszelki wypadek gdyby coś się np. zaczęło dziać w nocy. Na szczęście Jas nie miał ani razu żadnych skutków ubocznych :) Żadnego marudzenia, płaczu później itp. Ten Bebilon HA to jakaś masakra cenowa... A jaką ma pojemność? Bo Humana ma 350 g i kosztuje pomiędzy 14 a 19 zł. Gewalia Powiem Ci w "tajemnicy", że mój dawny chłopak był urodzony w Walentynki ;) Mam więc sentyment do walentynkowych dzieci ;)) Ja też zawsze uważałam, że robię wszystko naj ale po porodzie nie odrzucałam niczyjej pomocy :) Sama zobaczysz z czasem, że dobrze jest kiedy ktoś Cię wyręczy, a Ty np. się na chwilkę położysz ;) Mój M cały czas deklarował, że będzie kąpał JAsia, bo ja go utopię ;) I wiesz co? Wcale sie nie upierałam, że nie da rady, wręcz przeciwnie - powiedziałam "OK, to będzie więc zawsze Twoje zadanie". Kąpie małego zawsze kiedy jest w domu (pracuje 3 tyg w Polsce i 1 tydz za granicą - i tak co miesiąc) od samego początku i robi to dobrze;) Oczywiście ja też jestem przy kapieli ale głównym dowodzącym jest M ;) I widzę, że czerpie z tego ogromną radość. Teraz jak jest chory stara się nie zbliżać do Jasia albo chodzi w maseczce to jest nieszczęśliwy. Nie ma ludzi niezastąpionych :) Jak urodzisz to sama troche odpuścisz z tym sprzątaniem bo albo nie będziesz miała czasu albo siły ;) mena27 Nie martw się tym początkowym chudnięciem, wiele dziewczyn tak miało. Jedz przynajmniej jakieś biszkopty czy suche ciasteczka. A na ruchy jeszcze musisz poczkać ale jak się już pojawią to popłaczesz się z radości ;) Ja zaczęłam odczuwać w 20 tc ale są kobiety, które wyczuwają wcześniej :) furbo Super! U nas mój M polował na ruchy. Jak ktoś "obcy" połozył rękę na brzuchu to przestawał kopać! Jakby rozróżniał moją dłoń od innej :) Później, jak już był 8-9 miesiąc to jak leżeliśmy przytuleni w łóżku to nie musiał przykładac ręki bo czuł ruchy na swoim ciele ;) Szangril Ja rodziłam u Ślęczki, który leczył mnie długo i sam zaproponował in vitro w Provicie. Po udanym zabiegu wróciłam do niego w połowie ciązy. W karcie ciązy z Provity miałam wpisane na 1 stronie "po leczeniu ivf" ale żadna z położych na Łubinowej (bo nie zakładałam nowej karty ciąży) nigdy nie zachowała się niedyskretnie. Ślęczka jest ordynatorem i wiem, że cały personel wiedział o moim ivf bo on uczulał położne żeby miały mnie pod szczególną kontrolą jak już leżałam w szpitalu po odejściu wód. Inni lekarze też wiedzieli i tez byli bardzo dyskretni :) Gdyby mi się zdarzyła taka sytuacja, o której piszesz, nie bałabym się odezwać... Poszłabym do pana dr i pań położnych i powiedziała, że sobie nie życzę!!! ailona Ja kiedyś chciałam mieć córeczkę i wtedy myślałam o Emilce albo Martynce. Po latach mi się odmieniło i chciałam syna - i mam ;) Wprawdzie miał być Kubuś, ale M uparł się na Jasia i jest Jan Jakub żeby było "sprawiedliwie" ;)) Ale się rozpisałam ;)) He he :) Mój M pyta co ja tu tyle klepię ;) Mężczyźni.... Cóż oni wiedzą o forum ;) Pozdrawiam wszystkie Mamuśki zapakowane i rozpakowane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga z tego co się orientuję to mleka dla alergików np. Bebilon Pepti, Enfamil są też na receptę wtedy płaci się połowe ceny więc może poproś lekarza żeby wypisał właśnie takie mleko, zawsze to bedzie taniej. Furbo super uczucie jak maluszek kopie:) my z mężem też poczuliśmy ruchy dokładnie w 18tc, moja córka zrobiła ojcu niespodziankę i pozwoliła się poczuć:) był przeszczęśliwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bettykor No to również sporo was było na chrzcinach!!!ja robię w domku,mam miejsce,mama pomoże więc luz.Słodkie zamówię w cukierni i zimny bufet w zaprzyjaźnionej restauracji a resztę zrobimy wspólnymi siłami:-)Co do tego mleka Bebilon HA jest go 400g,wiem