Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co roić pomóżcie!

ciąża jest dla mnie zagrożeniem życia

Polecane posty

Można mieć 4 cesarki i być zdrowym a można mieć jedną i potem zagrożenie pęknięcia macicy. To wszystko jest uwarunkowane budową macicy. Autorko jeśli bardzo chcesz zaryzykować to radziłabym znaleźć opiekę do dzieci i położyć się na najbliższe miesiące w szpitalu. Tam pod stalą opieką lekarzy zmniejsza się ryzyko. Porozmawiaj z lekarzem jak widzi takie rozwiązanie? Jeśli definitywnie odmówi to chyba nie masz wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie by już nie inetresowała opinia innych lekarzy, bo skoro dwóch tak powiedziało, to nawet jesli ktoś inny miałby inną teorię, to nie zmieniałoby faktu, ze jest duże ryzyko - uda się, albo nie uda. Kto bedzie miał rację? - Ci dwaj pierwsi, czy ten kolejny??? O nie, dla mnie to zbyt duże ryzyko, ale każdy decyduje za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to czytam to strasznie mi smutno, plakac mi sie chce, tak bardzo Ci wspolczuje, pojdz jeszcze do innego lekarza, a nawet do 2 lub 5 innym jak kazdy powie to samo, to chyba lepeij badzdobra mama dla 2 ktore juz masz... reszte rozumiesz, wiem ze to trudne ale czsem trzeba wybrc mniejsze zlo, nie odbieraj sie synom, mezowi, nie rob tego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu napisał, żeby
udała się do specjalisty? ale ludzie! ona ma tylko tydzień na podjęcie decyzji, czytacie uważnie? do większości specjalistów czeka się nieco dłużej, a wy odsyłacie kobietę do kilku innych lekarzy, skoro dwóch powiedziało, że jest duże ryzyko utraty życia to nad czym się zastanawiać...owszem, to nie jest w ogóle temat na forum, bo decyzję powinnaś podjąć razem z rodziną, lekarzami i zgodnie ze swoim sumieniem, ale większość i tak Ci tu odpowie, żebyś ratowała siebie chociażby dla dzieci i męża, których masz! wcale nie zabijasz dziecka, tzn zabijasz wg naszego kościoła, który często jest jednym wielkim kłamstwem, dla społeczeństwa ratujesz swoje życie, żeby żyć nie tylko dla siebie, ale dla najbliższych, dzieci Cię potrzebują, Ty nie patrz na to co kościół uważa, ciekawe czy tak księża nie piją, nie bzykają, nie przeklinają i nie gwałcą:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuje sie pod powyzszym, nie patrz na kociol, w to sie w dzieisejszym kosciele dzieje to jest katastrofa, wiem o czym mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu napisał, żeby
kobieto zadbana...racja...też coś wiem na ten temat...a jeśli chodzi o Boga, on jej na pewno to wybaczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdy jest osobą wierzącą, ale często nawet dla niewierzących dziecko które się w sobie nosi jest nowym życiem i własnym synem/ córką, a nie tylko płodem. Myślę że tu nie chodzi o kościół tylko o to ze kobieta ma silne uczucia macierzyńskie do tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takich sytuacjach Boga się do tego nie miesza. Wiara wiarą, ale sa w życiu momenty, ze trzeba brac pod uwage siebie, własną rodzinę, dobro dzieci. Dobrze ktoś napisał - Bóg wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest absolutnie
wyjatkowa sytuacja, jesli tobie zagraza to niestety nie mozesz teraz zostawic swoich dzieci, a jak nie wiesz juz naprawde co robic idz do ksiedza z nim porozmawiaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu napisał, żeby
pewnie i ma, jak każda mama, ale nie zapominajmy, że brzydko mówiąc to na razie embrion, który nie ma uczuć jeszcze, a ta kobieta ma dwoje dzieci, które wychowuje, które ją kochają, która jest dla nich wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu napisał, żeby
pisałam do kornelkowej mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka.biedronka
wybaczcie ale ona nie napisala nawet w ktorym jest tyg a tu piszecie o embrionie bez uczuc.... :-/ ehhh to ze 2 lekarzy tak powiedzialo nie znaczy ze kolejnych dwoch powie to samo ;) wiem z doswiadczenia bylam u dwoch lekarzy kiedy bylam w 14 tyg i wysyali mnie na zabieg, poszlam do 3ciego (w zasadzie pojechalam bo byl to jeden z bardziej znanych lekarzy w pl) i okazalo sie ze zabieg nie jest konieczny mam synka idz do spowiedzi, mysle ze tam mozesz otrzymac wieksze wsparcie niz tutaj ja nie potepiam i nie popieram nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nic wiecje nie napisze, musisz to rozegrac sama w swoim sumieniu, z swoja rodzinka, kazdy jest inny i kazdy postapi inaczej, latwo jest miradzic gdy to nie moja sprawa, zycze dobrej decyzji i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie tez mam takie "przygody z lekarzami" ze jakbym posłuchała pani dr to bym nie była Kornelkową mamą, bo według pani dr Kornelek był pustym jajem płodowym i wymagał natychmiastowej terminacji. Również zalecałabym konsultację z innym lekarzem i rozważenie mojej propozycji. Sprawdzenie czy jest to w ogóle realne? Jeśli chodzi o kochanie embrionu to uwierz mi że można, szczególnie jeśli jest się już matką i wie co z tego embrionu potrafi wyrosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamauaksmamam
