Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Gość ano.
Czy uwierzycie, ze mamy wolne serca? Pojemne serca? W których każdy kto raz tam zagości, ma swoje miejsce? Jaka milosc jest niewola serca? Ta z tych, z których czerpiemy doświadczenie.? Któr przezywamy najmocniej.? Plecionka kolei losów, przypadków i koniecznych etapów? Oh Wero O.o burksizm. Zaiste! Tez zgrzytam :O I wydaje mi si, ze przez to jedynki s w pozycji horyzontalnej hehehe ;) Co nam tabletki pomogą na kompleksy ( w moim przypadku ) i na problemy w związku ( w przypadku TAK ) i na niespełnioną miłość ( Ah i Madzia ) Tabletki :O Nie pomog ? Tylko spokój nas uratuje „Oczywiscie nie mam zamiaru wpadac w nalog - mi to nie grozi Pfff ;) „ jak jestem w kryzysie to zapale, a jak kryzys przechodzi to nawet wachac tego swinstwa nie moge ululu . ja, ja. „ ale gdzie spotkac fajnego faceta, jak gdzie sie nie obejrze to jak fajny to juz zajety... :/ No to co ;) Za fantazj kosztem dobrego samopoczucia nikt ci nie zlinczuje ;) A może on jest zajty ;) i czeka na ciebie „ja sobie nie woybrazam utrzymywac kontaktow z jej obecny(gdyby sie rozstali) Ah ale dlaczego? Może fajny ten jej narzeczony ;) „ To tak jakbym nie doceniala tego co mam, tego dobrego co mnie spotkalo.... a chyba tak byc nie powinno... Przyjdzie czas, ze kazda z nas doceni. Doceniajcie. „kawalerow i starych panien jest naprawde niewiele wiec male prawdopodobienstwo ze zasilimy ich grono Na kogos musi pasc :O Coes2 Znam to skądś -jak już się zacznie pierdolic to wszystko Wero,oszalałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„ja sobie nie woybrazam utrzymywac kontaktow z jej obecny(gdyby sie rozstali) Ah ale dlaczego? Może fajny ten jej narzeczony To czy fajny czy nie.. to swoja droga.. ale ze wzgledu na nia.. bym nie utrzymywala z nim kotaktow.. jasne gdybym keidys cos potrzebowala, albo jakas sprawe miala to oczywiscie ,ze bym sie odezwala ale bez potrzeby?? tylko czesc czesc mijajac sie na ulicy .. i tyle! ja uwazajac ja za przyjcaiolke, tez czulabym zal to mezczyzny ktory ja zostawil, bo w koncu ona cierpiala ,moja przyjaciolka cierpiala ,przez faceta.. to dlaczego ja jako jedna z najblizyszch jej osob mam nadal utrzymyuwac kontakty z jej bylym jako kims z kotrym sie spotykalimsy w grupie?? nie umialabym. ona jest inna. uwaza ze to mnie skrzywdzil i jej nic do tego, ze jej nic nie zrobil. fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
Ah pierdol ja... pierdol ta laske ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
I pierdol, pierdol tego goscia. Niech sie przyjazni z twoja przyjaciolka. Jesli to przyjaciolka. Bo od kolezanek to nie ma co wymagac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
usmiechnij sie pieknie do narzeczonego, na pewno jest fajny i mozna z nim nawiazac nic porozumienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah.. rozumiem Twoje odczucia, gdybym była w takiej sytuacji jak Ty pewnie czułabym ponownie... Ciezko wyjasnic tego typu uczucia, ale tak to juz jest.. odczuwamy troszeczke zazdrosci, troche wscieklosci, nieco niepewnosci - mimo, ze czesto nie ma powodu, aby takie mieszane uczucia sie w nas budzily.. do bylego, ktory jeszcze tak w 100% nie jest nam obojetny... Tak.. A co u Ciebie?? widze lepszy humorek... ;) a u mnie masakra, nnajblizszy miesiac mam wyjety z zycia - tyle zajec w szkole ze pewnie nie wygrzebie sie z ksiazek, juz mam dosc, zero rozrywek, nawet na jedzenie i sen zaczyna brakowac mi czasu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak: ja sie nie przejmuje.. mam ich gdzies, tylko to boli jak przyjaciolka tak sie zachowuje.. a moze to nie jest wcale prawdziwa przyjaciolka?? Madzia: ja tobie wspolczuje tej nauki... a tak apropo z czego masz tyle nauki??sesja dopiero co sie zakonczyla i juz masz tyle nauki?? Ja mam teraz praktyki wiec jest u mnie luz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
