Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

wreszcie dorwałam komputer, ja w święta miewam mniej czasu niż w zwykłe dni..:) Jakoś tak czas ucieka, że szok. Dziś u nas też pada deszcz, nie mamy na dzisiaj planów. A ostatnie dni spędziliśmy z dziećmi na dworze prawie od rana do wieczora, nawet obiad dostali na dworze... zadowoleni że hej, ale dzisiaj są nie do wytrzymania, chyba przez to siedzenie w domu, nie ma jak wyjść bo deszcz.... Miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieterucha staramy się byc grzeczni ale po takim rozstaniu to się nie da,szalejemy i to jak :) :) :) ale byliśmy już tak zatęsknieni za sobą że szok o tabletkach pamiętam,napewno je kupię mężuś zostaje do soboty i tymi dniami musimy się nacieszyc dzieci są przeszczęśliwe,zabawiają się z tatusiem :) ja też jestem szczęśliwa,najgorsze będzie to cholerne rozstanie :/ za każdym razem jest gorzej zamiast lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem trochę o nietypowej porze:Pale Igorek przebudził się i nie myśli o spaniu,mały egoista:Da mamusia taka śpiąca ale i tak rekord spania pobił bo spał bez przerwy od 22 do 2.30:D i jeszcze jednym musimy się pochwalić,od paru dni Igor pije z buti mleko zaryzykowałam i kupiłam mu nestle junior waniliowe i o dziwo wypija 210 naraz:D co jest cueem dla mnie bo u nas butla zawsze była bleee,tylko cycuś:) wczoraj rozmawiałam z kumpelą i poradziła mi bym kupiłam dla igorka kuleczki homeopatyczne na bolesne ząbkowanie jej córki strasznie przechodziły ten etap i te kulki okazały się zbawieniem więc pędzę z rana do apteki:) justysia,czekam za adresem:)i nie grzesz za dużo:P co jeszcze chciałam napisać,aaa wczoraj wieczorem tradycyjnie(bo jak co niedziela) o 20 zjawiła się męża siora z rodzinką w odwiedzinyMuszę przyznać że mają tupet bo wiedząc że mamy małe dziecko,wiedząc jakie mamy nocki oni jak gdyby nigdy nic przyjadą i myślą że wielce będę szczęśliwa na ich widok i będę nadskakiwać nad nimi Dla mnie to pora kiedy po całodiennym dniu bieganini za Igorkiem i masy obowiązków wkońcu mogę spokojnie pójść wykąpać się,nogi wyciągnąć,porozmawiać z mężem całe szczęście chyba widzieli moje małe niezadowolenie i przenieśli się do teściów na kolacje:P rozpisalam się ale nie mam do kogo paszczy teraz otowrzyć a mały gałgan chyba wkońcu zasnął dobranoc,idę dokończyć sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u nas niestety też od wczoraj deszczowo:/ w niedziele bylismy trochę u mojej mamy a wczoraj zawinęłam z chłopakami do teściów bo M miał do pracy to co miałam sama w domu siedzieć. Kuby o dziwo jelitówka się nie czepia. a ja jakoś jeszcze łażę choć już mam serdecznie dość i wbrew typowym opiniom nie zatęsknie niestety za brzuszkiem. w czwartek mam wizyte u lekarza to się zobaczy co tam sie dzieje. justysia - grzesz ile wlezie:) a co:)!!! pietrucha - nie ma to jak goście, szkoda że ci sie na łeb o północy nie zwalili. ale cóż - niektórzy zero taktu i wyczucia... no to może skoro małemu smakuje mleko z butelki to będzie okazja wyrwać się na jakąś imprezkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na imprezeke powiadasz mummy?he he chętnie podylałabym sobie:) butle łapie,gorzej na śpiku,choć wczoraj nawet udało nam się raz jak spał,złapał smoka i ciągnąl:D mam wynik z posiewu,niestety wychodowano jakąs bakterie:( pewnie