Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

witajcie dziewczynki :) kurcze stęskniłam się już za wami... nie miałam mojego laptopa przez dwa dni bo mąż w delegacje jechał i do pracy potrzebował,a ja bez neta tyle czasu...ciężko tak jak się jest uzależnionym:) daga,agatka fajnie że chłopaki zdrowieją blanka super ze udało ci się iść na wizytę do lekarza,oby znaleźli przyczynę,a co do bratowe to się nie daj,u siebie w końcu jesteś. pietruch to z cyckiem na basenie...nieźle uśmiałam się:) daga zazdroszczę ci tego wyjazdu na mazury,my byliśmy tam w czerwcu ale tylko na 3 dni i to u teściowej,ale mój mąż jest z mazur,dopiero kilka lat mieszka tu ze mną, więc zapytam czy nie zna jakiegoś fajnego miejsca. andzia to dobrze że wszystko powoli się układa,widać ze pozytywnie nastawiona jesteś,musi być dobrze:) a ja idę kawusie wypić i obiadek robić,po południu jeszcze na zakupy jedziemy.Pozdrawiam Was wszystkie Miłej niedzieli Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze do Pietruszki: słabo też u Ciebie, w małzeństwie, kurde , szkoda ,że tak się układa, ta akcja z wyjazdem, jak byłaś w ciaży, uraz i żal zostaje, do tego jak na codzień widzisz ,że nie możesz na niego liczyć to tylko pogłębia w Tobie poczucie ,że już nie będzie dobrze między Wami. ( to taka moja wizja, tak mi się wydaje, jeśli się mylę to napisz) Mała Agatka, Daga , to są dziewczyny którym sie udało, nie wiem jak tam u reszty, ale one mają udane małżeństwa, także to jest dowód na to ,że może być dobrze w życiu. ( troche masło maślane ale chłopaki mi psocą) nie wiem już co tam miałam jeszcze napisać... wogóle poluje na spacerówke, taką żeby miała daszek, koszyczek nawet mały pod spodem i najważniejsze żeby była lekka, dziewczynki podpowiecie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kochane:) wiem, zaraz baty dostanę:) wczoraj ostro się wzięłam do roboty. musiałam koło domu trochę porządków zrobić i wieczorem taka padnięta byłam że już mi sie kompa nie chciało odpalać. mąż oczywiście cały dzień z Wojtusiem. muszę Wam powiedzieć że zaczyna się układać - przynajmniej na razie. mężulek nie uległ pokusie - czyli swojemu koledze. jego kumpel był na urlopie w Danii u rodziny no i jak wrócił zadzwonił do mojego m czy się spotkają (czytaj napiją). powiedział mu że nic z tego. groźba mojej ewentualnej wyprowadzki dała mu prawdopodobnie do myślenia. jutro jedziemy na zakupy. moja teściowa i moja mama postanowiły zafundować Kubie wyprawkę do zerówki - oczywiście same z siebie:) no i ja jakieś sexy staniczki muszę sobie kupić bo ze wszystkich wyrosłam:) daga - ćwiczę kiedy mogę. a w ogóle moja koleżanka ma jakąś świetna dietę. mam zamiar od niej wziąć, ona tak schudła.mówiła mi że z małymi modyfikacjami mogę ją stosować nawet podczas karmienia. pietrucha - ja też zamierzam Kubusiowi kupić bidon. na allegro są z ta bajką auta ale rozejrzę się jutro po sklepach. andzia - cieszę się że wszystko OK:) oj nie wiem co jeszcze, jak sobie przypomne to poźniej napiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) my czekamy teraz na znajomych mają wpasć. Rano na 10 byłam w kinie na shreku 4:) miło było tak wyskoczyć. Mati poszedł wczoraj spać ok 22 mysle sobie pospi do 8:P a my z m połozyliśmy sie grubo po północy, a tu Mati pobudka 2 a póxniej o 5 i juz spać mu sie nie chce:O usnał jak ja do kina pojechałam brrr Andzia woałabym nie pisać gdzie dokładnie mamy ten sklep, bo topik czytają wszyscy. Fajnie, ze ejstes już w Warszawie, napewno nie bedzie ci sie nudzić. I masz blosko do mnie:) Dziunia dzięki z góry za wszelkie namairy. My juz znaleźlismy sobie osrodek ale jeszcze czkeamy na kontakt czy są jakies wolne miejsca a mamay to http://www.siedliskogizewo.