Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Głodówkowa19

GŁODÓWKA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE...CZAS TO POWTÓRZYĆ CZ.2

Polecane posty

Gość gość789
Ostatnią 36 godz. głodówkę zrobiłem na samej wodzie ale też spałem w dzień tylko przygotowania nie robiłem ani lewatyw czy soli gorzkiej. Niestety są też leki które muszę brać ale tego nie zmienię. Dziś zaczynam znowu ale czy to będzie 36 godz. czy coś dłuższego to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość789 Dłuższe głodówki, gdy jednocześnie bierzesz leki wymagają konsultacji medycznej - lekarza, który zna się na temacie głodówki leczniczej, a niestety takich w Polsce jest bardzo niewielu :-) Ponoć podczas głodówki większość leków można bezpiecznie odstawić, ale trzeba wiedzieć, o które leki chodzi i co znaczy "bezpiecznie odstawić", aby sobie nie zaszkodzić. Większość leków podczas dłuższej głodówki ma znacznie mocniejsze działanie niż przewidział to ich producent. Dlatego w twoim wypadku najlepsze będą krótkie regularne głodówki. One też dają ciekawe efekty. Ja obecnie (przy krótkich głodówkach) nie czuję różnicy pomiędzy dnie, w którym odżywiam się normalnie, a tym gdy jestem na głodówce - a nawet na głodówce mam więcej siły i chęci do pracy. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorothy78
Czesc. Jutro pierwszy dzien przygotowan do glodowki. Bede tylko jesc warzywa i owoce , nawet i slodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj mój czternasty dzień. Wszystko w najlepszy, porządku a że mam dużo pracy, więc na pisanie trochę brakuje czasu. :) Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jedliscie przed przygotowaniem do glodowki, owoce slodkie tez? I jak dlugo na surowce przed glodowka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
unikam bananów, 2-3 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość789 Ciekawy filmik, chociaż facet okazał się być totalnym ignorantem w zakresie wyjścia z głodówki, ale to jego sprawa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
i wyleczył się z boreliozy jeśli dobrze pamiętam filmik bo dawno go oglądałem, moja ostatnia głodówka trwała tylko trochę ponad dobę, dziś robię kolejne podejście, minimum to 36 godz. a każdy kolejny dzień będzie sukcesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry :) Hat jak Twoja frakcja ? Rozpoczęłaś kolejny etap ? :) Dziś mój dzień szesnasty. Czuję się bardzo dobrze ale ciągnie mnie do garów. Wczoraj upiekłam dwie blachy drożdżowego z truskawkami i kruszonką. Dzisiaj zaprosiłam kilka osób na obiad całą noc w konsekwencji śniło mi się, że coś spróbowałam w trakcie gotowania i przepadłam ;) Ponieważ dużo chodzę z kijami, rzadziej robię lewatywy, bo organizm sam się oczyszcza. No i śpię. Śpię jak nie spałam od dwudziestu lat. Zostawię od siebie moim zdaniem bardzo wartościowy wywiad z Panią Krystyną Dudycz, dla początkujących. Ja znam prawie na pamięć i bardzo polecam. Skarbnica doświadczeń https://youtu.be/1YU5DvC8CQ8 Poza tym oczywiście chyba jedyne miejsce w sieci prowadzone na bardzo dobrym poziomie. Profesjonalnie i z pasją. https://youtu.be/1YU5DvC8CQ8 Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość Hej ... niestety z głodówki frakcyjnej w tym roku nic mi nie wyjdzie, bo za kilka dni mam wyjazd służbowy, podczas którego "muszę jeść" (a może nawet napić się alkoholu) dla towarzystwa ... koledzy w pracy chcieli się ze mną zamienić, ale nic z tego nie wyszło :-( Na szczęście w lipcu mam urlop i wtedy spróbuję troszkę odciążyć mój organizm, tym bardziej, że będzie ciepło i oczyszczanie powinno odbywać się szybciej i bez nieprzyjemnych odczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość Rzeczywiście Pani Krystyna Dudycz przedstawia sporo ciekawych informacji niezbędnych dla osób początkujących, ale niestety myli fakty - na szczęście są to niegroźne pomyłki i na tym poziomie nic się nikomu nie stanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć :) W którym momencie myli fakty ? Zauważyłam sporo nieścisłości, ale raczej składam je na karb tego, że każdy organizm i każdy post jest inny. Niczego poważnego nie zauważyłam. Szkoda, że Ci nie wyszło ale tak to jest w życiu, że trzeba się dopasować niestety. Ja bardzo chciałabym przeprowadzić pełne 28 dni. Mam nadzieję, że nic się nie wydarzy, bo też muszę pracować intensywnie i w weekendy pędzić na drugi koniec Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Myli fakty dotyczące drobiazgów historii i konkretnych przypadków opisanych przez Małachowa, ale to nic. Nieprecyzyjnie określa zasady głodówki kaskadowej tworząc wrażenie, że może ona ciągiem trwać 15 dni, podczas gdy chodzi o łączną liczbę dni w miesiącu, ale to też nic wielkiego. Problemem jest bzdurne wyjaśnienie dotyczące wyjścia z dłuższej głodówki - nie można zacząć jeść po czterech dniach, bo bardzo boli brzuszek (SPRAWDZONE :-) ). Pierwsze tłuszcze bezpiecznie jest włączyć do diety po dwóch, trzech dniach, a sól co najmniej po pięciu, chociaż najlepiej wytrzymać bez niej kilka tygodni, bo wtedy woda się nie zbiera. Ogólnie jest nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawodzie30
