GRUDNIÓWKI 2010

witam grudnióweczki :) lepiej mieć niskie ciśnienie, jest bezpieczniejsze i można podnieść sobie np. delikatną kawką, ale oczywiście należy powiedzieć o tym giniowi ... ja z kolei zmagam się z wysokim ciśnieniem, co jest dużo bardziej niebezpieczne. biorę tabletki 3 razy dziennie i mierzę ciśnienie 2 razy dziennie. później na każdej wizycie pokazuję moją pracę domową lekarce :o jeżeli chodzi o kilogramy na + to ja mam 1,5 :) a zaraz 17 tydzień - to chyba dobrze :) ale brzuszek mam już spory ;) zakładam rozciągliwe i trochę dłuższe bluzki, bo te na guziczki to już nie dopnę ;) też się muszę wybrać na jakieś zakupy... ja też mam taki sposób, że zanim wyślę wypowiedź na forum kopiuję ją, tak w razie czego ;) dziś zmarła moja kochana prababcia :o miała 99 lat :o

ja zaraz 17 tydzień i też nie czuję ruchów... kaczorekmc 13 tydz. to może być za szybko... :)

kaczorekmc- nie ma sie czym denerwowac jesli to I ciaza to ruchy czyje sie z reguly ok. 16-20 tyg. jesli II to wczesniej, oczywiscie nie ma regoly bo kazda ciaza jes inna ja w I poczulam ruchy ok.21 tyg. a w tej w 12 tyg. ale nie czyje ich jak na razie codziennie bo dzidzia jest jeszcze malutka:D

myszka123456-wspolczuje z powodu prababci:(

Myszka to smutne :(...a propo mojego usg to ide w czwartek i zobacze mojego maluszka i upewnie sie ,ze wszystko jest dobrze ,bo innej opcji nie ma !:D Anula 1000 to moja 1 ciaza to pewnie masz racje ,ze poczuje ruchy pozniej jak dzidziulek bedzie juz wiekszy :)

a wiecie co, to jest takie bulgotanie w brzuchu, ale nie da się go porównać z jakimś wcześniejszym uczuciem. Szczerze wam powiem, że też byłam sceptycznie nastawiona do takich rewelacji, bo dopiero dziś położyłam się i tak wyraźnie poczułam:) Moja kuzynka mówiła, że czuła ruchy już w 12 tygodniu, ale się nie ma co martwić, bo to zależy od ułożenia macicy( ja już mam bardzo z przodu) i od ruchliwości dziecka. Moja druga kuzynka dopiero zaczęła czuć ruchy pod koniec 6 miesiąca, więc głowa do góry i czekajcie cierpliwie:) Warto poobserwować objawy, ja jestem na zwolnieniu lekarskim, więc mam czas się wyciszyć i może wiecej zauważyć. No i po wcześniejszych problemach jestem bardziej wyczulona na wszystko, co "dziwne".

witam :) kobity chyba tez musze pojsc na zwolnienie bo nie nadazam za Wami :) moje "hobby" :) ma 2 raczki, 2 nozki, glowke, wszystko rowne i wyglada na 12 tydz. ( ale lekarz tylko mi przytaknal bo mu powiedzialam wczesniej) i kosc nosowa ok :) i tyle :) dal fote dzidzi - ale jetsem zla matka bo go nie widzialam :( dopiero pozniej mi pozakywali gdzie co jest :) reszte dowiem sie 1 lipca na wizycie :) w pracy juz duzo osob wie :) a ja coraz bardziej sie do tej mysli przezywczajam :)

mój kochany mężczyzna poszedł dziś do lasu i znalazł pełno grzybów :) także właśnie jestem po kolacji na którą była jajecznica z grzybami :)... wiem że to czerwiec ale naprawde są już grzybki :) i to jadalne :)

a ja wlasnie koncze wcinac sledziki w sosie smietanowym:D

Cześć Gródnióweczki!!! Czy mogę dołączyć się do waszych pogaduszek? Jestem w drugiej ciąży termin mam na 17 grudnia. I strasznie mi się nudzi, więc chętnie z kimś pogadam, co Wy na to? :)

Dziewczyny, nie mowcie o jedzeniu! Mi sie wszystko podnosi, nawet jak maz robi sobie kanapke. (zwlaszcza z tymi grzybami - badz ostrozna!!) Ja mam super pomysl na ruchy. Nie wiem czy to tyczy sie kazdego dziecka ale pamietam, ze moja mala dostawala "kopa" jak napilam sie szklanki lodowatej wody!! :) Z mezem mieslismy straszna polewke z tego. Ja pierwsze ruchy poczulam w 20tc ale wtedy juz nie mialam watpliwosci - bezcenne, niezapomne tego uczucie nigdy. Jutro mam wizyte kontrolna, a usg dopiero 2 lipca - dluzy sie!! a! i jeszcze chcialam napisac, ze tez zaczelam dzien z fochem!! Juz po malu nie mam sie o co klocic z mezem, brakuje mi powodow!! :D Juz nie wiem do czego sie przyczepic!! :)

Dzidzia-witaj im nas wiecej tym weselej:D

*Dzidzia* - witamy, witamy serdecznie i zapraszamy do pogaduszek, pisz co się u Ciebie dzieje - w brzuszku i poza nim :)

Dzięki bo już się bałam, że nikt mnie nie zechce :) Ja jestem z okolic Częstochowy. Może któraś z was również?

