Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

coffee_with_sugar

ZALEZY MU NA MNIE ? jak to rozpoznac?

Polecane posty

achhhh .... :D jakbym czytała o moim bez kitu ;p jest wysoki, starszy ode mnie o rok (też mam 22 ;) ), przystojny (jak się uśmiecha to miękną mi kolana! Jestem gotowa zrobić wiele by zobaczyć jego uśmiech i te piękne dołeczki... ), jest niesamowicie zabawny, inteligentny, świetnie nam się rozmawia :) Przy okazji jest prawdziwym gentelmenem ( a na pierwsze spotk. założył marynarkę i ciemną koszulę! myślałam, że oszaleję!!! :) ) i jest uroczo nieśmiały... (tzn. był, bo teraz pokazuje różki ;P). Poznaliśmy się na imprezie u kolegi. Jak ja bym chciała, żeby z tego coś wyszło poważnego i żeby już zawsze było tak jak jest teraz :) :) :) coffee_with_sugar przed Tobą jeszcze tylko buziaczek i będziemy na tym samym etapie znajomości z naszymi ideałami ;) i nie żałuję, że weszłam w Twój temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wontrubko, w takim razie zycz mi powodzenia , mam nadzieje ze te buziak bedzie juz niedlugo :D facet nie moze za szybko dostac tego co by chcial bo pozniej tego nie doceni :) mysle ze tak po 4-5 spotkaniach juz mozna probowac czegos wiecej. Ahhhhhhhhhhh jak ja bym chciala go pocalowac ! cholera, marzenie :D:D wiesz co, chcialabym wiedziec jak rozwija sie dalej Twoja znajomosc wiec jak bedziesz miala tylko mozliwosc to wpadaj na ten watek i pisz jak wyglada situation ;):) mam nadzieje,ze niedlugo bedzie obie w szczesliwych zwiazkach z boskimi facetami :p ZYCZE TEGO I SOBIE I TOBIE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie też jest początek, bo ledwo 2 miesiące, i też ciągle mam uśmiech na twarzy, motylki, uśmiecham się jak czuję wibrację czy dźwięk telefonu ;) Jak o nim myślę to uśmiech automatycznie na twarzy :) Wontrubka - właśnie ja też pół życia byłam przekonana, że żeby zdobyć faceta trzeba być niedostępną, nie odzywać się, czekać na kontakt - a przecież facet też może na to czekać :) I się zastanawiam ile związków ludziom nie wyszło, bo oboje na kontakt czekali! Ja się głupia naczytałam w necie i w książkach, żeby być wredną zołzą, nie odpisywać od razu, nie zgadzać się na częste spotkania, dać się facetowi pomęczyć - i tak robiłam, mimo że tak naprawdę mnie zawsze to wkurzało i denerwowało, bo jestem bezpośrednią osobą, która lubi mieć pewne rzeczy powiedziane i zrobione wprost :) I właśnie pierwszy raz w życiu poszłam z prądem, olałam wszystkie rady dotyczące olewania - i jak widać się opłacało :D Tym bardziej że to nie jest tak że ja pierwsza dzwonie, pisze, tylko na zmianę - jak któreś z nas ma potrzebę odezwania się, to po prostu to robi, bez myślenia czy za często :D A podchody i tak są, jak powiedzieć dwa słowa, dziewięć liter ;) Ciągle się mnie pytał czy go lubię, raz zapytał co by było gdyby on mnie więcej niż lubił, no i wczoraj ja mu też zadałam takie pytanie jak zapytał czy go lubię ;) I doszliśmy do etapu 'więcej Cię niż lubię' ;D Takie podteksty i aluzje i podchody są fajne, ale nie we wszystkim ;) Coffe - po tym co piszesz widać, że facet się stara, wątpię żeby przedstawiał Ci znajomych gdyby nie wiązał z Tobą planów przyszłościowych ;) I wyobraź sobie że mój też poznany na necie :D To chyba znak naszych czasów jest ;) A to że Ci na nim zależy widać na odległość z Twoich postów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana! mam wrażenie, że znalazłam bratnią duszę, którą też uskrzydla miłość ;D ( o Tobie tym razem mówię, nie o