Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

daga ja już praktycznie zdrowa jestem :) gorzej z tym moim maluchem :( zakatarzony strasznie. w nocy się kręcił, płakał, w końcu dałam mu czopka (nurofen) ale niestety po 10 minutach kupkę zrobił, ale chyba trochę się wchłonęło, bo się uspokoił troszkę :) pomalutku jeszcze troszkę i Mateusz zacznie ładnie spać :) gratuluję zakupów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety katarek pewnie troszke potrwa..biedulek się namęczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Justysia - zdjęcia na nk widziałam :) śliczne!!! Daga - Ty strasznie odważna jesteś, ja bym się z takim malcem nie odważyła iść na zakupy:) właśnie jutro wybieram się na troszkę większe zakupy (ale bez dzieci - zostaną z babcią). Myślę kupić sobie jakieś buty lżejsze, dzieciom jakieś koszulki, sandały i jeszcze bym chciała jakieś krzaczki do ogrodu i może kwiatka do domu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuska ja dużo rzeczy robię z małym, przyzwyczajam go od małego inaczej nic bym nie zrobiła. Ogólnie to ja aktywna kobieta jestem i w domu to ja wszystko organizauję załatwiam itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co przymierzyłam teraz te rzyczy co kupiłam i powiem, że chyba za duzy dekolt ma ta moja bluzeczka:P nachylać to ja się bardzo nie mogę....:D nie jest tak xle, ale jakos ostatnio przyzwyczaiłam się do golfów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja to też zakupy robię z dziecmi,praktycznie zawsze :/ nie mam wyjścia ale cóż zrobi,w czwartek jadę do banku bo mąż wysłał kasiorę i na małe zakupy dzięki agatko :* anuśka dziękuję :) :* daga wiem co przeżywasz z małym,ja to mam ochotę czasami wyjśc i nie wrócic,taki nerw człowieka opęta,że niewiadomo co ze sobą zrobic dziewczynu macie jakiś sposób na mrówki?? ja chyba oszaleję,mamy nowe murowane mieszkanie,ja się dzisiaj budzę a tu pół mieszkania w mrówkach,myślałam że oszaleję :( agatko no to współczuję to trochę za chłodno tam masz i malutki się męczy,szybkiego powrotu do zdrówka życzę mój Seba właśnie wstał i oczywiście odrazu na podwórze chce,bez jedzenia bez picia :/ co za dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga to tak jest jak się przyzwyczaisz do golfów to póżniej tak dziwnie w dekoldzie :) ja mam teraz w niedzielę komunię u chrześnicy,mam nadzieję że będzie ciepło bo sukienkę też mam z dekoldem i boję się że cycie owieje nie chce mi się tej imprezy,z dziecmi to można sobie posiedziec :/ męża nie ma,sama muszę przypilnowac,więc wolałabym w domu siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam w niedzielę komunię, ale na tę imprezke mam sukienke bez dekoltu z prostym wykończeniem. Taka elegancka i grzeczna:) justysia wcale ci się nie dziwię, że nie chce ci sie isć. Ty masz jeszcze dwójke do upilnowania...a mama albo teściowa nie pomoże? Zalezy z której str jest impreza..my bierzemy Mateuszka ze sobą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u nas dzisiaj upał:) Wzięłam laptopa na dwór i siedzę sobie pod altanką, a chłopcy biegają, Szymek właśnie karmi kurę chrupkami a Wojtuś ryje jak kret w ziemi...:) mają dzieci radochę:) Justysia u moich rodziców też mrówki w domu, a nigdy nie było, tata jakimś proszkiem posypał. Gdzieś słyszałam że rozsypana sól pomaga, tylko nie wiem jak to w domu rozsypać ... Nie wiem co te mrówki tak się pchają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wreszcie trochę odpoczynku. zrobiłam dziś gigantyczne pranie! no i posprzatałam trochę i takie tam codzienne bzdety... Agatka - zdrówka życzę:) Justysia - ja miałam inwazję mrówek w kuchni w zeszłym roku. teściowa dała mi taki różowy proszek żeby posypać tam gdzie te mrówki łażą. tylko z dzieciakami to troche niebezpieczne bo jest trujący!! dziewczyny - u was też sa takie meszki? u nas normalnie wszędzie i do tego komary. pewnie po tych deszczach. ja tam mogrę