do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

pietrucha mam do Ciebie słówko :) chodzi o tabletki cerazette :)

justysia,słucham Ciebie:):)

tak w ogóle dziewczyny mieszkacie same czy z rodzicami?nie pamiętam czy pisałyście na ten temat ale tak zastanawiam się justysia bo pisałaś że byłaś w piwnicy,a z kim były maluszki? ja tam piwnic nie cierpię,kojarzą mi sie z pająkami:P dobrze ze w nową chate nie mamy podpiwniczoną:)

justysia już wiem o co Ci chodzi:P tylko zastanawiam się po co Ci tabsy jak m nie ma w domu:P:P:P?

hej. my dzisiaj zaliczyliśmy kardiologa. wszystko w porządku, okazało się że te szmery to nieszkodliwe ale pani kardiolog zleciła nam jeszcze dla pewności echo serca we wrześniu. trochę tylko coś w morfologii Kuba ma za mało i proponowała żeby powtórzyć za jakiś czas bo byc może to świadczy o tym że jakieś choróbsko wirusowe go atakuje. no a później same przyjemności - zabraliśmy chłopaków do zoo i do muzeum Arsenał. była tam akurat wystawa czołgów, samolotów, różnych wozów bojowych itd. na powietrzu. radochy było co nie miara. w zoo nie zobaczyliśmy tylko rybek i węży bo był remont i sektor był nieczynny. ale i tak było fajnie. pietrucha - oglądałam zdjęcia na nk z imprezy.widać że się udała:)

pietrucha mój m ma przyjechac około 16 maja na kilka dni i już wiesz po co tabsy :) nie mam jak iśc do lekarza a bez recepty nie dostanę ja mieszkam z rodzicami,bratem i bratową dzieci były z moim dziadkiem jak byłam w piwnicy,też nienawidzę piwnic,ale nie miałam wyjścia

Justysia a na długo przyjeżdża maż?? bo jak na krótko to po co ci te tabsy, po co amsz się hormonami faszerować.. kupcie sobie gumki i tyle:) ja bym tak zrobiła A co do mieszkania to my mieszkamy w bloku sami, bez teściów i rodziców. Taki układ mi pasuje najbardziej przyznam sie szczerze. :)

u mnie nie jest żle zwłaszcza że mamy 3 piętra , każdy swoje

daga może to śmieszne ale z gumkami wogle nie umiemy,ja jeszcze jak to ja ale on....nici :/

o to znów siedzimy w antykoncepcji:) daga - mam nadzieje ze z twoim małym wszystko będzie ok. justysia - no to w sumie nie macie źle, każdy ma swój kąt. bo my jak mieszkalismy u teściów to nie było zbyt kolorowo zwłaszcza jeżeli chodzi o kwestię prywatności. po przeprowadzce odetchnęłam z ulgą...

każdy ma swoją łazienkę,swoją kuchnię i po 3 pokoje,więc w sumie nie jest źle,tyle że w jednym domu

no to justysia jestescie w dobrej sytuacji. no to dobrze że wszystko macie oddzielnie bo pewnie też łatwiej się jakby co dogadać.

wiecie co dziwczyny Kuba mówi " dada " i " tata " na początku myślałam, że mi się wydaje ale powtórzył juz dużo razy

mummy jest teraz super mieszkamy tak dopiero od 8 lutego a wcześniej byliśmy razem z mamą na piętrze,z dwójką dzieci w jednym małym pokoju :(

no to jakiś niezły mózg ci chyba rosnie:) może to juz poczatek gadulstwa:)

dziewczyny miało byc :)