Nim ;) ). Będę pisać i Ty też koniecznie napisz! Kiedy masz następne rendez-vous? Czekam na relację i trzymam kciuki mocnooo :) :* a teraz zmykam bo muszę się wziąćw końcu za pisanie licencjatu a w ogole nie moge sie skupić, nie wiedzieć czemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahah no dziewczyny , no to w trojke widze ze jestesmy na tym samym etapie :D jak fajnie ;) :) Ona... - powiem Ci ze trzeba po prostu blizej poznac faceta i wyczuc to na ile mozna sobie pozwolic. Ja postanowilam zastosowac taktyke, zeby sie nie narzucac i czekac na inicjatywe z jego strony. Bo to nie jest tak,ze ja sie nie odzywam a on do mnie ciagle pisze. Wiem,ze on moglby pomyslec ze jestem zdesperowana gdybym na sile szukala kontaktu. Gdyby sytuacja wyglada tak jak u Ciebie no to juz nie mialabym tego problemu :) wszystko zalezy od faceta !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez musze leciec z kafe bo czeka mnie pisanie licencjatu hahaha :D chetnie bede tu wpadac zeby pogadac z Toba i bedziemy na biezaco opowiadac jak tam sie rozwijaja nasze znajomosci :) spotykam sie z nim 8 marca, napisalam ze we wtorek ale to jest przeciez poniedzialek :p tak wiec,widze sie z nim jutro :D tralalallala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona... kolejna Siostra na kafe :* :) jakżesz ja się cieszę, że coffee_with_sugar założyła ten rozkoszny temat ;D Wiesz, czytałam książkę o zołzach i cały czas wg niej postępowałam. Dopóki nie poznałam TEGO. On po prostu nie zasługuje na to, by nim pomiatać ;) oczywiście nie daje mu wszystkiego od razu (trudno, żebym dała w tak krótkim czasie ;P) , ale staram się być urocza i robić to co serce mi dyktuje :) a 2 miesiące to niby mało, ale jesteś najbardziej "doswiadczona" z naszej trójki ;) kolej na Ciebie - opowiedz o Nim ;) (mam nadzieję coffee_with_sugar, że nie masz mi za złe że się tak rozpanoszyłam w Twoim temacie;) ) :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się widzę z moim jutroooo :D:D drugi raz od pierwszego całowania! :D czyli we wtorek - relacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coffie - no właśnie, trzeba wyczuć jaki jest facet ;) Ale w pewnym momencie i tak sie dochodzi do tego, ze sie czesto odzywa, spotyka, pisze, rozmawia :D wontrubka - mój mr perfect ma tyle lat co ja, 185 wzrostu (więc ja przy moim 170 mogę sobie ubrać najwyższe szpilki i jeszcze patrzeć w górę :D ), trzydniowy zarost (mrauuuuuu), boskie zielono-niebieskie oczy, takie w których można utonąć, ciemne włosy krótko obcięte, ciemną karnację, świetnie się ubiera (marynarka + koszula, a ja już zwariowałam dla niego), jest po prostu esencją męskości i to bije od niego n kilometr :D Przy nim się czuję jak bezbronna słaba kobietka, a nigdy tak nie miałam :D Jak jest obok to mnie ogarnia taki spokój, że wszystko będzie dobrze, że wszystko się ze wszystkim ułoży, czuję się mega bezpiecznie :D Jak mnie całuje to się rozpływam, pływam w odmętach świadomości po prostu :D Robi aplikację i musiał się wyprowadzić, dlatego się nie możemy widywać często, ale za to jak się widujemy to na kilka dni :D Ja mieszkam z psem, więc nie ma problemu :D I właśnie w piątek przyjeżdża, już się nie mogę doczekać po prostu :D Coffie - ciekawe czy przyniesie goździka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona.. no to ciacho z tego Twojego mena ;D mój też jest strasznie wysoki, ale i ja do niskich nie należę ;) do tej pory trochę mi przeszkadzało, że patrzę na większość ludzi z góry, ale teraz