wziąć chłopaków na zakupy byle omijać półki ze słodyczami i zabawkami np. jak w Tesco jesteśmy. jeżeli chodzi o zakupy "ubraniowe" to Bartka nie ma sensu brać bo i tak niczego nie przymierzy i ucieka ze sklepu:) wszystkie sprzedawczynie zawsze wytrzeszczają gały:) a co do porodu to jakoś stresa nie mam, może dopiero jak stanę przed faktem dokonanym to sie zacznę bać. daga - już nie przesadzaj z tymi dekoltami:) jak byś nie miała co pokazywać to rozumiem... tylko mężuś się może wściekać i być zazdrosny o ten dekolt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć i czołem:D u mnie kiepski dzień :( wczoraj wieczorem ząb mi napierniczał,to po tym opatrunku założonym i dziś od rana byłam u dentystki i opatrunek mi wyjęła zobaczymy czy ząb się uspokoi,jak nie musi być usunięty :( mało tego,moja teściowa dziś dostała zaproszenie do ordynatora oddziału ginekologicznego gdzie ostatnio była łyżeczkowana z powodu krwawienia okazuje się że w wyniku histopatologicznym który miała pobierany znajdują się komórki nowotworowe:( czeka ją usunięcie macicy i pewnie chemia:( jakoś mi przykro,pomimo tego ze nigdy dobrego kontaktu z nią nie miała,że nadręczyli mnie z teściem pare lat,ale wkońcu to mama mojego męża i widze jak zmartwił się całą tą sytuacją:( dobra koniec mojego biadolenia u mnie też mrówki grasują:D śmieję się ze my urzędujemy w kuchni w ciągu dnia,a one w nocy:) faktycznie ten rózowy proszek jest skuteczny miałam go kiedyś,teraz kupuję go już 2 tygodnie i zawsze zapominam kupić jak jestem na zakupach justysia,jeszcze nie wysłałam tabletek,ale mam już blankiet do wypełnianie za pobraniem,czyli postęp zrobiłam:) ładna fryzurka na Nk:) daga,a u nas nocki lepsze,dziś znowu pospał do 2,potem w śnie wypił mleczko i spał do 6.30:) może te kulki pomagają,a może furagin(poprawa z bakteriamiw moczu) a co do zakupów z dzieckiem,z Damianem czesto to przerabiałam,teraz z dwójka nie wyobrażam sobie tego mummy Ty nie znikaj tak bez słowa,może co? my tu chcemy Ci kibicować podczas porodu:D:D no i zaraz nas informuj jak urodzisz:P agatka,niezłą syberie macie dużo zdrówka dla Franusia:) zmykam pod prysznic bo Igorek już spi,zajrzę potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my nadal w ruchu:) Mati pospał w ciagu dnia 2,5 godz:) i teraz nawet nie zamierza spac. Nic trudno siedzimy sobie. Aby tylko w nocy lepeij pospał....zobaczymy co bedzie... pietrucha to szkoda tesciowej, w takiej syt chyba się nie myśli o kiepskim kontakcie...usuwanie macicy to powazna operacja. Moja znajoma na mrówki kupuje taką płytkę Bross i mówi, ze pomaga. Zadnego proszku nie trzeba rozsypywac. A wiadomo jak jest przy dzieciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowej nie mam bo zmarła 6lat temu... no ale mama będzie ze mną i ta komunia jest obok mnie,niedaleko domu a na mrówki bratowa kupiła mi dzisiaj taki preparat do pryskania,popryskam na noc,a wcześniej poprykałam troszkę octem i wiecie tak już ich nie widac. Normalnie musiałam strzepywac z firanek bo były na nich setki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justtysia,octem na mrówy powiadasz:P dobra to zaraz z nimi pojadę:D u mnie upatrzyły sobie blat kuchenny i urządają sobie na nim wędrówki:P pokropię octem może wyniosa się no to jestem już wykąpana,Igor dalej śpi,wybalsamowałam się,paznokcie pomalowałam,istna sielanka:D a tak w ogóle to musze się pochwalić że interes na allegro idzie u mnie pełną parą,sprzedałam zarówno mate jak i parasolke i przewijak teraz wystawiłam płaszczyk,ale chętnych brak za to kupiłam sobie japonki(przy okazj jak Damiankowi kupowałam sandałki)i okazały sie mi za małe:( kurde chyba muszę wymienić na większy rozmiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie Mati śpi też już...pietrucha to Ty przynajmnie troszke kobieco się poczułaś:) wybalsamowana, paznokcie pomalowane:) ja jeszcze przez prysznicem...ale już lecę..a paznokcie będe