Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

ala82 :) ja sie o tym dowiadywalam przed porodem i 5 lekarzy powiedzialo mi, ze to "lipa" i ze szkoda kasy :( nie wiem skad masz taka cena ale w Wawie,Katowicach czy Krakowie ogolnie duzych miastach kosztuje to okolo 6000 tys zlotych do 18 roku zycia. My z M bylismy zdecydowani na 100% ale dr mowili zgodnie, ze medycyna idzie w takim tempie, ze szkoda kasy bo przy rozmrozeniach tej krwi zostaje ona uszkodzona i praktycznie nie zawsze sie nadaje :(:(:( decyzja nalezy do Ciebie :) trzymam kciuki za Ciebie i Twojego maluszka :) do zobaczenia we dwojke :D:D:D caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szangril Jeżeli chodzi o katar-też czasami mi się zdarza.W aptece babka mi poleciała sprey do nosa EUPHORBIUM mogą stosować kobietki w ciaży.Ten sprey jest również stosowany u małych dzieci.Udrażnia oddychanie.Na gardło możemy brać PROPOLKI z miodem. A jeżeli chodzi o żelazo to ja rónież biorę BIOFER Z KW.FOLIOWYM 2 razy dziennie po 1 tab.rano jem naczczo 30 minut przed posiłkiem bo lepiej się wchłania-tak też jest podawany w szpitalu na oddziale ginekologiczno-położniczym (ja tego nie wiedziałam,na ulotce też nie jest napisane jak brać)mam nadzieję że teraz troszkę wzrośnie mi hemoglobina:-) Witaminki jakie biorę od początku ciąży to PRENATAL COMPLEX 2tab. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szangril Dzieki za gratulacje :) O każdym szpitalu i o każdym personelu znajdziesz skrajne opinie. Tak jak pisałam Ci wczesniej, zarówno ja, jak i moje koleżanki byłyśmy bardzo zadowolone. Fakt, wszystkie byłyśmy pacjentkami dr Ślęczki. Nie znałam żadnej położnej w tym szpitalu, a pomimo to nie moge narzekać na opiekę. W pierwszy poranek położna przyszła do mnie, przedstawiła się (Sabina - najlepsza położna w tym szpitalu) i powiedziała, że spędzimy ze sobą najbliższe 24 h. Na drugi dzień była inna i zrobiła tak samo :) To było bardzo miłe. Na każdym dyżurze były studentki położnictwa, które też bardzo troskliwie się mną opiekowały. Nikomu nie dałam żadnej złotówki, czekoladek czy kawy. Tak więc ja nie moge narzekać :) A która położna prowadzi szkołę rodzenia w Chorzowie? Znasz imię? Mój Jaś ma dziś 12 dni, wydaje mi się, że zaczyna się robic powolutku okrąglutki na buźce :) Genrealnie śpi, je, robi kupki i tak naokrągło :) Są noce, które przepyspia z 1 pobudką ale są i takie kiedy ja śpię zaledwie 2 godz... A i tak jest cudownie :) Odsypiam w dzień. Musze Wam powiedziec, że moje hormony po porodzie szaleją - mam okropne uderzenia gorąca, pocę się jak reks, a za chwilę trzęsę jak osika. Od 3 dni mam temperaturę w okolicach 37,5 - 37,8 ale cały czas karmię (można do 39). JEdnyne co mnie martwi to to, że małemu wyskakują na buzi takie duże czerwone plamki z biała kropeczką w srodku. Myślałam, że to potówki ale nie, bo potówki są drobniutkie i zazwyczaj na karku. Myje Mu buźkę rumiankiem kilka razy dziennie - po umyciu łagodnieją ale znów się pojawiają. Nie jest to uczulenie na proszek bo na ciele tego nie ma. Dobrze, że wybieram sie w tym tyg do pediatry. Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) u nas wszytko jest dobrze:) nadzieja dziekuję, że pytasz:) mała rośnie i mimo swojej małej wagi urodzeniowej bardzo ładnie przybiera. cycusia ciągnie, że czasami nie moge jej oderwać:) większość czasu jeszcze przesypia ale już zauważyłam że jak się rozbudzi to wodzi oczkami za moim głosem i zaczyna z ciekawaścią rozglądać na wszytkie strony:) wciąż karmię co 3 godziny, nocki ogólnie mamy dobre, mała ładnie śpi a tym samym ja też się wysypiam. oczywiście zdarzają nam się gorsze dni i mała tak ok godziny 24 do 1 w nocy nie śpi i marudzi bo jej się nudzi, tak też miała w brzuszku to była jej pora na fikołki i jeszcze jej zostało:) jedyne co jest w tym dobrego że nie płacze tylko się wierci i wygina:) battykor super że jesteś zadowolona ze Swojej pociechy, mimo czasami ciężkich nocek:) mi też