jestem bardzo zadowolona, bo on mówi, że uwielbia wysokie dziewczyny :) a i tak zadzieram głowę żeby spojrzeć w jego przepiękne oczyyyy.... :) Trzymaj za mnie i za coffie jutro kciuki ;) ja randkuję o 17 a Ty coffie? :) napiszę we wtorek rano co tam się u mnie działo i Ty też koniecznie :) buziaki dziewczyny :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY !!!!!!!!!!!!!! wlasnie wrocilam ze spotkania Z NIM :D to byl czysty spontan ! gadalismy na gg i on zaproponowal zebysmy wysokczyli na miasto na kawe :D o boziu , bylo bosko !!!!!!!!!!!!!!!! i jutro to kino ! :D:D:D:D:D zyc nie umierac ! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coffee_with_sugar aaaaaaaa! no i jak było? opowiadaj!! było buzi buzi? :D chcemy wiedzieć jak postępy :) ja dzisiaj się widzę z Moim Jedynym.... już się nie mogę doczekać i od rana nie mogę się skupić! (a na twarzy jak na złość wyskoczył mi dzisiaj megawielki syf ;( ) tralalallalaa! jeszcze tylko 9 godzin do randeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moglam spac z wrazenia :D:D:D nie bylo jeszcze buzi (tylko w policzek hehe) ale na to tez przyjdzie czas ;) napisal mi po tym spotkaniu smsa ze bylo swietnie i dziekuje mi za towarzystwo i super spedzony czas ...ah :D ja tez sie nie moge skupic a musze prace pisac hehehehhe :P a na ktora sie umowilas? na 17 ? :P ja jestem umowiona na 18:30 :] juz sie doczekac nie moge nanananana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coffie - no widzisz, ewidentnie jest zainteresowany :D Randki dwa dni pod rząd mówią same za siebie :D I nie dziwię się że nie mogłaś spać :D Wontrubka - podsusz dziada maścią cynkową, mi pomagało - albo kupowałam w aptece plastry na opryszczkę (na pryszcze działają tak samo :P ), żeby szybciej znikło ;) Mi też właśnie coś wyskoczyło, sztuk 3, i 2 się zdążyłam pozbyć, ale trzecie uparcie uwidacznia się na podbródku :/ Ale wam dobrze, że dzisiaj, ja muszę pościć i tęsknić do piątku :P Ale i tak moje cudo mi mówi że tęskni i nie może się doczekać, to będzie cudowny weekend :D Takie wyczekiwanie jest świetne :D Ma jeszcze jedną zaletę, przy nim czuję się po prostu głupia ;) Co mi się praktycznie nie zdarzyło do tej pory, bo zawsze przebijałam inteligencją facetów :D Na początku nie wiedziałam w ogóle co mówić, a należę do osób którym normalnie się japa nie zamyka :D Powypytywał mnie przez telefon, czy z mojej strony to aby na pewno poważne, bo on nie chce być po prostu 'kolejnym' przy szukaniu - to powiedziałam że ja już znalazłam kogo chciałam znaleźć :D I pyta się mnie, czy go na pewno już nie lubię, więc mówię że na pewno - to zapytał, czy to nazwę :P A ja że nie :D I zadałam mu te same pytania, a on powiedział że nazwie, ale nie chce tego nazywać przez komunikatory, tylko na żywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha ja tez glupieje przy facetach ktorzy mi sie podobaja :p na szczescie ja od poczatku sie czulam bardzo swobodnie w jego towarzystwie :) jest super. ona...