Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

moze teraz sie uda reszte zdania ... hehehhe ja jak wczoraj sie polozylam spac gdzie prawie o 12 w nocy ON mi sygnalka puscil, az mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serce mocniej zabilo bo sam od siebie to zrbil. az lepiej si espalo. mam nadzieje ze uda mi sie jakos doczekac na diziseijszego smsa ze ma czas i si espotkamy. tak bardzo chce. przepraszam ze tak zasmiecilam znowu. nei mam pojecia co dzieje sie z tym mkompem :/ ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sie chyba z dystansowałam do tego. bo już nie może być chyba nic gorszego. to znaczy ewentualnie moze zerwać do końca tylko ze na ten moment i tak sama jestem bo jak nie pisze nie odzywa sie nie spotykamy sie to tak to wyglada wiec tylko jak by dopełni formalności. tak myśle tylko czy on nie czeka na moj ruch bo wie ze dlugo tego nie wytrzymam. albo myśli że sie sprawa rozwiąże bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufffff goraco :/ tez bym mdlala.;/ como tu quiereas moze dobre zimne piwko by pomoglo ochlodzic organizm i:))) ja wypilam pol ale niestety nie bylo zimne:( i mi tak w glowie teraz dziwnie ... huston a wiesz co ja kiedys zrobilam i czesto sie mi to zdarzalo. pisalam do kumpeli smsa na jego temat i niby przypadkowo mi sie numery pomylily i d oniego wyslalam. na poczatku nie dawalo rezultatu ale potem juz napisal ze to chyab nie do niego i milo poznac moje zdanie o nim. ale ty takk nie rob hehehe. ja dzis chcialam sie tak z nim spotkac, ale nie udalo sie.pisalam do niego ale tylko 1 smsa mi odp. zadzwonilam i pogadalismy chwile..na jutro si eumowilismy:)))) bo dzis jeszcze na dachu siedzial . aj jak milo bylo go slyszec..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee nie :D kiedyś tak mialam ale to przy innym chłopaku :D i tam nic strasznego nie psiało ;p ie bede tak robić moze jakos przetrwam ten kryzys :) dzisiaj wyjatkowo gorąco jutro podobno ma być wiecej stopni. no to pewnei bedzie miłe spotkanie. ja nic nie pisałam ale tesknie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierze ci ze tesknisz. najlepiej na tesknote by nie rozmyslac jest zajecie sobie jak najwiecej tego wolego czasu. wszystko robic by na chwile nie zostac sama ze swoimi myslami. ajc..nie chce sie za bardzo cieszyc, bo moge sie rozczarowac... ciekawe czy cos pomyslal w koncu w niedziele tak powiedzial...i ciekawa jestem co powie... jej brzuch mnei az boli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktak...
nie byłabym sobą gdybym tu nie zajrzała a więc ahoj i z bólem lekko uchachana żegnam Was me drogie. mua***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktak...
i nie byłabym sobą gdybym w jakiejś potrzebie nie wróciła... ... ale nic nie mówiła ;) :/*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz pomysleć o innym zwierzatku :)) tak sie staram to znaczy w ten weekend mam akurat czas wypełniony ale czasami są te myśli takie nie potrzebne co obi co u niego itd ale no nic trudno jak by chciał to by napisał. no niedziela juz niedługo to sie okaże moze sie coś wyjaśni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktak...
chciałabym Wam napisać najpiękniejsze scenariusze ale nie zapominajcie o życiu... tak... o małym skromnym biednym życiu... waszym własnym. ja idę spać definitywnie. bezpieczne a jakże ... i jedyna w swoim łóżku... eh... zrozumcie kiedyś radę do której sama nie dorosłam.... buziaki... co więcej... nic no... buziaki holky :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktak...