malowała w sobotę na czerwono:) nawet sobie zapusciłam i wypielegnowałam, i o dziwo mi sie nie złamały:P Pietrucha a moze Ty nie sprzedawaj nic, bo moze jeszcze jakas niunia bedzie:D kto wie..jakas mała kobietka dla równowagi małej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunie powiadasz daga?oj nie!!! chyba na dwójeczce przystaniemy,stwierdziliśmy już jakiś czas temu z m żę nam tez od życia coś się należy.Wiem ze egoistycznie brzmi,ale ciągle w pieluchach żyć niezbyt mi się usmiecha:P ale kto wie jaki scenariusz nam życie pisze:) to na tyle dzisiaj,zmykam do łóżka,kobieca,wybalsamowana,pachnąca.... tylko co z tego jak m nie ma,pojechał coś załatwiać:P grzecznie idę spać w takim razie kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Pietrucha chciałam ci wczoraj właśnie powiedzieć, ze skoro juz jestes taka wybalsamowana i pachnąca, to za męza pouwodż troszkę a tu widzę nie wyszło:) Nie uważam wcale, ze to jest egoistyczne podejście. Mam takie samo zdanie. Planujemy dwójkę dzieci, z tym że ja chciałam z różnicą wiekowa 3 latka. Ale jak będzie trójka to tez będzie dobrze. Ale córeczkę chciałabym mieć:P U nas znowu jakies amłe postępy. Dziś Mateusz pierwszy raz sam spał w swoim pokoiku...Wstawałam do niego dwa razy, po 12 i po 2...zobaczymy jak sprawa się rozwinie. Teraz przynajmniej ktoś nas wieczorkiem moze odwiedzić, bo mały jest w swoim pokoju:) My zaraz jedziemy znowu do sklepu, bo chcę małemu kubpi jakąś lżejszą czpke. Ale mam problem, bo chcę mu kupić taka wiązaną pod szyją, bo skubany jak nie jest wiazana to wszystkie sćiaga:) miłego dnia:) ps ja to zawsze sie musze rozpisac:P chyba nikt tak dużo nie nawija tutaj co ja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia 2525
Witam serdecznie. Jestem mamą prawie 4 latka i dokładnie 2,5 latka starszy z końca sierpnia 2006, a młodszy początek listopada 2007 Przyglądam się Wam dziewczyny od jakiegoś czasu i napiszę, że z mrówkami też miałam meksyk- wstaję w nocy , prowadzę synka do wc, idę przez kuchnię ,zapalam światło, a tu rzesza mrówek w czajniku elektrycznym i tak przez parę nocy, wystarczył mały okruszek np. płatków i zaraz zlatywały się skurczybyki. Sypnęliśmy trochę proszkiem EXPEL -ale już go nie produkują , dalej łaziły, mąż nasączył wacik zmywaczem do paznokci i wcisnął to do dziury, z której wyłaziły, nie wiem właściwie co było najskuteczniejsze od jakiegoś czasu już nie widzę skurczybyków ale zrobiło się chłodniej, więc może to mieć znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia 2525
czemu ciągle jestem na pomarańczowo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napiszcie mi krok po kroku co zrobić żeby być na czarno.. zarezerwowałam nick, zabezpieczyłam hasłem no i jak widać lipa.. HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :D Daga widzisz super!!! 2 pobudki w nocy to już nie jest źle!!!! zobaczysz jeszcze kilka nocek i w końcu prześpisz całą noc :D :D :D a po co Matiemu czapka???? Franek od dawien dawna bez biega :) jak jest chłodniej, ok 10 stopni i wieje wiatr to kaptur zakładam a tak to bez biega. dziś u nas ok 16-18 stopni jest, mały miał na sobie bluzkę z długim rękawem, cienkie spodnie polarkowe (bo wszystkie inne brudne po wczoraj :P) i cienką bluzę którą zdjął jak tylko słoneczko się pokazało :P czapy to nawet nie pozwoli sobie założyć!!! nie am mowy i już! nawet zimą jak chciałam założyć czapkę to najpierw wychodziliśmy bez, jak poczuł że w główkę zimno to pozwalał zakładać, a jak mu ciepło w uszy było to za nic nie dał założyć! ale jak wieje i mu uszy marzną to sam kaptura szuka zeby zaciągnąć sobie :P mummy u nas meszek jak na razie nie ma. a zdziwiona jestem bo nad samym zalewem mieszkamy to mogłoby ich masę być, a nie ma. ale komary wieczorami tną jak oszalałe :( pietrucha mam nadzieję ze ząb się uspokoi :) współczuję sytuacji z teściową :( a co do niuni to nigdy nie mów nigdy :D u nas ciągle