czeka nas antybiotykoterapia:( cóż jak trzeba to trzeba,popołudniu jadę do pediatry może te bakterie sa powodem nocnych pobudek Igorka kupiłam tez te kuleczki homeopatyczne a gdzie reszta Pań? daga gdzie jesteś??hallooooooooooooo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki. Już jestem. miałam problemy z netem przez ostatnie dwa dni i nie miałam jak tam do Was zajrzeć nawet. My wczoraj byliśmy troszke u teściów, a wieczorkiem poszliśmy sobie we dwójke do kina i na kolację:) norlmalnie randka:) ale było miło, przynajmniej oderwałam się na troszkę od swojej codziennosci. Z Matim oczywiście została moja mama, dzięki jej za to. Miałam jeszcze chęc na jakiś fajny seksik, ale nietety jak na złość jak 3 dni wolnego to ja mam okres i lipa. Dziś sie tak paskudnie czuję. Nic nie mogę zjeść bo zaraz mi niedobrze i mnie mdli. Zaznaczam, żę w ciązy nie jestem:) mam dowód okres się kończy...:) Justysia- szalej tam z meżem, tylko spokojnie, bo tabsów nie amsz jeszcze:) chyba, ze córcie macie w planach:) życzę ci tam szalonych nocy, moze i nie tylko nocy jak będzie okazja:P Pietrucha-Igor moze nie spać przez bakterie. Mojej koleżanki córka tak miała. Nietety pewnie będzie antybiotyk. A pobudki o tak różnych godz jak masz to znam bardzo dobrze....już to przechodzilam, mimo, że u ans żadnych bakterii nie było. Dziś wstawałam do małego co 2 godz, do 17 mies chłopca:) na moje szczęscie jest tak, że nie budzi mi się i nie usypia znowu po 2 godz tylko za jakies 15 min:) mam jeszce takie pytanko do Ciebie: co to za leki homopatyczne na te ząbki, jak się nazywają??? ja małemu smaruję dziąsła Dentinoxem i czasami daję Vibrucol N w czopku, ale ten żel do można za przeproszeniem do dupę otłuc:P A co do gści o tej porze to współczuję. Normalnie ręce opadają. Człowiek tutaj mysli aby miec 5 min dla siebie a tu niespodzianka... Anuska- i jak mama przyjechała??mama to mama :) teraz przynajmniej będzie Ci rażniej i ktoś do babskich ploteczek będzie:) Mummy- dasz radę, niedługo ci zostało. Powiedz koleżanko jak się będzie synek nazywał, bo chyba juz nie Alicja:P:P:P Agatka, Mamuśka a co u WAs?? Ah się rozpisałam, ale chciałam do kazdego cos napisać:):):) mam nadzieję, ze nic nie pominęłam, bo ja czasami zakręcona jestem:) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga - dla synusia imienia jeszcze nie mamy. a ten Dentinox to masz rację. u nas sprawdził sie Bobodent chociaz nie mogłam narzekać bo jakoś ząbkowanie przebiegło bez wiekszych rewelacji. jak ci fajnie z ta randką - tez bym na taką wyskoczyła ale muszę niestety poczekać. a jak tam daga przeprowadzka małego do drugiego pokoju? podjęłaś już jakieś próby w tym kierunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeprowadza mummy....maż mnie anmawia, ale jak pomyślę, ze mam kursować miedzy pokojami...to mi się to nie widzi.. czasami nie mam siły już wstawać i wyciagać go z łóżeczka, bo swoją wagę ma niedużą(10,4:) ale ma i ostatnio łapię się na tym, ze biorę go do siebie do łóżka jak maż wychodzi ok 3Wiem, ze to nie ejst rozwiazanie, bo Mateusz się przyzwyczaja, ale czasami wygoda bierze górę... A randka, takie sytuacje sa mi potrzebne, bo chyba bym sfiksowała całkiem. Zbyt często się nie zdaząją, ale od okazji. Teraz pewnie w lipcu cos będzie jak będzie nasz 4 rocznica ślubu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkońcu cos ruszyło tutaj:P więc tak,antybiotyku nie mamy,pediatra stwierdził że furagina wystarczy(10dni) a te kuleczki to Chamomilla vulgaris,poleciła mi je koleżanka,podobną na jej córki działają ale gdy lekarz mi powiedział że to poprostu rumianek jakoś skrzydła mi opadły:( no nie wiem,może i nam pomoże zobaczymy,już podałam małemu pierwszą dawke:) daga miłe sa takie randki ze swoim mężem co nie:) mummy to dawaj typy imion,może i my coś wymyślimy:)pomożemy:) a justysia to chyba męża na krok nie opuszcza bo o nas zapomniała na całego:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga my w czerwcu mamy 7 rocznice ślubu:):):)jak ten czas leci i doskonale Cię rozumiem z tym wstawaniem do małegow nocy,ja też czasami nie mam sił podnieśc się z łóżka,niedawno aż popłakałam się z bezsilności:( i nie miej wyrzutów że bierzesz Matiego do siebie do łóżka ja śpię z Igorkiem całe noce bo inaczej to chyba w wariatkowie bym wylądowała nie wiem czy Wam pisałam,że Igor od paru dni pije mleko z butli,potrafi wypić 230ml :)dla nas to sukces bo wczesniej ani myślał a wszystko za sprawą zmiany mleka teraz podaję mu nestle waniliowe i chyba przypadło mu do smaku:) hurrra może choć troche uwolnię się od małego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co my to nie mozemy mieć drugiego syna, bo ja mi się jakies imię podoba to mojemu m nie bardzo:) ale jak bedzie dziewczynka kiedyś tam:P to bedzie Zuzia. Imiona dla chłopców mi się podobaja następ: Dawid, Krystian, Bartek (ale to już zajęte), Sebastian, Adrian. Narazie mi to przychodzi do głowy, Co wy na to:) Pietrucha dawaj swoją opcję zaraz tu ciocie imię wymysla:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrucha ja też płakałam tak ja mówisz z bezsilności poprostu. Ale powiem ci, ża czasami mi lżej było później. Ty masz jeszcze sprawę z karmieniem, my już od roku nie w tym temacie...Teraz to nawet nie wiem jak to jest przespać od 22 do 6 rano nie wstajac a co mówiac gdzieś tam do 9:) utopia norlamnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to wiecie dziewczyny - ja to przy was mam serce z kamienia:) moi chłopcy ani razu od urodzenia nie spali z nami w łóżku. ale wiem że czasami chwila snu jest warta wszystkich skarbów świata:) pietrucha a te kuleczki to może działają jakoś łagodząco. dobrze wiedzieć bo przede mną wszystko od nowa się szykuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to wiecie dziewczyny - ja to przy was mam serce z kamienia:) moi chłopcy ani razu od urodzenia nie spali z nami w łóżku. ale wiem że czasami chwila snu jest warta wszystkich skarbów świata:) pietrucha a te kuleczki to może działają jakoś łagodząco. dobrze wiedzieć bo przede mną wszystko od nowa się szykuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje typy imion dla chłopców Szymon,Bartosz dziewczynka Natalia,Klaudia wiesz daga mi też jest lżej gdy popłaczę,oczyszczę psyche sobie i normalnie nabieram sił:) Z damianem miałam 6 miesięcy nieprzespanych nocek i była to dla mnie tragedia gdy planowaliśmy 2 dziecko balam się znowu o tą kwestie snu i słusznie mąż i znajomi jednak pocieszali mnie wtedy że na pewno będzie lepiej he he nieźle,rok czasu i jazda na okrągło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga - w rodzinie jak na razie tylko Krystian wolne a ja jeszcze myślałam nad Filipem. ja też kiedys myslałam że przespanie nocy to utopia a niedługo za takim spaniem będę tęsknić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mummy w moim przypadku nie chodzi o serce z kamienia(Ty na pewno nie masz takiego:P) poprostu jestem tak zmęczona że inaczej nie potrafię,nie mam sił na wstawanie z łóżka w nocy po 5 razy służymy pomoca i radą dla przyszłej mamy:) a tak w ogóle wyprawka gotowa,torby spakowane?jak mamuśka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