cena kolosalna ale może w markecie takim jak auchan czy tesco byłoby taniej.Jak na razie nie podawałam go Tobiaszkowi.Może jutro to zrobię tak na próbę 30 ml.A jeżeli chodzi o reakcję Małego na szczepienie to też dobrze to zniósł:-) Dzięku Bogu!!!Ale również zaopatrzyłam się w lek przeciwgorączkowy w razie gdyby dostał gorączki(kupiłam Nurofen),na szczęście nie musiałam podać!!! Cieszę się że Jaś był dzielny,że wyniki są ok:-)widzę że ładnie przybiera na wadze:-) Tobiasz waży 5540g a ma 6 tygodni i 3 dni:-) kasik08 Co do tego mleka to wiem wiem że są na recepte dla alergików.U mojego Tobiaszka nie stwierdzono alergii,tylko można podejrzewać...choć myślę że miał te chrostki przez to że ja jadłam nabiał.Teraz nie jem już ponad tydzień i jest ok,ładnie mu poschodziły.Teraz jak kupuję patrze na skład jak ma mleko,serwatkę to odkładam na półkę-chodzi mi o jakieś ciastka,przekąski nie używam masła tylko margaryny do smarowania-no cóż trzeba się poświęcić dla dobra dzidzi:-) A i umówiłam się na kontrolę do mojego ginekologa ale dopiero na 16 lutego bo wcześniej ma urlop. Uciekam do usłyszenia Mamuśki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawelia:) już wczoraj byłam u fryzjera i mam farbkę na włosach,podcięte i wymodelowane a co trzeba sobie dawkować przyjemności:) Bettykor, dzięki za odp. Pytałam jeszcze wcześniej: Ma jeszcze pytanko czy paczka tych dużych podpasek z Belli Ci wystarczyła w szpitalu? Mam kupione 2 ale jak sie spakowałąm to wyszły niezłe pakunki i chyba wezmę 1 a jak co to bedzie dostawa z domu Wiem, że kiedyś pisałaś co mężulek musi załatwić ze spraw urzędowych po porodize ale nie umiem dotrzeć do tej inf. możesz powtórzyć? I czym przemywałaś ranę po CC? pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 33
Dziewczyny powiedzcie mi , zadam teraz trochę głupie pytanie ze względu ze nigdy nie byłam w szpitalu dłużej , czy szpitalu podczas porodu i później po malowałyście się tz robiłyście make up ? Jedni mówią nie bądź śmieszna inni ze jasne bo trzeba dbać o siebie i sama nie wiem abym nie wyskoczyła jak filip z konopi. A i pytanie co do lewatywy , tez nigdy nie miałam czy to na pewno zadziała ze pójdę do wc bo ja z nerwów nigdy nie mogę się załatwić i boję się ze na mnie to nie poskutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia33 co do lewatywy to napewno zadziała wierz mi,o to nie masz się co martwić. a co do makijażu to chyba indywidualna sprawa powiem tak ja po porodzie nie myślałam o tym żeby się malować akurat wtedy było mi obojętne jak wygladam. ja nie polecam pojechanie do porodu w makijażu bo potem nie ma jak zmyć a taki rozmazany makijaż nie wygląda atrakcyjnie. makijaż spłynie razem z potem a później to człowiek nie ma siły żeby się ruszyć i coś ze sobą zrobić. ja oczywiście mówię o porodzie naturalnym, bo ja miałam właśnie taki. a po cc to też nie można się ruszać przez 24 godz. ale oczywiście jeśli będziesz miała siły to chyba delikatny makijaz możesz sobie zrobić dla własnego lepszego samopoczucia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Katia33 Z jednej strony w sumie kobieta ma lepsze samopoczucie jak jest pomalowana ,ale z drugiej to potem po cc jak tu go zmyć ? Chociaż i tak po 6 czy 8 godz. wyganiają z łózka , hmm może w tym pierwszym dniu to nie sama nie wiem, Nie mogę Tobie doradzić, bo jak wiesz ja jestem przed porodem ,napisze po jak to u mnie było a tez nie lubię chodzić bez make up. Co do lewatywy też nie pomogę mam podobne obawy do Twoich tez nigdy nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mera27 ha ha mojemu M tez sie usmiecha jak widzi moje cycki, mowi "alee one duuuze..." ;D i pomyslec ze jezszcze urosna hihi. Ja tez sie zaniedbalam przez ten okres in