Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słoneczko zza chmur

czy w Polsce nadal nacinają krocze RUTYNOWO?czy coś się w końcu zmieniło?

Polecane posty

o zzo nawet nie marzyłam! rodziłam długo bo szyjka na skurcze nie reagowała. skurcze regularne co 7 minut miałam od niedzieli rana, urodziłam w srode przed 13 :( nikt nie chciał mi pomóc, tylko ktg co godzinę robili, ciśnienie mierzyli i czekali, czekali czekali :( :( :( ale jakoś po 72 godzinach urodziłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety taki szpital, ale wyboru nie miałam :( leżałam w madurowiczu w Łodzi ale był pożar i mnie do Zgierza ewakuowali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Agatki
A oksytocyny ci nie podano? Wiesz, pierwsze moje skojarzenie po przeczytaniu twojego postu było takie, że na bank miałaś znieczulenie, bo ona zazwyczaj cholernie wydłuża poród, bo zbija oksytocynę i kobieta nie ma czucia i nie wie jak przeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja miała nacięte krocze, ale tylko dlatego, że dziecko urodziło się z raczka przy głowie. ale wczesniej zapytano mnie, czy chce byc naciate. Zapytałam sie, czy jets taka potrzeba,a połozna powiedziała, że prawdopodobnie popekam. Dlatego się zgodziłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie!
ferdek- jak wytłumaczysz fakt, że w innych krajach nie nacinają rutynowo?? Albo to, że położna mówi, że natnie nie widząc na oczy krocza rodzącej?? I wyobraź sobie, że dużo czytałam na ten temat, bo był to dla mnie temat ważny! I nie żądałam , żeby mnie nie nacinano!! Żadałam aby ochronili mi krocze na tyle na ile to będzie możliwe! I udało by się gdyby nie zmiana położnych- trafiłam na taką, która jeszcze dobrze nie siadła a już miała nożyczki w ręce. Trachnęła mnie mimo mojego sprzeciwo BEZ skórczu. Więc daruj sobie! Ty dawaj się nacinać ile wlezie, ale pozwól innym kobietom świadomie decydować o własnej pochwie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oksy na parte dostałam, wcześniej mówili że nie ma potrzeby, bo przecież naturalnie dam radę urodzić, a po oksy boli i blablabla, ale 3 dni i noce skurczy brzuszno-krzyżowych takich ze ręce miałam pocięte od swoich paznokci które w nie wbijałam, a usta pogryzione do krwi to już nie sa problemem :( no niestety, było minęło. moge tylko ten szpital serdecznie odradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Agnaaaaaaaaa
Można się przygotować i nie pęknąć, bez cięcia. Trzeba tylko się zainteresować rzeczą zawczasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego zzo wydłuża poród? Mnie anestezjolog powiedział, że podane w odpowiednim momencie wręcz przyspiesza :) U mnie podano przy rozwarciu 4cm i migusiem osiągnęłam pełne rozwarcie. Początki parcia były super, a jak zaczęło puszczać znieczulenie niestety już tak różowo nie było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaaaaaaaaaa
ojej jak poczytałam, to chyba rutynowa u nas nacinaja, a a ja dobrze trafiłam;) Zszywali mnie tez ze znieczuleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ale ja wolałam, żeby mnie nacięły. Wiem od koleżanke co to znaczy jak sie popeka. I tak naprawdę nie zawsze masz szanse na to, że nie popękasz!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Pod koniec roku wracam do PL - jak jeszcze raz uslysze pytanie: a w Polsce nie rodzisz? To wysle ich na te forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o bożee jak tak was czytam to na 100000% zdecyduję się na cesarskie cięcie w prywatnej klinice. jestem w 1 ciąży a jestem malutka, szczupła, mam wąskie biodra do rodzenia, bankowo by mnie pocieli. nie nie nie . cesarka na bank wole pocięty brzuch niż pochwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda zzo wchodzi w reakcje