Mam 29 lat. Boże jak to strasznie brzmi :P Mam ślicznego synka Dominika ma rok i 8 msc. I postanowiliśmy z mężem, że dorobimy mu rodzeństwo. Dwa tyg temu byłam u gina i stwierdził, że prawdopodobnie będzie dziewuszka co byłoby superowo superowe. Ale gorsza wiadomość to taka, że łożysko jak na razie zachodzi mi na ujście wewnętrzne, więc jak na razie z porodu sn nici.

wolska mozesz sie klocic o duzo rzeczy :) ja o wszystko sie czepiam, ato ze wyciagnal nowy noz do majonezu, a z masla juz jest, a to ze bierze talerzyki z szafki a nie z suszarki, a to ze nie wklada do kosza, ze polozyl cos nie tak jak mila byc, ze mnie dotkal a ja akurat nie chcialam i takie duperele!! Moze mi sie cos jeszcze przypomni to napisze - zebys miala inspiracje :) witam nowe grudnioweczki :D

oooo to nie super!! Oszczedzaj sie mama! :)

dzidzia uwazaj na siebie :)

Gagatka!!! Doceniam Twoje bezcenne inspiracje, dawno tak sie nie usmialam!!!!!! Skoro wpadki mamy juz przerobione, moze skupimy sie na najdurniejszych powodach wszczecia wojny domowej??

No kurdę właśnie wiem, ale przy moim maluchu raczej trudno o odpoczynek. Też sobie muszę jakąś fajną stopkę sprawić.

byłam dzisiaj z wizytą u koleżanki która urodziła niedawno, ale ma słodkiego bączka, znaczy się syna. I wiecie co wszystkie przejcia które kobieta ma w ciąży i przy porodzie tracą znaczenie kiedy patrzy się na takiego słodziaka. Jak ja jej zazdroszcze że juz ma to za sobą i może sie cieszyć zdrową, cudną dzidzią. Tak mnie dziś pod koniec dnia złapał lekki dół bo mam kiepskie wyniki badań, nic się nie poprawiło i do tego zaczynam miec jakieś schizy, mam nadzieje że to minie.Wizyte mam w czwartek rano to może sie uspokoję.

my tam nie wszynamy kłotni :) ani zadnej wojny :) a tak powaznie nic mi do łba nie przychodzi :) ide do łozka :) dostalam od ciotki troche mamuskowej prasy i se poogladam :) moze nawet cos przeczytam :) no a jutro znowu do pracy :) i prosze tyle nie pisac :)

No ja to idę spać bo trzeba korzystać z kilku godzin snu, bo jak mój miś się jutro obudzi to ja też baczność. Więc dobrej nocki dziewuszki :)

Witam wieczorową porą:) Dziś miałam USG genetyczne i na szczęście wszystko jest w porządku,NT wynosi 1,6 więc w normie,dzidzia ma już 6,5 cm i cale badanie fikała aż miło,odwróciło się maleństwo do nas lekko pleckami i nie dało sobie zajrzeć,pokazało rodzicom pupkę ;)Poza tym oglądalismy wszystko,główkę,mózg,ma 2 półkule oddzielone ładnie więc się śmialiśmy że już się dzidzi w glowie nie pomiesza,mąż zapewniał DR że to na pewno chłopak bo fikal nóżkami jak piłkarz,a mój Mąż ma fisia na punkcie piłki nożnej:)Serduszko pika jak szalone także jestem cała HAPPY:) Te wyniki na cytomegalię okazały się w porządku,jak zapewniała mnie już wcześniej MALIN:):) widocznie przechodziłam już te paskudztwo i teraz jestem na to odporna:) Wszystko inne też w normie. Stres ze mnie opadł i teraz padam na ryj a co do czepiania się biednych mężów to mój na pewno ma mnie już serdecznie dość bo JESTEM PASKUDNA I WREDNA!!!!! Tak mu daje popalić że sama aż siebie nie poznaje,masakra...Ostatnio mi powiedział że chciałby zasnąć i obudzić sie za 9 miesięcy,tak mu zalazłam za skórę,ostatnio go molestowałam że nie chce czytać książek o ciąży,on biedny tyra od bałego rana do nocy a ja mu takie jazdy zapodaje,oj ,my kobietki potrafimy ... Dziś to nawet pani w laboratorium sie oberwało,wiecie,ja raczej z tych pokornych łani;) jestem ale dziś zaczęłąm się awanturować,co prawda miałam rację ale dopiero po fakcie zdałam sobie sprawę z tego jakie te hormony szalone są ,po prostu nie da rady się wyhamować i już!!!!!

