Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elkaa M.

Faceci - do ilu partnerów seksualnych akceptujecie u kobiety?

Polecane posty

Gość TH is IT R
Jak się wie że dziewczyna miała ileś tam partnerów to nie nalezy jej traktować poważnie. Łatwo ulega różnym podrywczom. Jak ktoś wie że nie jest pierwszym i ostatnim to może sobie poużywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""porządnego" możesz poznać po tym, że nie wie z czym do czego i nie ma zielonego pojęcia, jak sprawić kobiecie przyjemność." po tym się poznaje osobie niedoświadczoną, a nie porządną. mój pierwszy facet był prawiczkiem, a porządny bynajmniej nie był. wręcz przeciwnie, był skurwysynem do kwadratu i w cholerę się cieszę ze za niego nie wyszłam. jesli ktoś zdecyduje się zyc z wredną jędzą tylko dlatego że jest ona dziewicą to po prostu zasługuje na takie życie :) i to bedzie najepsza nauczka. partnera na życie wybiera się nie pod kątem ilości partnerów, ale pod kątem możliwości współistnienia. "nie mówiąc o drobnym problemie: skąd wziąć fachowca od hipnozy i sprzęt typu wariograf." i jeszcze trzeba znaleźć idiotkę która się podda takim zabiegom tylko po to żeby pan wielki i władca uzyskał odpowiedz na pytanie jakże egzystencjalne - ILU było przede mną?? :D :D :D "niemniej jednak porzadny facet ma prawo manifestowac swoje poglady mowiac na przyklad, ze uwaza sie za porzadnego i nie moglby byc z kobieta, ktora nieodpowiednio sie prowadzila, bo chce miec partnerke moralna pod wzgledem seksualnym" jak laska bedzie miala chrapke na Ciebie to sie takim glupim pieprzeniem w ogole nie przejmie. "po co facetowi, ktory mial 1 partnerke taka, ktora miala 10 facetow?' bo taką chce? bo taka mu się podoba? bo taka mu po prostu pasuje?... mów za siebie. "a potem by zaczal jej to wypominac i wyzywac po kieliszku od puszczalskich, a w kolejnych latach po pijaku by ja bil." i to ci PORZĄDNI faceci tak?... to Boże uchowaj przed porządnymi... "A co to jest "facet porzadny i moralny"? Taki co sobie zadnej baby przygruchac nie umial?" no przeciez napisali wyżej. taki co w razie potrzeby babke i zwyzywać bedzie umiał, i przyłoży jakby co po pijaku... :D "Sama w życiu miałam tylko jednego, związek się rozpada po 7 latach - żadnych dzieci, ślubów, zobowiązań - po prostu w wieku 27 lat sie jest kim innym niż mając 20, a niektórzy nie dorastają,,,." i co, uważasz że jest sens tkwić w takim związku tylko dlatego ze był to Twój pierwszy związke, także seksualny?... no przeciez to paranoja i unieszczęsliwianie się na własne życzenie. tyłek w troki i idz po własne szczęście :) "Jak ktoś się dużo grzmocił to znaczy że to lubi i taki związek należy traktować luźno i wiedzieć że i tak odejdzie do innego" alez no ba. do związku należy szukac kogoś kto się nie lubi grzmocic :D a w rok po slubie założyć na KAfe temat "nasze pożycie małżeńskie nie istnieje, ona jest zimna jak ryba/on jest nieczuły głaz"... "jak ktośmiał wielu partnerów to po prostu "lubi ten sport" i dlaczego miałby się zmienić?" normalni ludzie lubią seks. bo seks jest przyjemny i fajny. ale ze ślepym o kolorach sie nie gada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie posługiwałam się argumentem, że takie osoby, jak każdy zresztą (teoretycznie) 'mają prawo się wyszaleć'. Chcę tylko zwrócić uwagę, że ktoś, kto sypiał z kilkoma/kilkunastoma osobami od razu dostaje etykietkę szmaty/szmaciarza i ocenia się go jako złego człowieka. Taka osoba może mieć wiele zalet, jak i przyjaciół, przez których jest uważana za wartościowego człowieka. Zresztą trudno precyzyjnie określić, gdzie stoi granica pomiędzy porządnością, a jaj brakiem... między 5 a 6 partnerem czy 10 a 11? Dlatego zadawanie na forume, czy gdziekolwiek indziej pytań typu 'ilu partnerów seksualnych jesteście w stanie zaakceptować?' jest co najmniej śmieszne :) Jednak zdaję sobie sprawę, że dla wielu ludzi ilość partnerów seksualnych innych jednostek, jest kluczową kwestią w doborze partnera/ki :) Zasada jest jedna - gdy ktoś prowadził bujne życie seksualne, niekoniecznie monogamiczne, nie powinien oczekiwać od drugiej strony max. 1 partnera seks ;) (jak już ktoś wcześniej o tym wspomniał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
Pewnie Kurwa niech się grzmoci jeszcze na moich oczach Jak ktoś lubi żeby jego kobieta miała wielu gachów to niech się na to zgadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
