do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

cześc dziewczyny!!! no i miło mi poznać nową naszą koleżanke łape:) co ja przeżyłam od wczoraj............. pisałam że igor kaszle,jakby miał katar,a wczoraj w nocy zaczął zaciagać się jak na zapalenie krtani,obudził się o 1 w nocy z płaczem przrażającym i jechaliśmy od razu na pogotowie tam pan doktor przepisał nam antybiotyk i tyle:(nasza służba zdrowia,totalna zlewka miałam na szczęście w domu tabletki deksamwtazon na krtań które przepisał nam pediatra nasz i po powrocie podaliśmy igorkowi,uspokoił sie a rano od razu do pediatry pojechaliśmy tam odpowiednie leki cały dzień dziś igor marudził,non stop przy mnie:(dobrze bże była u mnie mama co trochę pomogła na dodatek damiana nadal boli ucho i temperatura dalej pediatra powiedział że przejdzie jak ropień pęknie w uchu więc czekamy jak nie to w poniedziałek laryngolog nas czeka jak widzicie niezły sajgonik mam nie mam już siły na to wwszystko

witam nowa kolezanke;) lapazazdroszczeci tego grila,o nas brzydka pogoda i trzeba poczekac azbedzieladniej. miałamdziewczyny iśc na koncert Rodowiczki ALE PADA INIE CHCIAL OMI SIE WYJŚC W TAKA POGODE. do daga83 hej moj email joanna25konwalia@wp.pl. TO MILEGO WIECZORU PAPA;)

joanna25konwalia@wp.pl tojest prawidlowy

Pietrucha to masz szpital w domu niezły:( zdrówka kochana dla chłopców życzę:) mam andzieje, ze szybko wyzdrowięją. Łapa to tak miło weekend tylko dla siebie:) wykorzystajcie go jak najlepiej:) ja cię jakoś chyba źle szukałam na tej nk. Pewnie coś źle wpisałam:) tak na szybcicha sprawdzałam i dlatego:) Daj do siebie maila to ci wysle nasz adres gdzie wysyłamy nasze fotki:) troszkę już tam mamy:) Będę wysyłać ten adrres Czarnej to i Tobie podeslę:) Mi maż właśnie skończył wieszac zyrandol w kuchni i mam niezły bałagan:O kupe kurzu i pyłu od wiercenia. Idę się brać za sprzątanie. My też mamy wieczór dla siebie. Zaraz zrobimy sobie jakiego drinka:) Justysia może z męzem porozm na skype. Co ja kochana mogę poradzić. Trzeba jakoś przetrzymać, domyślam się, ze jest ciezko...

elaebela@wp.pl A my własnie na faceboku z mezem obrabiamy pole na grze FarmVille Ubaw niezły. Na dzieci sie dre ze siedza na kompie godzinami i graja a sama stars i durna wciagnełam sie gre.Rano musze wstawac szybko bo bede miała zbiory hiihhi A tak na marginesie to Filip ma 4 mies ale wyglada na pol roku conajmniej.Sasiadka ma takiego 8 mies synka to niczym sie nie róznia.Tyle ze ja na prawde nie tucze Filipa.On sam z siebie taki duzy.

witam łapa myślałam że pisałaś że Filipek ma mniej,a to owszem wygląda na więcej. Taki pampuszek,słodziutki :) daga rozmawialiśmy wczoraj z mężem przez skype. On jest tam z moim bratem ciotecznym i właśnie dzisiaj jego żona tam do niego zajechała. Mojemu m jest napewno przykro i szkoda :( I tak szczerze to mi też :( Chyba przyjedzie 16 maja na 3 dni ale pocieszam się tym,że chociaż go zobaczę :) Kubuś szaleje w łóżeczku a Seba bajkę ogląda,ja sprzątam bo mają dzisiaj przyjechac zapraszac na wesele I muszę zjeśc śniadanie bo zawsze o 8 jem,tzn odkąd próbuję schudnąc :) Czarna ja często odwiedziałam imprezę na dni Chełma ale teraz już się wszystko urwało Buziaki kochane

pietrucha biedulko Ty nasza to się masz :( mój Seba też jak ma kaszel to zawsze zaczyna się takim krtaniowym i wtedy ogarnia mnie ogromny strach. Trzymaj się tam kochana i szybkiego powrotu do zdrówka dzieciaczkom

