do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Mummy a my tu się zamartwiamy, powaznie ja myslałam ze coś z Kubą moze po tym echu serduszka!! no koleżanko na drugi raz daj nam tel, bo już dumałyśmy co sie z Toba dzieje:) a moje malutkie usneło:)a w domu mam wszędzie zabawki, a zrobiłam sobie drinka i usiadłam:P a co w dupie mam mówiać nieładnie:P 5 min dla mnie:) zaraz wypiję sobie i posprzatam jutro laseczki mnie nie ma uwaga jade do pracy!!!! nie bede już mama siedzącą w domu z dzieckiem :P heheeh jade pomóc męzowi, bo mój brat nie moze jechać a potem na zakupy!!!!! kurcze rzadko jeżdze z mezem an zakupy ale on ma dobry gust:) i mało kiedy marudzi jak ze mna chodzi:) fakt robi to raz na rok ale robi:) licze na coś fajnego dla siebie i dla mateusza. Mąz pewnie stwierdzi, ze wszsytko ma i niczego nie potrzebuje:D

moi też zasypiają:)wkońcu bo już miałam kryzys,igor marudził pół wieczora blanka przerąbane z tymi pobudkami,u mnie też nie jest różowo,ale wiem że teraz z 2 godziny pośpi igor przynajmniej m mogę się zająć:P

widzę, ze prawie całanasz ekipa sięzameldowała:) dziunia no widzisz to dobrze, ze mówisz z tymi drzwiami classena. Mi wyliczyli portę za 1080 z ościeżnicą....no cóz podumamy jeszcze. Jutro z mezem cały dzień bede to pogadamy.

pietrucha a Tobie pewnie z tamtej "40" to już nic nie zostało znowu wylukasz jakaś promocję na all. w razie co to daj znac!!! :D skorzystamy:D

ja też położyłam synka spać :) musze się jeszcze umyć, spakowac do końca i jutro o 6.30 mamy pociag :) mam nadzieję że tym razem nie będziemy gnać na złamanie karku!!!

Kubuś to na pewno 2 godziny nie pośpi !!! nie ma mowy daga to super,życzę udanych zakupów kochana pietruszka ja jak narazie nie mam m i nie mam się kim zajmowac ale jak wróci to z tym naszym Kubą będzie koszmar coś czuję

i wczorajsza czapeczka okazał się za mała :( buuu chyba będę musiała dalej ją puścić w świat :P

nie doczytałam, będę czytać po kawałku. no to od poczatku. echo Kuby wyszło w porządku. nie ma żadnej wady, te szmery sa na tle rozwojowym i niedługo powinny zniknąć. ale za rok znów wizyta w poradni kardiologicznej. Wojtuś jest już prawie całkowicie na butli:( po weselu tak się zbuntował na cyca że po tygodniu dałam za wygraną:( je praktycznie tylko w nocy jak jest zaspany i za bardzo nie czai. po niedzieli będziemy próbować jabłka. jak dawałyście jabłuszko swoim maluchom? bo ja jakoś wypadłam z obiegu w tej kwestii. chodzi mi o to czy surowe po troszku, czy jakieś gotowane, czy soczek? no i maluch śpi w nocy jak suseł:) zasypia o 20, budzi się około2 - 3 w nocy i wstaje o 6 - 7 rano:) także jestem wyspana:) Wojtek bierze się też za siadanie:) z zębami się też wścieka a nic jeszcze nie widać. z Bartkiem ruszam w przyszłym tygodniu na bilans:) u mnie sie cała trójka pochorowała, na szczęście nie mocno. już im przechodzi. Kuba bardzo dobrze zaaklimatyzował się w zerówce. zostaje od poczatku bez problemu:) nawet je prawie wszystkie obiady w szkole to ja mogę mieć mały poslizg z obiadem w domu bo ze szkoły wraca najedzony:)

mummy dobrze,że u Ciebie wszystko wporządku o i kochana ciesz się że się wysypiasz bo ja niestety nie,cały dzień chodzę jak cma

Blanka a jak z tym zachodzeniem u Kubusia?