Od dawna potrzebuje antydepresantow. Jaki ze mnie zal :O Nie panuje nad tym co sie w mojej glowie dzieje. Czasami cos mnie cieszy. I to jest najlepsze. Wciaz szukam siebie w tym balaganie...- najgorsza zguba :( To wszystko dookola mnie jest wspaniale. Nie moge cieszyc sie tym w pelni... wciaz sie boje .. tak naprawde nie wiadomo czego. Paranoic! paranoic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
Madzia staram sie o humorek :) Ciezko niezmiernie, ale musze to przetrawic. Moj jak do rany przyloz, taki wspanialy...Rozkoszuje sie jak rozkoszny pluszak. Przeszlam sie po ulicy i nawet nie spodziewalam sie ze sie dowartosciuje przez to :D Samce patrza glodno i jezyki im sie placza... ;) Mieszkam w tym ogromnym miescie... I rozpoczynam proces asymilacji. Ah doskonale cie rozumiem :) To moze byc przygnebiajace ale sprobuj zamienic to w cos zabawnego :) Popatrz... przyjaciolka sie dowartosciuje ;) chlopak sie dowartosciuje... a cale godziny przegadaja o tobie :D Moze przyjaciolka, moze nie.. kiedys ja sprawdzisz ;) Wera, racja, ciezko o przyjazn ale najzabawniejsze jest ze wiele wokolo jej nie dostrzegamy... gdzies tam jest tylko nie wolno przestac w nia wierzyc... polegac trzeba na sobie... a jacy ludzie pomogli ci w trudnych chwilach? no... czasami to zbyt subtelne. Czasami niezbyt doslowne. Wazne, ze skuteczne... Ah... a nie pomyslalas o tym, ze moze ona chce dobrze? moze chce go jakos przerobic ;) Lepiej tak myslec zamiast pisac czarne scenariusze. Polecam :) i scickam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
Kaj tej pokuty koniec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah koncze w tym roku licencjata wiec niedlugo zaczyna mi się sesja - do polowy kwietnia mam wszystkie egzaminy, a do tego dochodzi jeszcze pisanie pracy, a ze wszystkim jestem do tylu.. masakra po prostu... A w ogole to czy wiecie moze co pomaga na oslabienie - bo ostatnio czuje sie beznadziejnie, caly dzien siedze przed kompem, malo spie, czuje sie wiecznie zmeczona i nic mi nie pomaga... postanowilam juz sypiac troche wiecej ale nawet to nie pomaga... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
regularna gimnastyka, spacery na swiezym powietrzu, tran, witaminy, cukier, czekolada, schabowy z ziemniakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejkuuu.. jak ja sie ciesze ze w koncu weekend...!!! :D Tak - ja bym sie chetnie skusila na jakas gimnastyke, swierze powietrze ale nie mam czasu, narazie sprobowalam mniej czasu przebywac w moim pokoju, bo juz mnie troche zaczelo przytlaczac ciagle to samo otoczenie - i troszeczke pomoglo.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
madziulex, ruszaj zada na rewiry! zgnijesz w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
