Chłopak dał nam czas

lo matko kochana:D wiesz zapewniam cie ze damskie 8 sa inne niz meskie odpowiedniki:D

no jasne, że tak ;) idę na cmentarz. a później do zoo ;D trzymać się babki! :)

no ja tez nie wierze ze poznal ja dopiero po rozstaniu... teraz to juz nie wazne

a i dzis prawdopodobnie mieli sie zobaczyc...

witajcie dziewczyny :) u mnie wszystko dobrze zaczęło sie układac i wszystko wróciło do normy ... dzis ide na impreze studencka wkońcu sie wybawie po tym wszystkim

Weridiana... :( zaczynam być niespokojna

a dlaczego Jego Pani

bo instynktownie chce to ratować...

A mi tak cholernie ciezko.U mnie juz 2 tyg. jak nie jestesmy razem.Od wtorku nie mamy zadnego kontaktu.On juz sam sie nie odzywa.Nie moge sobie wybaczyc tylko tego ze bylam tak glupia i naiwna i zaufalam jemu.Wolalabym byc sama caly czas z dzieckiem niz przezywac teraz rozstanie. Ja juz niewierze ze kiedys kogos poznam.Nawet gdybym poznala to ie bede potrafila juz nikomu zaufac,ciagle bede szukac podstepu,ze mnie oszukuje.

słuchajcie a może napisać że mi przykro? :P wiem co mi odpiszecie :P:P:P że głupia jestem :P

dlaczego ---> po tym jak Ci nie pomógł gdy potrzebowałaś pomocy, nie masz czego żałować...

Jego Pani no co ty nie pisz wogóle do niego bo po co ?

no wiesz...

olej go nie masz po co do niego pisac bo znowu cie zwyzywa ze mu przeszkadzasz

niezgadnie co sie stalo!!!!! chyba zaraz zdechne z wscieklosci!

co się stało??

moj siie odezwal!! oczywiscie jak gdyby nigdy nic, kuzwa no szlak mnie trafi!!!!

Nastazja nie trzymaj nas w niepewnosci

Nastazja ;) po ilu dniach?

po 3. Mysle, ze on ma zryty beret:O

kurcze... no będzie Ci ciężko w życiu choć może wszystko wróci do normy :)

no... ale przeciez on juz przeszly;) tylko musze go jakos o tym poinformowac :D Jego pani... jak u Ciebie?

od wczoraj bez zmian... serce mi tylko nerwowo bije tzn.że nadal się łudzę ;]

ale nie pisalas nic? prawda?

jasne że nie

zastanawiam się nad napisaniem książki.

tytul: Chlopak dal nam czas?:)

nie :P "Rozstanie da sie przeżyć" :P

Jego Pani---> Co ty gadasz :( Kurczę, też coś czułam że się coś niedobrego szykuje :( Ale nikt nie chciał cię niepokoić. Parę razy chciałam ci napisać coś kurde, ale się w język gryzłam. Wiesz co. Inna dziewczyna to już jest niemal pewnik. Niekoniecznie muszą się spotykać ale coś na oku ma!!! Znalazł sobie wymówkę i wszystko zwala na ciebie, skoro ty wykazałaś się niesamowitą cierpliwością a on że co kurwa powiedział? Psychiatryk?! W głowie mi się nie mieści co za palant!!! Widzisz... Przeszkadzasz mu. Świnia i tyle!! Pożałuje swoich słów. To nie był dosadyzm, to było chamstwo wysokiego kalibru!!! Załamana---> Rób jak uważasz, ale nie rób nic wbrew sobie tylko po to by mu zaimponować PLISSSSSSSSSSSS!!!!!!!!!!!! Dlaczego---> Dlatego musisz teraz poświęcić czas sobie, żeby wyjść z tego padołka psychicznego :( Nie jesteś tu sama. Możesz na nas liczyć.

:D:D:D mam nadzieje, ze masz racje:D