jest czasami ciężko jak mała nie chce nam spać w nocy ale i tak to największe szczęście więc też jestem zadowolona:) piszesz o pryszczach, więc powiem żebyś się nie przejmowła, moja mała urodziła się też z takimi pryszczami i mi powiedziel,i że to tak zwane pryszcze hormonalne po porodzie i żeby ich nie ruszać one same zniknął, powiedzieli mi że ok 6 tyg może być ich jeszcze więcej. a co do hormonów w naszy ciele to ja też miałam uderzenia gorąca, pociłam się jak ruda mysz, do tej pory zdarza mi się, że w nocy budzę się cała mokra. pozdrawiam serdecznie wszytkie mamuśki i Wasze małe pociechy, te w brzuszku też:) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28lbn
Hej,jestem tu nowa ale od pewnego czasu sledze Wasze wpisy I postanowilam i przylaczyc.leczylismy Sie z mezem 2 lata bezskutecznie a od najblizszej soboty zaczynam stymulacje,12 .11 jade do Bialegostoku na pierwsze in vitro.stresuje sie troche ale slyszalam,ze to doves klinika wiec wierze,ze sie uda.trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga28lbn witaj:) trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze. życzę owocnej stymulacji i pozytywnych rezultatów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys83
Witam. Jestem tu nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys83
Dziewczyny tak czytam te wasze wypowiedzi i sama nie wiem czy się jeszcze bardziej dołuję czy może poprawiam sobie humor. Dzisiaj mija 10 dzień po transferze i nie wytrzymałam. Zrobiłam sobie test i pokazały się dwie kreseczki. mimo wszystko mam złe przeczucia. To moje drugi IVF, miałam również 5 inseminacji z których pierwsza się przyjęła ale niestety poroniłam. Martwię się bo mam dzisiaj straszną huśtawkę nastroju. Czytam te wypowiedzi i płaczę. raz dlatego że zazdroszczę tym, którym się udało, raz że są osoby, które podobnie jak ja próbują i nic. Nie wiem co o tym wszystkim myślec. Boję się, że te kreseczki to pomyłka gdyż przestały mnie boleć piersi. Napiszcie coś proszę. Siedzę sama i nie wiem co ze sobą zrobić. Gratuluję tym co się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga28 wejdz sobie na forum objawy ciązy po in vitro super forum i super kobitki pomagamy sobie na wzajem więc polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justys83 spokojnie nie denerwuj się. te dwi kreski to bardzo dobry znak:) i to jeszcze jak na 10dpt teraz spokojnie poczekaj jeszcze z 4 dni i zrób test z krwi będzie najbardziej wiarygodny. teraz odpoczywaj i spróbuj się nie denerwować trzymam kciuki zobaczysz będzie dobrze. trzeba myśleć pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys83
kasik08 gratuluję Ci Olivki. Dziękuję za słowa pocieszenia. Staram sie trzymać ale ten wczorajszy dzień, spotkanie z rodzinką i standardowe pytania "a kiedy będziecie mieć dzidziusia??? Już ponad 4 lata po ślubie na co czekacie???" itp. doprowadziły mnie do tego stanu. Tym bardziej, że całe dnie siedze sama bo mąż pracuje od rana do 18 . Nie mam z kim pogadać bo postanowiliśmy z M, że nikomu teraz nie powiemy o kolejnej próbie. Nauczeni doświadczeniem po pierwszej nie chcieliśmy się znowu wszystkim tłumaczyć. To było chyba najgorsze, te ich pocieszenia i łzy. Co oni o tym wiedzą? Nikt nie wie, co my dotknięci tym problemem przeżywamy. Jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy. Martwią mnie te piersi ale może tak ma być.