i bier sie za siebie babo, koniec tych smetow. bedzie dobrze :) zobaczysz... za rok, za dwa, moze za 10 lat.. on do ciebie podejdzie i bedzie pragnal mowic z toba. a co przez ten czas zrobisz zrob dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki moje kochane.. co tam u was?? Kilka dni nie pisalam , bo w sumie nie mialam co pisac. i nadal nie mam :) ale cche zebyscie wiedzialy ,ze jestem tutaj z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak chetnie bym gdzies wyskoczyla ale najblizsze 2 tygodnie musze spedzic przy nauce, niestety masa obowiązkow.. pozniej sobie odbije.. ;) masz racje - powinnam wiecej robic dla samej siebie, sprobuje sie w koncu ogarnac ;) musze Wam przyznac, ze po zmianie pracy jakos mi lepiej. Na poczatku obudzila sie we mnie tesknota, ale teraz jest troche lepiej. Nie moge powiedziec, ze juz mi na tym dupku nie zalezy, ale nie podchodze juz do tego tak emocjonalnie. Moze bedzie dobrze :) Ah dobrze ze jestes :) Buziaki dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
oj tam oj tam nauka nie zajac :) maly spacerek? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja napisze co u mnie ;p nie odzywałam sie ostatnio sama nie wiem czemu troche nie było o czym pisać w sumie ale teraz no to torche sie dzieje. a wiec mój ex sie do mnie odzywa założmy raz na 3 tyg. debil jest i tyle. i za kazdym razem co do mnie napisze utwierdza mnie w tym przekonaniu. niestety moje panie cierpiałam bo cierpiałam ale teraz wiem ze dobrze że tak sie stało. ostatnio mi napisał że powinnam mu podziekować za wszystko. a jedyna rzeczą za którą powinnam mu podziekować jest ta ze mnie zostawił... im wcześniej tym lepiej. nie była bym z nim szczęśliwa. tym bardziej ze teraz widze ze obcy ludzie to znaczy koledzy koleżanki znajomi traktuja mnie lepiej niz on jak byliśmy razem. jedynie co to irytuje mnie do tej pory że tak chamsko odszedł bez słowa ... ale teraz wiem że to był dlatego bo jest tchórzem. dzisiaj wiem że to ze tak sie stało to znak że spotka mnie w zyciu coś lepszego. a ta lekcja pokory ? albo raczej błędy na ktrych sie dużo nauczyłam pozwoli mi przebrnąć przez życie z podniesioną głową ;) poza tym co u mnie? jest u mnie na uczelni pewien przystojniak ;p i kurcze nie wiem moze sie zakochałam ? :D :D tylko znowu bez wzajemnosci .:P on mnie chyba traktuje jako koleżanke bardzo dobrą koleżanke. chociaz ostatnio podczas pewnej rozmowy mnie zaskoczył... w sumie to takie nijakie. mowi że ja wszystkich kocham ale on i tak wie że najbardziej jego. :) niby nic nie znaczy ale mnie to ujęło :D:D wiem nie ma sie co napalać ;p ale wiosna idzie można by sie zakochać :D:D no ale nic poza tym co do waszych wypowiedzi wyzej. Madziula dasz rade. jesteś chyba tutaj troche dłuzej ode mnie albo krocej juz nie pamietam ale mam nadzieje ze przyjdzie czas że dojdziesz do takich wnioskow jak ja. nie warto sie zadreczać. czasu nie cofniemy. niestety.. ale oni tez go nie cofną. i moj juz nie bedzie miał szansy swoje błedy naprawić. jego czas minął. mama nadzieje że każda z nas tak pomyśli. ah. biedna. wiem co czujesz. ale nie dajmy sie zwariowac. jak chca sobie pisac to niech pisza. to boli. to z toba był ten koleś nie z nią. i tak na dobrą sprawe no to co od niej wymagać. nie wiadomo jak ona sie do niego odnosi. i nie wiesz jakie są relacje miedzy nimi wiec odpuść. przykre to jest ale na pewno to nie wyglada tak jak ty soobie wyobrażasz. Tak. dobrze że jestes. troche pozytywnej energii wprowadzasz ;p dobrze ze Ci sie układa. bo należy Ci sie. kazdej z nas sie należy bo kazda swoje