Witam.... Właśnie dziś zaczynam głodówkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Hej :-) Wieczorem 4 czerwca wracam z wyjazdu służbowego i jeśli wystarczy mi sił, to od dnia następnego zacznę głodówkę. Planuję coś ekstra, aby wynagrodzić sobie nieudaną głodówkę frakcyjną. Kolega, głodujący ze mną dla towarzystwa, zachęca mnie na 40 - 45 dni ... kuszące :-) , ale nawet dla mnie jest to nie lada wyzwanie, chociaż mam wtedy urlop :-) Pomyślimy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEJ :) A ja zaczynam wychodzenie. Wykrakałam i mam. Ale 21 dni to i tak sukces :) W przyszłym roku pokuszę się o 28,a póki co wystarczy. Teraz kolejne trzy tygodnie wyzwania zwanego wychodzeniem. :) No i ruch, ruch, ruch. Teraz się sporo ruszam, więc mam nadzieję, że będzie dobrze/ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość Spróbuj po sokach przejść na kaszę jaglaną z owocami, warzywami itp. Mnie się udało utrzymać fajną wagę, tzn. na głodówce spadło kilkanaście kilogramów (13 - 15 kg), a wróciło zaledwie 5 kg. Trzymam się zasad i przepisów z książki i ze strony "jaglany detoks" (http://gotujzdrowo.com/) ... oczywiście bez przesady :-) Najważniejsze jest to, że jem dość sporo, a nie czuję głodu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
Ostatnią moją głodówkę przerwałem znowu pierwszego dnia pod wieczór. Dziś robię chyba ostatnie podejście w najbliższym czasie. Jeśli się znowu poddam dam sobie spokój na jakiś czas. Minimum chcę wytrwać 3 dni, maksimum chyba 10. Głodówkę traktuję też jako post religijny. Dzięki temu łatwiej będzie mi chyba wytrwać. Mam pytanie jaką wodę pijecie podczas głodówki ? Ja piję kranówkę narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość789 W chłodne dni piję letnią, wcześniej przegotowaną, a w cieplejsze dni piję wodę z filtra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
Dzień drugi rozpoczęty. Plusem głodowania w taką pogodę jest brak uczucia zimna co mi przeszkadzało w zimie. Rano lekko bolała głowa i mam duże pragnienie. Ja myślę czy nie pić też jakiejś wody mineralnej. Pamiętam ze szkoły że jest coś takiego w organizmie jak pompa sodowo-potasowa która determinuje prawidłowe funkcjonowanie komórek i do działania wymaga sodu, potasu i magnezu. Nie wiem czy moja kranówka ma jakieś minerały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
Dziś w nocy po dwóch dniach się poddałem. Zwyciężył głód i ogólne złe samopoczucie. Słabą mam silną wolę. Jutro planuję kolejne podejście bo i tak chcę schudnąć jeszcze min. 4 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwkaxxx
witam! cały czas Was czytam! i ciągle jestem na krótkich głodówkach na przemian z dietą wegan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwkaxxx
bardzo dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za link do filmu z panią Dudycz.do tego przeczytałem po raz kolejny Małachowa kilka pierwszych stron i zostalem w ten sposób na MAXA ZMOTYWOWANY do głodówki .....zycia bez żadnych pol srodków jakiś tam kawek czy herbatek ziolowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwkaxxx
przepraszam za pocięty post ale wywala mi jako spam! ale do rzeczy .......planuje jak najdluższą glodówkę w tym na pewno choć by aż 3 dni bez wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
Mnie zaciekawił jeden z wpisów pod filmikiem Pani Krystyny ciekawe czy prawdziwy, cytuję: "Cztery miesiące nie jadłem. Ale to nie była głodówka. Od czwartego dnia nie odczuwałem żadnego głodu. Celem było sprawdzenie czy Inedia jest możliwa. Dzisiaj już wiem że tak. Jedzenie to rodzaj uzależnienia. Proces jest jak najbardziej możliwy dla każdego. Jednak nie odbywa to się jedynie na poziomie fizycznym zatem nie każdemu przejście na niejedzenie i odżywianie światłem się uda od razu. Dzisiaj jestem nie wierzącym że jest to możliwe a wiedzącym że tak jest.To o czym mówi Pani to fakt. Przeogromny potencjał energetyczny nie do zużycia , bieganie, ciężka praca, seks - to wszystko to maratony bez wysiłku i zużycia energetycznego. Ciągły i pełny power. No i dzieją się rzeczy z ,,nie z tego świata,,. Choróbska odchodzą, rany goją się niewyobrażalnie szybko i mają miejsce prawdziwe małe cuda. Polecam, choć to nie jest bezpieczne. Spadłem 15 kg. Po miesiącu waga systematycznie mi wracała bez przyjmowania żadnych stałych pokarmów. Jakiś soczek czasami czy woda. Nic więcej. Zaznaczam: nie odczuwa się żadnego głodu ani ssania. Dlaczego przerwałem ? Bo zaczęły się dziać rzeczy ,,dziwne,, które zaczęły mnie niepokoić, przeszkadzać - min ,,straszyć,, ;-)" https://www.youtube.com/watch?v=1YU5DvC8CQ8&feature=youtu.be

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
kiwkaxxx od kiedy planujesz głodówkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
... fajnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Ja w sobotę wieczorem piję sól gorzką - normalnie bez oczyszczania wątroby, bo będę pod delegacji, więc nie dam rady inaczej. Od niedzieli zaczynam głodówkę - razem z kolegą planujemy 30 (40 ) dni ... a może i więcej. Zapraszamy wszystkich chętnych:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×