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justys83 wiem co czujesz, i chyba wszystkie na tym forum wiedzą. my z M też czekaliśmy na swoje maleństwo bardzo długo. ja straciłam 3 ciąże, całą procedurę z in vitro zaczeliśmy rok temu i udało się dopiero za 3 razem. każda z nas ma za sobą jakąś historię i każda z nas przeszła przez te głupie pytania ludzi z boku. teraz najważniejsza jesteś ty i to maleństwo więc musisz spróbować myśleć pozytywnie. co do piersi to nie koniecznie muszą cię boleć, mnie bolały tylko sutki ale są tu dziewczyny które nie miały na początku żadnych objawów nawet bolących piersi. więc narazie się tym nie sugeruj. odpoczywaj, poczytaj fajną książkę lub obejrzyj sobie filmik i spróbuj się nie martwić na zapas. będzie dobrze tak trzeba myśleć:) pozdrawiam Cię serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justys83 , ja jestem w 7 miesiącu ciąży a piersi wogóle mnie nie bolą. Przez całą ciążę było może tylko kilkanaście takich dni gdzie czułam ból piersi, najwięcej chyba jakos w 3 miesiącu a tak własciwie to wogóle ich nie czułam. Dlaczego myslisz ze to pomyłka? chociaz z drugiej strony cie rozumiem bo ja pierwsza ciąże poroniłam i potem tez schizowałam wpartując sie i wsłuchując sie w swój orgaznim czy aby na pewno nie dzieje sie nic złego. Idz na badanie krwi może to ciebie uspokoi i głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys83
kasik08 Dziękuję Ci jeszcze raz za dobre słowo. Takie fora są potrzebne bo można porozmawiać z ludźmi, którzy wiedzą co to znaczy. Wiem uparta jestem co do tych piersi ale jeszcze trzy dni temu były nabrzmiałe i bolesne a teraz z dnia na dzień maleją i przestają boleć. Trzymaj się cieplutko. Odezwę się jak będę coś więcej wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys83
Dosia30 Gratuluję Ci z całego serca:) Uczepiłam się tych piersi bo za pierwszym razem (poroniłam w 6tc) strasznie bolały, po pierwszym IVF też bolały do końca (okres w 14dpt) a teraz przestały ale cóż każdy organizm jest inny. Dobrze to napisałaś wpatruje się w swoje ciało i myślę, że da mi jakiś konkretny znak a to niestety nie da się tak. Trzeba czekać tylko że to jest straszne. Każda minuta to godzina. Pozdrawiam i trzymam kciuki za szczęśliwy finał. Jeśli mogę spytać chłopczyk czy dziewczynka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ja będe miała chłopczyka. Zaczynam sie bac porodu. :( a to juz w styczniu. Ty prawdopodobnie urodzisz w lipcu :) ciepły miesiąc, bądź takiej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys83
Ja mam już dwóch bratanków i właśnie jednego z nich zostaję chrzestną. Fajne chłopaki tylko szkoda że mieszkaja w Anglii. Strasznie mi ich brakuje. Jeżeli chodzi o poród to można powiedzieć że mam doświadczenie. Moja przyjaciółka rodziła miesiąc temu a teraz na dniach rodzi druga także jestem na bierząco. Z tego co mówi to już kilka minut po porodzie zapominasz o wszystkim. Wystarczy, że zobaczysz swoje maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justys Witaj, zycze ci aby te dwie kreseczki potwierdziły sie na badaniu BETA:) co do objawów, to jak pisały dziewczyny nie mozna sie niczym sugerować, ja tez nie miałam żadnych objawów, próbowałam sie doszukiwać, jak każda nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justys83 Nie martw się na zapas:-) Głowa do góry-będzie ok:-) Zrób sobie badanie krwi(ja pierwsze robiłam w 11dpt beta była wtedy 64:-) ) uspokoisz swoje sumienie i niepewność.Co do objawów to każda z nas miała inne i w innym czasie-nie sugeruj się. Trzymam kciuki:-) Dosia 30 Kobietko do porodu masz jeszcze troszkę czasu:-) więc nie nakręcaj się jeszcze:-) Choć powiem Ci szczerze że ja zaczynam myśleć...a termin się zbliża nieubłaganie... No cóż będzie co ma być:-) Trzeba dobrze się nastawić:-) A ja w piątek wizyta:-) Już odliczam godziny...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 2009
justys, powodzonka kochana ja za 2-gim podejsciem nie mialam zadnych objawow nic tak ze tym sie nie sugeruj szangril jestem na podobnym etepie co ty i misia tzn tydzien wczesniej, dzis jest u mnie 4 dzien 22 tygodnia ciazy, ja biore od poczatku folik i od tygodnia co drugi dzien witaminy prenatal te polecila mi farmaceutka kochane, mialam miec dzis usg 3d ale lekarz wzial sobie wolne i mam dopiero pojutrze czyli w pt to usg a w sobote wizyte kontrolna u gin strasznie sie denerwuje.................... mam nadzijee ze jest oki i ze dzidzia jest zdrowa dziewczyny czy robic zwykle usg czy to w 3d chyba zrobie sobie w 3d a wy jak robilyscie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys83