przeżyła. a Ty to juz w ogóle. widze że masz czasem takie złe momenty ale dobrze że mijają. :) niestety kolorowo wiecznie nie jest. mam nadzieje że ogarniesz temat i Twój luby bedzie nadal taki jak napisałaś do rany przyłóż ;p Weridianka. masz racje co do tego co pisałaś że miłośc to nie wszystko. bo jeśli nie bedzie za co życ to samą miłością nie przebrniemy przez życie.ale nie można sie łamać. tylko trzeba probwać coś z tym zrobić. mama nadzieje że te ząbki cie juz nie bolą :P a i przestań sie porównywać z tamta dziewczyną. wybrał Ciebie tak ? przekonał sie ze źle mu bez ciebie . tak? to znaczy że cie kocha. nie masz podstaw do obsesyjnego myślenia o tamtej. bo on juz o niej zapomniał że byłą a Ty ciągle o niej myślisz ;p ale sie rozgadałam ;p pozdro kochane ;*** "Wszystkie bitwy naszego życia czegos nas uczą nawet te , ktre przegraliśmy ":) oleee :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huston ciesze sie z tego Twojego nowego podejscia do sprawy :) fajnie ze w koncu to ogarnelas, no i ze na horyzoncie pjawil sie ktos nowy :) jak to juz tu milion razy pisalysmy - na stara milosc najlepsza jest nowa. ZyCZE cI zeby Ci dobrze poszlo z tym nowym, a nawet jesli sie nie uda to i tak to wszystko jest dobrym zwiastunem - bo zapominasz o bylym i rozgladasz sie dookola siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula w końcu ten czas nadszedł ;p też sie ciesze że ogarnełam temat. ale sama wiesz ze ciężko było. mam nadzieje że Ty też w końcu odzyskasz siebie ;) choć wiem że cieżko. i na to ptorzeba na prawde dużo czasu. ale chyba też mnostwa sytuacji które pomogą nam to zrozumieć, że tak bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :D Zmieniłam nick na mniej rozpoznawalny :P Huston --> Fajnie,że w końcu zaczynasz ex postrzegać jako dupka. Wiesz - jak go tak opisujesz, to jego zachowanie, teksty ( np że powinnaś mu dziękować) to tak jakbym słyszała jednego z chłopaków, z którymi kiedyś tam coś.. :) on też był taki mądry, najpiękniejszy, wszyscy inni byli gorsi.. Żenada :) No wiosna to pora radosna - Huston się zakochuje.. może i na resztę przyjdzie czas :) "mam nadzieje że te ząbki cie już nie bolą a i przestań sie porównywać z tamta dziewczyną. wybrał Ciebie tak ? przekonał sie ze źle mu bez ciebie . tak? to znaczy że cie kocha. nie masz podstaw do obsesyjnego myślenia o tamtej. bo on juz o niej zapomniał że byłą a Ty ciągle o niej myślisz ;p " Od wczoraj mnie napierdala 8 :O :D jak reszta wyleczona to ósemka wyłazi.. Boli jak skórwysyn. A droga u nas paskudna i nie chciałam jechać do apteki, bo boję się, że coś urwę takie mamy niskie auto. Ale chyba nie dam rady tak wytrzymać bez niczego :O A co do niej.. - wiecie.. tak sobie w sobotę usiadłam przed kompem. Ona się zaręczyła ostatnio :D :D po 7 miesiącach. Na nk ma zdjęcie jak ten jej pierścionek jej wkłada na ten tłusty palec :P i podpis,że to narzeczeni ale ślubu narazie nie będzie hahahah. Więc co to za zaręczyny.. No tak - teraz jest taka moda, że zaręczają się, a o ślubie nie ma gadki.. wiadomo - pierścionek na pokaz i zaręczyny po to by powiedzieć, że jest się zaręczonym. Żal :) No i tak sobie zaczęłam przeglądać w sobotę moje stare zdjęcia gdy jeszcze obsesyjnie nie myślałam o niej. Stwierdziłam, że wyglądam tam całkiem znośnie :) niektóre zdjęcia naprawdę fajne.. A przecież teraz wyglądam lepiej - nie mam trądziku, mam zdrowe zęby, bielsze ( dentysta