z oksy. Poza tym kobieta traci czucie i nie wie czy prze. Często potem dostaje oksy na wywołanie, albo nawet może wylądować pod skalpelem. Takie zzo, gdzie kobieta może kontrolować skurcze to jest niepełne - chybione, bo nie znieczula do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Agnaaaaaaaaa
Technologia poszła na przód. Można nie popękać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Agatki
Agatko, przy drugim dziecku zainwestuj w Tens. Poczytaj sobie o nim w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kantatidra
otóz to Fersdek_kiepski masz racje! Do ciężarówki nawet jak rozcinają na zywca to nic nie czujesz! I mam pytanie do ciebie jak to jest w UK z porodem kleszczowym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kantatidra
nie piszcie bzdur ,ze nacinanie i szycie boli , bo nie boli !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
może ktoś mi odpowie jak nacina się to krocze? jak to wygląda chodzi mi o wygląd na ciele a nie że nożyczkami bo wiadomo ale w którą stronę tną??? i ile???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferdek_kiepski
takie tam gadanie Pogadamy jak Twoje krocze będzie wiotkie( mąż niezbyt zadowolony), albo będziesz popuszczać mocz lub jeszcze coś więcej, albo Twoje dziecko będzie uszkodzone. Wtedy są pretensje do całego świata tylko nie do siebie, że się na siłę upierałam przy nie nacinaniu krocza. Nie jestem zwolenniczką nacinania rutynowego, ale czasem to konieczne; rodząca zaś zawsze oceni ,że nacięto ją złośliwie albo rutynowo, a od tej oceny krocza jest położna lub położnik. Faktem zaś jest , że w tam gdzie obserwuję porody na terenie Polski, położne za wcześnie nacinają krocza i stąd myślę ta fobia rodzących- to rzeczywiście wtedy boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kantatidra
cięzarówka i inne , nie piszczie w PL jest taka zła opieka na porodowym, bo w UK niektóre dziewczyny przezywały straszne rzeczy Owszem w UK nie nacinają krocza ,ale stosują kleszcze , które są już od kilkudziesięciu lat wycofane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferdek_kiepski
222222 tak jak w zegarku- nacina się zwykle na godzinę 7, czasem na 5 , nacięcie ma około 3 cm., czasem więcej ( w zależności od potrzeby)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Kleszczowy porod widzialam kilkakrotnie. Wyjasnia sie pacjentce, na czym to polega, pyta o zgode na naciecie I do akcji wkracza lekarz poloznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wygląda tak
Rysunek z opisem jest wyżej. To do 222222.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kantatidra
do 22222 nacinają na skos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaaaaaaaaaa
Technologia nie zawsze pomaga przy sn. A poza tym nie ma to jak się straszyć wzajemnie. Warto zainwestowac w dobrego lekarza, który bedzie przy porodzie,a nikt Was nie natnie bez Waszej zgody i nie zszyje na żywaca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A poza tym nie am czego sie bać, nacięcie jak jest dobrze zrobione ( w czasnie najs skurczu) to sie go wcale nie czuje!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Zadna rodzaca jak dotad nie twierdzila ze w PL rodzilo sie lepiej. Wrecz przeciwnie, czestuja mnie jakimis strasznymi historiami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaaaaaaaaaa
Poza tym w Uk po kilku godzinach po porodzie wypuszczaja do domu,a po cesarce juz po dobie!!!!!!!!!!!!Tam to dopiero jest masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kantatidra
i ty uwazasz ,ze to bezpieczne :-0 No prosze cię :-0 Tu najwazniejsze jest zdrowie dziecka , a nie strach przed bólem , zszywaniem i niemoznością siedzenia przez 10 dni :-0 Powiedz mi jeszcze co się dzieje jak pacjentka nie zgadza się na poród kleszczowy Jak dalej odbywa się poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaaaaaaaaaa
Najczęściej strasza te, które miały lekki porób,a robią z siebie ofiary. Te co miały cięzko to chcą innym zaoszczędzić krwawych opowieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×