Faceci - do ilu partnerów seksualnych akceptujecie u kobiety?

Alter chce seksu i nie ważne czy ona będzie wierna czy nie czyli najlepsza bedzie nimfomanka

Każdy męski facet nie z siebie robić wała i dać się zdradzać

" A seks grupowy też byś wybaczył partnerce z jej przeszłości ?" Kurwa, powtarzam - gówno mnie to obchodzi co kobieta robiła przede mną. Jeśli znajdę w niej wystarczająco dużo wartości, żeby z nią być to będę.

Przez całe latoooo

" Alter chce seksu i nie ważne czy ona będzie wierna czy nie czyli najlepsza bedzie nimfomanka " No tak, rozgryzłeś mnie :o. Chcę seksu, jakie to straszne :(. Ale nieważne z kim, ważne żeby tylko przelecieć i później z kwiatka na kwiatek. Tak robią maczo :D.

to raczej ona zostawi

"Każdy męski facet nie z siebie robić wała i dać się zdradzać " Męski facet wiążąc się z kobietą robi to z właściwych pobudek i stara się, żeby nie było sytuacji sprzyjających zdradzie.

Czyli mogłaby być prostytutką, a Ty byś to akceptował? " oj prawik , prawik :D jak dorośniesz to pogadamy ;)

Wysłałem już 23 sms o treści 7400 o treści BMW 8 razy miałem sms że dokumenty są już gotowe i nic COś zaczynam sądzić że to pic na wodę

Moim zdaniem zawsze należy myśleć a nie ona mnie kocha ja ją to będzie super Nie chcesz zginąć to poznaj przeszłość swojej partnerki

"Natomiast ubieranie desperacji w rzekomą nowoczesność i niemoherowość jest dosyć ciekawym zjawiskiem." Ja się nie uważam za desperata, a ty o sobie możesz tak powiedzieć? Wiem kto jest wartościowy, a kto nie. Mam już na tyle latek, żeby mieć tą zdolność poznawania ludzi.

Wysłałem już 23 sms o treści 7400 o treści BMW jeszcze troche i bedzie następna beema :D dla kogoś :D

Ja mam dobre serce i jasną duszę

"żeby nie było wątpliwości, ten grupowy seks to coś takiego" Ty naprawdę nie kumasz - mnie to nie będzie obchodzić, nie będę wypytywał, nie będę sobie tworzył żadnych obrazów w głowie. Oglądam pornosy czasami, wiem czym jest seks grupowy :o.

"oj prawik , prawik jak dorośniesz to pogadamy" no i się wszystkie filozofie poszły walić jak przyszło spojrzeć w twarz faktowi ze panna grzmociła się z kim popadło i jak to naprawdę wygląda" panie offermo pana wyobraznia jest nad wyraz rozwinięta a tworzenie nad interpretacji tekstu czytanego jest niebotyczna :D wyjasnie panu ... nie odpowiedziałem prawiczkowi bo uważam to za zbyteczne :D

Jak kobieta miała ilość partnerów ponad miarę a facet nie to on jej to wypomni

"Mój 4ty partner rozstał się ze mną dlatego, że nie chciał mi uwierzyć, że przed nim było tylko 3.", "Dlatego, że mam duży temperament". Gdybyś miała mały temperament po 27 partnerach to naturalnie też by nie uwierzył. A w co byłby w stanie ci uwierzyć? Jeżeli ludzie uznają, że chcą być razem to jakie to ma znaczenie kto z kim, i ile razy przedtem. Kolejny partner "docenił moją szczerość". Czym się to docenienie objawiało? Tym, że jeszcze nie odszedł. Dlatego cenisz swoją szczerość? Do czego ludziom jest potrzebna taka szczerość? Twój partner nie jest taki szczery jak ty ("Wiem tylko, że miał więcej kobiet w łóżku przede mną"). Czy nie pomieszała ci się szczerość z uczciwością? Ważne jest to co które z was wyrabia od czasu kiedy jesteście razem. Jeżeli ktoś roztrząsa to co było kiedyś (nawet nie pytany, tylko tak ze szczerości) lub dopytuje o intymne szcegóły tej przeszłości to nigdy nie będzie miał spokoju. Zawsze będą wątpliwości (jak w pytaniu autora topiku) jak również takie czy nie przegapiłam kogoś. Czy tamten icydent kwalifikuje tego przygodnie poznanego gościa do uznania go za partnera czy nie.....itd, itp....