- zycze wytrwalosci w czekaniu na piatek ;) masz racje,nawet takie czekanie moze byc fajne bo jak sobie pomyslisz o tym spotkaniu to od razu napewno masz lepszy humor :) ja wracam do pisania pracy:p musze sie zebrac do kupy i pisac ile wlezie bo potem bede wolala moj czas poswiecac jemu a nie nauce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, umówiłam się na 17 i już nie mogę się doczekać!! ale tak jak radziła Ona.. muszę najpierw wyplenić syf z twarzy! :D (dzięki za radę kochana :* ) ahh nie możesz spac Coffie ... skąd ja to znam... a mimo niewyspania zaskakująco dużo energii w Tobie, prawda? ;) super, że tak intensywnie randkujesz a Twój cel jest tuż tuż :) Też muszę się zmagać z licencjatem. Na początku nie mogłam się w ogole poskładać, ale podobnie jak Ty założyłam, że im więcej teraz wycisnę tym więcej będę miała czasu na... wiadomo na co! :) Ona.. tydzień szybko zleci i zobaczysz swojego Księcia :) to strasznie słodkie, że on się tak dopomina, żeby być pewnym, że kochasz... i strasznie mi się podobają te Wasze przekomarzanki i to, że wciąż się z nim drażnisz nie dając całej bombonierki ;) A tak a propo głupienia przy facetach, to ze mną stało się coś dziwnego. Na początku znajomości paplałam jak zawsze, śmiałam się i on był zachwycony. A na 3cim spotkaniu nie potrafiłam słowa wykrztusić, bo już wiedziałam, że mi zależy... było strasznie dziwnie, okropnie się stresowałam i myślałam, że to już koniec. Ale na następnym (albo jeszcze następnym) spotkaniu daliśmy sobie buziiii i pękły wszystkie lody ;D mam nadzieję, bo dzisiaj pierwsze spotkanie po naszym pierwszym buziaczku... ciekawe jak będzie... achhh :D Trzymam kciuki Coffie za randkę ;) nie obiecuję, że o Tobie wieczorem pomyślę, bo będę zajęta kimś innym, ale wiedz, że życzę Ci powodzenia :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja za Twoja randez vous tez trzymam kciuki :D:D jutro zdam relacje co i jak i Ty tez to zrob koniecznie ;) doczekac sie nie moge, nosi mnie jak niewiem :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami warto otworzyć oczy
uważajcie na facetów poznanych przez internet. oni kombinują z kilkoma jednocześnie. i każdej wydaje się, że jest tą jedyną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość you once told me....
rany, zaczynam zalowac, ze sie wypowiedzialam w tym temacie.. :O dziewczyny was sie czytac nie da:O ja rozumiem zakochanie, podekscytowanie i w ogole ale to juz normalnie przegiecie, autorka dopiero co poznala faceta, a juz zakochana i co, moze juz suknia z welonem :]?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak nie mozecie czytac to nie czytajcie ;) zakochanie to taki stan ktory nie trwa wiecznie wiec rozkoszuje sie ta chwila ile moge :) nie ,slubu jeszcze nie planuje hahaha ide sie szykowac :p :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie znać jak tam randki :D you once told me - nikt ślubu nie planuje :) Ja swój wręcz odwołałam, a miałam mieć w tym roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! własnie weszłam do domu i od razu do kompa siadam, żeby napisać jak jestem niesamowicie szczęśliwa!!! :D:D:D ktoś tu wyżej napisał, że nas się nie da czytać i że przeginamy :D a ja się czuję z tym CU DO WNIE!!! i nie zamienię tego na nic innego ... :) a jak było? już mówię.. spotkaliśmy się w umówionym miejscu i się zawiodłam trochę, bo dzisiaj dzień kobiet (wszystkiego naj :* ) i wszyscy chodzili z kwiatuszkami a mój ksiąze nawet mi życzeń nie złożył ... ale poszliśmy do niego na winko (on mieszka na stancji, ja nie, więc siłą rzeczy jak jest zimno spotykamy się u niego bo mieszkamy niedaleko :) ) i dostałam bukiet pięknych róż... i mieliśmy obejrzeć jakiś film, ale najpierw pochłonęła nas rozmowa a potem... buziaczkowanie :D o mało nie spóźniłam się na autobus, byliśmy razem ponad 5 godzin i wciąż nam mało! może to głupie, tak się fascynować, ale początki są najpiękniejsze i oby trwały jak najdłużej!!!!!!!!! :) :) coffie a jak było u Ciebie ? :) mam nadzieję, że też oszalałaś z radości