Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość widok z okna

ŻONY, MATKI I KOCHANKI

Polecane posty

Witajcie,pierogi były pyszne ale cos mi zaszkodziły (oczywiście zjadłam ich więcej niż 4...aż 7!!!). Źle się po nich czuje nawet dziś nie biegałam :( Meine Zeit jestem tu ponad 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) a co tu tak pusto?? aga 3 lata - to naprawdę jest mi Ciebie żal...no bo na pewno strasznie tęsknisz i Ty i dzieciaczki.No ale do września już nie długo czasu zostało. A jak dzieci reagują na Twojego nowego partnera i najważniejsze jak on na nie? 7 pierogów to nie tragedia - ja potrafię wchłonąć ze 20:) co do diety to biorę się ostro za siebie przez ten tydzień żeby na święta jakoś wyglądać. A więc tak 1) zero podjadania między posiłkami, bo to u mnie różnie bywa 0 tu ciasteczko tu chipsik, tu skubne szyneczki, tam placuszka...niby maleńkie ilości ale razem się nazbiera. 2) do a6w i ćwiczeń na Boczki dołączam codziennie 200 skoków przez skakankę 3) wprowadzam obowiązkowy podwieczorek żeby nie rzucać się po kolacji na jedzenie. Dziś kupiłam "diety" z poradnika domowego - jak wyczytam coś ciekawego to sie z wami podzielę:) co do jadłospisu śn. grahamka ze szprotem w pomidorach pomidor i cebula 2śn. to co zwykle jogurt z owocami i musli obiad ryż z jarzynami albo omlet z pomidorami podwieczorek jabłko albo banan kolacja wędzona makrela albo jakaś sałatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny, dzis moje 3 podejcie aby cos tu napisac :( 2 ostatnie sie skasowaly ;( rano maialam wieksza wene do pisania.. wiedze ze ta wiosna na nas wszystkie zle dziala haha (co do podjadania itp) a jeszcze mnie choroba rozlozyla, okres dostalam, w tyg tylko raz udalo mi sie na sport wyskoczyc i ogolnie tydzien be..ale dzis juz trzymam sie dietki i nawet bylam u kolezanki na urodzinach i nawet nie tknelam ciasta :D juhu choc choroba tez robi swoje ale ciiiii nie zjadlam i juz!!! i zielona tez pilam :) musze jeszcze powiedziec ze dzieki temu schematowi menu moja przemiana materi jest niesamowita gdzie ja zawsze mialam z tym mega wielki problem,ale czy to mozliwe ze tak szybko to dziala?! jem tak juz 2 dzien.. Aga: my nie mozemy ciebie oceniac..my mozemy tylko wspierac!!! :) Meine Zeit: gratuluje wagi!!! Dawaj nam szybcitko recepty hihi Widok z okna: a czy ta 19sta to nie troche za puzno...wiesz wszedzie sie slyszy ze tylko do 18stej mozna jesc jak chce sie schudnac..A wy jak myslicie dziewczyny?? Zycze milego wieczoru papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,oj dzisiaj to późno z pracy wróciłam przed 17 :( nie miałam ochoty na bieganie,mój mężczyzna przygotował mi obiad ...rybę i warzywa na patelnie...lubię jak On pierwszy kończy pracę bo wtedy jak wracam to obied na mnie już czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meine Zeit bbbooo 3 lata to naprawdę długo i za każdym razem coraz ciężej wyjeżdża się od dzieci...ale trzyma mnie ta myśl że jesteśmy coraz bliżej mieszkania a jednocześnie tego że nareszcie będziemy razem!!!Na początku mój syn był zadrosny o mojego partnera...córcia była na dystans ale teraz jak z nimi o tym rozmawiam to chcą żebyśmy mieszkali razem.Napewno brakuje im ojcowskiej miłości...Wszyscy uczyliśmy się wspólnego życia...wiadomo że mi nie zawsze podobały się jego uwagi wobec moich dzieci i wiadomo że mój partner oczekiwał od dzieci szacunku...W przyszłości planujemy wspólne dziecko ale to jak już zamieszkamy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) i wybaczcie przerwę w pisaniu, ale nie miałam internetu. U mnie dwa dni na plus :) Co prawda wczoraj zjadłam kilka kostek czekolady, ale dostałam okres więc się rozgrzeszyłam ;) Mein Zeit, wzięłam sobie Twoje rady do serca i zjadam 5 posiłków. Już teraz wiem że kiedyś to były przekąski i wieczorami byłam głodna. Zamieniłam też zwykły chleb na wase. Ja nie uprawiam