idz do spowiedzi :O a co jej kasiadz pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np podjac decyzje zgodna z jej sumieniem wg mnie to dobra decyzja-pojsc do ksiedza , chociazby poprosic o modlitwe w tej intencji - o podjecie dobrej decyzji napewno niczego nie straci jezeli uda sie do ksiedza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu napisał, żeby
kornelkowa mamo, nie napisałam o uczuciu do embriona/płodu (bo sama jestem mamą i kochałam od pierwszego dnia kiedy dowiedziałam się, że embrion jest we mnie:) ), ale o uczuciu embriona/płodu do matki, który uczuć jeszcze nie ma, a jej dwoje dzieci ma i to wielkie i co będzie jak im matka do nieba pójdzie? ps1. kobieta ma 7dni na decyzje, gdzie ją kilku super specjalistów przyjmie? ps2. a co jej ksiądz pomoże właśnie? znając życie każe urodzić, kosztem ryzyka, kosztem jej życia...w takich sprawach kościoła nie mieszajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu napisał, żeby
same zagorzałe katoliczki widzę ehhh :o radźcie jej lepiej szukania konsultacji lekarskich, a nie rozmów z księżulkami, pomodlić się może sama jak jest wierząca nauka/medycyna nigdy nie szła w parze z religią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym na twoim miejscu usunęła masz dwoje dzieci dla których musisz zyć w trakcie zabiegu od razu niech ci podwiążą jajniki żeby na przyszłość nie było takich dylematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie nie wiemy co embrion ma a czego nie ma i czy taka śmierć go nie boli. Nie chce się na ten temat wypowiadać bo nie wiem i myślę ze nikt nie wie. Wiadomo, ze jeśli nie będzie wyjścia i w żaden sposób nie będzie można uratować dziecka to decyzja jest tylko jedna. Jeśli chodzi o specjalistę to w takiej sytuacji na pewno przyjmie Cię z marszu bo tu chodzi o zagrożenie życia. Jeśli chodzi o księdza to ja nigdzie nie doczytałam że autorka jest osoba wierzącą... ale może źle czytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksiądz karze urodzić nawet jak umrze to powie bóg tak chciał :O medycyna i religia nie ida w parze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu napisał, żeby
kornelkowa mamo, niby nie wiemy co embrion czuje, ale naukowcy się domyślają, że jednak nic, nie są tego na 100% pewni, ale chyba nic...a Ty pamiętasz jak byłaś w brzuchu? autorka nie pisała nic o wierze, to prawda... myszko, to samo wcześniej napisałam:) racja...nauka/medycyna, a religia to dwa przeciwieństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może nie doczytałam :) emocje też nie sa doradcą tylko rozsądek !! masz już dwoje dzieci które cie potrzebuja i jeszcze długo beda potrzebować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamiętam jak byłam w brzuchu i nie pamiętam co się ze mną dzieje jak śpię, a jednak wtedy czuję :P Naukowcy mają sprzeczne poglądy na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu napisał, żeby
myszko - :) popieram co do reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jeden krok
Najpierw pochodź po innych lekarzach, niech oni coś jeszcze na ten temat powiedzą. Jeśli okaże się, że oni potwierdzą opinię Twojego lekarza - usuń. Masz dwoje dzieci, które potzrebują mamy. Mąz też Cię potrzebuje. Jak zdecydujesz się urodzić, zostawisz 3 dzieci i męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze tak
dokładnie, jeśli się uda skonsultować to chociażby z 2 lekarzami- zrób to...co tu kościół ma do tego? jedynie jeszcze bardziej Ci namąci w głowie lekarz się bardziej zna na medycynie niż ksiądz...ksiądz Ci tylko znając życie każe umrzeć dla tego dziecka, bo Bóg sam wybierze, kto ma żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie zapytam
dlaczego podczas drugiej cesarki nie dałaś sobie podwiązać jajowodów? jakby nie chcieli to kasa w łapę i robią! teraz same problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozna powiedzieć że nie jestem specjalistą w temacie ale sama miałam dwie cesarki. Druga ciąża ze wzgledu na bardzo duże zatrucie rozwiązana w 32 tyg. Mój synek ma się świetnie.:) Myslę że nie zaszkodzi jednak sie upewnić jeszcze raz u najlepszych specjalistów np.Prof. itp. Ja bym zrobiła wszystko co mojej mocy aby utrzymać ciąże. .A może jednak udałoby sie donosic do 7 mies???? Zapytaj o to. Wtedy macica nie jest jeszcze maksymalnie rozciagnieta. Ale to powinien wypowiedzieć sie ktos kto sie na tym zna a nie ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×