torby nie spakowałam jeszcze ale to co powinno sie w niej znaleźć już mam:) jakoś mi tak do tego pakowania nie po drodze:) w przyszłym tygodniu prawdopodobnie zdjęcie szwu i z tej okazji mój mąż juz w stresie ogromnym:) a ja tak jakoś teraz na luzie, taki spokój mnie ogarnął...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się wykąpałam:) pakuj torbę mummy, bo wszystko się moze zdarzyć koleżanko. ja maiałam spakowaną na 3 tyg przed poroedem:) przezorna byłam...ja teraz przed drugim chyba bym nie była taka spokojna jak przed pierwszym... tak czy siak zyczę, aby poszo szybko i lekko:) i aby dzidzius był zdrowy to najwazniejsze. Dziewczyny lecę do męża i póxniej spać. Jutro się odezwę dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem :D do łodzi wróciliśmy w niedzielę ok 23, wczoraj zabiegany dzień i nic nie pisałam, ale dziś po mału wszystko wraca do normalności :) jak pisałam wcześniej u nas był problem z jazdą samochodem, czytaj mały wrzeszczał, rzucał się w foteliku, musiałam go całą drogę zabawiać, gadac do niego, na rzęsach stawać żeby jakoś jechać. jak wracaliśmy to postanowiliśmy spróbować nowego sposobu, więc wyjechaliśmy po jego drzemce dziennej (zawsze jechaliśmy "na sen" ale spał max godzinę-1,5 i potem był śpiący i wył) i co więcej on jechał sam z tyłu a ja na przednim siedzeniu (do tej pory jechałam z nim z tyłu) i całe 3 godziny był grzeczniutki!!!!! bawił się, wyciągał książeczki, zabawki z plecaczka, jadł paluszki, pił, śpiewał sobie, komentował wszystko! ani razu nie zapłakał!!! ok 50 km przed końcem drogi zrobiliśmy postój w mc donalds kupiłam mu wrzątek, zrobiłam kaszkę, zjadł, pobawił się na zjeżdżalni (było ok 22) i pojechaliśmy dalej. po 10 minutach zasnął i spał już do rana :D :D :D także w końcu mieliśmy spokojną podróż!!! teraz muszę Was doczytać, posprzątać dom, bo R przez cały tydzień nawet raz nie odkurzył, nie umył wanny i tego typu rzeczy, więc burdel na kółkach mam :( a co śmieszniejsze jutro teściowa do sanatorium jedzie i na cały miesiac jedziemy do niej na wiochę :( więc dziś ogarniam tu a w czwartek jedziemy tam i ta czeka mnie wieeeeeeeeeeeellllllllllllllkk kkkkkkkkkiiiiiiiiiiiieeeeeeeee eeeeeeeeee sprzątanie! wczoraj tam byłam i jak weszłam do toalety to aż mnie cofnęło! taki smród!!! masakra dosłownie! pomału Was doczytam i będę wiedziałą o czym obecnie mowa :) jutro będę w temacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żegnam sie dziewczny dzisiaj nakarmiałam własnie igorka i mam nadziej że pośi choć 3-4 godz idę spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Tak z samego ranka jestem, ale mam newsa: Mati przespał nockę!!! Położył się spać po 20 i dałam mu wtedy Vibrucol. Ok 22 sie pokręcił spojrzał na mnie i zasnął, ale ja jeszcze wtedy nie spałam więć ok:) raz tylko się kręcił, jak zwykle o swojej pore