Chłopak dał nam czas

wlasnie sie przez przypadek poplakalam. Przytuli ktoras?:(

hehe :) Brunetka ty zołzo!!! Nasti- psitulam, nie płakej mała. to taka pogoda tylko :(

Ja też tulę. Nie płacz.. wybiorą fajnego prezydenta. Nastka, nie dołuj się. Skakania po pokoju Ci nie polecę, bo ta żałoba.. cicho trzeba siedzieć.. chyba, że nie mieszkasz w bloku to sobie poskacz :) Będzie Ci fajniej.

taa... Komorowskiego >:-/ fajnego nie wybiorą, same dziady!!!

to nie chodzi o politykę... mi jest ich żal jako ludzi, wielu z nich było patriotami.. to wszystko jest straszne :( Nastazjo :* czuję to co Ty..

bez sensu. Jeszt coraz gorzej, ze wszytskim... Jeszcze deszcze leje... :O

myslalam ze bardziej spierodlic sie nie moze tamtej facet z nia zerwal a moj byly pewnie jest w 7 niebie no to pozamiatane

Ja bym na Twoim miejscu byla zadowolna, teraz sie przekonasz ile z jego slow to prawda.

czesc dziewczynki wróciłam do was po bardzo milutkim weekendzie

chyba juz sie przekonalam... koniec zludzen koniec nadziei.. koniec wszystkiego... a wystarczyl 1 sms od tametej ze facet z nia zerwal...

no nie ja nie wiem chyba to o co innego chodzi napisal mi ze ma mysli samobojcze...

to niech sobie ma, my też mamy i co z tego. Asenatka. "Milutki weekend?" Jak dla mnie CZARNY weekend :(

ja nie mialam mysli samobojczych... kurde nie wiem co robic teraz...

NIC, on płacze za tamtą

ale przeciez powinien sie cieszyc bo jest juz wolna a nie rozpaczac przeciez

chciałby mieć dwie... a wiesz dlaczego? :( powiem Ci bo jej nie jest pewny... niestety tak to działa

Jest mi przykro oczywiscie ze względu na to co sie stalo bo to tragiczny wypadek , ale mi mimo wszystko udało sie spedzic weekend z moim więc dlatego był miły weekend bo przecież życie toczy sie dalej

Jego pani....

ale sie wszystko sypie...

zalamana nie wiem nad czym Ty tak rozpaczasz? Przeciez gdyby nic sie nie zmienilo, a ta dziewczyna nadal by byla z tym chlopakiem, to ten Twoj nadal by CI mydlil oczy:o Wolisz byc oczukiwana? :o Nie rozumiem Cie...

jakby byla z tamtym to moj moze by o niej zapomnial.... rozpacza nie wiem dlaczego ale nie zostawie go z tym samego na pewno...

Współczuję Ci sytuacji, wiem że chcesz zrobić wszystko żeby go mieć, ale jest coraz gorzej - bo była już między Wami fizyczność a on MIMO TO chce TAMTĄ. Uświadom sobie że PRAGNIE inną dziewczynę najwidoczniej bardziej od Ciebie a w dodatku jest w niej ZAKOCHANY... :( myślę że długo tak nie wytrzymasz

szkoda, ze on nie byl tak wyrozumialy i wielkoduszny jak Cie zostawial.

Ha ja wiem juz vo to za dziewczyna jest.Pzrypomnial mi sie. wiem raczej domyslam sie po co sie z nia spotkal. Otoz ta dziewczyna jest lub byla dziewczyna jego kolegi "mieszka w bloku jego babci".I ta dziewczyna miala kolezanke wlasnie ta byla jego co byl przedemna.I on tam przyeszdl do niego i tak sie poznali. I mysle ze chcial sie wypytac jej o nia. Wiec niewiem po co to robie ale to samo pojawilo mi sie przed oczami Ta para( jego kolega z ta dziewczyna"Kkiedys ich spotkalismy i moj z nim gadal. To jest ona. Niewiem po co to pisze po tylko zeby chyba wyrzucic to siebie.

co racja to racja ZZ trzymam za ciebie kciuki, ale tamta jego fascynacja wygląda poważnie a ty przy tej całej ofiarności nie dostajesz nic w zamian, tylko znowu ciosy. mam nadzieję, że ci się w końcu znudzi :) uczę się panować nad emocjami ale z chęcią skopałabym dupsko temu twojemu, whooahh! zobaczyłby diabła i gwiazdy. nie zasłużyłaś na takie traktowanie :( no powiedz sama...

załamana a po co ty chcesz go pocieszac on sie jakos tobą specjalnie nie przejmowal

Dlaczego>> n o to wyrzuciłaś :) i okej, zamknij ten rozdział, poznaj kogoś może np.przez internet? mój jutro wyjeżdża do innego miasta. powiedział że będzie mi codziennie wysyłał smsa. Juź tęsknię :)

dobra nic juz tu po mnie.Powodzenia i szczescia zycze.Tu nie ma miejsca dla mnie.

Dlaczego--> bardzo dobrze, wyrzucaj to z siebie, my to zakopiemy głęboko w rowie mariańskim :) Będzie lepiej ci bez tych zmartwień. a mój pisał że będzie o 22. i ni ma go. a ja z kompa zlatuję. hmm.. nie chcę się złościć i w zasadzie tego nie robię. mam tylko dość. chyba całego tego związku. zastanawiam się czy mu jednak jakoś wspomnieć o tym... hmm.. nawet nie wiem co napisać. sikam na to! mam tak po herbacie ;)

:(;O