mi sprzedał takie coś do wybielania ), jestem szczupła, mam ładniejsze okulary, soczewki które mogę założyć kiedy tylko zechcę, ubieram się o niebo lepiej, mam ładniejsze ubrania.. Mam samochód, prawko.. Kochanego faceta.. I myślę jak ja mogę się dołować przez tą grubą @ .. Nie mogę sobie pozwolić na to by jakaś 19stka zrujnowała mi moje szczęście. Gdy nie myślałam o niej to moje zdjęcia były takie fajne, byłam na nich taka szczęśliwa, uśmiechnięta ( zębów co prawda nie pokazywałam ;) ) ale wyglądałam dobrze. Tylko teraz się dołuję przez własną głupotę. PORA STANĄĆ NA NOGI!!!!!!!!!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczynki 🌻👄 wrocilam!!:) ciesze sie bardzo, bo w koncu moge zajrzec na kafe co si etu dzieje:P dlugo mni enie bylo wiec tylko z grubsza poczytalam co u was. huston..jak u ciebie? z tego co zauwazylam to pozbieralas sily:) ciesze sie, w koncu wiosna i szansa na nowa milosc... weridianko a ty??? czyzby konkurencja jakas czy zle odczytalam? ech:/ jakby twoj nie chcial byc z toba to nie jest, wybral ciebie i jest mu z toba najwidoczniej dobrze, wiec zadne zaloty innej malpy nie pomoga. wiec glowa do gory!!! :* wazne by znac swoja wartosc i nie dac sie zglupic! :D witam inne dziewczynki takze:) Madziule i nie madziule:))) a u mnie? hmmmm wiosna za oknem, byla szansa na nwa milosc lecz roznica pogladow nas nie zblizyla do sieie. on mlodszy ode mni ebyl choc madry bardzo i wedzial co chce. coz...zycie... a z ex moim to....ojojjj kolo fortuny ze tak powem , dluga historia, serce wciaz bije.to jest jak narkotyk juz chyba z ebez niego nie umiem. ale juz i tak daje sobie lepiej rady niz kiedys, bardziej patrze na siebie niz ciagle ogladajac sie w jego strone.. a wiecie kupilam sobie samochod:) taka szczesliwa bylam i jestem choc nei do konca bo nie mam obok siebie nikogo takiego by wspolradoscic sie :)))) hehe ale i tak mi fajnie:) wczoraj sie z moim ex znow spotkalam..rozmawialismy dlugo i powedzial mi ze chcialaby! ech:/ i po co to powiedzial? ale nie ma czasu teraz na dziewczyne wiec mowi ze nie. szkoda slow normalnie.bo....powiedzial ze on chce w domu zostac z enei chce si ewyprowadzac a ja tez ne chce. nigdy z tesciowa! ojojjj i tu kolejny problem?? makabra ide na kawusie, choc jej nie oije... milego dzionka wam zycze🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panoramka wróciłaś!! 🌼 O widzę,że u Ciebie wszystko nadal kręci się wokół byłego. Jej aż wstyd się przyznać ale ja nawet nie pamiętam ile masz lat, z jakiego powodu się rozstaliście.. Długo Cię nie było! A co do mnie - nie żadna nie chce mi odbić mojego misiaka. Nie wiem czy pamiętasz moją historię. Napiszę w skrócie. Zostawił mnie po paru miesiacach, zaczął z inną kręcić i po 2.5msc wrócił. I tak sobie od tamtej pory - ponad 1.5 roku - jesteśmy razem na dobre i złe ;) no i ja mam jakąś obsesję na punkcie tej jego byłej. Mimo,że ona teraz ma faceta, nawet się zaręczyła po 7 miesiącach haha. Już oczywiście zdjęcia na nk z dopiskiem,że ślubu nie będzie narazie :classic_cool: Też mi zaręczyny. No i ja się do niej ciągle porównywałam. Ciągle ją idealizowałam.. I patrzałam na siebie jakbym wyglądałam jak chodzący potwór. Wczoraj postanowiłam,że nie poddam się! pora stanąć na nogi.. najwyższa pora! to już ponad 1.5 roku. Gdyby on coś tam o niej mówił.. ale ja w żaden sposób nie czuję sie zagrożona. A mój mówi,że najchętniej by ją rozjechał :P po prostu taką obsesję jakąś mam na jej punkcie,sama nie wiem dlaczego. Ale już się staram wyjsć z tego bagna. Buziole! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huston racja.. potrzeba czasu.. ale kiedys nadejdzie ten moment.. odpowiedni.. - juz i tak jest o niebo lepiej, i bedzie tylko lepiej, nie gorzej ... :) Panoramka to jak to w koncu z nim jest?? chce ale nie chce...??? niech mi ktos jeszcze kiedys sprobuje powiedziec, ze faceci sa normalni... ;) Wera w koncu madre podejscie.. jestes od niej lepsza, fajniejsza ;) i on jest Twoj.. wiec po co zadreczac sie niepotrzebnymi myslami :) http://michelik.wrzuta.pl/audio/3wK3R1pTLwH/varius_manx_-_przebudzenie sliczna... prawda.. :) buziaki ;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"niech mi ktos jeszcze kiedys sprobuje powiedziec, ze faceci sa normalni... ;) : Hehe nie oni nie są normalni Madziulka :) Ja uważam,że nie ma normalnych facetów, którzy od samego początku do końca byliby tacy jak sobie wymarzymy ;) Ale powiem Ci,że mój teraz jest dla mnie naprawdę niesamowity, mogłabym się pokusić o to by powiedzieć,że jest prawie idealny ;) bo idealny to nikt nie jest. No ale fakt,że kiedyś musiałam też swoje wycierpieć przez niego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak werciu niestety nadal wokół niego wszystko si etoczy bo jakby nie było to jest ciagle obecny. Chcąc nie chcąc jesteśmy w pracy na siebie skazani a teraz od maja mamy być na jednym mieszkaniu przez 8 tyg. :/ echal. Emysle ze się nei pozabijamy. Ja mam tyle lat co Ty a rozstanie nasze było spowodowane zazdrością, niedomówieniami, głupimi komentarzami osob trzecich co zarówno mnie jak i jego nastawialy przeciwko sobie i nerwy które tego nie wytrzymaly i ciagle wyrzuty z mojej strony .zxa duzo wszystkiego. A teraz hmmm moim zdaniem on si boi. Ja osobiście nie tak wyobrażałam sobie byce z kims.choc zdaje sobie sprawe ze nie ma w zyciu kolorowo i raczej zawsze jest pod gorke.oboje mamy uparty charakter choc ja już staram się panowac nad tym i zmieniac się, chociaż wiem ze to nei takie latwe.staram się wiecej rozumiec .choc czasem mi ni przegada, bo jak sobie cos ubzduram to amba:/ Już cie rozumiem, bo sama tez mam chora obsesje na kazda pipe która się kolo niego zakreci.wystarczy ze pogadaja,uśmieszki hihy i pare zdan „kolegow i ja już mam swoja wizje i potem mnie kur.wica bierze dlatego cie rozumiem.i tak samo jak ty widze kazda idealna a na siebie patrze jak na ofiare losu. Nad tym trzeba panowac choc trudno ale w koncu to z Toba on jest już tyle i lepiej nie „pchac go w paszcze lwa czy jak się to mowi a zaręczyny po 7 miesiacach?hmmm no bez komentarza, uwazam ze to zbyt krotki okres w którym można się poznac i już planowac wspolne Zycie, choc o slubie nic nei mowa. Troche takie nielogiczne no ale jak chca.. Do teo nie ma się co spieszyc, bo lepiej niż nam teraz na pewno nie będzie:P zawsze mi tak mama mowi :P Madziulatak naprawde to nie wiem czy chce czy nie. Z jednej strony chce ale boi si eczegos. Często mi mowi ze „wiesz jak było, zaczęło się klotnie o byle pierdu,pozniej „koledzy podpuszczali mówiąc głupoty i wyszlo wczoraj stwierdzil ze na dzien dzisiejszy nie obiecuje mi nic, nei mowi ze tak, bo czasu nie ma, bo remontuje dom, a ojca nie ma, siedzi do pozna nocy i pracuje. W sobote go polegly 3 piwa!taki przemeczony był. Pozniej znow wyjeżdżam, on także.powiedzial mi ze znow będzie to proba dla nas czy będziemy si eklocic, nie wie co będzie tego nikt nie wie. Mysle ze by chciał, ale wszystko go to przerasta. Tylko nie da sobie pomoc, wesprzec. On chce sam, po swojemu i trudno mu pzregadac. Uparte to takie. Zawsze gdy się spotkamy to mowi mi ze gdyby miał mnie w dup.ie i by mu nie zależało to teraz nei siedzi obok mnie. No nie wiem już. Faceci SA niby tacy prosciale tak skomplikowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