czyli przed północą, ale posmarowałam mu dziąsełka i spał do 6.30!!!!!! dla mnie taka jedna pobudka to tak jakby jej nie było jak zazwyczaj mam kilka w nocy:) ale się cieszę. Nie wiem, czy to ten Vibrucol pomógł czy to zbieg okoliczności:) ale się cieszę. Chyba, że nie pamiętam jak wstawałam, bo to tez mi się zdarzało:) robię to już tak automatycznie czasami:P ale chyba raczej nie.... miłego dnia zajrzę później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)Nooto gratuluje ,ze mały tak spał ładnie wydaje mi sie ,ze juz powinien zaczac tak sypiac czesciej .. a jaka u was pogode zapowiadali na dzis?? bo u nas swieci słonce ale nie wiem czy bedzie ciepło bo wczoraj to strasznie zimno było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek:) ja niestety nie mogę pochwalić się udaną nocką Igorek spał jak zwykle niespokojnie nie pomogły ani kuleczki ani żel ani nic innego czuję sie jak robot nakręcony daga a Wam gratuluje nocki,na pewno coraz częściej będą takie się zdarzały wkońcu ile można u nas słonko świecie,ale wieje co daje odczucie zimna pranko suszy się na dworze a ja piję kawke,potems spacer i zakupy na obiad robię zapiekanke ziemniaczaną z mięskiem mielonym to wszystko wiecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my siedzimy w domu, bo pogoda nie za specjalna niestety. Pochmurno, zimno i deszczowo. Pietrucha to że dziś było lepeij to nie spodziewam się dzis powtórki w nocy. Mój synek potrafi zaskakiwać. Do mnie dziś mama przychodzi takze będę mogła wyskoczyc na spokojne zakupy sama, bo z Mateuszem czasami jest cięzko:) Chcę sobie kupić jakaś ładną sukienką, bo 16 maja mamy komunię u bratanicy męza. A na obiad dzis robię nalezniki z serem:) Agatka to się dziewczyno nasprzątasz...ale miło, że już jesteś. roszkę tutaj popisałyśmy sobie, takze jest co czytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, czytam i odpisuję :) Pietrucha - ja rodowita poznaniara jestem :P u rodziców byłam :) i teraz będę tam częściej bo razem z mężem kończymy mój dom, mieszkają tam moi rodzice i bracia a ja robię 2 wyższe piętra, na razie na wynajem szykuję a potem zobaczymy :) my mieszkamy sami w bloku na wynajętym mieszkaniu. mieszkaliśmy z teściową ale się nie dało, a do Poznania R nie chce się przeprowadzić więc tak sobie mieszkamy :) Justysia gratuluje pierwszych słów Kubusia :) Franuś pierwszy raz tata powiedział w Dzień Ojca :) mummy dobrze że z serduszkiem wszystko ok :) pamiętam ze mój brat też miał jakieś tam szmery i też mama była z nim u kardiologa, lekarz powiedział ze to rozwojowe jest i zapewne zaniknie, po roku nie było po nich śladu :D pakuj tą torbe bo to już naprawdę końcóweczka jest :) i może jednak dziewuszka będzie :P ale dziś u nas tragicznie! strasznie zimno jak na maj :( ale rano spacer zaliczyliśmy, teraz maluch śpi a ja idę pierogi ruskie lepić :) i jeszcze chciałam się tylko pochwalić, a właściwie Franusia bo w końcu całkowicie odstawiliśmy butelkę :D :D :D mały od 13 miesiąca tylko z niekapka pił, ale do spania tak w dzień jak i w nocy butla musiała być :( ale jak byliśmy w poznaniu to mnie wkurzył bo zamiast zasnąć to leżał i zamoczył herbatką całe łózeczko i powiedziałam mu że od dziś koniec z butelką! i faktycznie już mu więcej nie dałam :) nawet nie płakał, nie domagał się butli! przyjął to jako oczywistą oczywistość