vitro, przytylo mi sie troche ale zganialam to na hormony z reszta tlumaczylam sobie ze i tak za niedlugo zajde w ciaze to po co sie martwic bo i tak przytyje ;) ale to tylko jakies 3-4 kg przez rok czyli nie najgorzej. Zaraz przed ostatnim in vitro zrobilam sobie mala tygodniowa diete (dalam rade tylko 3 dni...), pozniej detox i akupunkture tak dla odswiezenia organizmu. Pomoglo ;) Co do imion to nasz synek (jestem pewna ze bedzie chlopczyk na 99,9% -nie wiem dlaczego ale jestem pewna ;) ) bedzie mial na imie Frei Arne (Arne po meza drugim imieniu), no a jak zrobi nam psikusa i bedzie dziewczynka to bedzie Maia Hanna (Hanna po mojej mamie). Ale jest tych imion ze mozna przebierac do woli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do przemywania rany po CC połozna poleciła mi Octanisept taki w sprayu, działa odkażająco i znieczulająco. Polecany równiez do pielegnacji pępuszka. Ja niesteyy w karcie leczenia szpitalnego a takze w książeczce zdrowia dziecka mam wpis-wskazania do cesarskiego cięcia: -stan zagrożenia płodu -ciąża po IVF a wiec informacja o in vitro została zamieszczona :( chętnie bym to wykresliła, ale .... kurcze, na wizycie laekarz pediatra zobaczy ta adnotacje, a wiadomo ze lekarz pediatra leczy dziecko az do 18 roku zycia. Chyba bede zmuszona powiedzic kiedys o tym synkowi, bo inaczej ktos inny mu wygada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny szybko macie te szczepienia. moje maluchy beda poraz 1 szczepione w 3m-cu. jesli chodzi o makijaz to do teraz mi to nie w glowie;) po cesarce wygladalam jak smierc i tak sie czulam. nie wpadlabym na to nigdy heheh. pozatym do cesraki mialam byc bez makijazu i bizuterii . nie wiem jak to jest z naturalnym porodem. pozdrawiam wszystkie obecne i przyszle mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wiem,że pewnie schizuje, ale się denerwuje. No ostatniej wizycie było wszystko ok. Ale przez to,że M ma teratozoospermię i było tylko 5% żołnierzy o prawidłowej budowie to trochę się martwie. Ale do rzeczy. Do tej pory pobolewały mnie piersi a dziś przestały. Nadal odczasu do czasu mnie mdli i strasznie boli mnie głowa i ciągle che mi się spać. Ale po głowie chodzi mi czy przypadkiem maleństwo nie obumarło. Do kolejniej wizyty jeszcze dwa tyg. i po głowie mi się kołacze czy jednak nie pójść wcześnie by się uspokoić. Staram się o tym nie myśleć,że coś może być nie tak. I tłumaczę sobie ,że tylko dobry żołnierz trafił. Chyba uspokoje się jak niną pierwsze trzy miesiące. M mówi,że wszystko jest ok. powinnam się raczej odprężyć i cieszyć nie? i odrzucić złe myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 0909
dziewczyny proszę o pomoc! Pisałam kiedyś na Objawy ciąży po IN VITRO Jestem po criotransferze 10 dpt. Beta wyszła mi ciążowa wczoraj ( 230) Dzwoniłam do swojej kliniki i zostałam poinformowana, że beta ładna, ale należy zbadać progesteron około 13 dnia po transferze gdyż czasami on wtedy spada. I teraz mam stracha bo nie mam objawów typu bolące piersi więc się martwię o ten progesteron. Czy luteina podjęzykowa w dawce 10 tabletek na dobę wystarczy czy macie jakieś doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hania moge o takich schizach napisac ksiazke;) ja tez tak mialam jak mi np. mdlosci przeszly w jeden dzien to zaraz pytanie czy maluchy zyja a jak po kilku dniach zas wrocily to byllam zla hehe. lekarka mi powiedziala ze objawy przychodza i odchodza jak im sie chce wiec sie nie denerwuj:) majka bierzesz duzo luteiny wiec powinno wystarczyc. brak progesteronu zazwyczaj nobjawia sie plamieniami wiec jak wszystko jest w porzadku to poczekaj do badania progesteronu a napewno wszytsko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy któraś