Kilkanaście partnerów to jest stanowczo za dużo Każdy racjonalny człowiek to przyzna Taka osoba to pewnie jak idzie na spacer to w krzakach jakiś złomiarz ją grzmoci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"partnera na życie wybiera się nie pod kątem ilości partnerów, ale pod kątem możliwości współistnienia." I to jest złota myśl :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
crem, ocenianie po wyglądzie jest tak samo pochopne. Tylko kto teraz nie ocenia w ten sposób innych? Jesteś nietrakcyjna/y fizycznie - przegrałaś/eś życia. Przynajmniej wg tego forume :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
Jak się jest nieatrakcyjny to się przegrało życie uczuciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hailie
tak, niech prawiczek sobie znajdzie taka co spala z 10 i wszystko bedzie cacy. w jakim swiecie ty zyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"niech prawiczek sobie znajdzie taka co spala z 10 i wszystko bedzie cacy." jesli tak oboje chcą to czemu nie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak ktoś lubi żeby jego kobieta miała wielu gachów to niech się na to zgadza" Jak mnie wkurwia takie pierdolenie. Normalny facet jeśli chce związku z kobietą to okazuje jej szacunek i zaufanie. Związek to jest całkiem nowa, czysta karta. Nie liczy się to co było wcześniej, ważne jest to co jest tu i teraz, a także przyszłość. Ale ta przyszłość jest determinowana przez to jakie są relacje dwojga ludzi od podjęcia tego zobowiązania jakim jest związek. I zawsze jest niebezpieczeństwo zdrady, nieważne kto ilu miał partnerów. Trzeba po prostu sobie ufać i robić wszystko, żeby było nam ze sobą dobrze. Ważne też jest, żeby podjęcie decyzji o związaniu się ze sobą było powodowane racjonalnymi przesłankami, a nie tylko tym, że jest pociąg i ludzie podobają się sobie. Bo jak nei ma żadnej wspólnoty, to takie coś się rozleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
Może mieć kilku chłopaków ale takich seksualnych to gora 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hailie tak, niech prawiczek sobie znajdzie taka co spala z 10 i wszystko bedzie cacy. w jakim swiecie ty zyjesz Przecież napisałam, że jeśli ktoś miał wiele osób w łóżku, to nie powinien wymagać od kolejnej partnerki/partnera cnoty. I odwrotnie. Czytaj ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALTERO a jak kobieta była
prostytutką albo zdradzała byłego faceta z bogatym szefem, żeby mieć na ciuchy od armaniego? a jak robiła loda za działkę hery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawracam sobie głowy takimi pierdołami bo to nieistotne, a i samemu bym się czuł chujowo,gdyby ktoś mnie chciał rozliczać z ilości wcześniejszych partnerek. Życie mamy jedno,a przy jednej dziurze to i kot nie wysiedzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Student uczelni Rydzyka
Ja jestem katolikiem i dziewictwa mam prawo wymagać. Czekam do ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"prostytutką albo zdradzała byłego faceta z bogatym szefem, żeby mieć na ciuchy od armaniego? a jak robiła loda za działkę hery?" Kurwa mać, ale nikt normalny nie wypytuje się kobiety o takie rzeczy, kumasz? Jeśli ktoś takie coś wie, a mu to nie pasi, to się nie zwiąże z taką kobietą. Jeśli kobieta wyzna sama z siebie facetowi takie coś, to zapewne będzie miedzy nimi już głęboka więź. I w takiej sytuacji, może się to rozlecieć, ale niekoniecznie. Bo jednak uczucia wiele zmieniają, a jeśli kobieta była uczciwa w związku i dawała wiele uczucia to facet ot tak nie przekreśli tego. To nie są proste sprawy na pewno, nie am sensu uogólniać, to jest zawsze indywidualny problem między dwojgiem ludzi. I od ich charakteru, siły uczucia i pewnie tysiąca innych spraw zależy, czy przetrwają taki kryzys, czy nie. Ja osobiście nie mogę na 100% powiedzieć, że postąpiłbym tak, czy inaczej, ale jestem niemal pewny, że nie zniszczyłbym związku jakby mi kobieta takie coś wyznała, a byłyby jakieś bliskie relacje już. Warunek jest jeden - musiałbym czuć tą bliskość i pełne zaufanie, że chce ze mną być, że mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
Jeżeli facet wie że będzie miał jeszcze później inne dziewczyny to nie patrzy ile ona miała partnerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewwka
