GŁODÓWKA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE...CZAS TO POWTÓRZYĆ CZ.2

Mumin13 - aby prawidłowo przeprowadzic głodówkę nie wolno robic jej z marszu. Co więcej dobrze jest opróżnic żołądek jeszcze przed głodówką - czyli lekka dieta, środek przeczyszczający - aby do głodówki przystępować juz z w miarę pustymi jelitami. Tak więc jeśli z dnia na dzień przestaniesz jesć, to oczywiście nie umrzesz, ale nie jest to prawidłowe. To tak jakby chcieć malować paznokcie, bez wcześniejszego zmycia starego lakieru.

Mam pytanie.... to już mój 5 dzień wychodzenia. Stosuję się do diety a mimo to byłam tylko raz w kibelku. Mam strasznie wzdęty brzuch i czuję się mega niekomfortowo. Co zrobić? Brać coś na przeczyszczenie?

A co jadłaś poprzez te 5 dni wychodzenia? Może popełniłaś jakiś błąd? MOże jakiś pokarm wprowadziłaś zbyt wczesnie.Napisz co jadlas przez te 5 dni to znajdziemy przyczynę ;) Ale pij przede wszystkim duuużo wody,żeby jelita się przeczyszczały :)

Dzis 4 dzien i -5,6 kg :) A na głodówce nie powinno sie używać ani balsamów, ani oliwki. Niczego... skóra powinna swobodnie oddychac, bo przez skóre wydalane są toksyny. Równiez ubrania powinny byc z naturalnych materiałow, przewiewne :) Ktos pytał o żyłki i naczynka na nogach - mi po pierwszej 14 dniowej głodówce znikneła połowa popękanych naczynek na udzie :)

hej dziewczyny:) od jutra chce rozpocząć 14 dniowa głodówkę i w związku z tym mam pytanie czy na glodówce mogę wyfarbowac wlosy? nie zmieni to mojego koloru? bo chciałabym je wyfarbować tak za 6-7 dni przed samymi swietami ;p i tak sie zastanawiam czy nic sie nie stanie z moimi wlosami, nie wywola to jakis skutkow ubocznych?;p czy lepiej bd jak na samym poczatku glodowki wyfarbuje wlosy np juto?? bardzo prosze o odpowiedz:):*

Już piszę...pierwszy dzień - sok z marchwii, drugi - sok z marchwi i pomaranczy plus surówka z marchewki i kapusty, trzeci - surówka, soki, jabłko, gotowane buraki, czwarty - podobnie plus kasza gryczana. Wszystko wg książki Małachowa. Zaraz pęknę, taki mam wzdęty brzuch :(

Już piszę...pierwszy dzień - sok z marchwii, drugi - sok z marchwi i pomaranczy plus surówka z marchewki i kapusty, trzeci - surówka, soki, jabłko, gotowane buraki, czwarty - podobnie plus kasza gryczana. Wszystko wg książki Małachowa. Zaraz pęknę, taki mam wzdęty brzuch :(

misia słońce a ile Ty masz lat?

Już piszę...pierwszy dzień - sok z marchwii, drugi - sok z marchwi i pomaranczy plus surówka z marchewki i kapusty, trzeci - surówka, soki, jabłko, gotowane buraki, czwarty - podobnie plus kasza gryczana. Wszystko wg książki Małachowa. Zaraz pęknę, taki mam wzdęty brzuch :(

"05 [zgłoś do usunięcia] Magiaa Już piszę...pierwszy dzień - sok z marchwii, drugi - sok z marchwi i pomaranczy plus surówka z marchewki i kapusty, trzeci - surówka, soki, jabłko, gotowane buraki, czwarty - podobnie plus kasza gryczana. Wszystko wg książki Małachowa. Zaraz pęknę, taki mam wzdęty brzuch " Ale to nie głodówka:P.A czy po głodówkach-takich prawdziwych kogoś bolały płuca:O?