narazie mamy z tym spokój byliśmy u takiej babci zmawiaczki na Olszance nie wiem czy wiesz gdzie to i od tamtej pory nie zachodzi się

mummy ja pamietam ze zaczynałam od marchewki, dopiero później kabłuszko dawałam dobrze, ze u ciebie wszystko ok. :) ja mam znowu w pazdzierniku wesele:) mojego m jeszcze nie ma:( cóż wykapałam się teraz sprzątam zabawki....... jutro Mati cały dzież z babcią (czytaj mojaa mamą:)

dziunia to Twój Gabryś jeszcze tak potrafi w nocy robic pobudki? mój Seba od dawna już śpi całe noce,ostatnio zrywał się z piskiem ale był przestraszony. Teraz jak zaśnie o 20 to do 8 śpi

blanka - to dobrze że z Kubusiem lepiej. i pewnie Tobie też kamień spadł z serca. a tej babci z Olszanki nie znam ale dobrze wiedzieć że jest ktoś taki w pobliżu. daga - chcę zacząć od jabłka bo troszke Wojtuś się z kupkami męczy. może to mu troszke pomoże. na razie hitem jest herbatka z bobovity jabłko z melisą:) a moja mama jedzie jutro na widzenie do mojego brata do aresztu. jak na razie maja przechlapane bo prokurator się zmienił i ta nowa baba jest strasznie wredna. mam z nią rozmawiała i powiedziała jej że będzie krzyczeć dla chłopaków około 5 - 7 lat:( w każdym bądź razie sprawa się rozwiąże najpóźniej do połowy listopada. a moja bratanica śmiga juz na czworaka jak zła, pchła mała. trzeba uważać żeby jej nie rozdeptać:) a pod koniec sierpnia skończyła dopiero 7 miesięcy:) bardzo szybko się rozwija skubana:)

mummy a właśnie co u Twojego brata i bratowej? Jak im się układa?

blanka - na razie jakoś się ułozyło. chyba sie jako tako dogadali. miejmy nadzieję że obejdzie się bez takich akcji. a słyszałas o tym chłopaku z Wojsławic co zginął w wypadku w Szwajcarii?

Blanka no mój Gabryś nadal nie sypia najlepiej,zdarza mu się przespać noc ale to bardzo rzadko,najczęściej budzi się tak średnio tak dwa razy...niestety :( Daga ty tam zaszalej na zakupach :) Mummy dobrze że wszystko oki Pietruszka to super że żakiecik to Twój kolejny udany zakup :)

czołem:)wybaczcie jeśli pokręcę ortografią albo ogólnie głupoty będę pisać,to z niewyspania:(mały terrorysta znowu fundnął mamuli swojej parę pobudek.Wypił z 4 razy po 150 mleka.....kiedy ja się wyśpię?pytam kiedy?????? i funkcjonuj dalej i dźwigaj kobieto ciężar matczyny:Pchyba jakiś maciupki dołek łapię,może to nie dołek ale ja czasami naprawdę mam wrazenie że nie dam rady po raz któryś podnieść tyłka w nocy z łóżka.A szanowny w drugim pokoju ma sielankę....bunt!!!!!od dziś koniec dobrego...na zmianę wstajemy :P he he tylko że igor taki cwany że tata nawet we wózku bujać go nie może bo zaraz fochy i ryk:(trudno muszą chłopaki przywyknąć mummy ciesze się że u was wszystko dobrze:) no i ja też wpierw marchew dawałam,ona też jest na kłopoty z kupką,najlepiej w ogóle starty sok z niej działa,wypróbuj miłej soboty życzę!!!!!!

cześć:) o pietrucha to dzisiaj razem będziemy chodzić nieprzytomne. Wojtek też dzis w nocy przyszalał a to za sprawą nowego odkrycia - własnych nóżek. wstal hrabia przed drugą i prawie do 4 zachwycał się swoimi nogami:) dlaczego te jego odkrycia musza mieć kulminacje właśnie w nocy?:) no zerwał sie przed 6 i nie ma spania. a ja wczoraj przeczytałam zaległą topikową lekturę. później cos więcej napiszę bo pasibrzuch głodny:)

moi jeszcze śpią chłopacy,licząc też tatule seniora:)a ja jem śniadanie i myślę co na obiad i wymyśliłam że My mamy schaboszczaki,a dzieciakom rosół ugotuję:) mummy powiadasz Wojtek odkrywca:Pwściec by się można nie?:)

dziendobry. My na nogach od 5 rano. Maly lezy w łoeczku i patrzy na mnie,maz spi i chrapie A od wczoraj Filip spiewa.Jesli tylko zaczne cos spiewac to on tez zaczyna swoje aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Smiesznie to wyglada,nawet wczoraj sobie go nagrałam.