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=59&Itemid=55 Mummy to mów szybko co to za dieta kochana. Ja dziś popcorn zjadłam w kinie:P Blanka i jak brat był na obiadku?? Pietrucha pewnie w zoo:) Agatka i reszta dziewczynek 👄 Andzia moje małzeństwo rzeczywiscie jest bardzo udane, ale to jest zasługa nas obojga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mummy to dobrze ,że M się ogarnął ;) oby tak dalej, trzymam kciuki, Ci faceci to muszą w końcu dorosnąć, nie ? Daga. jakie wrażenia z filmu? też myślę ,żeby się wybrać, ale cos mnie kusi " Step up " tutaj do kina mam jakieś 200 metrów :) A nie chciała byś się spotkać ? jak coś napisz na mojego maila, wiem,że ten topik jest " rozchwytywany" Małżonek robi gulasz, więc czeka mnie uczta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, przepraszam, że Was tak zaniedbałam! Brat miał murarzy od czwartku do soboty i musiałam obiady gotować, masakra! Przyjechała co prawda dziewczyna brata, niby do pomocy, ale powiem Wam że jakoś sama bym wolała gotować, bo taka pomoc że wszystko trzeba cały czas tłumaczyć.. wiecie, czym nie ruszy to się pyta gdzie co jest itd. Jak wzięła Szymka żeby się z nim przejść na budowę, to wróciła bez niego, powiedziała że on tam w piasku został się bawić, no kurde na budowie!!! A do tego wszystkiego mój mężuś ma jechać we wtorek na delegację i go nie będzie do piątku, niby nie długo, ale... zostaje mi tata i bracia, wszyscy do wieczora pracują, to tak jak bym sama w domu siedziała całymi dniami.. W piątek mam iść zrobić cytologię, ale nie wiem czy będzie z kim dzieci zostawić, może wykorzystam dziewczynę brata, ale tego młodszego:) Na budowie wstawiliśmy drzwi wewnętrzne, ale teraz znowu robota stanie, bo mąż na delegacjach będzie:( Daga - ale Ci zazdroszczę tych wyjazdów, takiej to dobrze, no:) Ja na mazurach nigdy nie byłam także nic nie polece. Pietrucha w 34 się nie bardzo zmieszczę, w szafie mam 36 i 38 :) Jednak głównie 36. Też się spotkałam z tą dietą proteinową, moja koleżanka z pracy ją stosuje, schudła dużo..więc chyba działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kupiłam ostatnio kalosze chłopakom:) na allegro oczywiście:):) Aha - pietrucha , nie kupiłam jeszcze nic na tą odporność, bo juz sama nie wiem co kupić, jedni mi mówią nie kupuj nic bo to nic nie daje itd nie wiem, a Ty coś dajesz, kurde bo jak bym miała coś podawać to muszę już zacząć, bo we wrześniu przedszkole i pasuje go uodpornić choć troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) nie pojechaliśmy do zoo,pada deszcz co chwila i bez sensu by było jedziemy za to do siorki na kawkę,dawno nie byliśmy czekamy aż igorek się obudzii śmigamy ta pogoda mnie wykończy,łażę senna,zakręcona,co chwile ziewam:P wlaśnie przebudziłam się z pół godzinnej drzemki:) andzia,co do mojego małżeństwa,wiem ze nie jest idealne,daleko mu do tego ale jakoś żyjemy sobie,raz lepiej raz gorzej.Wiem że do swiętych nie należę,że potrafię krzyczeć,przeklinać i m od niewiadomo kogo wyzwać:(jakoś tak się złożyło że nauczylismy się z tym zyć oczywiście nie tłumaczę zachowania m(np tego w drodze na wakacje)ale nie ma ideałów,każdy coś ma za uszami pisze bez sensua,ale jestem jakaś niekumata dziś byliśmy w kościele i zapomniałam gdzie auto zaparkowałam dopiero m mnie oświecił miłego popołudnia dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) wczoraj do tesciów pojechaliśmy i dziś wróciliśmy. była dziś msza intencyjna bo jutro pierwsza rocznica smierci szwagra, potem obiad u szwagierki i do tesciów wrcilismy. ehhh po smierci szwagra tesciowa i szwagierka poklocily sie mooooooocno o pochowek itp i do dzis spor trwa. wnuczki nie przyjezdzaja do babci nawet na swieta :( ehhh ale dzis chyba cos sie lekko przelamalo, choc znajac usposobienie i ciety jezyk tesciowej dobrze juz NIGDY nie bedzie :( a szkoda! to fakt