z was miała jakieś plamienia brązowe?ok4-5tyg ? bo ja dzisiaj zauwazyłam jedno takie plamienie poleciała zrobić bete i od ost z 1168 przyrosła na 7400 w ciągu 5 dni czy myslicie ze powinnam się martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ria 79 Nie martw się lekkim plamieniem. Może się ono pojawić w trakcie ciąży. Groźnie zaczyna się robić dopiero wtedy, jak zaczyna się krwawić. Beta ładnie Ci podrosła, jedyne co możesz zrobić aby pomóc maleństwu to nie przemęczaj się i jak najwięcej leż, odpoczywaj i myśl pozytywnie. Hania 81 Co do bolących piersi to miałam tak samo. Raz bolą a później przestają. Mnie również chciało się strasznie spać, mój gin powiedział, że to normalny objaw i najważniejsze aby spać jak Ci się zachce i nie walczyć z tym. Ból głowy dopiero zaczął i doskwierać ale to podobno też normalny objaw także głowa do góry i myśl pozytywnie. Nie zamartwiaj się na zapas. Pocieszyć Cię mogę, że martwić się to my będziemy chyba przez całą ciążę. Ja też sobie mówiłam, że jak miną trzy miesiące to się uspokoję ale niestety. To były tylko moje słowa :). Majka 0909 Za wcześnie jeszcze na objawy. Ja też nie miałam i nie mam do tej pory zadnych objawów i tak samo jak Ty brałam 10 tabletek luteiny tyle że dopochwowo. Piersi zaczęły mnie boleć dużon później także głowa do góry. Trzymam kciuki za przyszłą mamuśkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za odp.jak zobaczyłam to o mało co nie oszalałam ze strachu ale gdyby cos się działo to chyba beta by nie wzrastała???? w pn powtórzę dla pewnosci a co do lezenia to po becie jask się położyłam tak leżę nie wstaje tylko na sikanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 0909
Dzięki dziewczyny super, że jesteście takie szybkie :-) staram się czekać cierpliwie. Brzuch mnie boli jak na okres i biorę nospę i po niej jest lepiej, ale taki ból to chyba w miarę normalna rzecz prawda? Ok. idę zrobić sobie zastrzyk (fraxiparine), pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ria ja plamiłam kilka tygodni i to dość obficie -taki ze mnie typ. Tak do końca to nie wiem czym to było spowodowane ale z dzidzią wszystko ok.Teraz jestem w 10 tygodniu i plamienia to już przeszłość ale swoje przeszłam. Miałam tez jednorazowe krwawienie i mimo tego wszystko zakończyło się dobrze. Majka co do objawów to powiem ci tak-ciesz się póki ich nie ma:) Jeszcze ci dadzą w kość. Mnie mdłości prawie wykończyły. Uwierz mi nie tęsknię za nimi nawet trochę. Jeśli chodzi o piersi to jest różnie, raz bolą raz nie. Wiem, że człowiek na początku strasznie się w siebie wsłuchuje ale to normalne, wcale ci się nie dziwię. Bettykor z tym chudnięciem to słyszałam, że różnie bywa. Tak właśnie robiłam jak pisałaś, wmuszałam w siebie chociaż biszkopta. Jeszcze sobie odbiję, w to nie wątpię. Bardziej martwi mnie przeziębienie. Mam nadzieję, że nie zaszkodziło dziecku.Starałam się nie brać żadnych leków, tylko to co naprawdę konieczne.Z drugiej strony myślę sobie, że są kobiety, które w ogóle o siebie nie dbają, palą, piją i rodzą zdrowe dzieci. Widać jestem przewrażliwiona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, wreszcie mam troche czasu aby napisac. Malutki ładnie przybiera na wadze, jast małym łakomczuszkiem. Czesto wzywa cyca, a jak juz go przyłoże to zasypia i musze go po policzku trącać. W konsekwencji sie nie najada i znowu po godzinie jest głodny. Tuz przez spaniem na noc podaje mu mleko babilon wtedy starcza mu to na ponad 4 godziny i dzieki temu ładnie sie wysypiam. Do karmienia uzywam kapurków bo inaczej mały gryzł mnie do bólu. Kocham go nad życie a jak on śliczie pachnie. Cały pokoik pachnie niemowlakiem, to jest taki słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×