Daga251183 Misia72 Dziewczyny dzięki za wsparcie. dzisiaj wstałam już w lepszym nastroju i mam nadzieje, że tak już zostanie.:) Co do badń Beta to niestety u mnie w mieście nie da się ich zrobić od ręki. Żadne laboratorium (a jest ich chyba z 8) nie robi ich na miejscy tylko wysyłają do Katowic lub do Łodzi i na wynik trzeba czekać 3-4 dni. Miałam już za pierwszym razem taką troszkę nieprzyjemną sytuację kiedy poroniłam. Poszłam odebrać wynik aby nie leżał w laboratorium. Zaznaczyli na nim, że jest to 6tc. pani, która mi go wydawała spojrzała na niego i zaczęła mi gratulować i pytać czy to pierwsze dziecko. Mała wpadka:) Musze poszukać czegoś w internecie może robią gdzieś bliżej mnie i nie będę musiała jechać do Warszawy do Novum. zaniepokojona 2009 Miałam to szczęście, że mogłam uczestniczyć jako widz w badaniu zwykłym i tym w 3D. Niesamowita różnica. Polecam 3D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28lbn
Ailona czy moglabys mi podac link do tego super forum bo nie moge go znalezc ? A rozmowa na pewno mi Sie przyda.stres jest coraz wiekszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamuski te ktore juz przytulaja i te ktore juz niedlugo beda :) Nie udzielam sie za duzo ale sledze i ucze sie dzieki waszemu doswiadczeniu caly czas :) Moje maluszki rosna i juz fikaja jeden do tego stopnia ze byl problem z mierzeniem :) ruchliwa bedzie bestia. Niestety zaliczam sie do tych szczesciar ze objawy ciazy sa i jak narazie nie chca ustapic mimo ze juz jestem w 13 tygodniu ale ludze sie ze przejdzie ;) Nastepna wizyta dopiero 21 grudnia wiec strasznie dlugo ale nic nie moge na to poradzic takie sa tu zasady wiec cierpliwie sie dostosowywuje. Mam nadzieje ze wtedy dowiem sie juz kto do nas zawita :) Buziaki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 2009
dzis 4 dzien 22 tygodnia ciazy.......... pojutrze usg 3d tak sie denerwuje czy Z dzidzia jest wszystko oki ostatnio praktycznie codziennie czuje laskotkania lub wiercenia mam nadzieje ze bedzie wszystko oki przelozone usg z dzis na piatek czyli pojutrze o godz 7 15 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaniepokojona 2009 Nic się nie martw-napewno jest ok.zobaczysz :-) Ja też mam wizytę w piątek :-) I już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć Swój Skarb!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanipokojona 2009
daga a to twoj ktory tydzien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamacóreczki
Witam wszystkich. Przyznam się szczerze że nie udało mi się przeczytać wszystkich stron... ale mam pytanie do Was. mam córeczkę która ma prawie roczek /iui nie udane natomiast pierwsze icsi i od razu sukces:)/ myślimy z M o kolejnym podejściu do transferiu- mamy 4 zarodeczki które na nas czekają. i tu zaczyna się moj dylemat- czy karmiąć piersią można robić transfer? czy to wpływa jakoś na sukces i pozostanie maluszków? mój gin nie widzi problemu, ale z kolei gin który miałby robić transfer kazał mi przestać karmić. biorąc pod uwage że jeszcze nie dostałam @ staneło na tym że biorę leki na endometrium- żeby urosło i jak będzei dobre to przystępuje do transferu - nie mówiąc o tym że karmią.... myślicie że to dobre rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaniepokojona 2009 Według mojego lekarza koniec 33tc(obliczenie po wielkości dzidzi :-) ),a według transferu 32 tc :-) Jest też mała rozbieżność co do terminu porodu :-) ale nie jest to dla mnie istotne,zawsze może być poślizg 2 tygodnie:-) Zobaczymy kiedy Mały będzie chciał pojawić się po tej stronie brzuszka :-) Najważniejsze żeby był zdrowy!!!!!!!!!!!!!:-) :-) :-) mamacóreczki Niestety nie pomogę ponieważ to moja pierwsza ciąża:-) Ale jestem ciekawa co napiszą Dziewczyny które zdecydwały się lub zdecydują na podejście nr.2 po urodzeniu dzidziusia:-) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×