moje małżenstwo calkiem udane jest :) nie zawsze jest rozowo, powiedzialabym nawet ze bardzo czesto ciemne chmury krążą, ale nie jest źle! andzia super że wam się lepiej układa! teraz już tylko lepiej będzie!!! malinka - fajnie ze w końcu ta kuchnia będzie :) bardzo ułatwi ci to zycie. dobra potem resztę napiszę bo muszę się rozpakować :P aha i na 100% jedziemy nad morze! teściowa nawet nie chce słyszeć że mamy nie jechać! zaczęła się na nas wydzierać ze o żniwa się boimy a żniw zapewne nie będzie, ze mamy nie szaleć tylko jechać odpocząć :D takze jedziemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrucha ja też ziewam i śpię popołudniami. R już karze mi test robić, bo ostatnio taka byłam w marcu i kwietniu 2008 :P czyli jak w ciążę z Franulem zaszłam :D i gdyby nie podwójne zabezpieczenie (spiralka i te tabletki zeby okres przesunąć) i to ze okres własnie mi się skończył to jutro bym go robiła, bo czuje się DOKŁADNIE tak jak wtedy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej... mam teraz chwilkę:) byli u nas znajomi dziś na całe pół godz:) przyjechali z 10 mies córeczką i mała cały czas płakała...a to nasie najlepsi przyjaciele i ostatnio rzadko się widzimy i tak szkoda nam było teoszkę:O wobec tego wyszło na to, że pojechalismy do nich i posiedzieliśmy 4 godz:P teraz chłopaki się kąpią a ja mam czas na kafe:) Andzia ja teraz rzadko bywam w Warszawie, ale być może będę w czwartek a raczej napewno, bo jadę do pracy:) od naszego sklepu dwa przystanki tramwajem jest duża galeria handlowa, wiec wyskocze sobie :) teraz są przeceny to moze coś wyłapię ciekawego ale przynajmniej oderwe sie troszkę i pobędę z męzem. Mati zostanie z babcią (czytaj moją mamą:) ale jak była by okazja to mozemy sie kiedyś spotkać czemu nie:):) 100 km to nie 500:) lecę, bo chłopcy mnie wołają...zajrzę później pietrucha a jak tam "40" jeszcze jest czy już wykorzystana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem padnięta :( na szczęście chłopaki już śpią gości mieliśmy dużo,spodziewanych i niespodziewanych Kuba dał mi w kośc tak porządnie daga brat był na obiedzie,obiad jednak był u mamy jakoś nie mam weny do pisania jest ktoś jeszcze? chyba łyknę piwko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ale też padnięta:O piwko bym wypiła, ale samej mi się nie chce a m własnie się kładzie spac, bo rano wstaje i jedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu muszę się przełamac i wypic sama bo nie mam co liczyc na to,że ktoś je ze mną wypije :/ <stopka></stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, no i fajnie, może kiedyś wspólny wypad do kina , albo do Zoo, jak będziesz miała luźniejszy weekend to daj znać. Pietrucha, wporządku, raz lepiej , raz gorzej, ale jakos jest, nie ? a do którego Zoo mieliście się wybrać ? Anuśka, ta dziewczyna brata to chyba jakaś mało rozgarnięta , co? Ile ma lat? Byliśmy dziś z dziećmi w Parku Rozrywek ale jakaś lipa, nie daleko nas rozstawili się z tymi karuzelami, wchodzimy a tam taki stary sprzęt ,że porażka, chłopaki poszli na zjeżdżalnie dmuchaną, Mariusz ogólnie boi się wysokości, a tam najpierw pomalutku się wdrapywał i jak był już na górze to nie widac było ,że ma jakiś lęk, zjechał na tyłku i heja , cieszył sie, Adaś to wogóle jest kamikadze, wariat mały, pobrykali dłuższy czas i poszlismy zorientować się co jest w naszej okolicy, w końcu prawie 4 lata nie mieszkalismy w Wa-wie i trochę się pozmieniało. Była jeszcze taka akcja: baba z 3 dzieci w tym jedno ok 1,5 roku pijana, idzie na ta zjeżdżalnie dmuchaną , zrobiła kroka i przewróciła się , facet z obsługi wygania ją, a ona :" co pan,ja bym swojemu dziecku krzywdy nie dała zrobić" była jeszcze z jakimiś dwoma fagasami oczywiście też nawaleni. Jeden z nich bierze to najmniejsze dziecko i niesie do drabinki, chyba chodziło im oto żeby chłopiec sam wszedł na góre, no patologia na maksa!!! Poszli potem na karuzele, jedno z dzieci nie chciało wejśc to starsi do niego : " co kurwa nie chcesz , masz jechać i chuj" Taka matka jest tylko zagrożeniem dla tych dzieci, nie daleko do nieszczęscia. No ale co zrobić, każdy sam wybiera drogę, którą idzie przez życie, nie? Szkoda tylko ,że czasem krzywdzi przy tym innych... <stopka>.