Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

to sobie porobiłam:O Matusz wstał po godz:O i weź tu człowieku coś zrób bez dziecka. Dobrze, że zdarzyłam się wykąpać i ogolić i jakoś ogarnac się do lekarza. Właśnie brałam sie za sprzatanie jak ksiażę wstał. I jeszcze marudzi, o rany... a maz oczywiscie zamierza wrócić dopiero jak ja bede wychodzić do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kochany małżonek jest informatykiem i uważa że fora, nk to głupota szkoda na to czasu. zaczęłam robić sprzątanie a tu księżniczka wstała po co spać. córeczka złapała kleszcza w domu. czy wierzycie w takie coś ze jak ktoś wam źle życzy i to się spełnia? bo u nas tak teraz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania ja wierzę w tak zwane przelkecie kogoś.... mój Seba śpi a Kubuś się bawi Ja cała obolała,dostałam dzisiaj rano okresu po 10 tabletkach,mam nadzieję,że szybko się skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama zabrała Franula, a ja znów mam urlop :P Franek dziś spał od 12.30 do...........17!!! to się królewicz wyspał!!! ania - R kiedyś też mówił ze fora to dno i zabieranie czasu, ale jak się przeprowadziliśmy na wieś, jak byłam w ciaży i potem z małym w domu to zrozumiał że MUSZĘ z kimś gadać, choćby wirtualnie, bo nie da się CAŁYMI dniami ani słowa nie zamienić. a teraz już mnie wciągnęło i piszę sobie nadal, a R już to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ale duzo napisalyscie.nie mam czasu poczytac tego wszystkiego ja jestem u rodzicow na wsi.mala odpoczywa i pooddycha swiezym powietrzem. a do tego sa pyszne owoce;malinki jezynki pozeczkitp tylko zabki jej dokuczaja wychodza dwojki na gorze i trojki juz widac ,biedactwo bardzo sie meczy.... ide zaraz ja kapac a potem spac . odezwe sie pozniej jak znajde czas. buziaki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy z Julka w szpitalu wyciągnąć kleszcza szybko i bez boleśnie nawet nie zapłakała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ! Ania, wyczuwam konflikt małżeński :( Może mąż miał gorszy dzień ... Daga, nie poddawaj się , jak poczujesz się lepiej wracaj do cwiczeń. Mummy, a jak sytuacja u Ciebie? Acha, mam pytanie: Znowu zaczęła mnie pobolewać jakby miednica, jak było u Was po porodzie? Czułyście , że cos tam wam strzyka ? nie wiem jak to nazwać, to jest takie uczucie, jakby bólu kości. Pietrucha, szkoda,że teściowa taka obojętna, no co zrobisz , ludzie są różni, widocznie Twoja teściowa ma jakieś ALE , Coś jej się nie podoba.. Walić to , nie przejmuj się. Mała Agatka, pogodzeni już? Przeszły nerwy na R ? Czarna, cześć! Napisz co tam słychać. A ja dzisiaj obrobiłam chwaściory , ale jeszcze mi trochę zostało. Pogoda u nas trochę nie pewna , z rana słonko , potem wiało co raz bardziej, potem juz nie , zanosiło się na burze , a teraz spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia - nawet pogadać jak nie było. R wpadł dosłownie na 20 minut, zjadł obiad, poprzytulał sie z synkiem i wyszedł. pogadamy zapewne dopiero jak mama wyjedzie, czyli w piątek po pracy. no chyba ze wtedy pojedzie do swojej mamy, czego też nie wykluczam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie konflikt małżeński teściowa chce nas skłócić i mu się udaje. dziewczyny skąd wy znacie moją teściowa piszecie o swojej a ja się pod tym podpisuje dziś mężulo sam mnie nagonił do komputera żeby znaleźć fotelik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, w takim razie, nie daj się. Kurcze czemu tyle ludzi ma złowrogie nastawienie do innych ... Mała Agatka, to nie ciekawie, moze R nie pojedzie do mamy, duży foch był ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, w takim razie, nie daj się. Kurcze czemu tyle ludzi ma złowrogie nastawienie do innych ... Mała Agatka, to nie ciekawie, moze R nie pojedzie do mamy, duży foch był ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka7001