Cześć dziewczyny!! Co tam słychać dzisiaj? U mnie chłodnawo i jakoś pochmurno:( Szymuś jeszcze sobie śpi, a Wojtuś już po śniadaniu ogląda album ze zdjęciami:) Pokazuję mu babcię, ale buzi babci nie chce dać.. A babcia będzie już w piątek. Nie było jej od stycznia.... Chyba jej nie pamięta, miał dokładnie 17,5 miesiąca jak widział ją ostatnio teraz ma 20,5 miesiąca i ciekawe czy ją pozna. A ja zabieram sie dzisiaj za porządkowanie moich kwiatków domowych. Wczoraj zauważyłam że mój kaktusik taki malutki ma zaledwie 2 lata zaczyna kwitnąć:):) Mam sporo kaktusów bo miałam kiedyś na nie natchnienie:) A ze 100 ich będzie, tylko większość z nich mają właśnie po 2 lata, malutkie są. Lubię strasznie kwiaty w domu, tylko narazie mam mało miejsca, kiedyś jak się przeprowadzimy do nowego domu to będę szaleć. No a my mieszkamy z moimi rodzicami, ciasno bardzo jest, mamy 1 pokój a reszta wspólna:( Tylko moja mam wiecznie za granicą, tata i bracia w pracy. I tak praktycznie sama w domu siedzę... Ale przez pierwsze 1,5 roku po ślubie mieszkaliśmy sami, w takim domku drewnianym który moja mama dostała w spadku, ale ten domek rodzice sprzedali bo trafił się dobry kupiec, a my i tak się budujemy. Jakoś musimy jeszcze przetrwać w ciasnocie...:( Ale się rozpisałam z rana, komu się to będzie chciało czytać? pozdrawiam

dzień doberek:D my mieszkamy z teściami,mamy swoją kuchnie i 2 pokoje łazienka i reszta wspólna więc nie jest źle:) tylko w tym skupisku zabawek moich brzdąców tonę i ciasno obiecałam sobie że z Igorek nie będę szaleć z zakupami ich ale nie potrafię oprzeć się jak widze coś fajoskiego :) taka mamuśka rozpieszczająca swoich chłopaków jestem:) my już po spacerku,w sumie nie po spacerku tylko zaliczyliśmy podwórko:) okres mam dość obfityi jakoś nie uśmiecha mi się łazić gdzieś najgorzej jak Igorka mam podnieść,normalnie leje się ze mnie to chyba za te 3 miesiące bez @(okresu) anuśka,chłopacy pewnie ucieszą się na babcie babcia pewnie jakiś upominek przywiezie i są jej przekupki małe:D tak jest z dziećmi(niestety) Igorek zasnął obiad mam od wczoraj ale za to zrobię dziś na jutro:P bo jutro jadę małemu pocsiew zawieźć do szpitala i przy okazji zakupki małe zrobię dostał trochę kasy na roczek i chce m kupić sandałki na lato tylko nie wiem jakie macie jakies propozycje? oglądałam coś na allegro i nie wiem sama daga a Ty gdzie jesteś? zawsze pierwsza tu się meldowałaś? pewnie badania matiemu robicie? czekamy na info

witam:) u nas zimno i pada więc zostajemy w domu. rano ugotowałam barszcz i obiadu szczerze mówiąc nie chce mi sie robić bo chłopaki mówią że wolą barszcz. no to niech bedzie. Pietrucha - u nas się fajnie sprawdziły buciki z CCC, jest tam fajna firma Gufo i ceny nie zwalaja z nóg.