żadnego sportu. Po świętach umówiłam się z koleżanką na bieganie dwa razy w tyg. Zobaczymy jak nam wyjdzie. Póki co praca, dom i synek dostarczają mi niezłej gimnastyki. bbbooo - co głównie wpłynęło na poprawę przemiany materii u Ciebie? aga - z pewnością masz ciężko.. nie wyobrażam sobie rozstawać się z dzieckiem na tak długo. Oby Wam się szybko udało z mieszkaniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej...widzę że pustki w weekend.Nie jestem z siebie zadowolona bo wczoraj byłam u koleżanki i piłyśmy alkohol no i trochę więcej przy tym jadłam :( Wogóle coś muszę zmienic w swoim odżywianiu bo minął tydzień od ostatniego ważenia i waga bez zmian :( Patka79 dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To takie niesprawiedliwe że niektórzy jedzą wszystko i nie tyją!!! Ja mam ogromną ochotę na frytki...pizzę albo kebab z dużą ilością sosu czosnkowego!!! Postanowiłam że jak w ciągu tego tygodnia będę regularnie biegac i nie będę sie objadac to w nagrodę pozwolę sobie na porcję frytek...Ale najgorsze to jak nie objeśc się na Święta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To takie niesprawiedliwe że niektórzy jedzą wszystko i nie tyją!!! Ja mam ogromną ochotę na frytki...pizzę albo kebab z dużą ilością sosu czosnkowego!!! Postanowiłam że jak w ciągu tego tygodnia będę regularnie biegac i nie będę sie objadac to w nagrodę pozwolę sobie na porcję frytek...Ale najgorsze to jak nie objeśc się na Święta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej Melduję się po ciężkim wekendzie w szkole, ale teraz mam 3 tygodnie bez wyjazdów. Dietka jakoś się trzyma, tylko małe grzeszki z koleżankami w szkole ale w granicach rozsądku, w tym tygodniu zważę się po raz pierwszy od początku diety Na święta aby nie utyć postanowiłam postawić na dania z ryb, surówki, choc pewnie na jakieś cisto też się skuszę, ale to w końcu święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, a co tutaj tak puscitko??? u mnie ciezko..niby jem systematycznie ale jakos tak energia ze mnie zleciala :( i jeszcze uslyszalam szczery komentarz na temat mojego ciala (doceniam za szczerosc), delikatnie mowiac moja skora nie nadarza za chudnieciem i teraz brak jej jedrnosci..wiec drogie kobietki..nowy problem :( zaczelam od kupna kremu nivea do ujedrniania, owijam sie po masowaniu folia, no i chyba zmiana treningu z areobowego 1 raz w tyg. bede chodzc 3 razy..za godzinke mam trening a nie mam checi, energi... :( co do mojej przemiany materi to chyba dzialanie chleba czarnego ze slonecznikiem...ale sama nie wiem, moze tez organizm dostaje wiecej jedzenia i o to zmiana..kto to wie?? pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, a co tutaj tak puscitko??? u mnie ciezko..niby jem systematycznie ale jakos tak energia ze mnie zleciala :( i jeszcze uslyszalam szczery komentarz na temat mojego ciala (doceniam za szczerosc), delikatnie mowiac moja skora nie nadarza za chudnieciem i teraz brak jej jedrnosci..wiec drogie kobietki..nowy problem :( zaczelam od kupna kremu nivea do ujedrniania, owijam sie po masowaniu folia, no i chyba zmiana treningu z areobowego 1 raz w tyg. bede chodzc 3 razy..za godzinke mam trening a nie mam checi, energi... :( co do mojej przemiany materi to chyba dzialanie chleba czarnego ze slonecznikiem...ale sama nie wiem, moze tez organizm dostaje wiecej jedzenia i o to zmiana..kto to wie?? pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) minex trzymam kciuki za Ciebie!!! Nowy tydzień,nowe wyzwania...Piszcie jak u Was minął weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) minex trzymam kciuki za Ciebie!!! Nowy tydzień,nowe wyzwania...Piszcie jak u Was minął weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bbbooo może to przesilenie wiosenne bo ja też nie mam w sobie energii,jeszcze ta zmiana czasu to dziś wogóle w pracy nie mogłam dojśc do siebie.Wykrzesałam na