Witam z rana! hej łapa! ( czemu taki nick? ) Mój mąż też gra w FarmVille , jest już na 35 poziomie, i ja też jestem na facebook-u, zaraz wyslę Ci zaproszenie, ok? Pietrucha trzymaj się! Kochana jeszcze troszkę i wyzdrowieją. Jak moje chłopaki chorowali to też myślałam że nie dam rady, dziś niedziela może M troche pomoże... Da Ci odsapnać, przespac się... Daga, co Ty mówisz kobieto,nic się nie zmieniłaś! teraz masz raptem 27 lat to przecież młoda mama jesteś. A jak u Was było, jak się poznaliscie? Justysia, oby do przodu , jak Ci dzieci podrosna to zobaczysz jak bedzie fajnie, moje chlopaki juz gadaja trochę ze soba. Adas młodszy mówi - tata Krzyś, mama Ani Ani, jak M jedzie do miasta to Adaś - tata papa( czyli opel), a Mariusz na to - nie ,nie ma opla, pan kupił. Teraz mamy seata( musielismy zmienić auto ze względu na ceny paliwa, teraz jeździmy na gazie i róznica jest spora) No i tak dzieciaki dyskutują ze sobą. Wiecie co, kupiłam wczoraj kostium kapielowy jednoczęsciowy bo innego już nigdy chyba nie załoze, niby jestem szczupła ale ciało mam okropne! jak załozyłam kostium i zobaczyłam się w lustrze to myślałam,że się rozpłacze, co za porazka, chyba jednak wezmę się za siebie, mam taki balsam ujędrniajacy, ale bez cwiczeń chyba się nie obejdzie. Ratunku!!!!! Dziewczyny jest jeszcze szansa dla mnie? Po dwóch ciazach mam rozstępy i wogóle lepiej nie wdawać się w szczególy. Daga , Ty widzisz efekty fitnesu? Napiszcie mi czy po 4 latach przestoju w aktywnosci fizycznej da się jeszcze ujędrnić skóre?

Ok Ok ja dopiero zaczynam gre.Ciezko sadzic i zbierac jak sie co chwila trzeba dzieckiem zajmowac. A nick to ot tak od czesc czyli łapa hihihi

Ok Ok ja dopiero zaczynam gre.Ciezko sadzic i zbierac jak sie co chwila trzeba dzieckiem zajmowac. A nick to ot tak od czesc czyli łapa hihihi

hej dziewczynki. co nieco doczytałam:) witam nowe koleżanki:) czarna czyli ty niedaleko mnie mieszkasz - ja mam do Chełma 23 km:) justysia - tak wrócę do tego wypadku z kosiarką - wiem o kogo chodzi bo tak się składa że znam. przykra sprawa:( łapa - no to ładnie ci Filipek rośnie. chyba wagę urodzeniową miał dużą? dobra później zajrzę bo już Wojtek wstał i cyca się domaga:)

no śmiesznie :) Wysłałam Ci zaproszenie na maila bo chyba nie masz konta na facebooku, to chyba Twój M ma ? A mozna spytać ile trwało Twoje pierwsze małzeństwo?

no i jestem:) malutek śpi, Kuba z Bartkiem oglądaja bajkę to mam chwilę.pogoda u nas beznadziejna:( pietrucha - to masz niezły sajgon w domu. oby dzieciaki szybko wróciły do zdrowia. pól biedy jak jedno choruje, ale jak dwójka to naprawdę współczuję bo wiem co to znaczy. trzymaj się kochana andzia - z tą przerwą w aktywności to ci będe mogła coś napisać jak ruszę tyłek i zacznę ćwiczyć. a mam zamiar od jutra:) muszę te wałki trochę pozrzucać. a tak w ogóle to musze się wam pochwalić że wlazłam w dżinsy sprzed ciąży:) jak dla mnie to dobry znak że kilogramy się gubią a jak zacznę jeszcze ćwiczyć...:) to co andzia - bierzemy się za aktywnośc fizyczną?

mummy znałaś Justynkę ?? :( d;o tej pory jeszcze nie mogę się otrząsnąc :( A wiecie ja mam kłopoty od rana. Sebuś się najadł i nagle wywaliło z niego wszystko :( cały korytarz zawalił,chciałam powycierac to Kubuś się zaszedł,tak się wystraszyłam aż piszczałam :( :( dziewczyny on wyglądał jak nieboszczyk,jak ta mała Justynka :( do tej pory jeszcze płaczę

co do aktywności fizycznej to ja nadal w niej jestem. Wczoraj stanełam na wadze i z 63 zrobiło się 59,5 nie wiem jakim cudem chyba nerwy troche jeszcze tym rządzą