a mój kot..?? no cóż :( kochałam go... to jedno na pewno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. nie ma jak to sprzatanie z rana w sobote :/ ech nei cierpie :/ a co to tak odchodzisz czy co? nie zapomnimy o swoim zyciu a scenariusze przeplatane nadzieja sa sliczne, tak jakos wspolnie podtrzymujemy si ena duchu by nie zwariowac w tym szrym swiecie. cos nas trzyma przy zyciu a jednoczenie zabija:( smutne ale prawdziwe. ja tam wierze moze i ze kiedys bediemy szczesliwe, w koncu nie moze byc tak bysmy byly nieszczesliwe, tyle ze musimy chyba troche pocierpiec jeszcze. huston.. weekend oj tak, super ale co za weekend gdy samemu siedziec w domku:/ najlepeij tak jak ja kumpele z domu wyrwac, i miedzy czasie czekac na jego ruch. ide zaczerpnac sloneczka troche, strasznie parzy, mama krzyczala juz ze szkodzi to, ale ja chce byc opalona:):):)P:) hehe taaaaaaaa :DDDDD skonncze sprzatac i sruuuuuu do basenku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapiłam smutki (w kieliszku wódki) ale czy mi pomogło... no nie wiem. Byłam za trzeźwa i za pijana za razem... Fuck! Pocierpię dziś z kacem na takim upale! Jesus help! Jezus nic tu nie pomoże :D Ale wiecie co? O facetach to nawet nie warto myśleć... no szkoda :P Do łóżka zabrać jak co i wsio! :D :D :D Oni są z innej planety, myślą chujem a jak czasem zdarzy się nam porozumieć to chyba znak, że mamy płodne dni. Ot co! Ja już nawet nie próbuję bo to na nic. Ty jedno on drugie i tak do zajebania :D Facet idealny to niestety wytwór wyobraźni :D naszej spaczonej psychiki. No chyba, że którejś się trafiło jak ślepej kurze ziarno ;) Ja już nie mam pola do manewru... ja po prostu muszę sobie dać siana :D I-O-i-o-i-o-i-o ! Nastko! Ty zamiast myśleć bierz się do roboty! Pomaga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no samemu w domku jest smutno ale jakos trzeba przeżyć. hmm moze wejdz sobie na chat tam przynajmniej bedzie smiesznie :D a ja ne wiem mam nadzieje na nic i tyle. żyje normalnie ale też czekam sama nie wiem na co na cud. moze sie zdarzy czemu by nie. no to kup sobie kotka innego malutkiego . albo króliczka one tez są fajne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowego? Nie chcę nowego :( Nasta obojętne, możesz nawet prasować skarpety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panorama! Porządny mężczyzna to oksymoron :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam Was kobietki od dluzszego czasu, ale nie mam smialosci dolączyc bo przy Was to jestem za przeproszeniem stara doopa eh! choc problem ten sam. Nie wiem -mogę sie dołaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dzieki. Powiem Wam dziewczyny ze naprawde madrze piszecie. Rozstalam sie z facetem w listopadzie. Myslalam ze umre z zalu i tesknoty a jednak zyje. I sama juz nie wiem co czuje do tego goscia. Mam z nim jakis tam kontakt. Ale przez to wszystkie miesiace w ktorych zachowywal sie jak doopek cos we mnie sie zmienilo. Jeszcze ze 2 miesiace temu czulam ze ciagle kocham tak mocno jak sie tylko da, a teraz nie wiem. Spadly rozowe okulary. Nie wiem czy z takim czlowiekiem chcialabym jeszcze cokolwiek budowac. Eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powod rozstania byl podobny jak u wielu z Was. On nie wiedzial co do mnie czuje. Ponoc pogubil sie. Stwierdzil ze to juz nie to co kiedys. Ze nie wie czy wogole chce byc z kimkolwiek w zwiazku, ze chyba sie do tego nie nadaje. Teraz jak sama to czytam to w sumie wyglada to na jedna wielka scieme. Nie mam pojecia czy z kims byl po naszym rozstaniu. On twierdzi ze nie. I mowi ze jestem dla niego WAZNA. Nosz kurde do mnie to nie przemawia. Wazna - co to do cholery jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i powiem Wam jeszcze ze teraz zaluje ze ciagle szukalam z nim kontaktu, ze w sumie to chyba tylko dzieki mojemu uporowi ten kontakt mamy. Po prostu wydawalo mi sie ze potrzebuje go jak powietrza, ze bez niego wiedne usycham. A jednak nie cieszy mnie to tak jak myslalam, bo nie przekonalam sie tak naprawde czy on cos by zrobil sam z siebie. Niby wiem ze ja nie moglabym go do niczego w zaden sposob zmusic, wiec niby jakby nie chcial to dalej by milczal, a jednak.. teraz moge chyba ja powiedziec ze to juz nie to. Gubie sie kochane z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważna czyli taka co się da zważyć :) albo taka co się jeszcze nie przeterminowała :O ma podobne odczucia jak ty... też nie wiem co czuję, nie przeżywam intensywnie, zostałam wielokrotnie zraniona, więc ta miłość po prostu się ulatnia dla mojego dobra... bo widocznie jest jednostronna. do tanga trzeba dwojga... O!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×