Witajcie moje niewyspane dziewczyny,kurcze przechlapane macie z tymi nockami,wiem jak to jest kiedy człowiekowi rano nie chce się dupska z łóżka ruszyć a marzy tylko o tym by przespać choć jedną całą nockę... A u mnie dzisiaj tylko jedna pobudka,taka miła odmiana po wczorajszej nocy :) Pietruszka mój mały pił w nocy mleko do drugiego roku życia i on tak potrafił kilka razy,a był na butelce i chyba był takim małym terrorystą jak twój synuś,bo bujanie tylko mamusia,nie było szans żeby tata go bujał bo od razu się orientował i potwornie płakał... U nas słoneczko wychodzi,obiadu dzisiaj nie robię bo mam z wczoraj paprykarz i mam kopytka przyniosła,tak więc luzik :)

wróciłam z miasta,uzupełniłam braki w lodówce:)teraz obad ugotowałam i usypiam igora.obiecałam damianowi że poczytamy gazetkę gdy zaśnie nasz terrorysta. też mu się cos mamy należy;) dziunia a co to za paprykarz na obiad?my takie coś jemy na chleb:)

Pietruszka to nie coś takiego jak paprykarz szczeciński :) To duszona papryka z pomidorami na podsmażonej i pokrojonej w kostce kiełbasce,można też dodać cukinie.Można jeść z pieczywem lub z ryżem :) Korzystam póki sezon na pomidory i paprykę. My właśnie przyszliśmy od mojej mamy i pranie rozwiesiłam,bo słoneczko świeci :) A wczoraj kupiłam sobie taką torebkę-listonoszkę i na dodatek nie na allegro :)

rozumiem dziunia:)narobiłas mi smaku,oj pojadłabym czegoś takiego no igor zasnął,czas dla drugiego,zmykam!!!

Witam ja dzisiaj zapracowana,sprzątałam,prałam,gotowałam kluski śląskie z sosem i zrobiłam cisto Rafaello. mummy tak słyszałam o tym wypadku. To mojej szfagierki siostry chłopak. Miała tam do niego jechac i mieli kupic pierścionek zaręczynowy. Przykre :/

o jezu szwagierki !!!! ale byk

blanka ale Ty jestes zorganizowana:)i to wszystko przy chłopakach robisz?ja to chyba jakaś nie ten jestem bo placka nie odwazyłabym się przy igorze zaczynać piec bo prędzej miska z ciastem wylądowałaby na jego głowie gdyby mnie wnerwił:P za to kupilam dziś pączki i rurki w cieście francuskim i też snam dogodziłam:) daga Ty to dopiero sobie dogadzasz pewnie;)pochwal sie nam szybko co tam sobie kupiłaś,no i mam nadzieje że mężulkowi tez coś się skapło:) a pytałaś o moją"40"o moja droga,my takiego tempa nie mamy.Różne dni są i nie zawsze sie chce:Pzostało jeszcze sporo chyba,nie wiem nie liczyła ile:) my byliśmy popołudniu na budowie,m zakładał balustrady na balkonie:) chłopaki pobiegali w środku i biegusiem do domku bo zimno wieje :( może jeszcze zaraz gdzieś na mały spacerek wyskoczymy,jak przestanie wiać

U nas ciepełko na dworku,Sebuś z babcią biega a ja z Kubusiem w domu. Wcześniej się wykąpię i Kubusia. Już nie chce mi się nigdzie iśc pietruszko z Kubusiem ni9e jet tak źle,on cały dzień jest grzeczniutki,chodzi bawi się,sam szuka sobie zajęcia. Nawet miksera się już nie boi :P

to ja nie mam tak dobrze,igor fakt chwilę się sam zajmie sobą ale najcześciej z damianem wariują,a wtdy wolę ich mieć na oku damian z tatusiem poszedł na podwórko a ja też z igorem w domu,oglądamy bajkę:)