to ja ania7001 napiszę o co tak naprawdę chodzi teściowa chce żebyśmy się wynieśli i żeby jej córka wróciła i nie musiała wynajmować domku.mamy wspólną kuchnie i tu jest największy problem ja chce poświęcić jeden z naszych pokoi na kuchnie dużą z jadalnia mąż a najbardziej teściowa oczywiście się nie zgadzają i powiedziałam mu że dopóki nie wymusi na swoich rodzicach nie będzie pieczenia słodkości. a on się wkurza ale niech coś zdecyduje albo się wyprowadzamy albo będzie kuchnia. czasem go straszę że się wyprowadzę sama z Julką do rodzinnego domu. to że jest przepracowany i chory chodzi do pracy to nie moja winna może zmienić pracę ale nie chce. brat męża jest z godziny na godzinę coraz gorszy nie je bo zaraz wymiotuje ataki bólu są coraz częstsze a znieczulenia coraz krócej działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Wróciłam. Chrzciny bardzo udane,pogoda dopisała wysmienicie imprezowalismy az do 3 w nocy. Przesadziłam jedynie z żarełkiem jak zwykle i duzo mi zostało. Skromne zdjecia mam na NK.Nie zamieszczam z osobami postronnymi bo nie wiem czy wyrazaja na to zgode. Dzis siedzimy w domku.Na podkarpaciu zimno ok 15st tylko i strasznie leje deszcz. PO chrzcinach została u mnie moja kolezanka ktora była chrzestną Filipka z 4 letnią córeczką. Chyba juz zapomniałam jak to miec taką zwariowaną 4latke.Ciagle biega,krzyczy i rozrabia.Nawet biła moją Zuzie.Na szczescie dzis pojechały.Przykro to pisac ale odetchnełam.Moje dzieci są raczej spokojne i ciche i jakos ciezko mi zaakceptowac takie małe rozrabiaki. Jesli chodzi o prezety to mały dostał głownie kase do tego biblia dla dzieci i troszke ciuszkow i zabawek.. Filipcio nauczył sie ostatnio pluc hihihihhi. Nabiera slinki do buzki i tak sobie pluje cały dzien hehe,smiesznie to wyglada. usze mu kupic jutro pare bluz z długim rekawem bo strasznie szybko mi z rozm 74 wyrasta. Najgorsze ze w nocy znowu je dwa razy i nie pomagaja ani kaszki na dobranoc ani inne temu podobne.Cos ten skok rozwojowy dosc długo u niego trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Wróciłam. Chrzciny bardzo udane,pogoda dopisała wysmienicie imprezowalismy az do 3 w nocy. Przesadziłam jedynie z żarełkiem jak zwykle i duzo mi zostało. Skromne zdjecia mam na NK.Nie zamieszczam z osobami postronnymi bo nie wiem czy wyrazaja na to zgode. Dzis siedzimy w domku.Na podkarpaciu zimno ok 15st tylko i strasznie leje deszcz. PO chrzcinach została u mnie moja kolezanka ktora była chrzestną Filipka z 4 letnią córeczką. Chyba juz zapomniałam jak to miec taką zwariowaną 4latke.Ciagle biega,krzyczy i rozrabia.Nawet biła moją Zuzie.Na szczescie dzis pojechały.Przykro to pisac ale odetchnełam.Moje dzieci są raczej spokojne i ciche i jakos ciezko mi zaakceptowac takie małe rozrabiaki. Jesli chodzi o prezety to mały dostał głownie kase do tego biblia dla dzieci i troszke ciuszkow i zabawek.. Filipcio nauczył sie ostatnio pluc hihihihhi. Nabiera slinki do buzki i tak sobie pluje cały dzien hehe,smiesznie to wyglada. usze mu kupic jutro pare bluz z długim rekawem bo strasznie szybko mi z rozm 74 wyrasta. Najgorsze ze w nocy znowu je dwa razy i nie pomagaja ani kaszki na dobranoc ani inne temu podobne.Cos ten skok rozwojowy dosc długo u niego trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Wróciłam. Chrzciny bardzo udane,pogoda dopisała wysmienicie imprezowalismy az do 3 w nocy. Przesadziłam jedynie z żarełkiem jak zwykle i duzo mi zostało. Skromne zdjecia mam na NK.Nie zamieszczam z osobami postronnymi bo nie wiem czy wyrazaja na to zgode. Dzis siedzimy w domku.Na podkarpaciu zimno ok 15st tylko i strasznie leje deszcz. PO chrzcinach została u mnie moja kolezanka ktora była chrzestną Filipka z 4 letnią córeczką. Chyba juz zapomniałam jak to miec taką zwariowaną 4latke.Ciagle biega,krzyczy i rozrabia.Nawet biła moją Zuzie.Na szczescie dzis pojechały.Przykro to pisac ale odetchnełam.Moje dzieci są raczej spokojne i ciche i jakos ciezko mi zaakceptowac takie małe rozrabiaki. Jesli chodzi o prezety to mały dostał głownie kase do tego biblia dla dzieci i troszke ciuszkow i zabawek.. Filipcio nauczył sie ostatnio pluc hihihihhi. Nabiera slinki do buzki i tak sobie pluje cały dzien hehe,smiesznie to wyglada. usze mu kupic jutro pare bluz z długim rekawem bo strasznie szybko mi z rozm 74 wyrasta. Najgorsze ze w nocy znowu je dwa razy i nie pomagaja ani kaszki na dobranoc ani inne temu podobne.Cos ten skok rozwojowy dosc długo u niego trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj malinka;);) czy wszystkie stare baby sa tak wredne?no nie,bo moja mama jest inna nigdy nie patrzyła mnie buntowac przeciwko m,pomoga ile może,dzieli się czym ma,ubóstwia wnuki....na pewno ma jakies tam swoje grzeszki,jak każdy ale Twoja teściowa malinka mogłaby podac rękę mojemu teściowi agatka, w każdym małżeństwie są sprzeczki,najważniejsza jest wtedy rozmowa,szczera do łez nawet pozwala oczyścić atmosferę taka rozmowa i Wam jest potrzebna a w sumie to o co poszło,ze tak ostro ? andzia,widzę że i