Dzidzia witaj na forum:):) Kfffiatuszek,fajnie że jesteś:):) Gosieńka,ja też mam niskie ciśnienie,taka juz moja uroda i jakos z tym żyję,mi do tej pory na podwyższenie pomagały ćwiczenia,bo po kawie to ja senna się robię jak leniwiec:)A co do grzybków to jutro lecę do lasu,smaku mi narobiłaś kochana!! myszka123456 bardzo mi przykro z powodu smierci babuni...ściska mocno Wolska,nie martw sie o powody do kłótni,tych nam ciężarówkom nigdy nie zabraknie,zawsze cos się znajdzie,niestety.No ale nie może byc tak słodko ze my znosimy wszystkie trudy ciąży,myślę że to czepialstwo to dla równowagi,a co niech oni też trochę pocierpią!!!:):) Coolturka,nie schizuj się kochana,poczekaj na wizytę i o wszystko wypytaj DR,każda z nas chyba ma stres przed wizytą a potem okazuje się ze wszystko jest ok,ja miałam nieciekawe wyniki krwi i moczu a okazalo sie ze wszystko jest OK. Izydo,Malin,Anula,gagatka, Asieńka24,Padlinka,Daga,Elwirka,Tylo,Natalka,Agneste,Paulasz,Kinga30,Beija flor,Agi79,aAnes2,Moniczka1198,Ewika26,PAGI,Lijonka,Kaczorekmc,selenea,Zosia80, ORAZ WSZYSTKIE INNE GRUDNIOWE FORUMOWICZKI BUZIAK dla Was!!!!!

Dzidzia-Witam:-) kasiula kula Fajnie że z Twoją dzidzią wszystko jest ok.Ciesze się:-) Ja mam jutro badanie genetyczne-strasznie się boję... Po wizycie napewno napiszę co i jak.

Daga,trzymam kciukasy ,razem z dzidzia czyli aż 4:):)

Dziewczyny nie martwcie sie badaniami! Wszystko bedzie dobrze! Trzymam kciuki! Jak to mowi moja pani doktor - najwazniejsze sa w ciazy spokoj i cierpliwosc...;-))) i tego wam i sobie zycze!

Malin_XXX....pakuję się !!!!!! mam dosc ;-) a i tak wiem, ze czegos zapomnę...juz wiem, ze siedząc w taxi , albo samolocie, albo w autokarze-obleją mnie zimne poty i przypomnę sobie, ze ...czegoś zapomniałam....za kazdym razem czegoś innego ale te poty i sekundowa panika są okropne :O Kffiatuszek - tak - kolejowy Międzylesie - miło wspominam, chociaż byłam ostatnio na USG (jak jeszcze byłam w ciązy :( ) i jakies ponure wrazenie na mnie zrobił...ale moze ogólnie miałam nastrój ponury..... A i w drugiej ciązy miałam obsesję brudnych stóp :-) maj i czerwiec (do 12-go czyli do dnia porodu) spędzałam na działce na wsi...chodziłam boso po porannej rosie he, he i takie tam pierdafonki :-) az kiedys zobaczyłam siębie oczyma wyobrazni jak lezę na porodówce zakładam nogi na ten wyciąg (cos jak fotel ginekologiczny) a tam czarne stopy i piety.... Wykrakałam to sobie bo bóle zaczęłam miec o 18 jak wyjechalismy z działki (60 km od domu) - wlazłam z tymi bólami do wanny i szorowałam stopy pumeksem ha, ha....pomiędzy skurczami of kors ;) maż na mnie wrzeszczał, ze zaraz w wannie urodze, ale ja tam swoje wiedziałam ;-) przyjechałam do Międzylesia juz z mega rozwarciem ale czystymi stopami i za 2 h urodziłam synka :-)

kasila kula - cudownie !!! takie chwile euforii są boskie, jakie zycie jest wtedy pięknę!!!! cieszę się, ze z dzidzią dobrze... jak miło się czyta takie newsy !!!!!! dzieci spią, mąż spi....czas na mnie .....wokoło rozpierducha ubran, walizek, ręczników, toreb, okularów, kąpielówek...a tam...idę spac ..co mi tam