że pije z niekapka i tyle widzieli butlę :D :D :D cieszę się niesamowicie! jeszcze tylko smoczek....ale to jak zęby wyjdą bo na razie 8 idzie! nic się przebić nie może :( a już 2 górne i dolne przez dziąsła widzę :( 4 dolne napuchnięte i krwawią :( górne trójki to samo :( a moniuś mu pomaga bo go gryzie i masuje sobie, ale tylko przed snem :) jak wychodzi z łóżeczka to moniowi robi papa i koniec, nie chodzi z nim po domu :) także nie jest bardzo źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie soneczne popołudnie ja pomimo niewyspania nawet w dobrym humorku pije kawke,Igorek śpi i nawet udało mi sie zrobić dobrą kolacje dziś od wieków zrobiłam cosik innego niż tylko chleb z obkładem mamy parówki(wiem wiem jakie one zdrowe:P)z pomidorami i pieczarkami mniam:) mężuś na pewno będzie się oblizywał czasami trzeba chłopinie dogodzić wkońcu przez żołądek do serduszka:) Igorek pobija rekordy z piciem z piersi,a właściwie z nie piciem;) dziś tylko raz dostał popołudniu i to dałam mu tylko dlatego że cycki robily mi się obrzmiałe,nawet fajne,takie kuleczki he he:):) tylko powiedzcie mi co dalej,jak będę coraz żadziej karmić czy ten pokarm samoistnie zaniknie czy jak? z pierwszym synkiem pokarm sam zanikł(nawet nie wiem czemu),karmiłam pół roku a teraz nie wiem jak postępować poza tym czeka nas szczepienie odra świnka i różyczka jak sobie pomyślę o 3 ukłuciach małego to słabo mi się robi będzie patrzył ślipkami mi w oczy że krzywde mu robią:( tylko nie wiem czy jak ma te bakterie w moczu to czy można szczepić muszę dryndnąc do przychodni i zapytać to uciekam już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze do agatki gratuluję postęów z niekapkiem ja jak narazie jestem dumna z Igorka że zaczął z butli pić:) i to mi wystarczy,poprzeczki wyżej nie stawiam:) a z tym smoczkiem dobre:):) Igor w ogóle smoka nie chciał i nie ciagnie,za to Damian do 2 lat brał wkońcu wymyśleliśmy i małemu nagadaliśmy że niby pan zabrał dydusia dla małej dzidzi i tylle widział jakoś przeżył:) daga jak kiecka kupiona? ja czaję sie na fajne spodenki w h&m czarne przed kolanko na lato:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w miedzyczasie....nie zdazyłam się rozejrzeć za sukienką:( ostatnio mam tyle na głowie, ze się nie wyrabiam normlnie. Mamy własną działalnosć i mam troszke obowiazków z tym zwiazanych, no i jeszcze ciągle z tym ogrzewaniem siedzimy..a to musze do gazowni, a to do hydraulika a to to a to to i tak wszystko na mojej głowie. Mama mi dziś zrobiła naleśniki bo sama nie miałam kiedy, własnie jem i odpisuję :) zaraz musze się wziać za papiery do księgowej. Jutro obiecałam koleżance ze do niej wpadnę z Matim ,ale chyba drugi raz musze przełożyć. Troszkę ten dzień dla mnie za krótki jakoś. Mimo, że wstaję o 6:) ale za to Mateuszkowi zdązyłam dzis kupić koszulę na Komunię. Ma takie ładne ogrodniczki to będzie wyglądał jak mały przystojniaczek. Pietrucha pokarm sam zacznie znikać jak będziesz coraz mniej karmic, spokojnie. Mój Mateusz pije w nocy herbatkę z butelki i czasami mleko. Ale ogólnie mleko ucięło się jak skończył 14 mies jak wypije 80 lub 100 to jest coś:) ale nadrabiamy serkami:) Agatka ja też swojemu daję smoczka jak ząbkuje, pomaga przetrwać:) Dobra lecę dalej do swojego kołchozu:P zajrzę wieczorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×