Witam popołudniowo. Rano wystrzeliłam do miasta i badania maluszkowi zrobić. Dziś wieczorkiem będą wyniki. Jeśli dobra to mimo wszystko robię jeszcze raz, bo powinny być dwie próby. a jak już wyjdzie źle to jadę do pediatry. Dziś spotkałam koleżankę, ma 11 mies synka. Też mi się skarżyła, ze spi fatalnie. Nie wiem sama czy nad tymi małymi facetami jakieś fatum krązy, że to takie anty śpichy czy co:) Ja dzis rano piekłam szyneczkę. Teraz gotuję ziemniaczki i mam surówkę z kiszonej kapustki i będzie obiadek. Szyneczkę poleję żurawiną i będzie git:D Wiecie co dziewczyny.. mam takie pytanko ale gł do tych co mają starsze dzieci niż mój Mati. powiedżcie zdarzyło sie Wam, że któych z Waszych maluchów przyłapał Was na seksie?? Koleżnka mi ostatnio mówiła, że jej córeczkka 3 letnia wystrzeliła na wigilii u dziadków, że mama całowała tatusia w siusiaka:D:D maż podobno się zakrztusił jak to usłyszał i spalił buraka:) babcia udała, ze nie słyszy a dziadek powidział zartem do syna, że babcia już tak go nie całuje:):):) u nas moi teściowie to pewnie by udali, że nie słyszą, ale za to szwagier by podłapał temat:):) ja bym chyba zrecznie zeszła na inny temat:) ale na razie mi to nie grozi jeszcze:):):) bo Mati mówi niewiele:P dobra kończę, bo nikt tyle chyba nie pisze co ja:P ale ja wygadana jestem:)

mummy a tak na marginesie miałaś dac przepis na karóweczkę i chyba ci umknęło:P

rzeczywiscie wyleciało mi z głowy. juz się poprawiam:) 1,20 kg karkówki pokrojonej w plastry oprószyć przyprawą Delikat i zostawić na noc. później obtoczyc w mące, obsmazyć i włożyć do brytwanki lub naczynia żaroodpornego. SOS 3 cebule, pół kg pieczarek - pokroić wymieszać 8 łyżek wody, 5 łyżek octu, 4 łyzki koncentratu pomidorowego, 2, 5 łyżki przyprawy Magi, 5 łyżek cukru. Na mięso położyc pieczarki i cebulę i zalać sosem. piec około 1, 5 - 2 godzin. przepis może niezrozumiały ale tak mam zapisany. w razie pytań służe pomocą:)

dzięki mummy...apetycznie brzmi. Jak na razie nie mam pytań:) zrobię karóweczkę przy najbliższek okazji. Lecę zaraz na 18 na aerobic. Wyrwę się na godz. Teściowa się zaoferowała z pomocą:)

wróciłam z działeczki posadziliśmy brzozy i sosny:) Igorek zasnął a mamusia ma chwile dla siebie ciekawy przepis na tą karkówke,tez muszę przyrządzić:P mummy a jak Twoje samopoczucie? a tak w ogóle,obiecałaś nam focie,pamiętam chce zobaczyć Cię z brzuszkiem:)

właśnie mummy ja też chcę Ciebie zobaczyc :) ja dzisiaj w ogrodzie z nosem siedziałam,z mamą sadziliśmy truskawki i różne nasionka,dzieci z dziadkiem i tak cały dzień zeszło a jak tam u Was? pietrucha a jak z tymi tabsami??

justysia,chcesz odkupić te tabsy? odpowiada Ci cena 25zł za opakowanie?ja dałam 32zł

pietrucha oki cena mi odpowiada tylko jeszcze do kiedy mają datę ważności napisz mi

pietrucha oki cena mi odpowiada tylko jeszcze do kiedy mają datę ważności napisz mi

data 2011.08 a chcesz obydwa opakowania? ale interesy robimy:P dziewczyny może coś jeszcze wyhandlujemy tutaj? mam mate edukacyjną na sprzedaż i granatową parasolke do wózka(jak nowa):P

cześc. ale pustki....chyba wszystkie na powietrzu siedzicie, pietrucha pewnie znwou jakieś drzewka sadzisz:) U mnie Mati śpi teraz a ja robię obiadek. Dziś pulpeciki. Byliśmy na mieście razem, później odwiedziliśmy na 15 min:) mojego kolegę i wróciliśmy do domku. Jak Mati wstanie to jemy obiadek i znowu jedziemy. Mam dzis sporo spraw do załatwiania i dopilnowania, jak zawsze chyba zresztą... Widzę, dziewczyny, ze tu się jakiś handel odbywa:) pietrucha ja matę mam i parasolkę też, w dodtaku też niebieską:P