</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blanka to pij kochana smiało, a ja lece po drinka piwa nie dam rady całego wypić, a dzis mało spałam gin z tonikiem walne i bedzie git:) będziemy piły razem co Ty na to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia no nieźle z tymi dziecmi. Ja jak widzę takie coś to szlak mnie trafia. Szkoda dzieciaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mam drinka:) andzia to moze kiedys się spotkamy:) a Ty juz na stałe w Wawce?? a co do tej mamuski, to brak słów:( strasznie szkoda mi takich dzieci:O niedaleko mojego bloku jest dom dziecka, kurcze zawsze jak tamtędy przejeżdżam to jakos mi tak przykro się robi. chyba nie ma nic gorszego dla takiego maluszka jak nie mieć mamy:( ja to taka emocjonalna jestem i mi szkoda tych dzieciaczków. ..... blanka jestes? <stopka>Moje Słoneczko: 🌼 synek Mateuszek 🌼 ur 18.12.2008r 3330g i 54cm 🌼</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki :D ja właśnie piję piwo ale już po pierwszym łyku obrzydzenie mam :/ i gorąco jak ciort he he he <stopka></stopka> <stopka></stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia Ty chyba nie pijesz to dawaj colę czy tam coś innego i siadaj z nami na babskie pogaduchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego obrzydzenie??? aha a co znaczy ta stopka nizej?:) bo cos nie kumam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie piję,piwo piłam już daaaaaaaaaawno ale jakoś tak mnie naleciało,to te moje problemy tak mnie popchnęły do piwa nie lubię smaku piwa co lepsze ale jedno wypiję z wielkim trudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie wiem,pojawiają się jakieś obrazki żeby wpisac kody pózniej pojawia się ta stopka stopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też się pojawiają czasami te kody ale żadna stopka nie wyskakuje:D no niewazne a ja tam piwo z czasu lubię, ale wolę gin albo wino:) dziewczyny mówcie teraz na co macie najwększa ochotę w tej chwili....ja mam cheć na taką gorąca kąpiel w wannie pełnej piany wokół świece cisza albo jakaś spokojna muzyczka...ja oczka zamknięte pełen relaksik:) mmmm ale by mi się chciało tak i do tego jakies winko a Wy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wogle to mam nerwa :( tak mocno tak jakbym miała za chwilę wybuchnąc mój mąż jeżdził dzisiaj w góry !!!! tak strasznie mnie to zasmuciło. Ja czuję się jakbym była uwiązana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka to wypiej te piwko to się rozluxnisz mała:) moze spójrz na tę sprawę tak, ze on tam siedzi sam i jak ma chwilę wolną to korzysta z okazji i jedzie w góry. Tak szczerze odpowiedz sobie czy czułabys sie lepiej jakby tam nie pojechał??? Ja cię doskonale rozumiem. Opieka nad dzieckiem przytłacza, czasami ma się chęc mieć czas tylko dla siebie...widzisz, ze inni mogąa ty nie...:O a to przybija:O a powiedz jak twój m wróci teraz to jeszcze tam bedzie wyjeżdzał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga prawdopodobnie tak,zwłaszcza teraz po tej sytuacji z bratową,mó mąż chce kupic jakieś mieszkanie dobrze to ujełaś,rozumiem go,że jest tam samże jest mu smutno i chce mu się gdzieś wyjśc czy pojechac ale ja też bym chciała odpocząc,strasznie mi tego brakuje i wydaje mi się,że on mnie nie rozumie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×