Mój 4ty partner rozstał się ze mną dlatego, że nie chciał mi uwierzyć, że przed nim było tylko 3. Serio. Dlatego, że mam duży temperament, zbliżenia dają mi dużo przyjemności i nie lubię po ciemku pod kołderką. Więc założył, że kłamię i skoro nie umiem powiedzieć prawdy, to nie chce ze mną być. No, ale cóż, zdarza się. Nie każdy musi mieć wyobraźnię i być inteligentny, szkoda tylko, że to dopiero po czasie się okazuje. Teraz jestem z 5tym i ostatnim. Wiem tylko, że miał więcej kobiet w łóżku przede mną. Nie chcę wiedzieć ile. Interesowało mnie akurat bardziej to jak wyglądały jego związku pod względem emocjonalnym. I on akurat docenił moją szczerość. Zresztą nigdy nie ściemniałam nikomu w tym temacie, bo uważałam, że to bezsensowne. Rozumiem, że ktoś może oczekiwać doświadczenia a ktoś inny zachowania dziewictwo. Rozumiem, że różne rzeczy mogą być dla różnych ludzi ważne. Dlatego ważne jest o tym rozmawiać i być szczerym. Jak ktoś pisze, że jest z kobietą, która miała wielu partnerów i on nie może się z tym pogodzić, to rozumiem. Nie wiem tylko i nie potrafię pojąć dlaczego tacy ludzie się nie rozstaną i męczą siebie i partnera całe życie. Poza tym uważam, że to osobista sprawa każdego i póki ktoś nie krzywdzi innych to nie zasługuje na słowa pogardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALTERO a jak kobieta była
Dlatego lepiej szukać panienki moralnej, z dobrego domu, ułożonej i dobrze prowadzącej się, a nie zadawać się z dyskotekowymi obciągarami. Poza tym jak facet nie jest typem ruchacza i sprawia wrażenie osoby dość konserwatywnej, to kobiety upadłe nie będą za nim latać. Wątpię by takie chciały latać za młodym posłem Pisu albo działaczem jakiejś partii konserwatywno-narodowej. Trzeba się tak wykreować, żeby złych kobiet nie przyciągać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ALTERO a jak kobieta była - prostytutką albo zdradzała byłego faceta z bogatym szefem, żeby mieć na ciuchy od armaniego? a jak robiła loda za działkę hery?" czyli rozumiem że jak się zdecydujesz na jakąś babkę to ją posadzisz przed sobą, wyjmiesz kartkę ze spisem pytan i z kamienną twarzą bedziesz odczytywał: "czy byłas prostytutką?", "czy zdradzałas byłego faceta z bogatym szefem etc?", "czy robiłaś lody za działkę hery?" itd :D wiesz co, jakbym była najświętszą dziewicą i trafilabym na takiego typa, to przy drugim pytaniu dałabym mu w mordę i poszła w świat, aby jak najdalej. po pierwszym nie, bo byłabym zbyt zaskoczona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
Coś myślę że Altero może się nieźle spalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"żeby złych kobiet nie przyciągać" Buahahahahaha :D. Przeszłość seksualna nie jest kryterium oceny, czy ktoś jest dobry, czy zły. Lepszym kryterium jest to, czy ktoś krzywdzi innych, czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
Pewnie jest dobry w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALTERO a jak kobieta była
Osobo raczej konserwatywna będzie przyciągać kobiety lepsze pod ogólnym względem. Przećpany dres albo klubowy żeluś, szpaner modniś z solarium, zdeklarowany ruchach i inni wielcy postępowcy z natury będą przyciągać kobiety bardziej rozwiązłe i na swoim poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Osobo raczej konserwatywna będzie przyciągać kobiety lepsze pod ogólnym względem. Przećpany dres albo klubowy żeluś, szpaner modniś z solarium, zdeklarowany ruchach i inni wielcy postępowcy z natury będą przyciągać kobiety bardziej rozwiązłe i na swoim poziomie" wiesz aniołku, ja według Twoich kryteriów jestem osobą rozwiązłą, a mając taki wybór jaki zaprezentowałeś - zdecydowanie poleciałabym na osobę konserwatywną :D wiec uważaj, uważaj, bo Twoja taktyka Cię nie ochroni przez łymi kobietami... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"altero to sierota która naczytała się bzdur w internecie i próbuje odstawiać "mędrca". naprawdę nie ma sensu przykładać większej wagi do tego co on plecie." Guru prawików się pojawił :D. "Coś myślę że Altero może się nieźle spalić" Każdy może się spalić, myślę, ze ten co patrzy na przeszłość seksualną kobiety bardziej niż ja, któremu jest to obojętne. Po prostu ja nie mam tego obciążenia i nie będę miał tych natrętnych myśli o kobiecie. Mnie obchodzi przede wszystkim budowanie emocjonalnej więzi. Jeśli jakaś kobieta będzie chciała to robić ze mną to jakoś jestem spokojny o taki związek. Bo takie coś wymaga zaangażowania z obu stron i sporego wysiłku, poświęcenia czasu. Czy uważacie, że po takim czymś kobiecie łatwo to wszystko przekreślić? Wiadomo, zdrady się zdarzają nawet w najlepszych związkach. Ale to dlatego, że coś się psuje. Jak się coś psuje, to trzeba starać się to naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alter nie tłumacz , niektórzy nie zrozumieją ze kobieta ma coś jeszcze oprócz krocza i hymenu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT R
Czyli to takie traktowanie luźno związku Teraz jest jutro może nie być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×