Wychodzić z głodówki „na kwaśno można także na soku grejpfrutowym. Ma to tą dobrą stronę, że żołądek szybciej wdraża się do pracy, niż przy wychodzeniu na mdłym bulionie, a także sok grejpfrutowy (a także pestki, z których wyciąg leczy przeziębienia i usuwa pasożyty z przewodu pokarmowego) ma właściwości przeciwgrzybicze i antybakteryjne. Tak więc przedłuża leczniczy aspekt głodówki. Złą stroną wychodzenia na soku może być wyziębienie organizmu po głodówce, co się często zdarza. Nie zalecamy w pierwszych dwóch dniach picia soków z marchewki, która ma wysoki indeks glikemiczny, który może powodować w tym newralgicznym czasie pewne zaburzenia w gospodarce cukrowej. Można też wychodzić pijąc przez pierwszą część dnia sok, a później wywar, albo też odwrotnie. Pierwszego dnia wychodzenia sok rozcieńczamy w proporcji: części soku i rozcieńczamy ciepłej wody. Następnego dnia już proporcję odwracamy, a trzeciego dnia nie rozcieńczamy już soku. TUTAJ masz wzmiankę o soku marchewkowym i to by było wytłumacznie,a dwa dodawałaś soli do gotowania? I jeszcze jedno,ile dni byłaś na głodówce? Bo może zbyt szybko wprowadziłaś pewne produkty,pzdr ;* Trzymaj się maleńka :*

"Pamiętajmy, żeby do potraw zawierających marchew zawsze dodać tłuszcz, gdyż beta karoten nie rozpuszcza się w wodzie, ale właśnie w tłuszczach. Tak przyrządzona marchew jest znacznie zdrowsza od modnych obecnie surówek, które są dość ciężkostrawne" Wiadomo,że w naszym przypadku nie mozna nic dodawać,to wiadomo,ale chodzi o sam fakt,że jest ona ciężkostrawna na surowo-po prostu marchewka to nie byl dobry produkt na wychodzenie,bo byl zbyt ciezkostrawny dla Twoich narządów.

Jak się cieszę, że jest nas tak dużo tutaj:) ja się właśnie przygotowuje (jest trudno, bo mam chore jelita więc nie mogę przyjmować żadnego błonnika) i od poniedziałku zaczynam 7-dniową głodówkę, nie mogę się doczekać:))

Kasza gryczana zawiera m.in dużo białka w sobie,a białko jest zabronone na wychodzeniu

Mi sie coś niejasno przypomina, ze Małachow pisze coś o wychodzeniu na kefirze... a to przecież biało... musze to sprawdzić, tylko chwilowo nie mam czasu poszukać.

MI też coś się przypomina odnośnie tego ;) Jest wiele opcji wychodzenia,ale tutaj chodzi moim zdaniem o osobiste predyspozycje organizmu,niż o utarte sposoby wychodzenia :)

Hmmm to wychodzenie wg Malachowa mi nie służy najwyraźniej. Nie soliłam. Następnym razem zastosuje się do Twojego schematu Sylwio :D Byłam 7 dni na głodówce, ale z tej desperacji przy 6 dniu wychodzenia (czyli wczoraj wieczorem) skusiałam się na zakazane rzeczy. Nie pytajcie jakie, bo aż wstyd. Wiem jedno następnym razem zrobię wszystko od A do Z i może w końcu pozbędę się moich dolegliwości. Dziękuję za rady i 3mam kciuki za obecnie głodujące i wychodzące:D

Dzisiaj wychodzę z głodówki.Pewnie po świętach znowu będę kontynuować.Pozdrawiam.

Magia -Najwyrazniej tak ;) dlatego kazdy sam wie,co dla jego organizmu jest dobre,a pytania w stylu ile schudnę w x dni są nie na miejscu,właśnie ze względu na indywidualność ;) A proporcje jakie piłaś tego soczku? Bo może też za duże jak na pierwsze dni ?:) no i sama marcheweczka,kto by pomyślał,że może tak naprzeszkadzac tam, w jelitach :P NIe pytam co zjadlas ;D bo wole nie myslec,ale trzymam za Ciebie kciuki :) See U next time ;*;*;*

witam wszystkich! chcialam wlaczyc sie do dyskusji :) dzisiaj jest moj drugi dzien glodowki... moj organizm znosi ja bardzo dobrze , natomiast moj umysl ciagle tylko mysli o jedzeniu :( dzisiaj prawie ze zaczelam cos jesc ale w ostatniej chwili sie pochamowalam. nie chce aby jedzenie kontrolowalo moim zyciem!! planuje tak wytrwac minimum 2 tygodnie... rok temu stosowalam glodowke i schudlam 14scie kilo ALE niestety nie potrafilam z niej wyjsc prawidlowo (nie zmienilam tez nawykow zywieniowych) wiec wszystkie kilogramy po kilku miesiacach wrocily :/ teraz wiem ze bedzie inaczej.. mam jedno pytanie, czy mozna stosowac kilka glodowek w ciagu roku czy jest to raczej niewskazane?