i fascynacji i że wszystko się rewelacyjnie układa! pisz pisz Kochana! dziel się swoim szczęsciem :D i Ty Ona.. też :) w końcu do piątku niedaleko (dla mnie niestety bo Mój jedzie do domu na weekend :( ). Pisze, dzwoni, tęskni? buziaki kochane i wszystkie Naj z okazji Dnia Kobiet. I samych tak pięknych chwil, jakie przeżywamy teraz. I żeby TAK i z TYM było już zawsze! :):) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj b.pozno wrocilam wiec dopiero teraz pisze :p no wiec dziewczyny powiem wam,ze bylo naprawde super i im dluzej sie z nim spotykam tym bardziej jestem pewna ze chce z nim bycccc !!!! tylko ze on narazie ani nie probouje mnie wziac za reke czy pocalowac :(:(:( i to mnie martwi ! wiem ze to jest poczatek znajomosci ale niewiem kiedy to nastapi. Mi sie wydaje ze on moze sie boi mojej reakcji ? niewiem naprawde... ale ja nie chce na sile niczego przyspieszac. Bede czekac na jego ruch. ALE NIEWIEM ILE JESZCZE DAM RADE. Tak chcialam go wczoraj zlapac za reke w kinie czy po prostu oprzez glowe na jego ramieniu. buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu. zobacze sie z nim w piatek wiec 3 dni bez niego :p to bedzie impreza wiec moze wtedy juz sie bardziej osmieli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coffie, wydaje mi się, że wszystko jest na bardzo dobrej drodze :) a tak długo wyczekiwany buziaczek będzie wisienką na torcie ;) on na pewno czeka na jakiś znak od Ciebie (przecież nie chce być wyśmiany), chce mieć pewność, że czujesz to samo, czeka pewnie na klimat a poza tym pewnie się wstyda... ;p (jest pewny siebie?) Impreza to jest to czego Wam trzeba! nie wiem jak u Ciebie z % ale nie zaszalej za bardzo ;) tylko tak na odwagę ;p bądź czarująca i urocza i stwarzaj okazje do bliższego kontaktu :D ale ogólnie jak było wczoraj? dobrze/ wspaniale/ nudnawo? nic nie napisałaś poza tym, że było kino (na czym byliście? ) pozdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja jestem cholernie niecierpliwa :(:( ale masz racje impreza bedzie dobra okazja zeby sie do siebie zblizyc. Ja nie bede duzo pic, zawsze sie kontroluje i postaram sie stworzyc okazje do blizszego kontaktu :):) wczoraj bylo supeeeer ale ciagle myslalam o tym zeby on w koncu cos zrobil tzn.zeby sie osmielil i wzial mnie w koncu za reke ,czy no niewiem cokolwiek !!! w kinie bylismy na autorze widmo. Niby jestesmy ustawieni na piatek ale mysle ze moze sie jeszcze szybciej zobaczymy :) ahhhhhh on jest boski ❤️ hehe wontrubko ciesze sie ze Twoja ranka byla taka udana :) i zazdroszcze ze juz bez zadnych oporow mozecie sie pocalowac. U mnie nie bedzie chyba z tym tak latwo :P :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coffie - im dłużej się na coś czeka, tym lepiej to smakuje ;) Widać jeszcze nie wie, czy nie dostanie po łapkach od Ciebie za buzi czy przytulenie ;) Teraz obie czekamy do piątku :D Wontrubka - ja kwiatki dostałam tylko wirtualnie, niestety inaczej się nie dało ;) No ale jak się nie ma co się lubi... ;) Początki są piękne, ale trzeba się później starać żeby ciągle było tak, jak na początku :D 5h buziaków, ale Ci dobrze ;) Mój mnie wczoraj zaskakiwał, bo praktycznie co 2h rozmawialiśmy :D I w sumie wczoraj tylko z jego inicjatywy, tak się mu kontaktu chciało :D Ja się śmieję że może my się widujemy rzadko, a porządnie - w sensie te 3-4 dni co 2 tygodnie daje w sumie taką ilość czasu, jak codziennie kilkugodzinne spotkania :D Więc rzadko a intensywnie :D Ucieszyłam się jak głupia wczoraj ;) Powiedział, że