szczęście resztki siły i jestem już po bieganiu.Zaraz idę się kąpac,zrobię herbatkę zieloną i czerwoną i będę odpoczywac przed kolejnym ciężkim dniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!! U mnie natomiast- wstyd się przyznać, ale już się biorę za siebie i wprowadzam dyscyplinę. Pada deszcz, pogoda do kitu i nic mi się nie chce robić a przecież cała rodzinka mi się zjeżdża na święta .... Jestem mega leniwcem fuuuuj!!! Co robicie do jedzenia na święta. Ma któraś z was dobry przepis na mazurka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) a ja totalne dno - waga 2 kg ....do góry. i chyba sobie dam siana, chyba że po świętach się wezmę za siebie bo teraz nie mogę sobie odmówić słodkości...okres, dół i w ogóle jakos tak...muszę się zmotywować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) pusto tu ostatnio,ale te pewnie spowodowane przygotowaniami do świąt.Kompletnie mi się nie chce ale idę biegac... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej dziewczęta, nie poddawajcie się, na nas wszystkie w tym okresie czeka mnustwo pokus, możemy sie skusić na co nieco, ale pamiętajcie że im więcej sobie popuścimy tym trudniej będzie odzyskać to co już zyskałyśmy. Dziś u mnie waga mniejsza, zmieniam stopkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nowa stopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minex moje gratulacje!!! Trochę Ci zazdroszczę bo widac u Ciebie efekty :) ja niestety narazie walczę z wiatrakami...Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, oj ciezko ciezko i u mnie, sama nie wiem czemu az tak zle przyjmuje ta wiosne, moze nie zle co slodko ;) w tym tyg tez tylko raz udalo mi sie wyskoczyc na step.. Aga co do podwojnych wiadomosci to juz niech tak bedzie ale te bledy przy wysylaniu..teraz sie wycwanilam i najpierw kopiuje sobie to co napisalam :) Trzymajmy sie razem bo teraz trudny okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, apeluję, bałaaaaagam. Narzekajcie, tyjcie odrobinkę, miejcie upadkie, grzeszki, ale nie przestawajcie pisać!!!!! Mobilizujmy się wzajemne, zobczycie, ze jak przetrwamy gorsze momenty to bedziemy dumne, ze jednak całkiem się nie poddałyśmy. Wpadnę później to napiszę jak jest teraz u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej, dietka się trzyma, tylko boję się świąt i swojego łakomstwa. Ciast sama nie piekę z braku czasu, będą kupowane - ale wyśmienite, mam w zamiarze jeść po pół kawałka. Będą sałatki, mięsko swojskie, ryba na 2 sposoby, flaki, i bigos od teściowej. Ale dziś jeszcze po staremu: śn - bułka ciemna z twarożkiem i pomidorem II śn - pomarańcza z jogurtrem ob - robię spagetti - ale sama zjem makaron (ciut sosu) z surówką pod - kawa kol - wędzony łosoś + jakieś warzywko piszcie co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Niestety nie zasłużyłam na porcję frytek bo zwyciężyło lenistwo i nie wywiązałam się z postanowienia :( .Święta spędzam w Holandii,jutro przyjeżdżają rodzice z moimi pociechami :) Biorę się więc do pracy! Wesołych Świąt! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Gdzie jesteście?? Ja tak sie w święta objadłam że jeszcze dziś nie mogę dojśc do siebie :( Kupiłam sobie hula hop...czytałam że podobno to daje efekty....zobaczymy. Piszcie jak u Was.Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej dziewczyny U mnie świeta mineły jak pewnie wszystkim z przerwą w diecie, ale od dzis kontynuuję moją walkę. Narazie się nie bedę ważyc aby nie psuc sobie humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane!!! Wraca córa marnotrawna :) Wracać mi tu wszystkie i meldować się. Chłosty nie będzie, bo najpierw sama bym musiała ją sobie wymierzyć mam na + 2 kg. :( Jednak takie pisanie daje mi wsparcie, albo chociażby pobudza wyrzuty sumienia dlatego kontynuuję to co zaczęłam ....... odchudzanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×