Mummy, to jest mysl! ja juz miałam kilka podejść, ale nie mogę wytrwać. Dobra, trzeba ułozyć plan. Najlepiej od razu nie przeginać, proponuję ćwiczenia , jakoś w ciągu dnia ( w momencie najwygodniejszym , tak zeby dzieci nie przeszkadzały za bardzo) i ze 20 min chociaż: najpierw mała rozgrzewka, ja ćwiczę do muzy , nie wiem jak Ty , włączam M.Jacksona i kroczki do przodu w bok , potem podskoki i skłony w rozkroku biodra ( macham na boki i kręce) wymachy , jedna noga prosta 8 razy , potem druga ( nie stawać na palce) kładę się na plecach, podpieram na łokciach ,nogi proste i wymachy po 8 razy na zmianę leże na boku i to samo brzuszki- leże, nogi ugięte i na poczatek 2 razy po 8 razy opierasz nogi wyzej i robisz brzuszki pełne, wiesz tak zeby dotknać kolan , 8 razy a swietne ćwiczenie na nogi to: klęczysz na kolanach i opierasz się na rękach i noga prosta, wymachy, tak po 8 razy i zmiana nogi na koniec rozciąganie, np. siadasz w rozkroku i skłony do podłogi 8 razy skłony do jednej nogi 8 razy i druga noga rozluźniasz mięsnie co Ty na to?

dziewczyny rozpisałam się i wszystko mi zdżarło więc teraz po krótce u nas lepiej,noc spokojna damiana ucho jeszcze pobolewa więc jutro chyba laryngolog nas czeka dziękuje że ciepłe słowa i otuchę dziś mam m w domu ,łatwiej mi i lżej sorki że nie odpisuję wam dokładnie ale nawet nie doczytuję wszystkiego co piszecie justysia a co dajesz sebkowi na krtań? miłej niedzieli wam życzę

pietrucha Sebek na krtań miał wdechy,inhalacje

justysia kurcze niedobrze z tym zachodzeniem małego kubusia,chyba bym umarła ze strachu na twoim miejscu,ja t jestem panikara straszna dobrze że mam w domu opanowanego m,on zawsze trzeźwo patrzy na choroby dzieciaków i mnie uspokaja

Justysia , a duzo krzyczysz, tak wogole, przez nerwy? Wiesz, dzieci czuja co się dzieje z mamą , może Kubuś zanosi sie bo tak reaguję na stres. Pewnie brakuję Ci cierpliwości, nie masz jak odsapnac i wybuchasz gniewem, zgadza się? Dziewczynki,muszę już kończyc, odezwę się dopiero w poniedziałek . Pozdrawiam, buziaczki! Nie poddawajcie się!!!! Justysia, słyszysz?

Justysia , a duzo krzyczysz, tak wogole, przez nerwy? Wiesz, dzieci czuja co się dzieje z mamą , może Kubuś zanosi sie bo tak reaguję na stres. Pewnie brakuję Ci cierpliwości, nie masz jak odsapnac i wybuchasz gniewem, zgadza się? Dziewczynki,muszę już kończyc, odezwę się dopiero w poniedziałek . Pozdrawiam, buziaczki! Nie poddawajcie się!!!! Justysia, słyszysz?

jestem tam jestem.Ela Jamrozik Moje pierwsze małzentwo trwało 5lat. Maz byl starszy ode mnoe o 13 lat.Totalna porazka. Taki jakby mezalians.On ze wsi ja z miasta,on stary kawaler który nad zycie kocha mamusie.I to głownie przez nią posypało sie wszystko. Poza tym wyszło ze kompletnie sie nie rozumiemy,inne zainteresowania,inne temperamenty.Ja głodna zycia on sieziałby w domu.Inne podejscie do wychowywania dzieci itd. To ja odeszłam a własciwie spakowałam meza i wywiozłam go do jego mamy.Zbiegło sie to z moim zwolnieniem z pracy ale dałam rade. Ponad dwa lata bylismy w separacji ale jak poznałam mojego obecnego meza postanowilam sie rozejsc.Na tyle kulturalnie to załatwilismy ze obeszło sie bez zbednych problemów,Rozwód bez orzekania o winie trwał nie całe 10min. Ja jestem silna kobieta wiec poradziłam sobie ze wszystkim a na siłe meczyc sie z nikim nie bede i dla dobra dziecka bo to wcale na dobre by jej nie wyszło. Jesem teraz u tesciowej na obiadku. Pogoda okropna,leje cay czas deszcz.Mały mi marudzi i znowu nie chce jesc

a co mu podajesz justysia z inhalacji?