odkąd mnie zna, to nie czuje żadnej potrzeby kontaktu ze swoimi koleżankami :D Co mnie, jako zazdrośnika pospolitego, bardzo cieszy :P Zwłaszcza że to takie koleżanki, które od dłuższego czasu (znaczy się od kiedy się rozstał z eks po 4,5 roku) próbowały sidła zastawić ;) Ale że przestał im odpisywać odkąd się pojawiłam ja, to sobie dziewczęta dały spokój po kilku wiadomościach w stylu 'mam do Ciebie sentyment', na które odpowiedzi nie było ;) A co najlepsze, on - ponoć nie zazdrosny - coraz bardziej przejawia to jakże ludzie zachowanie :P I pytania czy się odzywał do mnie ktoś niepożądany ;) Ja idę sprzątać, do pracy mam na 14 i u siebie na mieszkaniu nie pojawię się do piątku, bo praktycznie się wtedy zjedziemy do Krakowa oboje - więc jak dziś będę wychodzić, w domku musi być błysk ;) Kiedy następne randewu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coffie... no cierpliwości :) ale jedno jest pewne - on musi zyskać pewność, że go nie odrzucisz i że się nie zbłaźni tym buziaczkiem ;) a wisi już coś w powietrzu? Impreza taka taneczna czy raczej posiadówka? Tak czy siak, będzie okazja zeby usiąść blisko siebie albo zeby razem potańczyć ;) użyj całego swojego kobiecego uroku by go usidlić! :) :* Ona.. zazdrośniku pospolity :D :D hahaha strasznie mnie to określenie rozbawiło ;D To Wy sobie tak randkujecie w weekndy intensywnie taaak? ;> super :D Mój mi powiedzial wczoraj, że chciałby zostać na weekend, jeszcze przed swiętami, w moim mieście , żebyśmy mogli spędzić razem więcej czasu :D Tak a propo - wybieram (y?) się do Krakowa w maju! kocham to miasto i czasem je odwiedzam bo mam tam znajomych. Zazdroszczę Ci takiego miasta! :) heh... a powiedz, czy po tych dwóch miesiącach jak z Nim jesteś, nadal jest tak jak było na samym początku? Ile jeszcze będzie mi dane cieszyć się tym stanem upojenia jaki przezywam teraz? :) moje następne randewu jutro! :) a Ty Coffie spotkasz się z nim jeszcze spontanicznie do piątku? czy dasz radę i poczekasz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspólne weekendy są the best ;) Niech zostanie na następny, to prawie się wyszumicie :D Po 2 miesiącach u nas jest nawet lepiej niż na początku było :) Ze wszystkim :D I ze stanem upojenia, i z uczuciami, i ze sprawami cielesnymi ;) Staramy się w weekendy, ale ostatnio wypada co 2 weekend :( ale jak przyjezdza w piatek/czwartek, zalezy od tego czy mam dyzur, to zostaje do poniedziałku :D Wiadomo, piątek czas na nacieszenie się, sobota też, wieczorem na miasto, w niedziele odpoczynek i nacieszenie się ;) Ale coś czuję przez skórę że w sobotę zamiast iść na miasto to będzie posiedzenie z szampanem ;) On teraz szuka pracy, w Wawie albo w Krakowie (co oboje wolimy ;) ), a na razie z tatą pracuje w firmie w swojej miejscowosci i robi tę aplikację, dlatego nie ma jak częściej się widywać :( Ja bym pojechała do niego, ale głupio by mi było u jego rodziców siedzieć ;) Więc takie jeżdżenie na zmianę będzie, jak w Wawie będzie pracowal, chociaż ja i tak postuluję za Krakowem ;) Kraków jest świetny :) Ja pochodze spod Krakowa, ale od 7 lat już tu na stałe mieszkam (najpierw studia, a teraz juz normalne codzienne życie ;) ). To macie już wspólne plany na weekend majowy?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wytrzymam do piatku :( ja chce go zobaczyc jutro albo pojutrze ! zaproponuje mu spotkanie na kawe bo on ciagle mi proponowal wiec moge chyba teraz ja wyjsc z inicjatywa?co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×