no no no :) ah ah ah :) viva la wiosna! uwaga na kupidyczne strzaly... I kogo ja tu widze :) Hej Panoramko. Jest twoj. Chce ale nie wie jak to zrobic, pewnie mu glupio. A jak zamieszkacie ze soba to bydzie mlyn :) Hej hej hej Huston! Mamy problem. Wiedzialam, ze zmadrzejesz, no chociaz jedna po rozum siegnela :) Podobny etap przechodzilam. Zazdrosc? Sama nie wiem... raczej posepne domysly. Wyrzucilam z glowy ten smietnik. Po co mi to? Moj juz sie tak nie stara ale co mi tam. Uwazam, ze jest agentura :P a ja nadrabiam outsidem. Dwa bieguny... fuck! Do licha! Zanudzimy sie razem na smierc-mowie Wam! Chyba, ze zaczniemy sie bic, gryzc i kopac... moze sie zrobi weselej :O Na ulicy zaczepiaja mnie przystojni faceci, czyli ogolnie ni ma ze mna tak zle. Wero-Aero! Dyc Ty kompleksy musisz leczyc! Jak ja :D Glupie my som Ci powiem :) Ale co poradzisz :P Jestem wyrozumiala, teraz jeszcze bardziej ale czasami tylko jedno slowo mi przychodzi do glowy- ZAL! Bo faceci -niby takie proste stworzenia- maja nierowny strych a na nim burdel na kolkach... niestety :O I niestety ale musze to uszanowac, cudow sie nie po nich spodziewam. Niech kazdy zyje tako jako chce. Co do tematu... Basta! Bo baby sa rownie zwariowane. Swiat stanal na chuju i tanczy sobie breaka, tak? Jesli na to nie wyglada to humoru nie mam w ogole! Ani zlego ani dobrego. Bezhumorowo! Czyli lelum-polelum. Ahoj kamratki! Buzki mua mua :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano.
no no no :) ah ah ah :) viva la wiosna! uwaga na kupidyczne strzaly... I kogo ja tu widze :) Hej Panoramko. Jest twoj. Chce ale nie wie jak to zrobic, pewnie mu glupio. A jak zamieszkacie ze soba to bydzie mlyn :) Hej hej hej Huston! Mamy problem. Wiedzialam, ze zmadrzejesz, no chociaz jedna po rozum siegnela :) Podobny etap przechodzilam. Zazdrosc? Sama nie wiem... raczej posepne domysly. Wyrzucilam z glowy ten smietnik. Po co mi to? Moj juz sie tak nie stara ale co mi tam. Uwazam, ze jest agentura :P a ja nadrabiam outsidem. Dwa bieguny... fuck! Do licha! Zanudzimy sie razem na smierc-mowie Wam! Chyba, ze zaczniemy sie bic, gryzc i kopac... moze sie zrobi weselej :O Na ulicy zaczepiaja mnie przystojni faceci, czyli ogolnie ni ma ze mna tak zle. Wero-Aero! Dyc Ty kompleksy musisz leczyc! Jak ja :D Glupie my som Ci powiem :) Ale co poradzisz :P Jestem wyrozumiala, teraz jeszcze bardziej ale czasami tylko jedno slowo mi przychodzi do glowy- ZAL! Bo faceci -niby takie proste stworzenia- maja nierowny strych a na nim burdel na kolkach... niestety :O I niestety ale musze to uszanowac, cudow sie nie po nich spodziewam. Niech kazdy zyje tako jako chce. Co do tematu... Basta! Bo baby sa rownie zwariowane. Swiat stanal na chuju i tanczy sobie breaka, tak? Jesli na to nie wyglada to humoru nie mam w ogole! Ani zlego ani dobrego. Bezhumorowo! Czyli lelum-polelum. Ahoj kamratki! Buzki mua mua :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×