"jak na razie to ludzie "mojego pokroju" po prostu wypowiadają swoje opinie i nikogo nie nazywają "moherami" tylko dlatego że ich opinia jest inna zakłamany frędzlu" Oho, zaczyna się :D. Już żyłka pulsuje, nie panujesz nad emocjami. Parę razy zrobiłes już wycieczki osobiste w moją stronę w tym temacie, nawet sam zacząłeś pojebańcu. Masz ostro zryty dekiel, sam nie widzisz co robisz, włącza ci się agresor, wyzywasz ludzi a później komuś coś zarzucasz. Jesteś zakałą tego forum ofermuś .

No i wszystko już zostało powiedziane Altero tak pragnie kobioty że nie stawia jej praktycznie żadnych wymagań (nawet w miarę moralnego porządnego prowadzenia się) Ja tam wolę być całe życie sam niż być jednym z wielu

mechanizm wyparcia to naprawdę potężna sprawa" panie offermo mechanizm samozaparcia chyba jest jednak potęzniejszy ;) czego jest pan wspaniałym dowodem

Jesteś zakałą tego forum ofermuś " inteligentna ale zawsze zakałą :D

"jak na razie tylko się ośmieszasz i wycofujesz z tych swoich bredni o tym że "każdy moze z każdym" i nikogo to "nie powinno" obchodzić" Regres, jako normalna osoba na tym topie mam do ciebie prośbę. Możesz mi wskazać gdzie się wycofuję z czegokolwiek? Bo na tego psychola nie liczę :o.

"Męski facet również nie wyzywa kobiet, nawet jeżeli one postępują nietaktownie. Czemu nie stosujesz się do własnych lekcji, których mi kiedyś udzielałeś?" Hmm, odnosisz się do sytuacji z Sami? Pisałem prawdę, nie używałem wulgaryzmów. Że byłem niemiły, że mogło jej być przykro? Trudno., takie życie. Nie mam wyrzutów bo zawsze pisałem prawdę, nie wymyślałem nic. O sukę ci chodzi? Dla niej to nie wyzwisko, sama kiedyś prosiła o takie wyrażanie się w stosunku do niej i prowokowała. No, ale nie możesz o tym wiedzieć, ogólnie gówno wiesz o tym co było między nami. Więc sorry Winnetou.

Dała mu czystą białą koszulę, w kieszeń wepchnęła kawałek ciasta. - Pospiesz się stary - dodała czule. - Spójrz na zegarek już dziewiętnasta. W drzwiach ona jemu ścisnęła ręce, on ważne zdanie rzucił przez schody. - Wrócę jak zwykle tuż po dwudziestej, po sporcie i po mapie pogody. Ledwie się za nim zamknęła furtka, a już fatygant ust je dotykał i szeptał czule - Moja Malutka, mamy czas aż do końca dziennika. I dla pewności żeby mieć spokój końca dziennika by nie przeoczyć, to on ją kochał cokolwiek z boku, by mogła w ekran wlepić swe oczy. Tam na ekranie mąż jej prezenter z kimś bardzo ważnym toczył rozmowy. A oni w łóżku w pościeli zmiętej profanowali serwis krajowy. Aż nagle z hukiem drzwi się otwarły, w drzwiach mąż prezenter stanął jak zjawa. - Mam cię niewierna - krzyknął pobladły - teraz nie wyprzesz się tego draba. - Won z mego domu! z tym głupim ryłem, won z mego serca! gdy nie masz wstydu. Wcześniej wróciłem, bo załatwiłem, by dziennik poszedł z magnetowidu. Wracając wcześniej mąż złamał słowo i taki z tego morał wynika: żeby z rezerwą przyjmować to co mówi wieczorem spiker dziennika.

"Czy może odnosi się to tylko do kobiet, na które w danym momencie lecisz?" Znowu osobista wycieczka? Masz z tym problem na kogo lecę ?

hmmmmmmmmm

"problem z tymi obrazami jest taki że one nie są tworzone w głowie. my tu nie mówimy o "wyobrażeniach" a o rzeczywistych sytuacjach" No tak, twoje teorie, które sobie upierdoliłeś w głowie mają zapewne pokrycie w twoich realnych przeżyciach i wynikają z tego, ze każda laska z którą coś chciałeś była wypytywana przez ciebie i mówiła ci jakie to orgie nie były jej udziałem. Stopień debilizm w twoim przypadku przekracza wszelkie granice, trzeba to do księgi Guinnessa zgłosić :o.

szmaty nadają się do kibla

" No i wszystko już zostało powiedziane Altero tak pragnie kobioty że nie stawia jej praktycznie żadnych wymagań (nawet w miarę moralnego porządnego prowadzenia się)" Boże, widzisz i nie grzmisz :o.

ALTERO tobie nawet pewnie nie przeszkadza jak kobieta rypała się z dresem na dyskotece