Ty masz kawałek poletka;)ja chętnie też bym w chwastach porobiła a le z igorkiem to niemożliwe:( a z kim niby mam go zostawić? dziś moja najkochańsza teściowa dostała wynik z operacji nie ma żadnego raka,jaki teraz będzie miała pretekst by nic nie robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa twój post w 3 kopiach a mój przed chwilą napisany zniknął:( już mi się nie chce znou pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masz.... nie chciało wysłac a potem az 3 razy wysłało wrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he ale jaja,jednak wszystko jest:) łapa,super że imprezka udana widziałam fotkę filipka na NK,fajny chłopczyk:) a wracając do tematu mężów i kafeterii,mój z przymrużeniem oka na to patrzy:) oni to mają swój świat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może założymy jakiś nowy temat jak przeżyć z teściowa? moja mama nie była lepsza teraz troszkę się zmieniło jak nie mieszkamy razem to jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może założymy jakiś nowy temat jak przeżyć z teściowa? moja mama nie była lepsza teraz troszkę się zmieniło jak nie mieszkamy razem to jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorkiem.. Byłam dziś u gina, wszytko w porządeczku:) Zrobiłam cytologię, usg. Mam tę nadżerkę, ale gin mówi, ze nic nie ruszamy na razie, moze po drugim dziecku. zobaczymy jeszcze jak cytologia wyjdzie. Wiecie co zapisałam się też w październiku na usg piersi. Nigdy nie miałam, a tyle się słyszy o tych nowotworach:O ok 18 mieliśmy gosci, przyszli znajomi z 1,5 rocznym Hubertem:) oczywiscie mój syn zywy i skręcony coniemaira, w końcu spadł z łózka i uderzył się o kant stołu. Mąz miał wtedy na niego zerkac:O i ma taki siny policzek:( mam nadzieję, ze nic mu nie spuchnie:( humor mu sie popsuł już do końca dnia, marudził, krzyczał, płakał takze tyle użyłam. A oczywiscie tylko mama...a potem niektórzy się dziwią, ze ja na koniec dnia taka umęczona:( witam nową mame;) czesc malinka eheheh ja z teściową różnie się dogaduję, ale nie jest tragicznie a z mama to wogóle jest ok. wiecie co najadłam sie teraz jak bąk:P kurcze mać od jutra wracam do ćwiczeń porządnie dyscyplina musi być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorkiem.. Byłam dziś u gina, wszytko w porządeczku:) Zrobiłam cytologię, usg. Mam tę nadżerkę, ale gin mówi, ze nic nie ruszamy na razie, moze po drugim dziecku. zobaczymy jeszcze jak cytologia wyjdzie. Wiecie co zapisałam się też w październiku na usg piersi. Nigdy nie miałam, a tyle się słyszy o tych nowotworach:O ok 18 mieliśmy gosci, przyszli znajomi z 1,5 rocznym Hubertem:) oczywiscie mój syn zywy i skręcony coniemaira, w końcu spadł z łózka i uderzył się o kant stołu. Mąz miał wtedy na niego zerkac:O i ma taki siny policzek:( mam nadzieję, ze nic mu nie spuchnie:( humor mu sie popsuł już do końca dnia, marudził, krzyczał, płakał takze tyle użyłam. A oczywiscie tylko mama...a potem niektórzy się dziwią, ze ja na koniec dnia taka umęczona:( witam nową mame;) czesc malinka eheheh ja z teściową różnie się dogaduję, ale nie jest tragicznie a z mama to wogóle jest ok. wiecie co najadłam sie teraz jak bąk:P kurcze mać od jutra wracam do ćwiczeń porządnie dyscyplina musi być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorkiem.. Byłam dziś u gina, wszytko w porządeczku:) Zrobiłam cytologię, usg. Mam tę nadżerkę, ale gin mówi, ze nic nie ruszamy na razie, moze po drugim dziecku. zobaczymy jeszcze jak cytologia wyjdzie. Wiecie co zapisałam się też w październiku na usg piersi. Nigdy nie miałam, a tyle się słyszy o tych nowotworach:O ok 18 mieliśmy gosci, przyszli znajomi z 1,5 rocznym Hubertem:) oczywiscie mój syn zywy i skręcony coniemaira, w końcu spadł z łózka i uderzył się o kant stołu. Mąz miał wtedy na niego zerkac:O i ma taki siny policzek:( mam nadzieję, ze nic mu nie spuchnie:( humor mu sie popsuł już do końca dnia, marudził, krzyczał, płakał takze tyle użyłam. A oczywiscie tylko mama...a potem niektórzy się dziwią, ze ja na koniec dnia taka umęczona:( witam nową mame;) czesc malinka eheheh ja z teściową różnie się dogaduję, ale nie jest tragicznie a z mama to wogóle jest ok. wiecie co najadłam sie teraz jak bąk:P kurcze mać od jutra wracam do ćwiczeń porządnie dyscyplina musi być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos się z kafe dzieje...nie chce się wysłać a póxniej kilka koppii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×