ostatnio miał mukosolwan andzia to jest po części tak,że krzyczę z nerwów,brak mi cierpliwości,no ale nie zdarza się to zbyt często. To chyba nie jest powodem jesgo zanoszenia :/ lapa to miałaś przejścia w swoim życia,ale to faktycznie strasznie duża różnica wieku. Ja sobie tego nie wyobrażam

hej dziewczyny ogladalm zdjecia SUPER;) Podajcie swoje namiary na email to wam wysle zaproszeniena NK.

Witam. Pietrucha inhalacje pomagają. Pediatra zawsze mi je zaleca. Wpadłam tylko na momencik. Dziewczęta widzę, ze coraz wiecej chęnych do zrzucenia brzuszków:) mi spadło 1,5 kg zapisałam się na fitness ale byłam w tym m-cu tylko 2 razy:( nie mam kiedy a zapłaciłam i mi przepadnie:( ale w domu nadrabiam. Andzia jak zaczniesz konsekwentnie ćwiczyć to będa efekty i oczywiscie odpowiednia dieta:) ja się wbijam w strój jednoczęsciowy. Rozstępy mam tylko troszkę na piersiach, wiec nie ejst źle. Mam jeszcze miesiac do wyjazdu to musze się wziac w garsć:) CZYLI ĆWICZYMY!!!! Łapa ważne, ze teraz jesteś szczęsliwa. Też nie ejstem za tym by tkwić w zwiazku na siłę. Jak nie nadaje się na tych samych falach to nie da rady. Andzia pytałaś jak się poznaliśmy z m? Na weselu mojego brata ciotecznego a jego kolegi. Coś zaiskrzyło. Później zaprosił mnie na parę randek i tak zostało do dziś:) Spotykaliśmy się 7 lat i teraz 4 po ślubie już:) takze troszkę czasu jest:)

miałam na mysli strój dwuczęsciowy:):):) my właśnie po wizycie gości. Mamy kolejne wesele we wrześniu. Pogoda lipna, więc siedzimy w domu:( Od jutra mam w planach robić 6 weidera. To takie ćwiczenia na brzuch. Podobno są efekty. Która chce się przyłaczyć??:) Jest jakaś chętna?:) Wspólna motywacja czyni cuda:D Justysia ja tez mam słabe nerwy czasami i szybko się nakręcam:) ps nie wiem czy nie napisałam dwa razy, bo jednego chyba mi zżarło:)

hej dziewczynki mój maz robi obiad także mamchwilke,zeby napisac ja dzisiaj ostatni raz sie odzywam. brat mi zabiera internet , bo pozyczalam jak byl we Francji ateraz wrocil. jak kupie to bede pisac albo jak bede u brata. fajnie bylo was poznac i popisac .bedzie mi was brakowalo. 3majcie sie i ucalujcie dzieciaczki;) buziaki pa;)

usypiam igorka właśnie piszecie o zapoznaniu z mężami u nas to było tak że poprostu wpadłam w mojemy w oko na mieście podrywał mnie na podwiezienien autem;) potem parę randek i jesteśmy razem 13 lat:) a jutro mamy 7 rocznicę ślubu:) łapa widzę że swoje w życiu przeszłaś,najważniejsze że znalazłaś spokój u dotychczasowego mężczyzny(nie wiem czy jesteście po ślubie) jesteś dzielną kobietką,znalazłaś siły i odwagę by rozstać się,wiele kobiet boi się podjąć ten krok a trzeba walczyć o swoje szczęście daga i reszta super że macie takie samozaparcie na ćwiczenia mi takiego brak przeciwnie,właśnie zrobiłam sobie kawke i ukroiłam 2 kawałki babki:) igor zasypia i kaszle,raz już nawet trochę zwymiotował znowu ehh

Dziewczyny dzisiaj u nas od rana pada deszcz, chłopcy za to śpią już 3 godzinę:) A nie często tak długo w dzień śpią i to razem:) Mam spokój jak nic. Przespałam się z godzinę, a teraz się lenię:) Zresztą mąż śpi z nimi:)