tak samo, katar się leje i mi i jemu. mi już przeszedł ale znów się pojawił, bo przecież musi tydzień potrwać :P ale poza katrkiem nic mu nie jest :) radosny, wesoły, żywy jak zawsze :) biega szaleje jakby zdrowy był, więc się tym katarem nie martwię :) co chwilę dmucha nosek, wkraplam mu euphorbium na zmianę z disnemarem, przed snem dokładnie czyszczę nosek fridą i wkraplam po kropelce nasivinu żeby go nie męczyło jak śpi :) okna pootwierane na maxa, jak śpi to nawilżacz chodzi i mam nadzieję że szybko przejdzie :) właśnie zaczęło lać, a taka przepiekna pogoda była! al;e nic może przejdzie i uda nam się po południu bez płaszczy przeciwdeszczowych wyjść :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry , Jestem Ania mam 20miesiczngo synka . od 3 miesięcy wróciłam z pracy na urlop wychowawczy bezpłatny bo mały non stop chorował bedąc u tesciowej. Ciesze się , że trafiłam na waszą stronkę .Brakuję mi kontaktu z ludzmi - kazdy z nich ma swoje sprawy. a mąż długo w pracy. Na początek nie wiemco pisac a jest tyle ...... witam jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe koleżanki :) Iguszynek i andzia zapraszamy:) fajnie, ze nas przybywa, bedzie weselej. Napiszcie kochane cos wiecej o sobie. Ską jesteście w jakim wiku dziecziaczki i jak się nazywają i ile wy macie latek...u nas tutaj jak w rodzinie:) Agatka mam nadzieję, ze teraz będzie lepiej. A czpkę małemu zakładam, bo kaptur nie wchodzi w grę bo zaraz sciaga. Teraz maluszek śpi a ja prasowanko robię, cała góra jest!! Mummy my też mieszkamy nad zalewem i u nas komary tną jak oszalałe, ale meszek nie ma... Dziś Mati dał popalić na zakupach:) ściągał wszystko co mu wpadło w ręce piorun jeden...:) ale udało się kupić czapkę i bluzeczki. Takze wszystko juz ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-)) Mam 33 lata Mój synek Igor 20 miesięcy. Jesteśmy z Wałbrzycha dolny śląsk . tata Robert przedstawiciel handlowy a ja z zawodu nauczycielka , Nie pracuje w zawodzie od 5 lat . Tez byłam ph . a teraz jestem w domu i zmagam sie z najcięzszym zawodem świata hehe podobnie jak Wy kochane - matka , zona ikochanka . Witam was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam małemu zrobic inhalacje , i jakis obiad. Problem tylko jak go odciągnąc od bajek - )))) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe mamusie :) obiadek wstawiony :) dziś ziemniaczki z wątróbką i buraczkami :D mniam! ja dziś byłam z małym w sklepie bez wózka i bez rowerka :) ok 600-80 metrów mamy w jedną stronę, najpierw poszliśmy do jednego sklepu po jedzonko, potem do drugiego takiego z zabawkami po naklejki, bo Franek od 2 dni uwielbia naklejać naklejki :) wieczorami siedzimy i lepimy :P :P :P potem wracalismy do domu droga nad zalewem, więc mały spotkał się z kolegą Adasiem (mały ma 20 mies, więc jest niewiele starszy od Frania), na którego Franek woła AAAAA, pokarmili kaczki trawą i chlebkiem, pobawili się w zrywanie dmuchawców, pobiegali i wracaliśmy. Adaś poszedł szybciej a my jeszcze się w kałuży pochlupaliśmy i cali mokrzy wróciliśmy :) mały był śmiertelnie zmęczony!!! tylko szedł do domu i powtarzał Mama Da, co znaczy "mama daj mi danio" :P zjadł danio i pobiegł do sypialni ładować się do łóżeczka spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe mamuśki :) jestem zadowolona bo ani jednej mrówki nie ma :) na noc prysnełam preparatem BROSS i nie ma nic,dziady jedne niech idą w ciortu matry :) u mnie dzis na obiad ziemniaki z pulpetami i sałata ze szczypiorkiem Sebus teraz śpi a ja bawię się z Kubusiem,robię porządek na jego pułce,zeczy za małe do worka i na strych wcześniej byliśmy na spacerze ale u nas meszka jest fatalna :/ tak gryzie że nie można w miejscu ustac rano zrobiłam pranie,a jeszcze mam ochotę na ciacho chyba upiekę daga napewno będzie coraz lepiej i tak są juz duże postępy jak wstał tylko 2 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×