Seria głodówek-czyli głodówka kaskadowa może być stosowana,ale przy problemach zdrowotnych,w celu wyleczenia tego-bo często jedna,czy dwie nie dają pełnego wyleczenia-ale jeżeli chodzi o głodówkę leczniczą to lepiej raz na rok ;) A ja Wam chciałam skarby życzyć miłego weekendziku,bo ja właśnie sie szykuje na imprezowy wieczór ;) Do napisania ;D ;*

Przygotowuje się w końcu do głodówki. Chcę zaczac w przyszłym tygodniu (może od poniedziałku, zobaczę). W kazdym razie dzis był dzień owocowo-warzywny - w sumie mało zjadłam bo full pracy - 3 jabłka, 2 banany, 1 papryka, a teraz popijam soczek marchwiowo-jabłkowy (handmade ofkors :-))

A ja chcialam sie znow pochwalic;) i tym samym pokazac, ze jednak jest to mozliwe! Jutro zaczne 7 dzien, pozostaja juz tylko trzy i szczerze powiem, juz nie moge sie doczekac tych czekajacych warzyw!! Wiec widziecie, to naprawde jest mozliwe, sama nie moge uwierzyc ze sie udalo, a jest to moja pierwsza glodowk! Moze troche nieprofesjonalnie zaczelam, bez wielkich przygotowac, pewnie nastepnym razem bede madrzejsza, ale... najwazniejsze ze juz wiem ze mi sie udaje!! Odwagi!!

A ile schudłaś? ?;D

Witam wszystkie osoby glodujace, glodowac zamierzajace i z glodowki juz wychodzace. Tak, jak wspomnialam, 19 marca zaczelam moja glodowke. I jednoczesnie, tak jak zakladalam, cienko bylo u mnie z dostepem do netu, wiec pisac za bardzo nie moglam. I tak pozostanie do 31 marca. Chce tylko napisac, ze dzisiaj jest moj 9 dzien glodowania (mam na mysli picie tylko samej wody, oczywiscie). Trzymam sie dobrze i generalnie narzekac nie moge. Nie mam slabosci, omdlen czy czegokolwiek w tym stylu. Jedyna moja ZMORA sa mdlosci i STRASZNE TORSJE. Jednak pani doktor powiedziala, ze w moim przypadku organizm oczyszcza sie poprzez zoladek i to bardzo dobrze, ze sie tak dzieje. Powiedziala,ze jezeli to przetrwam, to cos dobrego sie w moim organizmie wydarzy i bardzo mnie to wzmocni. A zatem zmagam sie na calego i sie tak latwo nie poddaje. Jak dlugo chce kontynuowac? Nie wiem. Po prostu wsluchuje sie w swoj organizm i czekam na znak, az mi powie, ze ma dosyc detoksu. Niektore z Was interesuje waga... Dla mnie nie jest to najwazniejsze, ale ja kontroluje i powiem, ze spada bardzo szybko. W czasie 8-smiu dni stracilam 9.5 kg - a zatem sporo. Nic to, spadam i powodzenia wszystkim zycze!!!!!!!!!!!!!!!!! Buziole, pa :)

http://tiny.pl/hg5r5 Ankieta-proszę o głosy ( czy głodówka cię uleczyla )

Czesc dziewczyny! Ja tez uwielbiam glodowki wiec od jutra zaczynam nastepna glodowke, chce sie ktos przylaczyc? :)

Ja już tyle razy próbowałam ;( xkitanax jak to możłiwe że uwielbiasz głodówki??? Tak łatwo Ci to wychodzi?

Ja mam 176 cm wzostu i waze 85 kg mam zamiar przejsc na gloedowke ale teraz te swieta nie wiem czy dam rade;/ pozdrawiam ;]

hej, ja tez chcialabym rozpoczac głodowke i chcialabym zebyscie mi poradzily co robic aby powstrzymac i nie odczuwac głodu, jakie macie sposoby?